27.09.2017 17:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.09.2017 18:40 przez Roslin. Edytowano w sumie jeden raz.)
Imię i nazwisko: Roslin Mondego
Data i miejsce urodzenia: 23.03 **29 lat wstecz** - Wyspa Wyre, Orkady.
Status krwi: 50%
Historia postaci: Młody Mondego urodził się na wyspie, chociaż z dzieciństwa jej nie pamięta - W wieku 5 lat jego rodzicie zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach a ich jedyny syn trafił do domu dziecka. Roslin nie wspomina tego okresu miło, mieszkał tam bo musiał. Szare życie w sierocińcu przerwało pukanie sowy do szyby, to właśnie wtedy otrzymał największy prezent o jakim nie mógł marzyć list ze szkoły Magii i Czarodziejstwa. Właśnie wtedy Roslin dowiedział się ze jest czarodziejem, wiele razy słyszał od swoich równieśników z pokoju ze w nocy czasami zdarzały się dziwne rzeczy podczas gdy Roslin spał. Doniczki same się przesuwały a klamka od drzwi żyła własnym życiem. Oczywiście dopiero gdy przeczytał list doszło do niego, ze to nie głupie dopowiedzenia tylko prawda - Jest czarodziejem. Z owym listem zamierzał udać się do dyrektorki ośrodka jednak zaraz przed drzwiami złapała go sprzątaczka, która wyjaśniła mu ze również jest czarodziejem i to właśnie ona teraz ma się nim zaopiekować. Wraz z kobietą udał się na ulicę pokątną gdzie kupił wszystkie potrzebne rzeczy, również ubrania gdyż te które miał w sierocińcu nadawały się tylko i wyłącznie do czyszczenia podłogi. Na drugi dzień pełen emocji udał się na peron 9 i 3/4 i pojechał pociągiem prosto do nieznanej mu wcześniej szkoły. To co innym zdawało się być chlebem powszednim dla niego było nowością, trafił do Gryffindoru lecz z początku w ogóle nie wiedział co to oznacza. Czasy szkolne zleciały mu prawie tak jak każdemu innemu uczniowi, nauka gra w quidditcha typowe szkolne życie kończące się ciągnącymi w nieskończoność wakacjami które niestety dalej musiał spędzać w sierocińcu. Każdy miał swoje wady i zalety, jak na gryffona Roslin był dosyć mądrym dzieckiem, który szybko łączył fakty. To właśnie w szkole odkrył swoisty talent do znajdywania różnych zagubionych rzeczy przez innych uczniów, na podstawie tego co mu mówili. Wrodzony zamysł detektywistyczny przydawał mu się wiele razy lecz nigdy nie wykorzystał tego do złych celów. Ukończył szkołę z "normalnymi" ocenami, lecz nie zabrał się od razu za znalezienie pracy. Jego największym marzeniem było rozwikłać zagadkę którą drażniła go od samego początku. Co się stało z jego rodzicami? Przez kilka lat podróżował od jednego punktu do drugiego i nie natrafił na nic wartego uwagi z wyjątkiem wyrwanej strony zapewne z jakiejś świętej księgi. Przeszukał wiele ksiąg, nawet te splugawione czarną magią. Jedynym tropem okazała się rozmowa z pewnym mężczyzna, który chociaż troszeczkę naprowadził Roslina na odpowiedni trop. Po pewnym czasie uznał ze nie może zmarnować całego życia tylko ja jednych poszukiwaniach, spakował walizkę i udał się do Londynu - Praca w ministerstwie powinna mu zapewnić godne życie oraz umożliwić dalsze badanie sprawy.
Wygląd postaci: Roslin jest 29'letnim dosyć wysokim mężczyzną. Jego głowa jest pokryta gęstymi włosami w kolorze brązowym a twarz zdobią oczy koloru piwnego. Na twarzy nosi kilkudniowy zarost który dodaje mu urody, a przynajmniej tak mu się wydaje. Posiada on delikatnie zadarty nos oraz przylegające uszy. Jego owalna twarz zdobią nie rzucające się w oczy usta naturalnych kształtów. Jeśli chodzi o ubiór Roslina, ubiera się on zazwyczaj w szatę lecz różnie to z tym bywa, zależy od jego humoru. Szczególnie lubi ciemne kolory oraz jakieś dodatki. Na głowie można zauważyć czarny kapelusz z wsadzoną zza pasem paczką papierosów. Zawsze nosi przy sobie zapalniczkę, różdzkę, wydartą stronę oraz sakiewkę z pieniędzmi. Przy pasku od czasu do czasu można dostrzec połyskujący się srebrny zegarek kieszonkowy. Co do postury Mondego nie jest on ani przesadnie chudy ani gruby - Taki średniak. Zazwyczaj można poczuć od niego zapach spalonego tytoniu i mięty.
