Witaj!

[APELACJA] Aurelius
Hallgraves_Family
Czarodziej




Posty: 54
Tematy: 14
Kwi 2019
103
#1
Osoba nakładająca karę: Tyke/George
Powód nałożenia kary: CK
Czas trwania kary: Permenentny.
Opis sytuacji: Pragnę odwołać się od CK. Robiłem to już przez panel zgód, nie cały dzień po odbyciu się akcji jednak zostałem przekierowany tutaj na forum. Piszę ponieważ w całej akcji wyszło wiele nieporozumień.
 Moim zdaniem pojawiło się nawet PG. Jak wiadomo wszelkie błędy
 w akcji CK rozpatruje się na korzyść osoby poszkodowanej. Mimo mojego pożegnania, odsapnąłem, ogarnąłem się i trzeźwo spojrzałem na logi z gry. Na kreacje postaci poświęciłem na prawdę dużo serca i czasu dlatego postanowiłem o nią zawalczyć.

Na miejsce zbrodni udałem się tylko i wyłącznie dlatego by udowodnić innym graczom, że jestem osobą, która nie robi MG ani nie unika akcji. Co wyraźnie zaznaczałem idąc na świadome spotkanie z organizacją mając na chacie 7 znanych nicków przestępców.

A teraz zapraszam do zapoznania się z moją argumentacją:
Poniżej przedstawiam akcje wyciągniętą prosto z MOICH logów. Oczywiście, jeżeli zajdzie takowa potrzeba zawsze możecie zweryfikować jej wiarygodność, zachęcam do porównywania logów wraz ze swoimi, być może mój tabby chat wszystkiego nie załapał.

1. SS -> Dokładne miejsce przebywania Aureliusa.

2. SS -> Miejsce gdzie przebywał Tyke razem z Xardasem. (Za ścianą, drzwiami)


Argumentacja:

1. Animagia oraz rzucanie zaklęć przy pomocy różdżki lecz niewerbalnie nie wywołuje hałasu.
2. Nawet jeżeli osoby były pod zaklęciem wyostrzania zmysłów to mam wrażenie, że nie powinni usłyszeć mnie przez ściany, gdzie na dworze panować mogą różne warunki atmosferyczne.
3. Gdy wleciał nietoperz od razu była reakcja, tak jak by każdy wiedział, że moja postać jest Animagiem, co oczywiście ukrywałem.
4. Myślę, że od momentu przemienienia się w oznaczonym punkcie. Przez rzucenie 2 krótkich zaklęć powinno minąć znacznie mniej czasu niż. 
a) Zareagowanie na "jakiś" dźwięk gościa, który stoi za ścianą kondygnacje wyżej. No I PG.

Cytat:
  1. [23:27:53] [Client thread/INFO] [TabbyChat]: [CHAT] [L]Dorosły [GeorgeSmith]George_: **Klasztor został odrestaurowany - Nie mam mowy o nietoperzu. Jeśli cokolwiek usłyszeli George**

  2. [23:27:53] [Client thread/INFO] [TabbyChat]: [CHAT] [L]Dorosły [GeorgeSmith]George_: **Machnął ręką przed twarzą Ethana.**

Tyke w akcji napisał "Jeśli coś usłyszeli" jednak to oni sami sobie stwierdzili, że tak mogło być. Dźwięk stania w kącie za kilkoma ścianami, na dworze, gdzie szeleszczą liście, wieje wiatr jak dla mnie kicha. Nie widziałem jednak żadnej innej akcji prócz akcji tyka jeżeli chodzi o próby usłyszenia mnie. 

b) Wyjście na balkon, czyli również otworzenie drzwi.
c) Założenie barier, bo jak wiemy barier nie zakłada się w 5 sekund. 

5. Panowie przyczepili się mnie o 1 minute, czasu rzeczywistego gdzie cała akcja IC mogła by zostać zamknięta w kilku minutach a nie pół godzinie, sugerując, że nie zdążyłem teleportować się dzięki świstoklikowi na czas. I faktycznie na chacie w momencie odegrania świstoklika była godzina [23:20:55] a więc czepianie się o 55 sekund. Ponieważ miałem odegrane tworzenie świstoklika na godzinę 23:20. A więc najzwyczajniejsze czepialstwo.

