[Gand]

Imię i nazwisko
Marcus Morris 

Miejsce urodzenia 
Royal Manchester Children's Hospital

Status krwi 
0% Mugolak

Cechy charakteru

Marcus jest to dość spokojnym oraz inteligentnym dzieckiem, które nie stara się wplątywać w kłopoty, zazwyczaj omija je szerokim łukiem i trzyma się od nich z daleka. Koleżeństwo to kolejna cecha, która go wyróżnia potrafi zakolegować się prawie z każdym nieważne skąd pochodzi czy jak wygląda, stara się być również wobec nich uczciwy, ponieważ sam nie chciałby być oszukiwany przez jednego ze swoich przyjaciół. Sprawiedliwość i wierność są to jego dwie najważniejsze cechy, w każdej możliwej sytuacji stara się być jak najbardziej sprawiedliwy przy tym stara się być jak najbardziej wierny swoim przyjaciołom. Na każdą sytuację patrzy trzeźwo i nigdy nie podejmuje pochopnych działań zazwyczaj woli na spokojnie przeanalizować sytuacje i dopiero potem podejmować jakieś kroki.

Wygląd postaci

Marcus jest chłopakiem o strasznie jasnej cerze, niebieskich oczach oraz bardzo ciemnych brązowych włosach, które są mu do ramion, ale przez wakacje planuje sobie je ściąć i zostawić tylko grzywkę, którą będzie zaczesywał na bok. Jest on również strasznie wysoki oraz posiada postawną posturę, dzięki której może się wyróżniać. Na co dzień nosi szary sweter pod nim białą bądź niebieską koszulkę, a okazjonalnie w zimniejsze dni długi czarny płaszcz z mnóstwem kieszeni, w których ma różnorakie przedmioty,nosi on również swoje ulubione czarne jeansy a na nogach zazwyczaj nosi swoje ulubione granatowe skarpetki oraz czarne trampki, które pasują do spodni. Na jego nosie może dostrzec również okulary, które od czasu do czasu nosi zazwyczaj robi to, żeby wyglądać po porostu poważniej, a na jego ręce można dostrzec srebrny zegarek, którym zawsze sprawdza godzinę.

Historia postaci

Marcus urodził się 11 lutego 69' roku na obrzeżach dużego miasta, jakim był Manchester jego rodzice pochodzili z wiosek nieopodal Manchesteru, ale po urodzeniu się dziecka uznali, że korzystniej będzie się przeprowadzić do centrum miasta, by wychowywać dziecko w mieście i zapewnić mu owocną przyszłość, lecz jego rodzice nie mieli pojęcia, że ich pociecha jest czarodziejem, ponieważ oboje byli mugolami i nie wierzyli w magie czy w inne obrzędy magiczne nazywali je po prostu zabobonami, jedyną osobą, która miała jakiekolwiek pojęcie o magi i nie nazywał jej zabobonami był to dziadek Marcusa od strony jego ojca była to jedyna osoba poza rodzicami, z której Marcus brał jakikolwiek przykład. Im Marcus był starszy, tym więcej czasu spędzał z dziadkiem, który opowiadał mu różne historie o świecie magii, jaki on jest cudowny i niesamowity, a Marcus oczywiście słuchał jak wryty i z każda opowiedzianą historią chciał jeszcze bardziej poznać ten magiczny świat, a nawet wybrać się tam i zobaczyć to na własne oczy. Jego objawienie się mocy odbyło się pewnej pochmurnej, a dokładnie dokładnie, wtedy kiedy spał przyśnił mu się koszmar o tym, że jego dziadek ginie przez jakiegoś czarodzieja na jego oczach, a on sam zaczyna uciekać, lecz kiedy zbrodniarz dogania go budzi się z piskiem na cały dom a w jego pokoju tak jak i w przedpokoju światło gasi się i zapala na nowo, a przedmioty z jego półki spadają na ziemie, po paru sekundach jak wszystko ucicha rodzice wchodzą do pokoju i pytają przerażeni co się stało, a on odpowiada im drżącym głosem, że przyśnił mu się koszmar, ale jest już dobrze i to nic wielkiego, następnego dnia miał jechać do dziadka co było idealna okazja, żeby mu opowiedzieć o koszmarze, który mu się przyśnił i żeby pomógł mu go wyjaśnić, czy ma on jakieś znaczenie, dziadek odpowiedział mu, że sny lubią nam płatać na różnego rodzaju figle i że ma się nim nie przejmować i nie myśleć tyle o tym, lecz Marcus zapomniał dodać co się działo wtedy dokoła niego te zapalające się światła czy rzeczy spadające z półek, po prostu zignorował je i uznał za coś normalnego, lecz jego życie odwróciło się do góry nogami pod czas jego 11 urodzin, kiedy do domu wleciała szara sowa, która upuściła list na dłoni chłopaka, który był zapieczętowany i zaadresowany wprost do niego, ze zdziwieniem wpatrywał się list od czasu do czasu zerkając na rodzinę, która wtedy przyjechał, wszyscy wpatrywali się w niego ze zdziwieniem oprócz dziadka, który zachował spokój, po czym zaczął uśmiechać się od ucha do ucha podszedł powoli do Marcusa i podął mu rękę z gratulacjami, że został przyjęty do szkoły magii na początku nie dowierzał i myślał że to wszystko było przez niego zaplanowane, lecz tak nie było po konsultacji z rodzicami dziadek zabrał go do Londynu a dokładnie na ulicę pokątną gdzie zakupił pierwszą różdżkę, kociołek, komplet szat do szkoły oraz podręczników, zakupił również żabę nie wiadomo czemu ale coś go zaciekawiło w tej żabie więc postanowił ja kupić, z każdą minutą spędzoną tam był jeszcze szczęśliwszy i coraz bardziej był pewny że to nie było zaplanowane przez dziadka po powrocie do domu myślał tylko o swoim pierwszym pójściu do nowej szkoły i w końcu nadszedł czas wakacji, dziadek obiecał mu, że zabierze go do specjalnego miejsca na całe wakacje, a tym specjalnym miejscem była magiczna wioska Hogsmead położona w Szkocji, dziadek zabrał go tam z nadzieją, że zaprzyjaźni się z kimś jeszcze przed rozpoczęciem roku oraz po to bym zaadaptował się w nowym środowisku bez mugoli z samymi czarodziejami.

 (Kończę historie na wakacjach dlatego że na serwerze właśnie zaczęły się one, a resztę akcji takie jak im. podróż Hogwart ekspres czy przydział odbył się już bezpośrednio na serwerze gdzie będę starał się aktywnie uczestniczyć) 

---

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
 UczeńKlasa1 [MarcusMorris]: Witaj nazywam się Marcus miło poznać *Podaje mu rękę*

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Znajduje się on na placu Defilady, tylko tyle mogę ci pomóc)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Spogląda na talerz* Bardzo ci dziękuje ale nie jestem głodny  

---

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Przeglądając internet 

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?: Tak 

---

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.

[RoxStars]

Akcept, Gryffindor