[Gritti]

 
 
 

 
Dzieciństwo młodego Proctera było dość nietypowe i inne niż to, przez które przechodzili jego rówieśnicy. Od małego pokój Felixa był pełen książek i różnych magicznych przedmiotów, zabawek. Wychowywany przez ojca w rodzinnym domu, w Walii fascynował się naukami magicznymi oraz wszystkim co ze światem czarodziejskim związane. Felix w przeciwieństwie do reszty swojego rodzeństwa, którego zresztą nie znał, miał świetny kontakt z ojcem i często był przez niego rozpieszczany. Sielankowe życie wiodło się, młody Procter z ojcem na weekendy wyjeżdżają nieregularnie do mieszkania w Londynie, gdzie Felix mógł obserwować świat magiczny. Głównie na Pokątnej czy w Hogsmeade. Jednego weekendowego wieczoru, Felix mył zęby w łazience, w mieszkaniu ojca. Wtedy do łazienki wpadł Carrick przeraźliwie wrzeszcząc, by przestraszyć małego Felixa. Dzieciak aż podskoczył i krzyknął ze strachu, bo nie był przyzwyczajony do tego, że ktoś straszy go podczas takiej czynności. Z głośnym krzykiem Proctera przyszło też objawienie mocy, bowiem lustro pękło na kilkadziesiąt maleńkich części, co jeszcze bardziej go przestraszyło. Felix spojrzał na Carricka jednocześnie przestraszony, zezłoszczony i zdziwiony dlaczego lustro się zbiło. Ojciec uspokoił syna i wytłumaczył mu co właśnie się stało a wszystkie złe emocje spłynęły z niego jak po kaczce a na twarzy zawitał uśmiech.

W końcu nadszedł czas jedenastych urodzin Felixa, a co za tym idzie listu z Hogwartu i wyprawą na ulicę Pokątną po wyprawkę do nowej szkoły. Jako, że dziecko zawsze uczyło się w domu samo, lub z pomocą ojca - szkoła była dla niego zupełną nowością przez co jednocześnie bał się i cieszył się na samą myśl o pierwszym dniu w szkole. Felix długo nie musiał czekać, już kilka dni po urodzinach wybrał się razem z Carrickiem na ulicę Pokątną gdzie zakupił wszystkie potrzebne do szkoły rzeczy takie jak szaty, różdżkę, zestaw kociołków oraz podręczniki. Zadowolone dziecko wraz z ojcem, którego Felix po drodze naciągnął na lody czekoladowo waniliowe. Po zimnym deserze wrócili razem do mieszkania w Londynie.

Podczas wakacji przed rokiem szkolnym Felix poznał wiele osób starszych, dużą część rodziny oraz kilka osób, z którymi już niedługo miał zacząć nauczanie w Hogwarcie. Najważniejszym wydarzeniem dla młodego Proctera w ciągu tych dwóch miesięcy było poznanie swojej rodzonej, starszej siostry, od której wiele się nauczył i mocno ją pokochał mimo, że tak krótko się znają. Najważniejszymi poznanymi osobami zaraz po siostrze są jego dwaj przyjaciele - Phoenix Rosier oraz Marvin Dippet. Felix spotkał chłopców przypadkowo, w centrum wioski magicznej Hogsmeade.

Większą część ostatniego, wolnego od szkoły czasu chłopiec poświęcił na naukę dziedzin magicznych takich jak Latanie na miotle, Eliksiry czy też Transmutacja. Upodobanie do latania na miotle mimo, że nie opanował tego jeszcze do perfekcji, zrodziła w nim siostra - Lena poprzez naukę latania na boisku w Hogsmeade. Siostra czasem spóźniała się na treningi przez co Felix był zmuszony uczyć się latania samemu. O Eliksirach wiedział od najmłodszych lat, ojciec opowiedział mu o nich wszystko co wiedział . Felix nawet pomagał Carrickowi przy warzeniu niektórych mikstur w domu, skąd jego pociąg do tej dziedziny. 

