Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
TruskawaGamming
Czarodziej




Posty: 67
Tematy: 15
Sie 2015
49
Slytherin
#1
Imię i nazwisko: Noémi Margel
Miejsce urodzenia: 12 kwietnia **11 lat wcześniej** w francuskiej rezydencji w miasteczku La Rochelle
Status krwi: 100%

Cechy charakteru: Charakter Noémi dla wielu osób pozostaje jedną wielką niewiadomą. Jest specyficzny i trudny do zrozumienia. Nastolatka na ogół jest trudną osobą, z którą nie zawsze da się normalnie porozmawiać. Nie jest typem osoby dochowującej sekretów, a dzięki swoim zdolnościom manipulacji potrafi wykorzystać zaufanie osób trzecich i obrócić to przeciwko nim. Jest przebiegła i sprytna, o czym mówi otwarcie - nie wstydzi się tego. Agresja i aroganckie zachowanie towarzyszą jej od paru dobrych lat. Noémi jest jaka jest, ale czy wychowano ją w ten sposób? Otóż nie. Wychowała się w dobrym domu, w którym matka od najmłodszych lat starała się uczyć córki kultury i szacunku do drugiej osoby. Dziewczyna jednak z czasem zaczęła dostrzegać uroki "złego" świata, a jej łagodny charakter, przemienił się w prawdziwe zło wcielone. Noémi, oprócz rodziny, szanuje tylko tych, którzy sobie na to zasłużą. Muszą wykazać się sprytem, asertywnością i szacunkiem do jej osoby, bo przecież co to za znajomość bez wzajemnego szanowania się?
Na pierwszy rzut oka można rzec, że Noémi wygląda na miłą osobę, ponieważ na jej twarzy ciągle gości uśmiech, ale... Czy na pewno jest on szczery? Nie sądzę. Można łatwo wywnioskować, że skoro jest osobą niegodną zaufania, to i uśmiech będzie fałszywy. Jest nieczuła na ludzkie krzywdy, a sama wizja czyjejś porażki daje jej pewnego rodzaju satysfakcję. 
Nastolatka jest strasznie zapatrzona w siebie, nie widzi niczego poza czubkiem własnego nosa, co z jednej strony jest dobre. Nienawidzi się podporządkowywać innym i zawsze jest bardzo przekonana co do swoich racji. Trudno jest jej przyznać, że gdzieś popełniła błąd. Wytrwałość i ambicja pozwalają jej na realizowanie swoich marzeń, czy też wcześniej ustalonych celów. Niezwykle przykłada do powierzanych jej obowiązków. Ściślej mówiąc, jest zdecydowaną realistką o wzniosłych ideałach i znudzonym spojrzeniu na świat.

Wygląd postaci: Noémi z pozoru jest wysoką jedenastolatką, co zawdzięcza swoim długim nogom. Na oko mierzy nie więcej niż metr sześćdziesiąt. Można śmiało powiedziec, że jest bardzo zadbaną osobą. Zawsze idealnie ułożone włosy, starannie dobrane ubrania. Od najmłodszych lat nic ją tak bardzo nie interesowało jak jej wygląd. W dodatku wpiła sobie ideę na temat odżywiania. Skrupulatnie liczy spożyte kalorie i stara ograniczać się tylko do produktów z niskim indeksem glikenicznym.
Włosy czarodziejki sięgają łopatek. Zwykle pozostawia je rozpuszczone, gdyż nie przeszkadzają jej w codziennych obowiązkach. Mimo iż są gęste, dzięki stosowaniu różnorakich odżywek i specjalnych szamponów, bardzo łatwo się je układa. Włosy początkowo koloru jasnego blondu z wiekiem zaczęły ciemnieć, zmieniając barwę na nieco ciemniejszą.
Przechodząc do jej smukłej o wydatnych kościach policzkowych, rumianej buźki pierwszym i najbardziej wyróżniającym się elementem są duże, wyraziste oczy. Z powodu heterochromii, jedno oko ma barwę blado zieloną, a drugie ma kolor trudny do opisania. Ni to zielony, ni niebieski. Młoda panienka Margel uznaje tą barwę za nijaką, lecz przystańmy na tym, że są szare. Powieki obrastają dookoła gęste, ciemne rzęsy, zaś nad oczami usadowione są cienkie, równie jasne brwi, które idealnie komponują się z całością. Zazwyczaj jej spojrzenie jest przepełnione jadem i politowaniem, zaś na twarzy maluje się wieczne niezadowolenie. Symetryczny, lekko zadarty nosek, który okalają drobne, lecz liczne piegi i blade, pełne usta kształtujące się na wzór malinki.

