======================================
Dane dotyczące postaci:
======================================
Imię i nazwisko: Jin Olsen
Wiek: 30
Data urodzenia: 13.02.20xx
Miejsce urodzenia: Norwegia, Oslo
Obecne miejsce zamieszkania: Japonia, Tokyo
Czystość krwi: (25%, 50%, 75%, 100%): 50%
Historia postaci (Minimum 12 rozwiniętych zdań):
Jin urodził się śnieżnego ranka, kiedy to ludzie śpieszyli się do prac i szkół. Radość z nowego dziecka była nieopisana i wszystkie sprawy rodzinne kręciły się wokół nowego członka rodziny. Chłopak był wychowywany w domku jednorodzinnym na skraju lasu blisko Tokyo. Matka miała na imię Yako Narazawa i była Japonką, zaś ojciec - Raymond miał krew norwedzką. Cała rodzina żyła sielankowym życiem i czerpała z niego jak tylko mogła. Jin został wtajemniczony przez swojego ojca w świat magii w wieku ośmiu lat. Jego matka mimo że była mugolem, wiedziała o czarodziejach i miała obawy czy jej syn też jednym z nich się stanie. Stało się jednak coś co spowodowało, iż obawy te stały się rzeczywistością. Pewnego dnia, chłopiec czytając w ogrodzie książkę, zobaczył dzika. Przestraszył się tak bardzo, że lekko podpalił włosie zwierzęcia tym samym go odpędzając. Rodzice, którzy byli świadkami zajścia nie mogli uwierzyć. Ojca przepełniała radość jednak matka nie była tym faktem zadowolona. Całe te zajście było chowane w sekrecie przed innymi członkami rodziny. W ten sposób młodzieniec dożył jedenastego roku życia i podczas dniu jego urodziny otrzymał list z pieczątką Hogwartu. Raymond nie był ani trochę zaskoczony lecz Yako wręcz przeciwnie. Sprzeciwiała się by jej syn pojechał do szkoły magii, ponieważ uznała to za zbyt duże ryzyko. Ojciec po dłuższych dyskusjach z matką, namówił ją do zapisania Jina do Hogwartu. Razem z ojcem za pomocą sieci fiuu, dostał się na Pokątną na zakupy. Chłopak był lekko skołowany zaistniałą sytuacją jednak nie miał żadnego wyboru. Ojciec zaprowadził go do Olivera by wybrał sobie różdżkę a on sam kupi potrzebne chłopcu rzeczy. Jin z każdą chwilą stawał się coraz bardziej ciekawy całego świata magii. Długo wybierał różdżkę, aż w końcu wybrał. Staruszek natomiast zaproponował mu inną, którą wyjął spod lady. Chłopak uparł się przy tej co wybrał i zapłacił sprzedawcy ile trzeba było. Wyszedłszy ze sklepu spotkał ojca mającego wszystkie potrzebne rzeczy. Na peronie było wiele dzieci z rodzicami czekającymi na pociąg a sam Jin był jeszcze bardziej zaciekawiony światem magii zachowując przy tym swój spokojny wyraz twarzy. Chłopak pożegnawszy się z ojcem, wsiadł do pociągu i ruszył w stronę Hogwartu. Kiedy przybył do szkoły był wniebowzięty. Wszystkie historie jakie opowiadzał mu Raymond były prawdziwe i chciał poznać jeszcze więcej sekretów jakie kryją się w tym świecie. Podczas ceremonii w Wielkiej Sali był lekko spięty lecz nie okazywał tego tak mocno. Wyczytany do tiary, chłopak poszedł lekko niepewnym krokiem. Jin został przydzielony do Ravenclawu i odetchnąwszy z ulgą usiadł do stołu z krukonami. Lata w Hogwarcie mijały bardzo szybko. Na początku chłopak pilnie się uczył i nie zawiązywał większych znajomości. Z czasem jego charakter się zmienił. Stał się tajemniczy i gadał tylko gdy musiał. Zachowywał się dobrze jednak sam się jakoś nie wyróżniał. W drugiej klasie zaczął nosić okulary i zaczął dogadywać się z innymi rówieśnikami. Unikał też bycia w centrum uwagi oraz działał tylko wtedy gdy uznał to za słuszne. Podczas jego nauki w Hogwarcie, został poinformowany o nowych członkach jego rodziny. Mianowicie Yako urodziła bliźnięta co spowodowało wielkie zaskoczenie dla Jina. W wakacje gdy wracał do domu, bardzo często