Cechy charakteru: Roslin jest dosyć skrytą osobą, nie lubi zazwyczaj mówić o sobie a zwłaszcza o swojej przeszłości. Nie mniej jednak jest on typem osoby której zawsze można się zwierzyć i być pewnym ze nie wygada danej tajemnicy. Strasznie nie lubi osób które posądzają innych bez podparcia tego dowodami, nawet w życiu codziennym. Jest spostrzegawczy i potrafi wiele wyczytać z drugiej osoby na podstawie mimiko twarzy. Nie zalicza się on do osób rozrzutnych, ceni wartość pieniądza. Młody Mondego nie potrafi przejść obojętnie kiedy komuś dzieje się krzywda. Na pewno nie jest też typem awanturnika, woli wszystko załatwiać ugodowo. Ale kiedy nie ma wyboru to sięga po różdżkę. Mimo ze nie jest czystokrwistym czarodziejem to nie lubi za bardzo tzw. "mugolizacji" czarodziejów. Nie zawsze jest pewny siebie, ceni sobie rady innych zaufanych osób i bierze je do serca. Jest odważny nie boi się konsekwencji kiedy trzeba zrobić coś dla "wyższego dobra". Można pogadać z nim dosłownie o wszystkim.
Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. W - 6, PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu.)
Astronomia – 1
Eliksiry – 3
Historia Magii – 1
Mugoloznawstwo - 1
Latanie – Zaliczone
Numerologia – 1
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – 2
Obrona Przed Czarną Magią – 6
Starożytne Runy – 1
Transmutacja – 4
Wróżbiastwo – 1
Zaklęcia i Uroki – 6
Zielarstwo – 3
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Kiedyś znalazłem i tak zostało, nie pamiętam gdzie już.
Co to jest IC i jak je zapisujemy? To co mówi i robi nasza postać, dialogi piszemy normalnie a czynności w *gwiazdkach*
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? Czat który nie wpływa na rozgrywkę, typowo do pisania ze idzie się np. (z/w) lub do wyjaśnienia jakiś spraw - Zapisujemy w nawiasach.
Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
*Wolnym krokiem udał się na poniszczony strych starego mieszkania.*
*Kaszlnął kilkukrotnie i zatrzymał się na chwilkę podziwiając zapłakany stan poddasza.* Wypadałoby kiedyś tutaj posprzątać...
*Udał się do poniszczonej szafki która mieściła się w rogu pomieszczenia, pewnym ruchem ręki otworzył drzwiczki i spojrzał na to co znajdowało się w środku. Sięgnął dłonią do kieszeni i wyciągnął różdżkę.*
Sprawdźmy co tutaj mamy...
*Zakręcił niewielką pętle w powietrzu a kraniec różdżki rozjarzył się białym blaskiem, przybliżył różdżkę do wnętrza szafy i zaczął przyglądać się temu co tam jest.*
*Wolną dłonią wyciągnął stary karton i odstawił go obok przeszukując wnętrze szafy.*
Nic tu nie ma... Wszystko do wyrzucenia.
*Zgarnął cały ten bajzel z szafy i odstawił go zaraz obok zejścia z poddasza.*
*Rozejrzał się ponownie i tym razem udał się w stronę zakurzonej półki która wisiała na ściance.* A to co...
*Jego wzrok przykuła stara książka z Wróżbiarstwa, chwycił ją i mocnym dmuchnięciem pozbył się całego kurzu który zalegał na okładce książki.*
Wróżbiarstwo... Nic dziwnego ze tu się kurzy. *Uśmiechnął się lekko pod nosem i otworzył książkę by powoli przekartkować ją.*
Teraz na nic mi się to nie przyda... Będzie lepiej jak oddam w księgarni, może komuś posłuży. *Ostawił książkę na wcześniej przygotowaną kupkę kartonów i zaczął dalej robić porządki na poddaszu.*
Czy przeczytałeś regulamin? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Data i miejsce urodzenia: 23.03 **29 lat wstecz** - Wyspa Wyre, Orkady.