W końcu wakacje dobiegły końca a razem z tym nadszedł ten ważny dzień, 1 września. Felix obudził się zeskakując z łóżka i od razu wystrzelił jak torpoeda do łazienki gdzie rozpoczął swoją codzienną rutynę. Prysznic, mycie zębów, czesanie włosów. Wszystkie rzeczy czekały już spakowane przy wyjściu z mieszkania, zostało jeszcze tylko ubrać się i dotrzeć na peron. Tak też zrobili. Felix ubrał się, założył buty i razem z tatą zabrali wszystkie bagaże, które Procter miał zabrać ze sobą do Hogwartu. Gdy dotarli na peron - Carrick poinstruował syna jak dostać się do magicznej części budynku, po czym razem przebiegli przez filar. Ojciec i syn pożegnali się jeszcze ze łzami w oczach, zabrzmiał gwizdek Hogwarckiego expresu po czym pociąg wystartował a Felix zniknął z oczu ojca.

 

 

 

 

 

Carrick Procter

Ojciec

Tata jest najlepszy! Podobno kocha mnie najbardziej z całego rodzeństwa. Nie dziwie mu się, skoro ani Leny, ani Maurice’a prawie nie widuje. Kiedy mieszkaliśmy jeszcze w Walii codziennie uczyliśmy się razem jakichś eliksirów, nowych zaklęć transmutacyjnych i tym podobne. Było super! Teraz mieszkamy w Spinner’s End i mimo, że wciąż gubię się w domu mamy - dalej jest tak samo fajnie jak kiedyś. Kocham cię tato! [Purne]

 

Samara Wright

Matka

Mamę poznałem stosunkowo niedawno, ale zaraz po tacie jest najlepszym rodzicem jakiego można było sobie wymarzyć! Ona też nauczyła mnie kilku rzeczy, dla przykładu - dzięki niej umiem latać na miotle na stojąco! Mama ma taki wielki dom, że aż się przestraszyłem jak pierwszy raz do niego wszedłem! Prawie codziennie warzymy tam eliksiry z kolegami w czasie wakacji i jest super. Codziennie, przez dłuższy czas mojego życia pytałem taty gdzie mama, ale on nie chciał powiedzieć! I oto ona! Jedyna w swoim rodzaju, moja mama, Samara Wright! Znaleziona nie kradziona! [Samara]

 

Lena Anna Procter

Siostra

Jeszcze do niedawna sądziłem, że bycie jedynakiem jest świetne, a tu proszę. Kto by pomyślał, że posiadanie starszej siostry jest jeszcze lepsze! Kocham spędzać z nią czas tak samo jak kocham ją! Jakby ktoś nie wiedział - to znaczy że bardzo. Tak samo jak z rodzicami, lepszej siostry nie mogłem sobie wymarzyć! To właśnie Lena nauczyła mnie latać na miotle. Nie mogę się doczekać kiedy poznam jej narzeczonego. Ciekawe jaki jest..? Tak czy inaczej - kocham cię Lena! [Renegade]

 

Marvin Armando Dippet

Przyjaciel

Marvina poznałem w Hogsmeade. Jest w moim wieku i idziemy razem do Hogwartu a to ważne, żeby gromadzić przyjaciół przed taką dużą zmianą jak rozpoczęcie nauki w nowej szkole! Razem z Marvinem i Phoenixem codziennie warzymy eliksiry w domu mojej mamy. Marvin, podobnie jak ja i Phoenix jest bardzo mądry i inteligentny, jednak o ciut zbyt miły. Mam złe przeczucia, że możemy trafić do innych domów.. Ale to nic nie zmieni! Dalej będziemy przyjaciółmi i nic tego nie zmieni! [Thunderbird]

 

