26.07.2017 22:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.07.2017 23:02 przez ProrokCodzienny. Edytowano w sumie 2 razy.)
** Prorok codzienny jest dostępny do zakupienia już dzisiaj (26.07.2017) od godziny 21:00 w miejscach takich jak ministerstwo, dziurawy kocioł, pokątna oraz miejscowość Hogsmeade. Osoby zamawiające proroka codziennego w Hogwarcie, dostaną go przy jedzeniu śniadania w zamku.**
![[Obrazek: 6cidyds.png]](https://1.bp.blogspot.com/--TN87Uo7xCg/UjJVyk8CFAI/AAAAAAAAALY/x68-MoQuNqU/s888/6cidyds.png)
W dzisiejszym numerze:
- Nadchodzą wybory!
- Pożoga w Hogsmeade
- Kandydat Crevan Lavenhart
- Słowa wiernej ministrowi
- Nadchodzą wybory!
- Pożoga w Hogsmeade
- Kandydat Crevan Lavenhart
- Słowa wiernej ministrowi
1. Nadchodzą wybory!
Przyśpieszony proces wyborczy został oficjalnie zatwierdzony przez tymczasowego ministra wybranego przez MKC. Decyzja podjęta została z niewiadomych przyczyn, co spowodowało falę oburzenia wśród sporej części magicznej społeczności. Należy zacząć jednak od początku, aby odświeżyć kilka faktów.
Pierwsi przedstawiciele MKC zjawili się w naszym kraju kilka tygodni temu zaniepokojeni zamachem stanu na ministerstwo przez organizację Chucka Wrighta. Wtedy minister przywitał ich z otwartymi ramionami i pozwolił na pobyt w kraju. Mieli oni pomóc naszym służbom porządkowym złapać rewolucjonistów i zbrodniarzy. Jednak po wielu tygodniach prób zrealizowania celu nie udało im się nic osiągnąć. Ani jednego sukcesu. Wtedy nastąpił przełomowy moment, dwa dni temu Rada Nadzorcza Hogwartu jednogłośną decyzją postanowiła usunąć z stanowiska dyrektora placówki. Jednak ten postanowił zbuntować zamek i wraz z kadrą wbrew woli zwierzchnictwa dalej trzymał się władzy, skończyło się to wysłaniem posłańca przez ministerstwo do dyrektora który uznał to za atak. Na wiadomość na atak MKC zajęło swoimi siłami budynek ministerstwa i powołało swoje tymczasowe władze. W ten sposób szybko obaliło ministra, a także ogłosiło wybory.
Tak więc czarodzieje! Dnia [30.07.2017] odbędą się przedwczesne wybory na ministra magii!
Halvar
2. Pożoga w Hogsmeade
Pierwsi przedstawiciele MKC zjawili się w naszym kraju kilka tygodni temu zaniepokojeni zamachem stanu na ministerstwo przez organizację Chucka Wrighta. Wtedy minister przywitał ich z otwartymi ramionami i pozwolił na pobyt w kraju. Mieli oni pomóc naszym służbom porządkowym złapać rewolucjonistów i zbrodniarzy. Jednak po wielu tygodniach prób zrealizowania celu nie udało im się nic osiągnąć. Ani jednego sukcesu. Wtedy nastąpił przełomowy moment, dwa dni temu Rada Nadzorcza Hogwartu jednogłośną decyzją postanowiła usunąć z stanowiska dyrektora placówki. Jednak ten postanowił zbuntować zamek i wraz z kadrą wbrew woli zwierzchnictwa dalej trzymał się władzy, skończyło się to wysłaniem posłańca przez ministerstwo do dyrektora który uznał to za atak. Na wiadomość na atak MKC zajęło swoimi siłami budynek ministerstwa i powołało swoje tymczasowe władze. W ten sposób szybko obaliło ministra, a także ogłosiło wybory.
Tak więc czarodzieje! Dnia [30.07.2017] odbędą się przedwczesne wybory na ministra magii!