Historia postaci: Historia panienki Margel rozpoczęła się w pewien wiosenny ranek, kiedy to drobne promyki słońca zaczęły powoli oświetlać ulice miasteczka La Rochelle. Na jego skraju był umiejscowiony niewielki domek jednorodzinny, w którym przyszła na świat Noémi. Od samego początku było wiadomo, że dziewczynka odziedziczyła magiczne moce po rodzicach, gdyż pochodziła z szanowanej rodziny czystokrwistej, toteż matka wraz z ojcem starali się przekazać całą swoją wiedzę na temat magicznego świata malutkiej czarodziejce. Pewnego dnia Francis - bo tak nazywał się jej ojciec - musiał wyjechać do Londynu, tak więc Noémi została sama z matką. Większość swojego czasu spędzała pomagając w domu. Ogólnie mówiąc wiodła spokojne życie, które parę lat później odmienił jeden incydent. Mianowicie do rodzicielki Noémi przyszedł list od ojca mieszkającego w Londynie, dostarczony przez śnieżnobiałą sowę. Było w nim zaproszenie córki do siebie. A więc 8-letnia dziewczynka spakowała swoje zabawki i ubrania, by następnego dnia bez większych oporów udać się w podróż razem z jegomościem, który po nią przyjechał. Dojechawszy na miejsce zamieszkała w jednym z posiadłości ojca, usadowionej w Hogsmeade. Nie minęły cztery miesiące, a młodej Margelównie objawiły się moce magiczne. Podczas posiłku udało jej się sprawić, że cała zastawa zaczęła w pewnym momencie lewitować. Spowodowała to kłótnia z ojcem, który był przeciwny kupnnem miotły twierdząc iż dziewczynce może stać się krzywda.
Reszta lat minęła bez większych problemów, czy też kłótni, aż do jej jedenastych urodzin. Fran kupił duży tort i pozapraszał paru swoich znajomych. Mimo iż nie zostały one hucznie wyprawione, Noémi bardzo dobrze je wspomina. Gdzieś koło południa do okna pokoju dziewczynki coś zastukało. Zaniepokojona odsunęła delikatnie zasłony i ujrzała sowę o ciemnym upierzeniu, która w dziobie trzymała dwa listy. Jeden przysłała jej matka, a drugi informował, że Noémi Margel została zaproszona do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Od razu zbiegła do Francisa, aby się pochwalić, lecz ten nie był zbytnio zaskoczony, gdyż wiedział że wcześniej czy później dziewczynka go dostanie. 
Tydzień przed wyjazdem do szkoły Francis zabrał Noémi na ulicę Pokątną, aby mogła zakupić najpotrzebniejsze rzeczy. Przez te ostatnie dni grafik panienki był bardzo napięty. Ciągle sprawdzała czy na pewno wszystko spakowała, pisała ogromną ilość listów do matki i co najważniejsze - co chwilę dostawała przeróżne rady od ojca dotyczące szkoły i nowego otoczenia w jakim się znajdzie. W dniu odjazdu pociągu Francis i Noémi udali się na Dworzec Kings Cross. Postąpiwszy zgodnie ze wskazówkami ojca, wbiegła w żelazną barierkę i w mgnieniu oka znalazła się naperonie 9 i ¾. Po krótkim pożegnaniu dziewczynka wsiadła do pociągu targając za sobą walizkę wypchaną swoimi rzeczami. Usiadła w wolnym przedziale i zamknęła oczy by móc chociaż na chwilę odpocząć od otaczającego ją świata.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Uniosła jedną brew do góry i uważnie przyjrzała się chłopakowi.* Yhm, jestem Noémi. Noémi Margel. *Rzekła po chwili unosząc lekko kącik ust jak i podbródek.*

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Polecam mapy google.)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Spojrzała na talerz, a po chwili na chłopaka.* Żartujesz sobie? Miała być zupa, a nie jakaś breja! *Powiedziała nieco podwyższonym tonem.*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Gram już jakiś czas.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Mikowskyy
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,105
Tematy: 60
Gru 2014
172
Ravenclaw
#2
Zaakceptowane!
Trafiasz do...
[Obrazek: GnXTpe2.png]
Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.