Phoenix Rosier

Przyjaciel

Phoenix to mój drugi przyjaciel, którego poznałem tak samo jak Marvina. Czyli w Hogsmeade, przypadkiem. Chłopak ma czaderski dom i dwie mamy, co z początku mnie trochę dziwiło. Po jednej z mam odziedziczył swoją inteligencję. To widać. Mówił, że nauczyła go pięciu języków, a ona sama zna ich dużo więcej! Phoenix jest jedną z inteligentniejszych osób, którą jak dotąd poznałem. Wydaje mi się, że możemy trafić do jednego domu. Może nawet razem wygramy puchar domów? Kto wie! [Phoenix]

 

Fallon Rosier

Przyjaciółka

Fallon to siostra bliźniaczka Phoenixa. Widać, że do większości rzeczy jakie robi jej brat jest nastawiona dość sceptycznie i z powagą podchodzi do większości spraw. Sądząc po tym jak zachowuje się w tym wieku mogę spokojnie stwierdzić, że w przyszłości będzie z niej świetna, opiekuńcza matka. Mimo tego, że Fallon lubi opiekować się swoim bratem - czasem potrafi się też “powygłupiać”. Lubię ją i mam nadzieję, że trafimy do jednego domu. Byłoby.. Dość fajnie. [Fallon]

Reuben Spellman
Przyjaciel
Reubena poznałem na ognisku, pod spalonym drzewem niedaleko od Hogsmeade. Z początktu wydawał się chaotycznym, rozbrykanym dzieciakiem z bogatej rodziny, ale w rzeczywistości tak nie jest! Uważam, że Reuben jest bardzo miły a przez co fajny. Jako jeden z nielicznych wytrzymuje moje opowieści o eliksirach! Chciałbym, żebyśmy trafili do jednego domu w Hogwarcie, lecz niestety nie można mieć wszystkiego.. [Ravio]

Stella White
Opiekunka domu
Pani White wydaje się bardzo mądra. Nie bez powodu jest opiekunką domu Roweny Ravenclaw! Przedstawiła mnie jej Lena, i opowiedziała o mojej przygodzie z eliksirami. Mam nadzieję, że w Hogwarcie trafię do jej domu i będzie tak jak mówiła. To znaczy, że zdobędę puchar domów! Lubię panią White i mam nadzieję, że dużo wyciągnę z jej lekcji w szkole. [Stella]

 

 

 

 

Transmutacja

Moja rodzina łapie się tej dziedziny od zarania dziejów. Zamiłowanie do Transmutacji płynie podobno w moich żyłach i odziedziczyłem je po ojcu! Wiem o transmutacji wiele i prawdopodobnie więcej niż niejeden mój rówieśnik. Z transmutacją chciałbym też powiązać moje przyszłe zajęcie.

 

Eliksiry

O eliksirach pierwszy raz usłyszałem od taty. Kiedyś, kiedy jeszcze mieszkaliśmy w Walii - pomagałem warzyć mu dość sporo mikstur. Było fajnie! Podczas wakacji przed pójściem do Hogwartu warzę eliksiry codziennie razem z Marvinem i Phoenixem. Chciałbym osiągać wysokie wyniki z Eliksirów w Hogwarcie.

 

 

 

 

 

Różdżka:

Standardowo wyrzeźbiona różdżka o długości trzynastu i trzech czwartych cala.

Wykonana jest z osiki, ma rdzeń z włosa jednorożca.

Miotła: 

Nimbus 2020

Dom w Hogwarcie:

Ravenclaw

Lustro Ain Eingarp:

Felix trzymający puchar domów, za nim z lewej strony żywy Lorcan, z prawej Carrick. Obydwaj mężczyźni trzymają dłonie na ramionach chłopca. Zarówno ojciec jak i wuj wyglądają na dumnych z Felixa.

Bogin:

Ponurak
Ulubiona potrawa:

Placek dyniowy

Pupil:

Lelek wróżebnik - “Lix”

[Magnesim]

piękna karta postaci 

[ola566]

hej piekny