zajmował się Rinem oraz Eliasem - bo tak mieli na imię bracia. Z czasem zmienił tok myślenia jeśli chodzi o naukę. Postanowił dogłębnie studiować tylko te przedmioty, które według niego przydadzą mu się najbardziej. Mimo tego, że niektóre przedmioty zwyczajnie olał, dogadywał się dobrze z wszystkimi nauczycielami. Ostatecznie przeszedł przez wszystkie klasy i na egzaminie końcowym zdał wyśmienicie wszystkie przedmioty w których się specjalizował. Skończywszy naukę w Hogwarcie wyjechał do swoich rodziców w poszukiwaniu pracy. Tam pomagał swojemu ojcu w opiece nad magicznymi stworzeniami i pobierał od niego dalsze nauki. Jin bardzo często też opowiadał tam swoim braciom o świecie magii i o tym co może ich czekać. Bardzo dużo się nimi zajmował i spędzał każdą jego wolną chwilę w ich towarzystwie. Niestety musiał też znaleźć jakąś pracę by dokładać się na potrzeby życiowe. Jin bardzo długo szukał pracy i postanowił się wreszcie zwrócić o pomoc do swoich dziadków od strony matki. Takari i Karin posiadali plantację ryżu i było bardzo dużo do roboty. Jin ciężko pracował by zarobić swoje pierwsze pieniądze. Praca ta trwała przez cały rok aż młody mężczyzna poznał pewnego człowieka, który ma ciekawą ofertę pracy dla niego. Zaproponowano Jinowi by został doręczycielem pewnej firmy w centrum Tokio. Nie wiedział dokładnie co to ma być za praca jednak wynagrodzenie było dosyć duże, dlatego zgodził się. Praca nie była trudna i w sumie nawet mu się podobała. Jednak to było do pewnego momentu, gdy okazało się że ma doczynienia z brudnymi interesami. Tak zwana "firma" była tylko przykrywką a w rzeczywistości Jin pracował dla włoskiej mafii stacjonującej w Tokio. Członkowie owej organizacji zdążyli się zorientować, że Jin wie o ich działalności dlatego postanowili się go pozbyć. O mały włos, młody mężczyzna nie użyłby magii gdyby nie pojawienie się jego ojca. Okazało się, że Edgar bardzo dobrze znał tą mafię i miał dowody na ich czarne interesy co czyniło go nietykalnym. Jin dostał surowy opieprz od ojca za jego lekkomyślność. W ten oto sposób dalej kontynuował prace u dziadków. Dla Jina był to bardzo trudny okres, ponieważ nie wiedział jaki jest jego cel w życiu i co ma robić. Były pewne próby podjęcia innych prac jednak okazały się bezskuteczne. Postanowił pojechać do babci w Norwegii by odświeżyć umysł i poszukać natchnienia do odpowiadającej mu pracy. Tam przez jakiś czas pełnił rolę bibliotekarza w publicznej bibliotece. Praca ta była tak nudna, że zniechęcony Jin wrócił bardzo szybko do Japonii zapominając o wyjeździe do innych krajów, bo nie miało to dla niego najmniejszego sensu. Pewnego dnia, usłyszał pewne plotki na temat Brygady Uderzeniowej w Hogsmead. Jego entuzjazm nie miał granic i wiedział, że to będzie robota dla niego. Nie mając nic do stracenia podjął próbę sprawdzenia co w trawie piszczy i właśnie tam szukać sensowną robotę.
Wygląd postaci (Minimum 10 rozwiniętych zdań): Jin to wysoki facet z nieprzesadnie silną posturą. Jego barki są bardzo szerokie przez co wydaje się jeszcze większy. Mężczyzna jest chudy oraz dosyć zwinny. Jego długie włosy są zawsze niepoukładane oraz mają nietypowy kolor - biały. Jest to efekt uboczny jednego zaklęcia a Jinowi nie chce się ich farbować. Na twarzy widnieją wyraźne rysy twarzy a oczy ma koloru niebieskiego. Nosi zwykle szarą marynarkę oraz szarą podchodzącą pod lekki zieleń koszulę i na to wszystko byle jak zawiązany krawat. W związku z wadą wzrokową nigdy nie ruszą się bez swoich okularów. Z niewiadomych przyczyn chodzi o lasce mimo braku jakiejkolwiek wady nóg twierdząc przy tym, że lepiej mu się tak chodzi.
