17.08.2017 00:00
[Obrazek: J6HdZfF.png]
Od czasu wydania przez Tymczasowego Ministra Magii Gellerta Kaedena nadzwyczajnego dekretu prywatyzującego Szkołę Magii i Czarodziejstwa możemy zauważyć niewielki, jednakże znaczący skok zaufania względem instytucji jaką jest Ministerstwo Magii. Wiele osób pochodzenia czarodziejskiego stwierdziło, jakoby poziom nauki ich dzieci oraz komfort współpracy ze Szkołą, nadal dumnie prowadzoną przez profesora Arvida Solberga znacznie wzrósł.
"Solberg otacza się osobami kompetentnymi; wystarczy spojrzeć na jego wiedyrektorów: profesor Procter jako opiekuńczy ex-dyrektor zniesiony przez niekomfortowe rządy; profesor Westwood silny w słowach i konsekwentny. Hogwart działa na dwóch płaszczyznach, uczniowie są tam doskonaleni w zdobytej już wiedzy, przyswajają kolejną, a przede wszystkim - są odpowiednio wychowywani. Bardzo konserwatywne podejście Solberga do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie może doprowadzić do powrotu całkowitego prestiżu uczelni." - opowiada zaprzyjaźniony z redakcją krytyk, oraz bliski sympatyk i absolwent Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
Wielu przeciwników obecnych rządów Gabinetu Sheltona Craiga nazywa ten okres: ciszą przed burzą; inni powołują się na imię samego Ministra jako osoby przejściowej nie planującej wiele zmian.
Jak udało się dowiedzieć naszej redakcji - Minister Magii Shelton Craig wraz z obecnym Naczelnym Magiem Wizengamotu doprowadził do sytuacji, gdzie powołano kompletny kodeks sankcji jak i praw. Krytycy oraz byli sędziowie Wizengamotu twierdzą jakoby był to wiążący dokument, który ma postawić szczebel sądownictwa do pionu. Dalsze plany oraz nowelizacje artykułów jak i paragrafów nie zostały wyjaśnione i odkryte; Minister prawdopodobnie będzie chciał skupić się na restrykcjach wobec młodych, jednakże tak aby nie naruszyć struktury Hogwartu oraz praw przygotowanych przez poprzednich Ministrów.
Zaskakującym jest fakt, że dotychczasowi Dyrektorowie Departamentów Brytyjskiego Ministerstwa Magii byli w pełni jawni, ponieważ mimo funkcji kierowniczej sprawowali funkcję reprezentacyjną swoich resortów. Do dziś dnia, od wygranej Craiga nie mamy pojęcia kto bezpośrednio kieruje siłami aurorów i jakie wewnętrzne reform wprowadził nowy dyrektor; wiadome jest tyle, że żaden auror nie został ujawniony od początku kadencji.
Polityka nowego ładu? Samosądy czy sądy dla ludzi? Czy to koniec z korupcją? Dociekamy...
Niech żyje MAGIA...
A W HOGWARCIE SPOKÓJ...
Od czasu wydania przez Tymczasowego Ministra Magii Gellerta Kaedena nadzwyczajnego dekretu prywatyzującego Szkołę Magii i Czarodziejstwa możemy zauważyć niewielki, jednakże znaczący skok zaufania względem instytucji jaką jest Ministerstwo Magii. Wiele osób pochodzenia czarodziejskiego stwierdziło, jakoby poziom nauki ich dzieci oraz komfort współpracy ze Szkołą, nadal dumnie prowadzoną przez profesora Arvida Solberga znacznie wzrósł.
"Solberg otacza się osobami kompetentnymi; wystarczy spojrzeć na jego wiedyrektorów: profesor Procter jako opiekuńczy ex-dyrektor zniesiony przez niekomfortowe rządy; profesor Westwood silny w słowach i konsekwentny. Hogwart działa na dwóch płaszczyznach, uczniowie są tam doskonaleni w zdobytej już wiedzy, przyswajają kolejną, a przede wszystkim - są odpowiednio wychowywani. Bardzo konserwatywne podejście Solberga do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie może doprowadzić do powrotu całkowitego prestiżu uczelni." - opowiada zaprzyjaźniony z redakcją krytyk, oraz bliski sympatyk i absolwent Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
...GDY W MINISTERSTWIE CISZA
Wielu przeciwników obecnych rządów Gabinetu Sheltona Craiga nazywa ten okres: ciszą przed burzą; inni powołują się na imię samego Ministra jako osoby przejściowej nie planującej wiele zmian.
Jak udało się dowiedzieć naszej redakcji - Minister Magii Shelton Craig wraz z obecnym Naczelnym Magiem Wizengamotu doprowadził do sytuacji, gdzie powołano kompletny kodeks sankcji jak i praw. Krytycy oraz byli sędziowie Wizengamotu twierdzą jakoby był to wiążący dokument, który ma postawić szczebel sądownictwa do pionu. Dalsze plany oraz nowelizacje artykułów jak i paragrafów nie zostały wyjaśnione i odkryte; Minister prawdopodobnie będzie chciał skupić się na restrykcjach wobec młodych, jednakże tak aby nie naruszyć struktury Hogwartu oraz praw przygotowanych przez poprzednich Ministrów.
Zaskakującym jest fakt, że dotychczasowi Dyrektorowie Departamentów Brytyjskiego Ministerstwa Magii byli w pełni jawni, ponieważ mimo funkcji kierowniczej sprawowali funkcję reprezentacyjną swoich resortów. Do dziś dnia, od wygranej Craiga nie mamy pojęcia kto bezpośrednio kieruje siłami aurorów i jakie wewnętrzne reform wprowadził nowy dyrektor; wiadome jest tyle, że żaden auror nie został ujawniony od początku kadencji.
Polityka nowego ładu? Samosądy czy sądy dla ludzi? Czy to koniec z korupcją? Dociekamy...
Niech żyje MAGIA...