Witaj!

Gingerbread #1 - Jak wygląda prostytucja prasowa?
Nieogar
Pracownik Hogwartu



Pracownik Hogwartu

Posty: 113
Tematy: 37
Gru 2014
451
#1
[Obrazek: nL5tV5V.png]
**Do sprzedaży trafiają pierniki domowej roboty w kształcie kota, twarz kota jest tylko na pokaz. Sprzedawane wersje mają piernikowy tekst, a poza tym wciąż są jadalne i nie smakują najgorzej.**
Ujawniamy prawdę! Prorok Codzienny dopuścił się prostytucji prasowej!
Zapewne wielu z Was pewnie spotyka się po raz pierwszy z pojęciem prostytucji prasowej. Jest to nic innego jak czyn wykraczający poza normy moralno-obyczajowe dziennikarstwa. Kiedy mówimy o prostytucji prasowej, naturalne jest, że rysuje nam się w głowie obraz takiego typowego szmatławca, który chwyta się każdego tematu, często nawet nie weryfikując w żaden sposób pozyskanych informacji. Jak się okazuje, nawet znanym, istniejącym już od lat i szanowanym instytucjom prasowym zdarza się dopuszczać tego niechlubnego czynu, jakim jest sianie dezinformacji. Chyba nikt się nie spodziewał, że mowa tutaj o Proroku Codziennym. Tak więc pojawiamy się, by sprostować błędnie podane fakty w wydaniu „Prorok Codzienny #30 - Czy prostytucja jest moralna?”. Znany wszystkim działacz społeczny — Lorin Yrell — nie korzystał z usług prostytutek, jest to przebiegła manipulacja danymi podanymi przez Proroka Codziennego, nie wysilili się oni nawet, by zapytać się samego pana Yrella. Jak to się stało, że „kompetentni” dziennikarze stawiają słowo prostytutki ponad kogoś, kto aktywnie przysługuje się całemu społeczeństwu magicznemu? Z pomocą przyszedł wielki wynalazca Conchobar Gingerblade, wypożyczając nam Prawdoskop. Okazało się, że pan Lorin Yrell nie ma nic wspólnego z prostytutką wspomnianą przez Proroka Codziennego, mało tego, okazało się, że prostytucja w żadnym stopniu go nie dotyczy. Czym jest Prawdoskop? Jest to urządzenie magiczne, które analogicznie do Fałszoskopu reaguje tylko na prawdę. Pozostaje nam zatem pytanie... dlaczego Prorok Codzienny dopuścił się prostytucji? Czyżby powodem była chęć szybkiego i łatwego zarobku powiązana z nagłym wzrostem popytu na prasę? Czy to właśnie dla niewielkiego zastrzyku gotówki znana i szanowana od lat instytucja prasowa musi porzucać honor i całe zaufanie, które wybudowała na przestrzeni wieków?
**Do piernika zostało przypięte cukrowym kwiatuszkiem ruchome zdjęcie przedstawiające Lorina Yrella i zapalającą się błękitnym ogniem pochodnię trzymaną w jego dłoni. Po oderwaniu zdjęcia widnieje duży, rzucający się w oczy napis wypełniony dżemem malinowym. "UWAGA: ZDJĘCIE NIE JEST JADALNE!"**
[Obrazek: 54GX0rQ.png]
**Na zdjęciu widnieje napis "Nigdy nie korzystałem z usług żadnej prostytutki.". Zaś na odwrocie, na białej kartce widnieje tekst zapisany czarnym długopisem."**
Piernik według przepisu pani Stelli White.

**Gratisowo dodawany jest sucharek z wyrytym na nim tekstem.**
Co mówi Pufek gdy znika?



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.