Cechy charakteru (Minimum 10 rozwiniętych zdań): Jest to mężczyzna bardzo owiany tajemnicą. Nigdy nie zdradza wszystkich informacji na swój temat. Mimo wszystko jest miłą osobą i wyrozumiałą oraz pomaga innym jeśli podziela ich działania. Często uśmiecha się podczas swobodnej rozmowy ze znajomymi. Każdy jego ruch jest poprzedzony dogłębną analizą. Często zaskakuje innych ludzi swoimi poczynaniami. Zawsze stara się patrzeć na wszystko z innej perspektywy. Z reguły bardzo często przesiaduje nad swoją ulubioną lekturą jednocześnie popijając łyk gorącej kawy. Lubi działać z ukrycia gdy tylko ma okazję i nie zwracać na siebie dużej uwagi. Zawsze spełnia swój wybrany cel, jednak robi to powoli i nie po trupach. Jin jest realistą lecz przejawia czasami optymizmem w gorszych sytuacjach. Woli działać często na własną rękę jednak wie, że jeśli nie da rady sam to poprosi kogoś o pomoc.
Usposobienie/Sposób bycia: Jin spędza czas w miejscach gdzie jest mało ludzi. Często wtedy rozmyśla o praktycznie wszystkim albo zwyczajnie coś czyta. Podczas konwersacji woli raczej słuchać i przytakiwać niż z zapałem opowiadać. Na pierwszy rzut oka może okazać się lekko denerwujący, jednak później sprawia wrażenie miłego kompana.
Umiejętności:
-dobry czas reakcji
-duża wiedza na temat magicznych stworzeń
-bardzo dobrze obchodzi się z zaklęciami
-nadzwyczajnie dobra pamięć
Wykształcenie(Z umiarem, Einsteinów nie przyjmujemy):
-Ukończona Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie - wiek 11-17
-Nauki z dziedziny ONMS oraz OPCM od swojego ojca oraz od jego znajomych
Wyniki z OWUTEM-ów:
Do dyspozycji masz 30 punktów.
PO - 5p
Z - 4p
N - 3p
O - 2p
T - 1p
ONMS - PO
Transmutacja - Z
OPCM - Z
Zielarstwo - Z
Smokologia - Nie przystępował
Starożytne Runy - Nie przystępował
Eliksiry - Z
Astronomia - Nie przystępował
Numerologia - O
Wróżbiarstwo - Nie przystępował
Językoznawstwo - O
Zaklęcia i Uroki - Z
Historia Magii - T
Rodzina postaci:
-Edgar Olsen (dziadek, nie żyje)
-Dagmar Olsen (babcia, żyje)
-Takari Narazawa (dziadek, żyje)
-Karin Narazawa (babcia, żyje)
-Raymond Olsen (ojciec, żyje)
-Yako Olsen (matka, żyje)
-Rin Olsen (brat, Scream, żyje)
-Elias Olsen(brat, CptWhite, żyje)
======================================
Dane dotyczące gracza:
======================================
Nick w grze: Vajrus
Twój wiek OOC: 17
Czy jest to multikonto?: Nie
Dlaczego chcesz, aby Twoja postać była dorosła?: Nie czuję się dobrze w roli jedenastoletniego ucznia i chciałbym odgrywać rolę bardziej mi odpowiadającą. Nie mam też tyle czasu na grę by być uczniem i chodzić na lekcje.
Jak oceniasz swój poziom RP?: 7,5/10
Czy masz doświadczenie w grze na serwerach RP?: Rok grałem tutaj
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?: mpcforum
Rozegraj scenkę, w której Twoja postać stara się przerwać bójkę dwóch młodych chłopców oraz nakłonić ich do rozwiązania konfliktu drogą pokojową.(Podpowiedź: Pamiętaj o czynnościach).
