18.03.2020 14:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.03.2020 15:13 przez Vildan. Edytowano w sumie jeden raz.)
Imię i nazwisko: Mia Flores
Miejsce urodzenia: Nowy Jork, Stany Zjednoczone
Status krwi: czarownica półkrwi (75%)
Cechy charakteru:
Mia na co dzień jest osobą wesołą, której nie brakuje energii czy uśmiechu na twarzy. Najczęściej wszędzie jej pełno, nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu, dlatego większość czasu spędza na zewnątrz spacerując i odkrywając coraz to piękniejsze krajobrazy. Taka forma spędzania czasu zawsze jej odpowiadała.
Wobec ludzi Mia jest przyjacielska, wyrozumiała i nadzwyczajnie troskliwa. Możnaby rzec, że o swoich przyjaciół oraz rodzinę martwi się bardziej niż o samą siebie. Unika konfliktów, ponieważ bardzo ją one stresują i odbierają pewność siebie. Niezależnie od źródła kłótni, Mia zawsze czuje się w pewien sposób winna i zdecydowanie za bardzo jej zależy.
Mia wszystkie sytuacje w życiu przeżywa bardzo emocjonalnie. Kiedy są powody do radości, tryska energią niemalże cały czas. Jednak kiedy spotka ją nieprzyjemna sytuacja bądź ktoś sprawi jej przykrość, zawsze długo smuci się z tego powodu, chodzi przygnębiona. W takich momentach ciężko jej powstrzymać łzy i bardzo łatwo jest je dostrzec w jej oczach. Często wtedy płacze, ale wstydzi się tego i uważa to za słabość.
Jest pilna, ambitna i ciekawa wiedzy. Od najmłodszych lat pytała wszystkich, jak jest w Hogwarcie. Wszystkie opowieści wprawiały ją w zachwyt, przez co uważa, że Hogwart to najlepsza szkoła dla czarodziejów. Mia jest bardzo zadowolona z faktu, że jej rodzice postanowili opuścić Nowy Jork i przeprowadzić się do Wielkiej Brytanii. Gdyby rodzina została w Stanach Zjednoczonych, Mia uczyłaby się w Ilvermorny, a to właśnie z Hogwartem czuje jakąś niewytłumaczalną więź. Z tego powodu ma nadzieję wypaść jak najlepiej podczas swojego pobytu w murach szkoły.
Dziewczyna jest kreatywna i utalentowana artystycznie. Wykonuje szkice i maluje obrazy, które wychodzą jej coraz lepiej. W ostatnim czasie zaczęła również pisać opowiadania i wiersze.
Wygląd postaci:
Mia ma długie, proste włosy w kolorze blondu. Są one bardzo gęste i stanowią zdecydowany atut w wyglądzie czarownicy. Jeśli chodzi o sylwetkę, jest to drobna dziewczyna - niska i szczupła w stosunku do swoich rówieśników. Ma nienaturalnie małe usta, a ponadto bardzo cienkie wargi. Oczy są duże w kolorze błękitnym.
Mia ma długie, proste włosy w kolorze blondu. Są one bardzo gęste i stanowią zdecydowany atut w wyglądzie czarownicy. Jeśli chodzi o sylwetkę, jest to drobna dziewczyna - niska i szczupła w stosunku do swoich rówieśników. Ma nienaturalnie małe usta, a ponadto bardzo cienkie wargi. Oczy są duże w kolorze błękitnym.
Historia postaci:
Mia urodziła się 30 kwietnia 2068 roku. Do 4 roku życia mieszkała ze swoimi rodzicami w pobliżu Nowego Jorku, dlatego nie pamięta zbyt dobrze czasu spędzonego w Stanach Zjednoczonych. W jej głowie pozostały jedynie wyrywkowe wspomnienia. Po tym czasie rodzina wyjechała do Wielkiej Brytanii i zamieszkała w wiosce nieopodal Londynu.
Kolejne lata mijały dziewczynie bardzo beztrosko. Uwielbiała obserwować łabędzie nad pobliskim jeziorem, a także leżeć w trawie na łące. W ogóle jakoś szczególnie lubiła zapach trawy. W wieku 7 lat po wyrwaniu kilku źdźbłów trawy rzuciła je w powietrze, a te zaczęły bardzo powoli przemieszczać się między sobą w powietrzu zamiast po prostu spaść. Tworzyło to bardzo magiczny obrazek i odtąd Mia uwielbiała takie małe czary z przyrodą.
Kiedy chłopiec z pobliskiej wioski przez pewien czas dokuczał dziewczynie i straszył ją, ta chciała jak najszybciej uciec znad jeziora, gdzie go spotkała. Bała się go, ale nie oceniała swoich szans na ucieczkę zbyt wysoko. Ze łzami w oczach zaczęła biec w stronę domu, a chłopiec znajdujący się kilka metrów za nią został zalany przez falę, która przez nagły wiatr natychmiast zerwała się w jeziorze i uderzyła w stronę oprawcy, przez co ten się przewrócił, a dziewczyna mogła uciec. Sztorm na tak niewielkim jeziorze był co najmniej dziwny, ale cóż - taki urok magii.
