10.02.2020 17:23
Wniosek jest taki, żeby się bawić i dać się bawić innym, jeżeli aurorzy znaleźliby inne wejście do zamku, którym by nas zaskoczyli na pewno dostosowalibyśmy całą narrację pod tą sytuację.
Nikt nie napisał scenariuszu w punktach jeden po drugim, mieliśmy coś w rodzaju planu ramowego, w którym określone były cele do osiągnięcia przez daną postać w narracji.
Nikt nie napisał scenariuszu w punktach jeden po drugim, mieliśmy coś w rodzaju planu ramowego, w którym określone były cele do osiągnięcia przez daną postać w narracji.