Halvar
2. Pożoga w Hogsmeade
W dniu wczorajszym, w godzinach wieczornych doszło do tragicznych wydarzeń na terenie wioski Hogsmeade. Spłonął budynek dworca oraz stojący przy peronie pociąg.
Wczoraj kilka minut przed godziną 22 mieszkańcy wioski oraz przechodnie w Hogsmeade mogli zobaczyć łunę pożaru na jej obrzeżach. To była szalejąca szatańska pożoga – czarno magiczne zaklęcie – która pożerała w zastraszającym tempie budynek i pociąg. Jęzory ognia które przypominały bazyliszka po prostu zjadały okolicę. Niestety nikt nie jest wstanie sprawdzić czy ktoś padł ofiarą zabawy jakiegoś czarnoksiężnika ponieważ w zgliszczach nie ma możliwości rozpoznania nawet jednego ciała. Miejmy nadzieję że nikomu nic się nie stało, a złoczyńca szybko zapłaci za swój wyczyn.
Halvar.
3. Kandydat Crevan Lavenhart
Wczoraj kilka minut przed godziną 22 mieszkańcy wioski oraz przechodnie w Hogsmeade mogli zobaczyć łunę pożaru na jej obrzeżach. To była szalejąca szatańska pożoga – czarno magiczne zaklęcie – która pożerała w zastraszającym tempie budynek i pociąg. Jęzory ognia które przypominały bazyliszka po prostu zjadały okolicę. Niestety nikt nie jest wstanie sprawdzić czy ktoś padł ofiarą zabawy jakiegoś czarnoksiężnika ponieważ w zgliszczach nie ma możliwości rozpoznania nawet jednego ciała. Miejmy nadzieję że nikomu nic się nie stało, a złoczyńca szybko zapłaci za swój wyczyn.
Halvar.
3. Kandydat Crevan Lavenhart
"Samotny wilk zginie, wilki w stadzie przetrwają"
Nazywam się Crevan Lavenhart i kandyduję na Ministra Magii. Od trzech lat jestem Starszym Podsekretarzem Ministra Magii zatrudnionym przez Augustusa Habootha. Wcześniej pracowałem jako Szef Departamentu Licytacji oraz Sekretarz Departamentu Wypadków i Katastrof. Ukończyłem Szkołę Magii i Czarodziejstwa Hogwart, oraz zdobyłem magistra psychologii na Uniwersytecie w Kent. Przez kilka lat pracowałem jako psycholog w Hogwarcie, a do teraz jestem ordynatorem oddziału magizoologicznego w Szpitalu Świętego Munga. Nie jestem nikim wyjątkowym który wziął się znikąd. Jestem jednym z ludzi i jako Minister ludzi chce reprezentować.
Moim głównym założeniem jest odbudowa społeczeństwa magicznego które podupadło przez ostatnie sytuacje które wybuchły w naszym kraju. Terror, przekręty wyborcze, kradzież pieniędzy, załamania gospodarcze: to wszystko dzieli nasz naród. Każdy zostaje sam, a jak dobrze wiemy samotny wilk zginie. Jednak jeśli będziemy się trzymać razem przetrwamy i odbudujemy potęgę Ministerstwa, a nawet uczynimy go lepszym niż dawniej.
Posiadam wiele pomysłów które chciałbym wprowadzić jako Minister Magii, między innymi jest to reorganizacja systemu karnego, naprawa gospodarki ale na przykład dla nowych i kreatywnych osób chciałbym wprowadzić pomoc w tworzeniu własnych pomysłów i wynalazków.
Wybierzcie mądrze!