6. BARIERY

Cytat:Postanowienie odnośnie Barier:
Każdy gracz, który potrafi rzucać najtrudniejsze bariery liczy się jako obszar 10x10, jeżeli Twój dom zajmuje obszar 50x50 to potrzebujesz 5 graczy, aby rzucić np. Protego Horribilis.

1. Ethan Dragovich może i jest postacią dorosłą ale śmiem wątpić iż opanował barierę Protego Horribilis by móc narzucić barierę o wielkości 10x10. Pytanie czy opanował zaklęcie Protego Totalum, które jest zaklęciem dodatkowym.
Ale nawet jeżeli uznamy, że je potrafi i założy barierę 10x10 to:
2. Zakładanie barier nie trwa 1 minuty.
3. Odegrałem o wiele wcześniej całą akcje ucieczki, a więc w czasie realnym.
4. Protego Totalum było zakładane przez 1 osobę i wzmacniane zaklęciem przez drugą osobę - Fianto Duri 

Cytat:Fianto Duri** – Tak jak Repello Inimicum jest to tymczasowe zaklęcie zdolne wzmocnić Protego Maxima przeciwko zaklęciom z dziedziny czarnej magii. Zaklęcie działa tak długo, jak długo czarodziej aktywnie je utrzymuje.

Mimo to została odegrana akcja iż moja postać jeżeli chciała wylecieć to została zdezintegrowana - co tak działać nie powinno.

5. Po dokładnym zbadaniu miejsca w którym znajdował się Ethan i Aurelius przy pomocy moderatora udało się stworzyć mapkę zasięgu Bariery o wymiarze 10x10.


 


Opis: Klocki na górze wskazują miejsce przebywania Ethana i zasięg jego bariery przy założeniu, że potrafi Protego Horribilis czyli założyć barierę 10x10.

Klocki na dole opisują pozycję Aureliusa. 

Wniosek: Bariera nawet nie powinna objąć go swoim zasięgiem. Wniosek drugi, gdyby obydwoje rzucili bariery w tym samym czasie a każda z nich zajmowała by obszar 10x10 to nawet by się nie stykały.


Dlaczego nie uwzględniłem tego wtedy?
Odpowiedź jest prosta, wszystko działo się szybko, było odegrane mocno chaotycznie, przez całą akcje zgadzałem się i starałem się odpisywać na wszystko jak najlepiej potrafię, ani nie terminatorząc, nie chciałem bowiem zbędnych kłótni.

Proszę o niewypowiadanie się osób nie zamieszanych w akcje pod apelacją.
merlin0
Weteran




Posty: 1,084
Tematy: 162
Gru 2014
2,523
Ravenclaw
#2
W takich momentach przydałaby się opcja dać odwrotnej reputacji.

A tak serio to Camperowi nie cofneli a IMO on miał większe powody od ciebie na to by mu cofnąć CK
Hallgraves_Family
Czarodziej




Posty: 54
Tematy: 14
Kwi 2019
103
#3
Cytat:W takich momentach przydałaby się opcja dać odwrotnej reputacji.

A tak serio to Camperowi nie cofneli a IMO on miał większe powody od ciebie na to by mu cofnąć CK

Ja się zgadzam z faktem, że Camper nie powinien dostać CK.
Dlatego też rozumiem postanowienie H@ w którym jasno mówi, że błędy w akcji CK rozpatruje się na korzyść poszkodowanego.
Poza tym postanowienia np: Dotyczące Barier, po coś są Merlin. 

Mimo wszystko dzięki za subiektywną opinię, osobo, która nie uczestniczyła w akcji.

