Witaj!

[3OOC] Madison Woolridge
Valturi
Czarodziej




Posty: 361
Tematy: 22
Sty 2018
257
Slytherin
#1
[Obrazek: 6WtsSPM.png]


Cechy Charak
teru:
Ludzie uważają że mało z niej czarodziejki i w sumie mają racje. Czas który musi spędzić w szkole to dla niej istna tortura, nie ma wtedy swojego telefonu, tik toka, instagrama i całej reszty rzeczy które tak bardzo kocha. Czasem w ogóle żałuje że jest tą całą czarodziejką. Z początku myślała że będzie całkiem fajnie, lecz po przybyciu do Hogwartu szybko wylano na nią wiadro zimnej wody. Gdyby miała określić tą szkołę dla dziwadeł jednym słowem, z pewnością nie byłoby to słowo "FAJNA". Często ocenia ludzi po samym wyglądzie, niekiedy zdarza się jej wyśmiewać wszystkie szare myszki w swetrach. Jest prawdziwą duszą towarzystwa, potrafi rozkręcić każdą imprezę, po każdej takowej też kończy mad sedesem gdzie wymiotuje do rana. W młodym wieku sięgnęła po używki pod wpływem starszych rówieśników. Mało u niej cech z Gryfona, przoduje z pewnością odwaga, brak poszanowania do regulaminu szkolnego i temperament. Pewnie gdyby nie jej brudna krew i mugolskie zapędy byłaby w Slytherinie.

[Obrazek: 5c63a5afe315a826a5cb523877d7b77b.gif]

Historia Postaci:
Madison Elizabeth Woolridge przyszła na świat w Detroit Receiving Hospital 12 marca ''64 roku. To właśnie w Detroit mieszkała wraz z rodzicami dopóki nie ukończyła 10 roku życia, wtedy też zaczęły pojawiać się z nią pierwsze problemy pokroju wagarów. Rodzice dziewczyny obawiali się o jej przyszłość widząc z jakimi dzieciakami dziewczynka się zadaje. Postanowili wysłać ją w jakieś lepsze miejsce, nie mając wielkiego wyboru postanowili że zamieszka z siostrą jej matki w Bristolu w południowo-zachodniej Anglii. Jej rodzice mieli przeprowadzić się tam po pewnym czasie. Mając 10 lat przeniosła się więc do Anglii, gdzie zaopiekowała się nią ciotka, dobiegająca czterdziestki mugolka o poglądach zakonnicy. Im była starsza tym bardziej jej nienawidziła i często wymykała się w późniejszym czasie z domu, aby spotkać się z znajomymi. W jej 11 urodziny na które dostała od rodziców kartkę z USA (Nic więcej, żadnego prezentu, żadnych dolarów. Nienawidziła ich, wysłali ją na ten kraniec świata.) przybył wysłannik śmierci (tzn. Hogwartu) twierdząc że jest jakaś supermenką. Jej ciotka złapała za kropielnicę i przegnała faceta, któremu wcześniej udało się podać Madison list. Poszła do swojego pokoju gdzie miała spędzić samotnie resztę dnia swoich jedenastych urodzin. List otworzyła dopiero późną nocą, kiedy wypłakała się kilka godzin w poduszkę. Przeczytała go kilka razy niezbyt przekonana, przypomniała sobie co prawda parę dziwnych sytuacji - jak Celine Buldor dostała czyraków kiedy śmiałą się z butów Madison, albo jak ten chłopak z klasy wyżej pociągnął ją za włosy po czym spadł z schodów łamiąc sobie nogę. Czy była temu winna? Gdyby była, nie miała by nic przeciwko. Zsyłanie czyraków na ludzi jest super, wyobraźcie sobie, mogłaby szantażować Kim Kardashian czy coś. Uznała jednak że to zwykły żart, a ona nie może być wyjątkowa. Poszła spać a następnego dnia znów pojawił się dziwny facet. Dziś już by mogła przysiąść, że użył jakiegoś zaklęcia na ciotce. Inaczej nigdy nie pozwoliła by aby zabrano ją do tego przybytku szatana, domu Harry'ego Patera. Zrobiła zakupy z dziwnym faciem, chociaż prosiła go aby puścił ją samą. Tak czy siak w połowie zakupów gdzieś mu zniknęła i zamiast połowy rzeczy kupiła sobie wielkiego kuguchara. Mężczyzna jednak znalazł ją w końcu a kuguchara zwrócił, zastępując go stertą starych książek. W Hogwarcie poznała paru fajnych ludzi z którymi mogła coś popić popalić za szklarniami. Uczennicą była raczej przeciętną, nie przykładała się zbytnio do nauki, a jedyne w czym była naprawdę dobra to klątwy i uroki, które z takim rozmachem rzuca na osoby których nie lubi. W wieku 15 lat uzależniła się od alkoholu a w wakacje ciotka posłała ją na przymusowe leczenie w jakimś dziwnym kościele. Kazali jej leżeć krzyżem i modlić się o uzdrowienie, nie wiedzieli jednak że podkradała im wina mszalne. <CDN>



Relacje:
-

-

-
[jak będą wpisze]

[Obrazek: original.gif]



PRZEDMIOTY:
Astronomia - Okropny
Eliksiry - Nędzny
Historia Magii - Okropny
Numerologia - Okropny
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami - Zadowalający
Obrona Przed Czarną Magią - Powyżej Oczekiwań
Zielarstwo - Nędzny
Wróżbiarstwo - Okropny
Transmutacja - Zadowalający
Starożytne Runy - Nędzny
Zaklęcia i Uroki - Zadowalający
Latanie - Zaliczone

HPP:
Urodzona Piękność / Na złamanie plaster 
Nagini
Jędza




Posty: 819
Tematy: 134
Lip 2015
1,482
Slytherin
#2
prostituta
Valturi
Czarodziej




Posty: 361
Tematy: 22
Sty 2018
257
Slytherin
#3
A ja Ania. Milo mi cie poznac,
Nagini
Jędza




Posty: 819
Tematy: 134
Lip 2015
1,482
Slytherin
#4
jak smeisz!!!!!!!!!!!!!!1
Danon
Puchon




Posty: 278
Tematy: 30
Lut 2019
407
Hufflepuff
#5
Akceptuję, Gryffindor.
HPP ZABRANE



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.