J- Jin
Ch1- Chłopak numer 1
Ch2- Chłopak numer 2
--------------------------------------------------------------------------------------------
**Wakacje, upalny dzień kiedy to wszyscy albo odpoczywają w cieniu lub mile spędzają czas przy piwie a dzieci bawią się na ulicy**
*Jin wychodzi powolnym krokiem z pubu kiedy to widzi dwóch kłócących się chłopców. Westchnął lekko po czym podszedł do nich*
J: Co się tutaj wyrabia ? *powiedział z uśmiechem na twarzy*
Ch1: Pożyczyłem mu moją zabawkę a on nie chce mi jej oddać *powiedział wycierając jednocześnie łzy za pomocą rękawa*
Ch2: Powiedziałem Ci że oddam ją jutro *warknął gniewnie spoglądając kątem oka na mężczyznę*
J: Spokój obydwoje. Skoro powiedział, że odda Tobie jutro to może warto zaufać mu na słowo ? *poklepał lekko chłopca po ramieniu*
Ch1: Ale on miał już oddać kilka dni temu i do tej pory nie przyniósł *powiedział z lekkim trudem*
*Jin zwrócił wzrok na drugiego chłopca i podszedł do niego po czym przy nim kucnął*
J: Kiedy już coś pożyczysz to musisz się liczyć z tym, że jeśli ktoś poprosi Ciebie o zwrot to powinieneś mu to oddać *uśmiechnął się do chłopaka jednocześnie poprawiając swoje okulary*
Ch2: *spuścił głowę na dół i lekko się zaczerwienił ze wstydu* Zrozumiałem i przepraszam *lekko szepnął*
J: Nie mnie przepraszaj a swojego kolegę *wskazał swoją dłonią na szlochające dziecko*
Ch2: *podszedł powoli z dalej spuszczoną głową i wziął ciężko powietrze* Wybacz, że przetrzymywałem Twoją zabawkę. Jutro ją oddam, obiecuję *spojrzał na chłopca z uśmiechem na twarzy*
Ch1: *otarł łzy i przytaknął*
J: No to dzieciaki, trzymajcie się i do zobaczenia *uśmiechnął się i odszedł w stronę ciemnego zaułka, w którym zniknął*
Czy przeczytałeś regulamin? Tak (!!!)
Dane dotyczące postaci:
======================================
Imię i nazwisko: Jin Olsen
Wiek: 30
Data urodzenia: 13.02.20xx
Miejsce urodzenia: Norwegia, Oslo
Obecne miejsce zamieszkania: Japonia, Tokyo
Czystość krwi: (25%, 50%, 75%, 100%): 50%
Historia postaci (Minimum 12 rozwiniętych zdań):
Jin urodził się śnieżnego ranka, kiedy to ludzie śpieszyli się do prac i szkół. Radość z nowego dziecka była nieopisana i wszystkie sprawy rodzinne kręciły się wokół nowego członka rodziny. Chłopak był wychowywany w domku jednorodzinnym na skraju lasu blisko Tokyo. Matka miała na imię Yako Narazawa i była Japonką, zaś ojciec - Raymond miał krew norwedzką. Cała rodzina żyła sielankowym życiem i czerpała z niego jak tylko mogła. Jin został wtajemniczony przez swojego ojca w świat magii w wieku ośmiu lat. Jego matka mimo że była mugolem, wiedziała o czarodziejach i miała obawy czy jej syn też jednym z nich się stanie. Stało się jednak coś co spowodowało, iż obawy te stały się rzeczywistością. Pewnego dnia, chłopiec czytając w ogrodzie książkę, zobaczył dzika. Przestraszył się tak bardzo, że lekko podpalił włosie zwierzęcia tym samym go odpędzając. Rodzice, którzy byli świadkami zajścia nie mogli uwierzyć. Ojca przepełniała radość jednak matka nie była tym faktem zadowolona. Całe te zajście było chowane w sekrecie przed innymi członkami rodziny. W ten sposób młodzieniec dożył jedenastego roku życia i podczas dniu jego urodziny otrzymał list z pieczątką Hogwartu. Raymond nie był ani trochę zaskoczony lecz Yako wręcz przeciwnie. Sprzeciwiała się by jej syn pojechał do szkoły magii, ponieważ uznała to za zbyt duże ryzyko. Ojciec po dłuższych dyskusjach z matką, namówił ją do zapisania Jina do Hogwartu. Razem z ojcem za pomocą sieci fiuu, dostał się na Pokątną na zakupy. Chłopak