EDIT: Odnośnie Campera, tam podstawą do odwołania były powody zgody na CK. Tutaj podstawą są błędy w akcjach, czepianie się czasu i nie przestrzeganie postanowień.
Kugacz
Czarodziej




Posty: 39
Tematy: 2
Mar 2016
60
Slytherin
#4
Witam, na samym początku chciałbym powiedzieć, że jest to odpowiedź zarówno moja jak i Kitera. Dodam również tutaj zgody ludzi na zawarcie fragmentów logów/prywatnych rozmów na discordzie w tym poście, bo przecież nie jesteśmy na tyle bezczelni żeby od tak to udostępniać:  Tlenuss, Matylda 

Zacznijmy więc w punktach: 


     1. Pierwszą, najważniejszą sprawą jest perfidne MG do którego przyznajesz się nawet na samym początku pisząc, cytuje:

Cytat:"Na miejsce zbrodni udałem się tylko i wyłącznie dlatego by udowodnić innym graczom, że jestem osobą, która nie robi MG ani nie unika akcji. Co wyraźnie zaznaczałem idąc na świadome spotkanie z organizacją mając na chacie 7 znanych nicków przestępców."

     To zdanie szczególnie mnie bawi, ponieważ jego druga połowa jest swoistym zaprzeczeniem całej tej próby wybielenia swojej osoby. Nie przychodząc na akcje na którą sam się ustawiłeś i sam ją organizowałeś pod pretekstem tego, że zobaczyłeś nasze nicki na tabie. Dodatkowo wcześniej pisałeś Tlenowi, że nie przyjdziesz na Wasze spotkanie, ewidentnie ze strachu na nasz widok na serwerze. Jeśli ktokolwiek miałby co do tego jakieś wątpliwości dodam tutaj screeny z discorda podane przez Tlenussa, link

     2. Kiedy odmówiłeś spotkania, daliśmy sobie spokój i olaliśmy sprawę, o godzinie 19:00 pełna ekipa była na serwerze, każdy miał rozdzielone zadanie i wszystko było ładnie rozplanowane (rozstawić się po całym klasztorze, rzucić bariery w kilka osób etc.). Kiedy po 4 godzinach (kiedy to według nas celowo przeczekałeś, aż nasza ekipa się wykruszy) licząc na naszą dezorganizację zjawiłeś się na serwerze i wydałeś “polecenie”, aby wszyscy weszli w 10 minut bo jaśnie Pan królewicz czeka (screenshot+bonus, bo ku zaskoczeniu widowni mamy kolejny dowód na MG i unikanie akcji: link ). Niektórych faktycznie udało nam się wyrwać z łóżek, ale przykładowo na akcji zabrakło połowy osób. Dodatkowo też moim zdaniem, czepianie się szczegółów ponieważ:

     A. Nie zwracałeś na nas uwagi podczas akcji, kiedy to graliśmy zdawało się nie być tylu problemów. Stwierdzenie, że czasu było mało nie jest na miejscu jeśli miałeś do namysłu 4 godziny, a wiele twoich akcji było modyfikowane podczas akcji.
     B. Zupełnie został olany przez Ciebie fakt, jak się okazuje - zupełnego osłabienia twojej postaci, ponoć trudno byłoby Ci rzucić pojedyncze zaklęcie, a rzuciłeś dwa zaklęcia gdzie szczególnie Kameleus jest wyczerpujący jeśli chodzi o bierne podtrzymywanie. Nie wspominając już o wchodzeniu i wychodzeniu z formy zwierzęcej przy pomocy animagii co minutę.
     C. Praktycznie zupełnie miałeś w ***** akcje Tlenussa
     3. Myślę, że warto poruszyć temat PG, którego się dopuściliśmy. Fakt, o wykrycie nietoperza po samym słuchu można się kłócić godzinami, można poruszać tematy otoczenia, warunków pogodowych, reszty zwierząt w okolicy itp. (Swoją drogą zaklęcie kameleona nie maskuje dźwięków które wydajesz więc zbliżając się do nas i tak, - powinniśmy słyszeć kroki). Nie było to do końca świadome PG, łapaliśmy się zdrowego rozsądku i doświadczeń OOC, bo jak inaczej. Znajdowaliśmy się w pustej hali, byliśmy umówieni na rzucenie barier na jakikolwiek niespodziewany szmer, szum czy cokolwiek. Jak sam odegrałeś, przeleciałeś centralnie przy wejściu więc to raczej nic dziwnego, że pod wpływem zaklęcia "Melosens" mogliśmy usłyszeć echo CZEGOŚ lecącego w kościele. No i jeszcze twoja akcja wykrywania PRZECIWNIKÓW przy użyciu ECHOLOKACJI pod postacią nietoperza... Proszę Cię.