Wasz Crevan Lavenhart
Nazywam się Crevan Lavenhart i kandyduję na Ministra Magii. Od trzech lat jestem Starszym Podsekretarzem Ministra Magii zatrudnionym przez Augustusa Habootha. Wcześniej pracowałem jako Szef Departamentu Licytacji oraz Sekretarz Departamentu Wypadków i Katastrof. Ukończyłem Szkołę Magii i Czarodziejstwa Hogwart, oraz zdobyłem magistra psychologii na Uniwersytecie w Kent. Przez kilka lat pracowałem jako psycholog w Hogwarcie, a do teraz jestem ordynatorem oddziału magizoologicznego w Szpitalu Świętego Munga. Nie jestem nikim wyjątkowym który wziął się znikąd. Jestem jednym z ludzi i jako Minister ludzi chce reprezentować.
Moim głównym założeniem jest odbudowa społeczeństwa magicznego które podupadło przez ostatnie sytuacje które wybuchły w naszym kraju. Terror, przekręty wyborcze, kradzież pieniędzy, załamania gospodarcze: to wszystko dzieli nasz naród. Każdy zostaje sam, a jak dobrze wiemy samotny wilk zginie. Jednak jeśli będziemy się trzymać razem przetrwamy i odbudujemy potęgę Ministerstwa, a nawet uczynimy go lepszym niż dawniej.
Posiadam wiele pomysłów które chciałbym wprowadzić jako Minister Magii, między innymi jest to reorganizacja systemu karnego, naprawa gospodarki ale na przykład dla nowych i kreatywnych osób chciałbym wprowadzić pomoc w tworzeniu własnych pomysłów i wynalazków.
Wybierzcie mądrze!
Wasz Crevan Lavenhart
3. Słowa wiernej ministrowi
Drodzy czarodzieje i czarodziejki!
Mamy do przekazania Wam straszliwe wieści. Otóż znany jako Minister Magii - Emmanuel Bygrave - nie przyczynił się do żadnej zbrodni mającej na celu narażenia uczniów na śmierć czy też tak zwanego "spisku przeciwko ministerstwu". Emmanuel Bygrave, Minister Magii i osoba, która zawsze dążyła do prawdy - zaakceptował głosowanie Rady Nadzorczej na temat odsunięcia ze stołka dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart - Arvida Solberga. Wiele z Nas myśli iż Pan Bygrave stał się członkiem jakiejś organizacji, która chciała zabić dyrektora i uczniów. Wręcz przeciwnie, nasz Minister dostawał niepokojące listy od uczniów, pracowników Hogwartu i rodziców dzieciaków. Gdy zaczęto go prosić o reakcje, Minister Magii zabrał się do roboty i wszczął śledztwo. To czego nasz Minister się dowiedział, zszokowało go i pracowników ministerstwa.
Otóż.. Francis Margel został porwany przez aktualnego dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart - Arvida Solberga oraz Nejiego Borge. Torturowali ucznia, zmusili do chowania się przed światem. Na szczęście Pan Margel teraz przebywa w bezpiecznym miejscu i ma się dobrze. Na miejscu zdarzenia przebywał też Colton Haggrendwer, który złożył zeznanie do ministerstwa i potwierdził zeznania Francisa.
Podczas ataku na Ministerstwo Magii przez Triumvirate, o którym dużo zdążyliśmy usłyszeć... Arvid Solberg bronił ministerstwa, ale to tylko była fasada. Tak naprawdę pomógł przestępcom uciec z celi. Następnie twierdził, że Neji ukradł mu feniksa i sam wszystkich zabrał z cel. Jednak Pan Borge temu zaprzeczył na veritaserum w Azkabanie. Według naszych źródeł znamy dwoje potężnych i sławnych ludzi stojących za organizacją. Arvid Solberg i Marcus Maxim.
Co więcej, to Arvid Solberg wypuścił rewolucjonistów z Hogwartu. Zgłoszono przestępstwa - nie oddano przestępcy bezpośrednio w ręce ministerstwa, tylko wypuszczono w wolny świat. Dlaczego nie oddano przestępcy Ministerstwu? Nie powinni wyrzucać go ze szkoły, ogromna ilość ludzi poumierała w tych 3 miesiącach. Z tego powodu uczniowie patologiczni dalej będą wyrzucani na wolność, prosto w objęcia przestępców. Przez to dołączą do organizacji przestępczych i będą zabijać swoich rówieśników, bo nikt im nie udzielił pomocy.