Kilka dni przed swoimi jedenastymi urodzinami Mia otrzymała list z Hogwartu wraz z listą niezbędnych rzeczy do kupienia. Przez tydzień dziewczyna była tak rozentuzjazmowana, że codziennie błagała rodziców, aby już pojechać na Ulicę Pokątną i zrobić zakupy. Do września było jeszcze daleko, ale Mia była tak podekscytowana, że rodzice w końcu ustąpili i wspólnie ze swoją córką wybrali się na szkolną wyprawkę. Różdżka, cynowy kociołek, szaty, pergaminy, pióra, podręczniki... Wyglądało na to, że już wszystko zostało zakupione. Rodzina zabrała się więc do domu.
Mia nie byłaby sobą, gdyby nie zajrzała do podręczników przed rozpoczęciem roku szkolnego w Hogwarcie. Najbardziej interesowały ją podręczniki z Historii Magii, a w szczególności fragmenty o Hogwarcie. Już teraz kochała tę szkołę, choć nigdy w niej nie była.
Nastał długo wyczekiwany 1 września. Rodzice wraz z Mią wybrali się na stację Kings Cross, by ją odprowadzić i pożegnać. Dziewczyna ze szczerym uśmiechem weszła do pociągu na peronie 9 i 3/4, zajęła miejsce przy oknie w przedziale i mimo że wciąż się uśmiechała, bo była niesamowicie szczęściwa, to łzy spływały jej po policzkach, kiedy machała swoim rodzicom na pożegnanie w momencie odjazdu pociągu. Rozsiadła się wygodnie na swoim miejscu i otworzyła książkę o Hogwarcie, wczytując się w nią co najmniej po raz setny i tak minęła jej cała podróż do szkoły.
Mia urodziła się 30 kwietnia 2068 roku. Do 4 roku życia mieszkała ze swoimi rodzicami w pobliżu Nowego Jorku, dlatego nie pamięta zbyt dobrze czasu spędzonego w Stanach Zjednoczonych. W jej głowie pozostały jedynie wyrywkowe wspomnienia. Po tym czasie rodzina wyjechała do Wielkiej Brytanii i zamieszkała w wiosce nieopodal Londynu.
Kolejne lata mijały dziewczynie bardzo beztrosko. Uwielbiała obserwować łabędzie nad pobliskim jeziorem, a także leżeć w trawie na łące. W ogóle jakoś szczególnie lubiła zapach trawy. W wieku 7 lat po wyrwaniu kilku źdźbłów trawy rzuciła je w powietrze, a te zaczęły bardzo powoli przemieszczać się między sobą w powietrzu zamiast po prostu spaść. Tworzyło to bardzo magiczny obrazek i odtąd Mia uwielbiała takie małe czary z przyrodą.
Kiedy chłopiec z pobliskiej wioski przez pewien czas dokuczał dziewczynie i straszył ją, ta chciała jak najszybciej uciec znad jeziora, gdzie go spotkała. Bała się go, ale nie oceniała swoich szans na ucieczkę zbyt wysoko. Ze łzami w oczach zaczęła biec w stronę domu, a chłopiec znajdujący się kilka metrów za nią został zalany przez falę, która przez nagły wiatr natychmiast zerwała się w jeziorze i uderzyła w stronę oprawcy, przez co ten się przewrócił, a dziewczyna mogła uciec. Sztorm na tak niewielkim jeziorze był co najmniej dziwny, ale cóż - taki urok magii.
Kilka dni przed swoimi jedenastymi urodzinami Mia otrzymała list z Hogwartu wraz z listą niezbędnych rzeczy do kupienia. Przez tydzień dziewczyna była tak rozentuzjazmowana, że codziennie błagała rodziców, aby już pojechać na Ulicę Pokątną i zrobić zakupy. Do września było jeszcze daleko, ale Mia była tak podekscytowana, że rodzice w końcu ustąpili i wspólnie ze swoją córką wybrali się na szkolną wyprawkę. Różdżka, cynowy kociołek, szaty, pergaminy, pióra, podręczniki... Wyglądało na to, że już wszystko zostało zakupione. Rodzina zabrała się więc do domu.
Mia nie byłaby sobą, gdyby nie zajrzała do podręczników przed rozpoczęciem roku szkolnego w Hogwarcie. Najbardziej interesowały ją podręczniki z Historii Magii, a w szczególności fragmenty o Hogwarcie. Już teraz kochała tę szkołę, choć nigdy w niej nie była.
Nastał długo wyczekiwany 1 września. Rodzice wraz z Mią wybrali się na stację Kings Cross, by ją odprowadzić i pożegnać. Dziewczyna ze szczerym uśmiechem weszła do pociągu na peronie 9 i 3/4, zajęła miejsce przy oknie w przedziale i mimo że wciąż się uśmiechała, bo była niesamowicie szczęściwa, to łzy spływały jej po policzkach, kiedy machała swoim rodzicom na pożegnanie w momencie odjazdu pociągu. Rozsiadła się wygodnie na swoim miejscu i otworzyła książkę o Hogwarcie, wczytując się w nią co najmniej po raz setny i tak minęła jej cała podróż do szkoły.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hej! Mam na imię Mia, a Ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Kojarzę, gdzie może być, ale nie wiem dokładnie.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Spojrzała na zawartość talerza, powąchała zupę i nieco się skrzywiła.* Jesteś pewny, że to bezpieczne?
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Współpraca
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