     4. Po krótce wypowiemy się także o naszym kolejnym "czepialstwie" - Tak, czepialiśmy się akcji ze świstoklikiem bo kompletnie olałeś jakąkolwiek turowość, rzucałeś po dwa zaklęcia na akcje więc traktowaliśmy akcje po części w czasie rzeczywistym. A tak swoją drogą to nie powinieneś nam wypominać “czepialstwa” skoro sam czepiasz się całego serwera chociażby o głupie akcje transmutacji, które według Ciebie “POWINNY BYĆ NA DWIESCIE MILIONÓW SŁÓW BO JA TAK MÓWIĘ SŁUCHAJCIE MNIE!!!”.

     5. Kolejne MG z twojej strony - Homenum Revelio. Pierwszy raz rzuciłeś zaklęcie pod bramą gdzie zostałeś upomniany, że to nie jest radar na ludzi żeby wykrywał wszystkich na terenie obiektu i zrozumiałeś. Kolejny raz rzuciłeś zaklęcie przy wejściu do głównego pomieszczenia klasztoru gdzie powinna stać jakaś mównica itp. Uznaliśmy Homenum za namową Tyke (chociaż nie powinno zadziałać), który powiedział, że skoro chcemy Ci wbić CK to chociaż zagrajmy na twoją korzyść ale szybko przekonaliśmy się, że był to zły pomysł. Klasztor został oddany w ręce księdza przez Ministerstwo, zostałeś poinformowany, że Homenum wykryło kilka osób ale nie jesteś w stanie określić ile ani gdzie ORAZ, że mogą to być zwyczajnie ZAKONNICY W DZIAŁAJĄCYM JUŻ KLASZTORZE, KTÓRZY TAM MIESZKAJĄ. Po twojej reakcji wiedzieliśmy już, że akcja skończy się kłótnią bo chciałeś odegrać natychmiastową ucieczkę zamieniając się w nietoperza kompletnie od tak.

     6. Do tego kwestia Twojej akcji od której próbowałeś uciec. Zaraz po odegraniu przeze mnie akcji, iż moja postać wybiegła, Kiter ruszył za mną. Poleciał wyżej, a zauważając Cię w formie nietoperza - zbliżył się chcąc napisać akcje. Ty w tym czasie jednak odleciałeś, kompletnie ignorując akcje, a następnie wróciłeś udając, że nic się nie stało, wymuszając tym samym pierwszeństwo. Zarzucasz nam PG więc spójrz na swoje akcje. 

     7. Na koniec należy dodać, że wszystko działo się w czasie rzeczywistym na serwerze, na którym był Ixu, który zaś mógł zostać poproszony przez Ciebie o zweryfikowanie wszelakich informacji na serwerze. Do tego przyklad Fianto Duri rzuconego przez Tyke i fakt, że napisał, iż działa dezintegrująco. Ok - Tyke się pomylił - bo nie jest maszyną która nad łóżkiem rozwieszone ma wszystkie zaklęcia i ich działania, poza tym pozostaje jeszcze kilka niewyjaśnionych kwestii:

     A. Nie sprostowałeś niczego od razu, grając dalej. 
     B. Odegrałeś, że widzisz barierę (której w teorii twoja postać widzieć nie powinna) i jakby tego było mało - twoja postać od razu wywróżyła z gwiazd jej działania

---

  

     To wszystko co mieliśmy do przekazania, dziękujemy za uwagę i liczymy na sprawiedliwe rozstrzygnięcie sporu przez Administracje. Jest to też nasza ostatnia odpowiedź w tej sprawie, więc prosimy ekipę o sprawdzenie i podjęcie decyzji. Przy okazji, przepraszam że są jakiekolwiek błędy ale wszystko pisane było po nocach i na szybko.


Pozdrawiamy
złole.pl
ekipatonosi.pl
Hallgraves_Family
Czarodziej




Posty: 54
Tematy: 14
Kwi 2019
103
#5
Bardzo chętnie odniosę się do każdego punktów. 
Jednak już nie o tej porze.