Kolejną sprawą było iż Solberg nie chciał wpuścić inkwizytora, posiadał zero kontroli nad szkołą. Za to, że dyrekcja uznała iż Hogwart jest niezależną jednostką od Ministerstwa, Inkwizytor musiał stać pod bramą przez kilka godzin. Inkwizytorzy są po to by przeprowadzać kontrolę nad Szkołą i poziomem edukacji uczniów a nie stania pod bramą. Dlaczego więc pan Solberg nie wpuścił powołanego przez Radę Nadzorczą Inkwizytora?
Po odwołaniu Arvida Solberga, Międzynarodowa Konfederacja Czarodziejów wkroczyła do kraju na prośbę Pana Solberga i zaczęła wprowadzać zmiany, bez skonsultowania tego z Ministrem Magii - Emmanuelem Bygrave. Wedle prawa MKC, nie tylko złamało swoje prawo odsuwając od władzy Pana Bygrave, lecz dała nam tymczasowego Ministra, który zwolnił cały personel. Widzą co się dzieje, większość czarodziejów pracujących w Ministerstwie zaczęła się buntować. DKnMS wypuszcza niebezpieczne stworzenia na wolność narażając Nas, czarodziejów na śmierć.
Od pracowników Hogwartu słyszeliśmy że Arvid Solberg wraz z vicedyrektorem zakuwa dzieci w łańcuchy. Nie wiem jak Wy uważacie, ale naszym zdaniem to jest niehumanitarne.
Czy Wy, mieszkańcy Wielkiej Brytanii chcecie żyć w takim nieładzie, gdzie przez MKC i buntujących pracowników nasi przyjaciele umierają? Czy naprawdę nie zauważacie tego iż Arvid Solberg, nie jest osobą, za którą się podaje? Czy to nie dziwne, że w sprawie śmierci Ministra - Herpona Margela - MKC napisało do niego listy? Czy to nie dziwne iż Pan Emmanuel Bygrave nie dostał listów z prośbami o wyjaśnienie? Tym sposobem drodzy obywatele MKC złamało prawo a My, musimy za to płacić, patrząc jak bliźni atakują bliźnich i walczymy ze stworzeniami na śmierć i życie. Rozejrzyjcie się i zastanówcie czy nie warto sobie przemyśleć i może zrobić krok w kierunku uwolnienia nas spod MKC i Pana Solberga. Dyrektorzy Hogwartu są po to by chronić uczniów! Nie ich zabijać!
Mamy do przekazania Wam straszliwe wieści. Otóż znany jako Minister Magii - Emmanuel Bygrave - nie przyczynił się do żadnej zbrodni mającej na celu narażenia uczniów na śmierć czy też tak zwanego "spisku przeciwko ministerstwu". Emmanuel Bygrave, Minister Magii i osoba, która zawsze dążyła do prawdy - zaakceptował głosowanie Rady Nadzorczej na temat odsunięcia ze stołka dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart - Arvida Solberga. Wiele z Nas myśli iż Pan Bygrave stał się członkiem jakiejś organizacji, która chciała zabić dyrektora i uczniów. Wręcz przeciwnie, nasz Minister dostawał niepokojące listy od uczniów, pracowników Hogwartu i rodziców dzieciaków. Gdy zaczęto go prosić o reakcje, Minister Magii zabrał się do roboty i wszczął śledztwo. To czego nasz Minister się dowiedział, zszokowało go i pracowników ministerstwa.
Otóż.. Francis Margel został porwany przez aktualnego dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart - Arvida Solberga oraz Nejiego Borge. Torturowali ucznia, zmusili do chowania się przed światem. Na szczęście Pan Margel teraz przebywa w bezpiecznym miejscu i ma się dobrze. Na miejscu zdarzenia przebywał też Colton Haggrendwer, który złożył zeznanie do ministerstwa i potwierdził zeznania Francisa.
