Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
Yudka
Yudka




Posty: 158
Tematy: 12
Sie 2019
47
Ravenclaw
#1
Imię i nazwisko: Emily Madison
Miejsce urodzenia: Jakiś mugolski szpital w londynie
Status krwi: Mugolak
Cechy charakteru: Emily jest osobą szaloną a także energiczną, co znaczy że co chwile skacze, biega i takie tam. Jest to osoba ciekawska, zbyt ciekawska, wypytuje każdego o dużo rzeczy, a i jest jeszcze bardzo gadatliwa.
Jest miła, a najczęściej wesoła lecz jak już coś zrobi lub coś ją zasmuci to potrafi na prawdę uronić bardzoo dużo łezek. Aaa i należy wspomnieć że jak ktoś ją wkurzy to potrafi być dla niego wredna.
Wielką wadą Emily jest że nie potrafi kłamać, ale nie tak że każdego obraża z wyglądu, bo w każdym widzi dobro i dobre serce. Jest bystra i mądra, a także niezdecydowana, nie umie wybrać czy czekolada czy lody.

Wygląd postaci: Cóż... co by tutaj powiedzieć o tej postaci, Piękne długie rude włosy na których często można zauważyć wianek który zrobiłą jej mama. Jest osobą niską ale nie bardzo, często nosi sukieneczki czy różowe lub białe. A także ma prost nos, kilka piegów. Niektórzy mogą ją nazwać osobą o pięknej urodzie albo osobą słodką przez jej piękne zielone oczka.

Historia postaci: Emily urodziła się 2066 roku w jakimś mugloskim szpitalu w środku londynu. Mieszkała ona w normalnym mugolskim domu z kuchnią, dwoma sypialniami a także toaletą, z normalną mugolską rodziną.

Jej rodzina była, miła, pomagała każdemu, używała mugolski przyrządów. Ale wszystkie się zmieniło gdy Emily miała 4 lata, bawiła się lalkami przy otwartym oknie, Jedna lalka jej spadła a dziewczyna głośno zapłakała,
Cała rodzina się zebrała, no... czyli mama i tata, zaczeli ją uspokajać, lecz jej matka zauważyła dość dziwne zjawisko, otóż lalka sama powróciła na miejsce, przyleciała z dołu i wróciła. Matka przetarła oczy po czym myśląc że to
od niewyspania zapomniała o tym. Dziewczyna była ciekawa wszystkiego, oprócz magicznych rzeczy, bo nigdy nawet nie myślała że będzie jakąś tam czarodziejką. Zawsze ją interesowały długie podróże, czy to samochodem czy to pociągiem lub nawet samolotem.
Zawsze pytała przechodniów o ich ulubiony kolor, zadawał dość dużo pytań osobą które po prostu przechodziły, nigdy nie była nieśmiała. Przypadł Maj, były jedenaste urodziny Emily, a zaraz po tym jak zdmuchla świeczki przez otwór w drzwi wleciał list,
ojciec oczywiście poszedł sprawdził i zrobił wielkie oczy, bardzo wielkie. Nie wiedział co się dzieje, to jakiś żart? To prawdziwe? Był to list z Hogwartu, zaadresowany dokładnie do Emily. Sama nie mogła uwierzyć czy to się dzieje.
Rodzice próbowali o tym zapomnieć, schowali gdzieś tam list, i udawali że to się nie zdarzyło. Wreszcie kilka dni przed pierwszym dniem września, przyszedł mężczyzna ubrany w dość dziwaczny płaszcz. Przyszedł on w sprawie listu, listu do Emily.
Chcieli odmówić lecz mężczyzna wszedł chamsko do ich domu, po czym zaczął rozglądać się po całym domu,
Dotykać innych rzeczy, wyglądał jakby nie wiedział co to telewizor bo się bardzo nim zainteresował. Ojciec leciutko wkurzony, co było zdziwieniem bo prawie nigdy tak nie wyglądał, chciał wyprosić pana dziwaka, oczywiście odmówił w ten wyjął patyk. Patyk był prosty, z jakiegoś dębu czy coś, Mężczyzna wycelował patykiem w stronę wazy, a następnie  robiąc jakieś wymachy wypowiedział Słowa "Wingardium Leviosa". Rodzice  prawie zemdleli, Emily się ucieszyła, ponieważ waza uniosła się.
Wtedy zaczeli go słuchać, opowiedział im przy herbacie o całej tej magii o hogwarcie, o czarodziejach. Następnie cała rodzina wyszła i poszła za czarodziejem. Szli i szli już tak z trzydzieści minut, aż wreszcie dotarli do opuszconego budynku, rodzice za to przez całą drogę szeptali, Emily usłyszała tylko "Wariat jakiś".
Kazał opiekuną poczekać przed opuszczonym budynkiem a sam z emily wszedł do budynku. Budynek okazał się być tawerną, niby wyglądała jak zwykła, lecz miała w sobie magię, jak na przykład latające samolociki z papieru lub barmanka która wyczyściła talerze bez użycia rąk w kilka sekund.
Po czym poszli na takie zaplecze, gdzie był mur, normalny mur, może nawet niezwykły mur. Czarodziej podszedł do niego i zaczął szukać cegła po cegle aż wreszcie gdy przestał szukać, zastukał rytmicznie w nią, a w murze zrobiła się wielka dziura, jakby otworzyły się wrota do zamku.
Przeszli wpierw do banku gringotta, gdzie dziewczynka wymieniła pieniądze wcześniej zdobyte przez rodziców na przeróżne monety, nazywające się knut i sykl. po czym poszli do ciemnego, pustego sklepiku o nazwie "Olivander".
Dziewczynka sama weszła bo czarodziej zaproponował że kupi jej książki, aby rodzice się nie martwili. Stary mężczyzna ciepło  powitał Emily, po czym wyjął różdzkę którą położył na ladę.
Dziewczyna od razu wzieła różdzkę, a Mężczyzna za ladą wydobył z swych ust polecenie "Machnij", dziewczynka machnęła a lampa która jako jedyna się paliła w ciemnym sklepie uniosła się w góre po czym wróciła na miejsce.
Ucieszona i baardzo zaciekawiona wyszła z sklepu żegnając się z sprzedawcą, czarodziej z nieznanym jeszcze imieniem czekał z wszystkimi książkami przed sklepem. Po czym razem poszli wzdłuż pokątnej do wyjścia, lecz tak w połowie się zatrzymali bo
Emily z piskiem poszła do okna, czarodziej powoli za nią, przyczyną tych pisków był słodki kotek. Dziewczyna weszła, podeszła do lady i od razu kupiła, A więc z kotem, podręcznikami i różdzką a takze z szatą wyszli.
Dziewczyna oczekiwała niecierpliwie na pierwszy wrzesień co chwile patrzała na zegar albo zaglądała do kalendarza, aż wreszcie z dniami nadszedł dzień w którym zacznie się jej edukacja.
Wstała o piątej, ubrała się jak najszybciej, zjadła płatki i przed wejściem spakowana czekała na ósmą kiedy wreszcie pojadą samochodem na peron, oczywiście pojechali.
Trafili jakimś fartem na ukryte przejście na peron 9 i 3/4 gdzie czekał pociąg. Wsiadła do pociągu, poprzytulała rodziców przed wyjazdem, następnie pomachała jak pociąg odjeżdzał i przez całą drogę w pustym przedziale  czytała podręczniki
a także patrzała na krajobrazy aż wreszcie dojechała a na końcu tylko czekała aż kochana tiara ją przydzieli.


Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, mam na imię Emily miło cię poznać,  a ty jak się nazywasz? chodzisz to tej samej klasy co ja, fajnie!

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(niestety nie)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Spojrzała się na zupę, zielonkawą pływającą ciecz w talerzu, jej pierwszą reakcją nie był zachwyt lecz obrzydzenie, wpierw się uśmiechneła jakoś tak słabo, po czym tylko otworzyłą swe usta a następnie powiedziała słówka do Steven'a* 
Przepraszam, nie chce być nie miła, ale nie lubie niestety tej zupy, nie ma jakiejś innej?
Na przykład pomidorowa?

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Ahh.... nie pamiętam już

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
░░░░░▄▄▀▀▀▀▀▀▀▀▀▄▄░░░░░
░░░░█░░░░░░░░░░░░░█░░░░
░░░█░░░░░░░░░░▄▄▄░░█░░░
░░░█░░▄▄▄░░▄░░███░░█░░░
░░░▄█░▄░░░▀▀▀░░░▄░█▄░░░
░░░█░░▀█▀█▀█▀█▀█▀░░█░░░
░░░▄██▄▄▀▀▀▀▀▀▀▄▄██▄░░░
░▄█░█▀▀█▀▀▀█▀▀▀█▀▀█░█▄░
Kanalik
Pan Maruda



Weryfikator

Posty: 349
Tematy: 19
Lip 2017
147
Gryffindor
#2
Podanie wstrzymane!

Przyczepię się tylko do jednego - mugole nie mają wstępu na ulicę Pokątną, więc dziewczynka dalej musiała iść sama wraz z mężczyzną. Natomiast on powinien już na samym początku wyjaśnić czym jest Hogwart, magia i tak dalej.

3 dni, 3 szanse na poprawę.

PS. Tak na przyszłość nie rób na przyszłość wszystkiego na inny kolor i to taki intensywny, bo ciężko się to czyta.


(W razie problemów, możesz zgłosić się do mnie na discordzie (Kanaliś#4705) albo prywatnej wiadomości na forum.)
Yare, yare...
Yudka
Yudka




Posty: 158
Tematy: 12
Sie 2019
47
Ravenclaw
#3
Kanalik napisał(a): (27.12.2019 22:53)Podanie wstrzymane!

Przyczepię się tylko do jednego - mugole nie mają wstępu na ulicę Pokątną, więc dziewczynka dalej musiała iść sama wraz z mężczyzną. Natomiast on powinien już na samym początku wyjaśnić czym jest Hogwart, magia i tak dalej.

3 dni, 3 szanse na poprawę.

PS. Tak na przyszłość nie rób na przyszłość wszystkiego na inny kolor i to taki intensywny, bo ciężko się to czyta.


(W razie problemów, możesz zgłosić się do mnie na discordzie (Kanaliś#4705) albo prywatnej wiadomości na forum.)
Done
░░░░░▄▄▀▀▀▀▀▀▀▀▀▄▄░░░░░
░░░░█░░░░░░░░░░░░░█░░░░
░░░█░░░░░░░░░░▄▄▄░░█░░░
░░░█░░▄▄▄░░▄░░███░░█░░░
░░░▄█░▄░░░▀▀▀░░░▄░█▄░░░
░░░█░░▀█▀█▀█▀█▀█▀░░█░░░
░░░▄██▄▄▀▀▀▀▀▀▀▄▄██▄░░░
░▄█░█▀▀█▀▀▀█▀▀▀█▀▀█░█▄░
Kanalik
Pan Maruda



Weryfikator

Posty: 349
Tematy: 19
Lip 2017
147
Gryffindor
#4
Podanie zaakceptowane!
Dalej trochę oczoniszczące, ale gites.

Trafiasz do:
[Obrazek: N8E9j5b.png]

Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].
Yare, yare...



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.