był lekko skołowany zaistniałą sytuacją jednak nie miał żadnego wyboru. Ojciec zaprowadził go do Olivera by wybrał sobie różdżkę a on sam kupi potrzebne chłopcu rzeczy. Jin z każdą chwilą stawał się coraz bardziej ciekawy całego świata magii. Długo wybierał różdżkę, aż w końcu wybrał. Staruszek natomiast zaproponował mu inną, którą wyjął spod lady. Chłopak uparł się przy tej co wybrał i zapłacił sprzedawcy ile trzeba było. Wyszedłszy ze sklepu spotkał ojca mającego wszystkie potrzebne rzeczy. Na peronie było wiele dzieci z rodzicami czekającymi na pociąg a sam Jin był jeszcze bardziej zaciekawiony światem magii zachowując przy tym swój spokojny wyraz twarzy. Chłopak pożegnawszy się z ojcem, wsiadł do pociągu i ruszył w stronę Hogwartu. Kiedy przybył do szkoły był wniebowzięty. Wszystkie historie jakie opowiadzał mu Raymond były prawdziwe i chciał poznać jeszcze więcej sekretów jakie kryją się w tym świecie. Podczas ceremonii w Wielkiej Sali był lekko spięty lecz nie okazywał tego tak mocno. Wyczytany do tiary, chłopak poszedł lekko niepewnym krokiem. Jin został przydzielony do Ravenclawu i odetchnąwszy z ulgą usiadł do stołu z krukonami. Lata w Hogwarcie mijały bardzo szybko. Na początku chłopak pilnie się uczył i nie zawiązywał większych znajomości. Z czasem jego charakter się zmienił. Stał się tajemniczy i gadał tylko gdy musiał. Zachowywał się dobrze jednak sam się jakoś nie wyróżniał. W drugiej klasie zaczął nosić okulary i zaczął dogadywać się z innymi rówieśnikami. Unikał też bycia w centrum uwagi oraz działał tylko wtedy gdy uznał to za słuszne. Podczas jego nauki w Hogwarcie, został poinformowany o nowych członkach jego rodziny. Mianowicie Yako urodziła bliźnięta co spowodowało wielkie zaskoczenie dla Jina. W wakacje gdy wracał do domu, bardzo często zajmował się Rinem oraz Eliasem - bo tak mieli na imię bracia. Z czasem zmienił tok myślenia jeśli chodzi o naukę. Postanowił dogłębnie studiować tylko te przedmioty, które według niego przydadzą mu się najbardziej. Mimo tego, że niektóre przedmioty zwyczajnie olał, dogadywał się dobrze z wszystkimi nauczycielami. Ostatecznie przeszedł przez wszystkie klasy i na egzaminie końcowym zdał wyśmienicie wszystkie przedmioty w których się specjalizował. Skończywszy naukę w Hogwarcie wyjechał do swoich rodziców w poszukiwaniu pracy. Tam pomagał swojemu ojcu w opiece nad magicznymi stworzeniami i pobierał od niego dalsze nauki. Jin bardzo często też opowiadał tam swoim braciom o świecie magii i o tym co może ich czekać. Bardzo dużo się nimi zajmował i spędzał każdą jego wolną chwilę w ich towarzystwie. Niestety musiał też znaleźć jakąś pracę by dokładać się na potrzeby życiowe. Jin bardzo długo szukał pracy i postanowił się wreszcie zwrócić o pomoc do swoich dziadków od strony matki. Takari i Karin posiadali plantację ryżu i było bardzo dużo do roboty. Jin ciężko pracował by zarobić swoje pierwsze pieniądze. Praca ta trwała przez cały rok aż młody mężczyzna poznał pewnego człowieka, który ma ciekawą ofertę pracy dla niego. Zaproponowano Jinowi by został doręczycielem pewnej firmy w centrum Tokio. Nie wiedział dokładnie co to ma być za praca jednak wynagrodzenie było dosyć duże, dlatego zgodził się. Praca nie była trudna i w sumie nawet mu się podobała. Jednak to było do pewnego momentu, gdy okazało się że ma doczynienia z brudnymi interesami. Tak zwana "firma" była tylko przykrywką a w rzeczywistości Jin pracował dla włoskiej mafii stacjonującej w Tokio. Członkowie owej organizacji zdążyli się