Podczas ataku na Ministerstwo Magii przez Triumvirate, o którym dużo zdążyliśmy usłyszeć... Arvid Solberg bronił ministerstwa, ale to tylko była fasada. Tak naprawdę pomógł przestępcom uciec z celi. Następnie twierdził, że Neji ukradł mu feniksa i sam wszystkich zabrał z cel. Jednak Pan Borge temu zaprzeczył na veritaserum w Azkabanie. Według naszych źródeł znamy dwoje potężnych i sławnych ludzi stojących za organizacją. Arvid Solberg i Marcus Maxim.
Co więcej, to Arvid Solberg wypuścił rewolucjonistów z Hogwartu. Zgłoszono przestępstwa - nie oddano przestępcy bezpośrednio w ręce ministerstwa, tylko wypuszczono w wolny świat. Dlaczego nie oddano przestępcy Ministerstwu? Nie powinni wyrzucać go ze szkoły, ogromna ilość ludzi poumierała w tych 3 miesiącach. Z tego powodu uczniowie patologiczni dalej będą wyrzucani na wolność, prosto w objęcia przestępców. Przez to dołączą do organizacji przestępczych i będą zabijać swoich rówieśników, bo nikt im nie udzielił pomocy.
Kolejną sprawą było iż Solberg nie chciał wpuścić inkwizytora, posiadał zero kontroli nad szkołą. Za to, że dyrekcja uznała iż Hogwart jest niezależną jednostką od Ministerstwa, Inkwizytor musiał stać pod bramą przez kilka godzin. Inkwizytorzy są po to by przeprowadzać kontrolę nad Szkołą i poziomem edukacji uczniów a nie stania pod bramą. Dlaczego więc pan Solberg nie wpuścił powołanego przez Radę Nadzorczą Inkwizytora?
Po odwołaniu Arvida Solberga, Międzynarodowa Konfederacja Czarodziejów wkroczyła do kraju na prośbę Pana Solberga i zaczęła wprowadzać zmiany, bez skonsultowania tego z Ministrem Magii - Emmanuelem Bygrave. Wedle prawa MKC, nie tylko złamało swoje prawo odsuwając od władzy Pana Bygrave, lecz dała nam tymczasowego Ministra, który zwolnił cały personel. Widzą co się dzieje, większość czarodziejów pracujących w Ministerstwie zaczęła się buntować. DKnMS wypuszcza niebezpieczne stworzenia na wolność narażając Nas, czarodziejów na śmierć.
Od pracowników Hogwartu słyszeliśmy że Arvid Solberg wraz z vicedyrektorem zakuwa dzieci w łańcuchy. Nie wiem jak Wy uważacie, ale naszym zdaniem to jest niehumanitarne.
Czy Wy, mieszkańcy Wielkiej Brytanii chcecie żyć w takim nieładzie, gdzie przez MKC i buntujących pracowników nasi przyjaciele umierają? Czy naprawdę nie zauważacie tego iż Arvid Solberg, nie jest osobą, za którą się podaje? Czy to nie dziwne, że w sprawie śmierci Ministra - Herpona Margela - MKC napisało do niego listy? Czy to nie dziwne iż Pan Emmanuel Bygrave nie dostał listów z prośbami o wyjaśnienie? Tym sposobem drodzy obywatele MKC złamało prawo a My, musimy za to płacić, patrząc jak bliźni atakują bliźnich i walczymy ze stworzeniami na śmierć i życie. Rozejrzyjcie się i zastanówcie czy nie warto sobie przemyśleć i może zrobić krok w kierunku uwolnienia nas spod MKC i Pana Solberga. Dyrektorzy Hogwartu są po to by chronić uczniów! Nie ich zabijać!
SL wierna ministrowi
**w tym dniu prorok nie przyszedł rano, lecz w godzinach wieczornych. Sowy z prorokiem kursują aż do rana a także w dniu następnym**
Wizualizacja proroka codziennego: