[merlin0]

Kujuwakwangu Vega

Półkrwisty czarodziej pochodzący z rodziny Vega. Czternaście lat temu narodził się pewnej gwieździstej nocy w wiosce bez nazwy znajdującej się w dystrykcie Mbarara, w Ugandzie. Aktualnie mieszka wraz z siostrą w tajnej ukrytej jaskini którą przerobili na dom. Chodzi do Hufflepuffu jak przystało na prawdziwego Vega.

Trudno określić jaki jest Kuju. Na pierwszy rzut oka próbuje zgrywać twardziela, pragnie aby każdy czuł do niego respekt. Niestety pod maską tego pewnego siebie gangstera, skrywa się zwyczajny chłopak, ze zwyczajnymi problemami. Z zasady jest otwarty i dosyć szybko odnajduje znajomości. Problemem jest jego strach przed zostaniem wyśmianym. Gdy próbował się z siostrą utrzymać na ulicach Londynu, często spotykał się ludźmi którzy się z niego śmiali. Zapragnął wtedy iż w przyszłości dojdzie do tego iż będzie wielkim i znaczącym człowiekiem. Pomaga mu w tym jego zmysł do interesu i łatwego zarobku, nawet czyimś kosztem. Uwielbia jeść różnego rodzaju fast foody które nie były codziennie dostępne w jego wiosce. Wychowany w kulturze szamanizmu, jest bardzo religijny i zna się na tajnikach duchowych, wierzy że jego opiekunem jest duch dziadka Mufasy który pilnuje go pod postacią lwa.  

Narodził się wraz pewnej gwieździstej nocy. Poród w lepiance odebrało kilka miejscowych babek zajmujących się pomocą ciężarnym. Matka nadała mu imię Kujuwakwangu - oznacza bądź mądry. Dlatego kiedy osiągnął już wiek pięciu lat i przestał bawić się z innymi dziećmi, zaczął przysiadywać u miejscowego szamana Kuvu, który uczył go na swojego ucznia. Gdy mieli siedem lat wraz z siostrą podczas snu zjawił się Posłaniec Snów który wręczył im magiczny kamień do rąk. Oznaczało to że zostali przyjęci do Szkoły Magii Uagadou, więc pożegnali się z rodzinną wioską i ruszyli do Gór Księżycowych. Jednak podczas podróży spotkali swojego wujka Vincenta który powiedział im że będą się tylko w tej szkole marnować i zabrał ich w wesołą podróż po świecie, ukazując piękna których nie mieli w wiosce takie jak Kentacky Fried Chicken czy McDonald. Gdy doszły ich dziesiąte urodziny wujek przyprowadził ich do Hogsmeade w Wielkiej Brytanii gdzie zamieszkali i zostali przyjęci do szkoły w Hogwarcie. Kiedy przyszedł czas na wyruszenie do szkoły zaspał na rozpoczęcie roku więc musiał wpław przepływać jezioro. Przy okazji zabrał ze sobą spory worek z rożnego rodzaju sprzętami które sprzedawał ludziom w szkole. Poznał kilka osób i zaczął planować jak tutaj założyć najlepszy biznes na świecie.

Vincent Vega - wujek który uratował go od nudnego życia w Uagadou. Autorytet.
Ranaruanaa Vega - ukochana siostra, razem uzupełniają się i tworzą całość. 
Kargath Lavenhart - poznał go w wiosce a ten został jego bro. Ma dziwne skłonności do bajerowania lasek. 

Assurbanipal Eld - mordziaty którego poznał w wiosce kiedyś. W sumie jest ziombel ale czasem taki dziwny jakby nie przystosowany do życia.

Ashley Lestrange  - biegała koło Assura i Kargatha i tak ją poznał. Lubi ją wkurzać ponieważ czerpie z tego sadystyczną przyjemność, mimo wszystko jednak darzy ją nutką przyjaźni. 

Anduinn Habooth - dziwna mordka która chce być w przyszłości ministrem czy czymś podobnym. Biznesmanowi przydadzą się znajomości u władzy dlatego kręci się koło niego.

Lilynette Habooth - białaska z którą kiedyś się napieprzał w wiosce.  Teraz jednak wydaje się być spoko.

Anshuman Khan - ziombel co zatrudnił go jako swojego pomocnika. Explosive boy chyba wierzy w jakiś Islam czy coś.

Jacca Lestrange - better don't mess with him. Kiedy potrzebuje znajdzie haka na każdego kto mu się naraża. 

Fortuno Savior - często kupuje stuff. Dobra mordka

Larkin Dragovich - to jest good guy with a lot of money

Muroph Yrell - good boy

-Wywiózł z wioski duży zapas suszonych liści akacji które stosuje jako change.
-Wraz z siostrą i wujkiem obrobili już pewien sklep w Stanach.

-Nie lubi jak się mówi na niego "Góg" ale już nie reaguje na to tak ostro jak na początku.

-Często pogrywał w gry RPG takie jak Dungeon & Dragons

-Nie rozmawia z rasistami.

-Pewnej nocy we śnie odbył podróż do Fesalu aby rozmawiać z Mastemmą.

-Nie lubi Taru.

[Mapi]

O mamo, ale ja cię szanuję.

[AbsolutneZero]

whats up bro

[Yuki]

Kozak.

[Lucy07]

Tego to należy szanować.

[Samuela]

nice XDD

[merlin0]

@Update relacje

[Biegaczysko]

[merlin0]

@Mała aktualizacja