Status krwi: 50%
Historia postaci: Młody Mondego urodził się na wyspie, chociaż z dzieciństwa jej nie pamięta - W wieku 5 lat jego rodzicie zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach a ich jedyny syn trafił do domu dziecka. Roslin nie wspomina tego okresu miło, mieszkał tam bo musiał. Szare życie w sierocińcu przerwało pukanie sowy do szyby, to właśnie wtedy otrzymał największy prezent o jakim nie mógł marzyć list ze szkoły Magii i Czarodziejstwa. Właśnie wtedy Roslin dowiedział się ze jest czarodziejem, wiele razy słyszał od swoich równieśników z pokoju ze w nocy czasami zdarzały się dziwne rzeczy podczas gdy Roslin spał. Doniczki same się przesuwały a klamka od drzwi żyła własnym życiem. Oczywiście dopiero gdy przeczytał list doszło do niego, ze to nie głupie dopowiedzenia tylko prawda - Jest czarodziejem. Z owym listem zamierzał udać się do dyrektorki ośrodka jednak zaraz przed drzwiami złapała go sprzątaczka, która wyjaśniła mu ze również jest czarodziejem i to właśnie ona teraz ma się nim zaopiekować. Wraz z kobietą udał się na ulicę pokątną gdzie kupił wszystkie potrzebne rzeczy, również ubrania gdyż te które miał w sierocińcu nadawały się tylko i wyłącznie do czyszczenia podłogi. Na drugi dzień pełen emocji udał się na peron 9 i 3/4 i pojechał pociągiem prosto do nieznanej mu wcześniej szkoły. To co innym zdawało się być chlebem powszednim dla niego było nowością, trafił do Gryffindoru lecz z początku w ogóle nie wiedział co to oznacza. Czasy szkolne zleciały mu prawie tak jak każdemu innemu uczniowi, nauka gra w quidditcha typowe szkolne życie kończące się ciągnącymi w nieskończoność wakacjami które niestety dalej musiał spędzać w sierocińcu. Każdy miał swoje wady i zalety, jak na gryffona Roslin był dosyć mądrym dzieckiem, który szybko łączył fakty. To właśnie w szkole odkrył swoisty talent do znajdywania różnych zagubionych rzeczy przez innych uczniów, na podstawie tego co mu mówili. Wrodzony zamysł detektywistyczny przydawał mu się wiele razy lecz nigdy nie wykorzystał tego do złych celów. Ukończył szkołę z "normalnymi" ocenami, lecz nie zabrał się od razu za znalezienie pracy. Jego największym marzeniem było rozwikłać zagadkę którą drażniła go od samego początku. Co się stało z jego rodzicami? Przez kilka lat podróżował od jednego punktu do drugiego i nie natrafił na nic wartego uwagi z wyjątkiem wyrwanej strony zapewne z jakiejś świętej księgi. Przeszukał wiele ksiąg, nawet te splugawione czarną magią. Jedynym tropem okazała się rozmowa z pewnym mężczyzna, który chociaż troszeczkę naprowadził Roslina na odpowiedni trop. Po pewnym czasie uznał ze nie może zmarnować całego życia tylko ja jednych poszukiwaniach, spakował walizkę i udał się do Londynu - Praca w ministerstwie powinna mu zapewnić godne życie oraz umożliwić dalsze badanie sprawy.
Wygląd postaci: Roslin jest 29'letnim dosyć wysokim mężczyzną. Jego głowa jest pokryta gęstymi włosami w kolorze brązowym a twarz zdobią oczy koloru piwnego. Na twarzy nosi kilkudniowy zarost który dodaje mu urody, a przynajmniej tak mu się wydaje. Posiada on delikatnie zadarty nos oraz przylegające uszy. Jego owalna twarz zdobią nie rzucające się w oczy usta naturalnych kształtów. Jeśli chodzi o ubiór Roslina, ubiera się on zazwyczaj w szatę lecz różnie to z tym bywa, zależy od jego humoru. Szczególnie lubi ciemne kolory oraz jakieś dodatki. Na głowie można zauważyć czarny kapelusz z wsadzoną zza pasem paczką papierosów. Zawsze nosi przy sobie zapalniczkę, różdzkę, wydartą stronę oraz sakiewkę z pieniędzmi. Przy pasku od czasu do czasu można dostrzec połyskujący się srebrny zegarek kieszonkowy. Co do postury Mondego nie jest on ani przesadnie chudy ani gruby - Taki średniak. Zazwyczaj można poczuć od niego zapach spalonego tytoniu i mięty.
Cechy charakteru: Roslin jest dosyć skrytą osobą, nie lubi zazwyczaj mówić o sobie a zwłaszcza o swojej przeszłości. Nie mniej jednak jest on typem osoby której zawsze można się zwierzyć i być pewnym ze nie wygada danej tajemnicy. Strasznie nie lubi osób które posądzają innych bez podparcia tego dowodami, nawet w życiu codziennym. Jest spostrzegawczy i potrafi wiele wyczytać z drugiej osoby na podstawie mimiko twarzy. Nie zalicza się on do osób rozrzutnych, ceni wartość pieniądza. Młody Mondego nie potrafi przejść obojętnie kiedy komuś dzieje się krzywda. Na pewno nie jest też typem awanturnika, woli wszystko załatwiać ugodowo. Ale kiedy nie ma wyboru to sięga po różdżkę. Mimo ze nie jest czystokrwistym czarodziejem to nie lubi za bardzo tzw. "mugolizacji" czarodziejów. Nie zawsze jest pewny siebie, ceni sobie rady innych zaufanych osób i bierze je do serca. Jest odważny nie boi się konsekwencji kiedy trzeba zrobić coś dla "wyższego dobra". Można pogadać z nim dosłownie o wszystkim.
Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. W - 6, PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu.)
Astronomia – 1
Eliksiry – 3
Historia Magii – 1
Mugoloznawstwo - 1
Latanie – Zaliczone
Numerologia – 1
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – 2
Obrona Przed Czarną Magią – 6
Starożytne Runy – 1
Transmutacja – 4
Wróżbiastwo – 1
Zaklęcia i Uroki – 6
Zielarstwo – 3
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Kiedyś znalazłem i tak zostało, nie pamiętam gdzie już.
Co to jest IC i jak je zapisujemy? To co mówi i robi nasza postać, dialogi piszemy normalnie a czynności w *gwiazdkach*
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? Czat który nie wpływa na rozgrywkę, typowo do pisania ze idzie się np. (z/w) lub do wyjaśnienia jakiś spraw - Zapisujemy w nawiasach.
Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
*Wolnym krokiem udał się na poniszczony strych starego mieszkania.*
*Kaszlnął kilkukrotnie i zatrzymał się na chwilkę podziwiając zapłakany stan poddasza.* Wypadałoby kiedyś tutaj posprzątać...
*Udał się do poniszczonej szafki która mieściła się w rogu pomieszczenia, pewnym ruchem ręki otworzył drzwiczki i spojrzał na to co znajdowało się w środku. Sięgnął dłonią do kieszeni i wyciągnął różdżkę.*
Sprawdźmy co tutaj mamy...
*Zakręcił niewielką pętle w powietrzu a kraniec różdżki rozjarzył się białym blaskiem, przybliżył różdżkę do wnętrza szafy i zaczął przyglądać się temu co tam jest.*
*Wolną dłonią wyciągnął stary karton i odstawił go obok przeszukując wnętrze szafy.*
Nic tu nie ma... Wszystko do wyrzucenia.
*Zgarnął cały ten bajzel z szafy i odstawił go zaraz obok zejścia z poddasza.*
*Rozejrzał się ponownie i tym razem udał się w stronę zakurzonej półki która wisiała na ściance.* A to co...
*Jego wzrok przykuła stara książka z Wróżbiarstwa, chwycił ją i mocnym dmuchnięciem pozbył się całego kurzu który zalegał na okładce książki.*
Wróżbiarstwo... Nic dziwnego ze tu się kurzy. *Uśmiechnął się lekko pod nosem i otworzył książkę by powoli przekartkować ją.*
Teraz na nic mi się to nie przyda... Będzie lepiej jak oddam w księgarni, może komuś posłuży. *Ostawił książkę na wcześniej przygotowaną kupkę kartonów i zaczął dalej robić porządki na poddaszu.*
Czy przeczytałeś regulamin? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