zorientować, że Jin wie o ich działalności dlatego postanowili się go pozbyć. O mały włos, młody mężczyzna nie użyłby magii gdyby nie pojawienie się jego ojca. Okazało się, że Edgar bardzo dobrze znał tą mafię i miał dowody na ich czarne interesy co czyniło go nietykalnym. Jin dostał surowy opieprz od ojca za jego lekkomyślność. W ten oto sposób dalej kontynuował prace u dziadków. Dla Jina był to bardzo trudny okres, ponieważ nie wiedział jaki jest jego cel w życiu i co ma robić. Były pewne próby podjęcia innych prac jednak okazały się bezskuteczne. Postanowił pojechać do babci w Norwegii by odświeżyć umysł i poszukać natchnienia do odpowiadającej mu pracy. Tam przez jakiś czas pełnił rolę bibliotekarza w publicznej bibliotece. Praca ta była tak nudna, że zniechęcony Jin wrócił bardzo szybko do Japonii zapominając o wyjeździe do innych krajów, bo nie miało to dla niego najmniejszego sensu. Pewnego dnia, usłyszał pewne plotki na temat Brygady Uderzeniowej w Hogsmead. Jego entuzjazm nie miał granic i wiedział, że to będzie robota dla niego. Nie mając nic do stracenia podjął próbę sprawdzenia co w trawie piszczy i właśnie tam szukać sensowną robotę.
Wygląd postaci (Minimum 10 rozwiniętych zdań): Jin to wysoki facet z nieprzesadnie silną posturą. Jego barki są bardzo szerokie przez co wydaje się jeszcze większy. Mężczyzna jest chudy oraz dosyć zwinny. Jego długie włosy są zawsze niepoukładane oraz mają nietypowy kolor - biały. Jest to efekt uboczny jednego zaklęcia a Jinowi nie chce się ich farbować. Na twarzy widnieją wyraźne rysy twarzy a oczy ma koloru niebieskiego. Nosi zwykle szarą marynarkę oraz szarą podchodzącą pod lekki zieleń koszulę i na to wszystko byle jak zawiązany krawat. W związku z wadą wzrokową nigdy nie ruszą się bez swoich okularów. Z niewiadomych przyczyn chodzi o lasce mimo braku jakiejkolwiek wady nóg twierdząc przy tym, że lepiej mu się tak chodzi.
Cechy charakteru (Minimum 10 rozwiniętych zdań): Jest to mężczyzna bardzo owiany tajemnicą. Nigdy nie zdradza wszystkich informacji na swój temat. Mimo wszystko jest miłą osobą i wyrozumiałą oraz pomaga innym jeśli podziela ich działania. Często uśmiecha się podczas swobodnej rozmowy ze znajomymi. Każdy jego ruch jest poprzedzony dogłębną analizą. Często zaskakuje innych ludzi swoimi poczynaniami. Zawsze stara się patrzeć na wszystko z innej perspektywy. Z reguły bardzo często przesiaduje nad swoją ulubioną lekturą jednocześnie popijając łyk gorącej kawy. Lubi działać z ukrycia gdy tylko ma okazję i nie zwracać na siebie dużej uwagi. Zawsze spełnia swój wybrany cel, jednak robi to powoli i nie po trupach. Jin jest realistą lecz przejawia czasami optymizmem w gorszych sytuacjach. Woli działać często na własną rękę jednak wie, że jeśli nie da rady sam to poprosi kogoś o pomoc.
Usposobienie/Sposób bycia: Jin spędza czas w miejscach gdzie jest mało ludzi. Często wtedy rozmyśla o praktycznie wszystkim albo zwyczajnie coś czyta. Podczas konwersacji woli raczej słuchać i przytakiwać niż z zapałem opowiadać. Na pierwszy rzut oka może okazać się lekko denerwujący, jednak później sprawia wrażenie miłego kompana.
Umiejętności:
-dobry czas reakcji
-duża wiedza na temat magicznych stworzeń
-bardzo dobrze obchodzi się z zaklęciami
-nadzwyczajnie dobra pamięć
Wykształcenie(Z umiarem, Einsteinów nie przyjmujemy):
-Ukończona Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie - wiek 11-17
-Nauki z dziedziny ONMS oraz OPCM od swojego ojca oraz od jego znajomych
Wyniki z OWUTEM-ów:
Do dyspozycji masz 30 punktów.