Edit 2: widzę, że edytowaliście post wyżej już 11 razy usuwając oskarżenie dotyczące tego co wyjaśniłem poniżej. Może się zdecydujcie czy wyciągacie na wierzch akcje z sierpnia ubiegłego roku czy jednak nie bo robi się to żenujące. A ilość mieszania IC z OOC przechodzi pojęcie. 

Edit: Mając tylko jeden punkt widzenia, można dostrzec na prawdę mało. A kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą. 

Odnośnie oskarżenia o odgrywanie "gwałtów" 
Odnośnie akcji z Matyldą. No nie pozwolę sobie czekać do jutra bo skarga kole mnie w oczy. Jednak wyjaśnienie będzie bardzo krótkie. I punktowe. 

1. Zaczniemy od działania zaklęcia, które podałem na DC, nie po to by nie było go w logach a by ustrzec się przed potencjalnym MG. Ze strony podejrzewam 4 innych osób, które akcji się przyglądały.

2. 
Cytat:Twoje ciało przeszył impuls energii, nagle w twoim organiźmie zaczęło wytwarzać się więcej pewnych hormonów które spowodowały podniesieniem libido. Skutkiem czego jest kilkugodzinna OKROPNA chcica, której nie jesteś sama w stanie zaspokoić

Rzucenie owego zaklęcie miało miejsce w barze "Lux" gdzie chwilę po rzuceniu zaklęcia transmutacji po prostu wyszedłem nie mając dalej wpływu na to co odegra Samantha, niczego nie kazałem jej robić ani nie wymagałem by robiła. 

3. Zaklęcie nie działało jak imperio, czy eliksir miłosny. Była świadoma tego co robi a to co zrobiła i z kim nie za bardzo mnie interesuje. Równie dobrze mogła odegrać akcje *Nagle czując motylki w brzuchu wyszła z lokalu nic nie mówiąc i deportowała się do swojego męża* czego nie zrobiła i wolała sobie grać z Pecie to co sobie grała jak już wspominałem. Miałem to gdzieś. A przynajmniej teraz z perspektywy czasu tak to widzę. 

4. Matylda następnego dnia akcji na DC przyznała się, że źle zrozumiała działanie zaklęcia. 

5. Rzucenie zaklęcia zmieniające nastrój osoby =/= gwałt. 

6. Psychotransmutacja (bo z wiadomych powodów została usunięta) nigdy nie była trwała. 

7. Akcja odbyła się w sierpniu ubiegłego roku, przez ten czas nigdy nie otrzymałem wiadomości od Matyldy w stylu "Ej Francuz, tamta akcja była nie okej." albo "Skoro źle to zrozumiałam to czy możemy to cofnąć". 

8. Odnośnie akcji z Norą sytuacja wyglądała całkowicie inaczej i myślę, że Żmija zna pełną wersje wydarzeń i nigdy nie słyszałem słowa zażalenia od jednej albo od drugiej osoby. 

9. Jeżeli WhoAreYou na prawdę przez ponad pół roku miała do mnie żal, nie napisała, nic z tym nie zrobiła. No to cóż pozostaje mi jedynie przeprosić gdyż sama akcja była spontaniczna i nieprzemyślana a nie chodziło o sprawianie nikomu przykrości OOC. 

Tutaj pozwolę sobie zamieścić SS z rozmowy z Matyldą, wycinek odnośnie pkt 4.

http://imgur.com/a/au4DdBV


Na resztę punktów odnośnie akcji odpowiem jutro.
VOLPE
Czarodziej




Posty: 9
Tematy: 5
Lip 2019
4
Gryffindor
#6
Dobry wieczór,
Nie mam zamiaru się tu zagłębiać i ogłaszać swoje opinie. Jedynie przedstawić parę informacji:

Echolokacja - (na podobieństwo radaru) służy nietoperzom do orientacji w ciemności. Ultradźwięki emitowane przez nietoperze rozchodzą się koliście od jego głowy, a odbite wracają do uszu i informują o otoczeniu. Siła odbitych wibracji informuje zwierze o odległości, natomiast różnica czasowa pomiędzy odbiorem odbić wskazuje kierunek ruchu ofiary. Większość nietoperzy posługujących się echolokacja wytwarza dźwięki o częstotliwości 20 do 80 kHz, a niektóre nawet od 120 do 210 kHz. Sygnały są rejestrowane jako zmiana częstotliwości powracającej fali (efekt Dopplera).
[źródło]

Echolokacja służy więc nie tylko do wykrywania przeszkód, (co i tak nie wyklucza człowieka z racji swojej wielkości), ale także i pokarmu - owadów. Jeśli nietoperz jest w stanie wykryć echolokacją tak drobny obiekt, to czemu nie człowieka, nawet jeśli może być charakterystyczną nierównością pod ścianą? 
[dodatkowy materiał w filmie o echolokacji]


MANIPULACJA
Tutaj zachęcam do zapoznania się z istniejącymi technikami manipulacji.
Niektóre z nim załączam tutaj
Tutaj zamieszczam też sposoby, jak radzić sobie z manipulacją,
Niektóre z nich załączam tutaj
[ uwaga! Artykuł ma dwie strony i 10 punktów. Upewnij się proszę, że przeczytałeś wszystko ]
Zachęcam też do samodzielnego poszukania więcej informacji na ten temat i uwagę.

Przepraszam, że tak późno, mam nadzieję, że się przyda i dobrej nocy życzę
kiter96
Nobody important




Posty: 209
Tematy: 15
Gru 2014
430
Ravenclaw
#7
Dziękujemy @Volpe za wypowiedź, nie mniej jednak Francuz używał echolokacji przez obiekt, a nie robiąc jakkolwiek mapę przeszkód czy czegokolwiek.

macuieh
maciej



Pracownik Hogwartu

Posty: 32
Tematy: 4
Kwi 2019
64
#8
Dziękuje za wsparcie! Zapomnieliśmy, że Francuz chciał używać echolokacji przez ścianę. 

Z wyrazami szacunku
złole.pl
ekipatonosi.pl
Leonard
Czarodziej




Posty: 23
Tematy: 0
Sty 2016
64
#9
Skoro toczą się tutaj dyskusje na temat echolokacji to skorzystam z okazji i napomnę na temat Kameleusa; co w przyszłości może nieco wpłynie na rozwoje akcji. 
Tak jak zostało wspomniane, Kameleus nie sprawia, że obiekt staje się niewidzialny; ale tak samo nie sprawia, że obiekt staje się rozmyty niczym Predator. Kameleus to zaklęcie kamuflujące, działające na tej samej zasadzie, na jakiej kamuflują się zwierzęta posiadające tą umiejętność. Z tą różnicą, że z którejkolwiek strony nie spojrzysz, ujrzysz na obiekcie barwy, które znajdują się za nim. Człowiek pod działaniem tego zaklęcia wygląda mniej więcej w ten sposób:
Obiekt wciąż jest materialny, a zatem nie jest przenikalny. Co za tym idzie w momencie, w którym brane są pod uwagę silne bądź słabe źródła światła, obiekt ten w zależności od kąta promieni rzuca cienie i półcienie, które obiekt demaskują. 
Biorąc to wszystko pod uwagę obiekt ten jest niewidoczny na dalekie odległości (co w książce wykorzystał Moody). Zaś na bliskim dystansie staje się jedynie ciężej lub łatwiej dostrzegalny w zależności od rodzaju i rozmieszczenia źródeł światła; ruchu obiektu oraz kryjówki (Obiekt pod działaniem zaklęcia, ukryty w krzakach staje się praktycznie niewidoczny).

Czy warto brać to pod uwagę w całej akcji? Wydaje mi się, że już po ptokach. Ale na przyszłość, jeśli ktoś wkracza na zamieszkałe terytorium, pod działaniem zaklęcia Kameleusa, nawet w nocy; niech pierw odejdzie od komputera, wyjrzy przez okno i wyobrazi sobie stojącego przed domem kameleona wielkości człowieka, przybierającego kolor podłoża.
WhoAreYou
Czarodziej




Posty: 40
Tematy: 14
Maj 2017
92
Slytherin
#10
Jak już temat zszedł na mnie, to proszę Francuz nie wyrywaj z kontekstu mojej wypowiedzi, tylko pokaż ją całą jeśli masz zamiar jej użyć, tak jak tu:

https://imgur.com/H98MosV



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.