PO - 5p
Z - 4p
N - 3p
O - 2p
T - 1p
ONMS - PO
Transmutacja - Z
OPCM - Z
Zielarstwo - Z
Smokologia - Nie przystępował
Starożytne Runy - Nie przystępował
Eliksiry - Z
Astronomia - Nie przystępował
Numerologia - O
Wróżbiarstwo - Nie przystępował
Językoznawstwo - O
Zaklęcia i Uroki - Z
Historia Magii - T
Rodzina postaci:
-Edgar Olsen (dziadek, nie żyje)
-Dagmar Olsen (babcia, żyje)
-Takari Narazawa (dziadek, żyje)
-Karin Narazawa (babcia, żyje)
-Raymond Olsen (ojciec, żyje)
-Yako Olsen (matka, żyje)
-Rin Olsen (brat, Scream, żyje)
-Elias Olsen(brat, CptWhite, żyje)
======================================
Dane dotyczące gracza:
======================================
Nick w grze: Vajrus
Twój wiek OOC: 17
Czy jest to multikonto?: Nie
Dlaczego chcesz, aby Twoja postać była dorosła?: Nie czuję się dobrze w roli jedenastoletniego ucznia i chciałbym odgrywać rolę bardziej mi odpowiadającą. Nie mam też tyle czasu na grę by być uczniem i chodzić na lekcje.
Jak oceniasz swój poziom RP?: 7,5/10
Czy masz doświadczenie w grze na serwerach RP?: Rok grałem tutaj
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?: mpcforum
Rozegraj scenkę, w której Twoja postać stara się przerwać bójkę dwóch młodych chłopców oraz nakłonić ich do rozwiązania konfliktu drogą pokojową.(Podpowiedź: Pamiętaj o czynnościach).
J- Jin
Ch1- Chłopak numer 1
Ch2- Chłopak numer 2
--------------------------------------------------------------------------------------------
**Wakacje, upalny dzień kiedy to wszyscy albo odpoczywają w cieniu lub mile spędzają czas przy piwie a dzieci bawią się na ulicy**
*Jin wychodzi powolnym krokiem z pubu kiedy to widzi dwóch kłócących się chłopców. Westchnął lekko po czym podszedł do nich*
J: Co się tutaj wyrabia ? *powiedział z uśmiechem na twarzy*
Ch1: Pożyczyłem mu moją zabawkę a on nie chce mi jej oddać *powiedział wycierając jednocześnie łzy za pomocą rękawa*
Ch2: Powiedziałem Ci że oddam ją jutro *warknął gniewnie spoglądając kątem oka na mężczyznę*
J: Spokój obydwoje. Skoro powiedział, że odda Tobie jutro to może warto zaufać mu na słowo ? *poklepał lekko chłopca po ramieniu*
Ch1: Ale on miał już oddać kilka dni temu i do tej pory nie przyniósł *powiedział z lekkim trudem*
*Jin zwrócił wzrok na drugiego chłopca i podszedł do niego po czym przy nim kucnął*
J: Kiedy już coś pożyczysz to musisz się liczyć z tym, że jeśli ktoś poprosi Ciebie o zwrot to powinieneś mu to oddać *uśmiechnął się do chłopaka jednocześnie poprawiając swoje okulary*
Ch2: *spuścił głowę na dół i lekko się zaczerwienił ze wstydu* Zrozumiałem i przepraszam *lekko szepnął*
J: Nie mnie przepraszaj a swojego kolegę *wskazał swoją dłonią na szlochające dziecko*
Ch2: *podszedł powoli z dalej spuszczoną głową i wziął ciężko powietrze* Wybacz, że przetrzymywałem Twoją zabawkę. Jutro ją oddam, obiecuję *spojrzał na chłopca z uśmiechem na twarzy*
Ch1: *otarł łzy i przytaknął*
J: No to dzieciaki, trzymajcie się i do zobaczenia *uśmiechnął się i odszedł w stronę ciemnego zaułka, w którym zniknął*
Czy przeczytałeś regulamin? Tak (!!!)
