[Gifford]

[IC]
Imię i nazwisko: Gifford Knapp
Wiek: 74 lata
Miejsce urodzenia: London North West Healthcare NHS Trust
Wykształcenie(Hogwart = Podstawowe): brak wykształcenia honorowanego w świecie magicznym, za wyjątkiem kilkunastu kursów poświęconych adaptacji charłaków w świecie czarodziejów, ukończona mugolska szkoła średnia (technikum; technik szklarz)
Posada, na którą aplikujesz: profesor mugoloznawstwa
Dlaczego to właśnie ty powinieneś otrzymać tę posadę?:*

**Do Dyrektora Hogwartu przylatuje wysłużona, stara siwa sowa, który w skostniałym dziobie trzyma białą kopertę, a w niej jest złożona biała kartka, zapisana czarnymi koślawymi literami z licznymi przekreśleniami i kleksami.**

Czcigodny Dyrektorze Hogwartu!
Chciałbym wyrazić ogromną radość, z możliwości przedstawienia Panu mojej kandydatury na stanowisko profesora mugoloznawstwa w placówce przez Pana zarządzanej. Mówię, że lepszej osoby nie nie było i nigdy nie będzie! Panie! Uwierz mi Pan na słowo!

Jestem już na tyle stary, że zaczynam tęsknić za kontaktem z młodymi. Żyję ze swoją konkubiną, która notorycznie okrada mnie ze wszelkiej emerytury i wynosi sprzęty domowe do lombardu, a pieniądze daje bratu, bo ten prowadzi farmę. Rozumiesz Pan? Moją emeryturę! Na te jego krzaczory! No nie mam innej opcji, jak tylko sobie dorobić. 


Jestem charłakiem i to doświadczonym, więc kontakt z mugolami nie jest mi obcy. Ba, żyję tym, większego eksperta to nie ma! Ja to umiem wszystko zrobić, jakby się coś popsuło, także ten. No i ja to mam rekwizyty i pomysły na lekcje, a że ja już żem tu uczył, no to żaden problem!

Nam - charłakom nie było może tak ciężko jak mugolakom, bo polityka Voldemorta nie była jakaś represyjna, ale w oczach czarodziejów, mugolaków i śmierciożerców traciliśmy. Każdy obwiniał Nas o jakieś konszachty z nimi, knuł intrygi i obwiniał o swoje niepowodzenia. Dlatego skończyłem kurs pacyfikowania zamieszek i tworzenia propagandy. Te umiejętności potwierdzają moje wysokie kwalifikacje.

Pracowałem ostatnio także jako śmieciarz i grabarz w Londynie, ale śmierdząca robota i nie ma z kim pogadać, to się zwolniłem.

Życie dało mi nieźle w kość i to jeszcze jak. Ja jednak uparcie dążę do swoich celów i chcę realizować swoje marzenia. Pracowałem u Was, to wrócę. No jak nie ja to kto?! No nikt! No to jestem! Teraz tylko musicie mi dać dostęp do ciepłej wody, bo w tej zimnej to nie można się kąpać. No i koniecznie nowe łóżko, bo tamo stare polałem niechcący piwem i cuchnie po dziś dzień.

Aktualnie jestem bezrobotny, z powodu takiego iż mnie lumbago złąpało. Przedtem byłem sumiennym, lojalnym i rzetelnym pracownikiem Ministerstwa Magii w Departamencie Magicznych Wypadków i Katastrof. Z pewnością nadam się na to stanowisko - podobnie jak na każde inne, a także będę mógł realizować swoje cele. Obecnie mieszkam w kaplicy cmentarnej w Hogsmeade, ukrywając się przed konkubiną - Felicytą.

Proszę o odpowiedź i zaliczkę w kwocie 20G.

Z wyrazami wdzięczności,

Gifford Knapp

**Do podania doczepiono starą, złożoną już wielokrotnie kartkę z zaświadczeniem od Wysokiej Komisji Ujawniania i Przekazywania Magii o stwierdzonym charłactwie, dokument datowany jest na lata przed urodzeniem Pottera.**

[OOC]
Nick w grze: Gifford
Czy masz jeszcze inne konta?: Mam.
Czy masz już jakieś doświadczenie(jeśli tak, to jakie?): W grze postacią będącą członkiem kadry pedagogicznej - tak, jeśli zaś chodzi o doświadczenie w odgrywaniu jako takie, to mam; wydaje mi się, że dość spore.
Argumentacja OOC(Dlaczego ty i czemu startujesz na tę posadę?):* Postać Gifforda Knappa, podstarzały, lekko ramolowaty czarodziej, a raczej charłak, jest bez wątpienia barwną postacią, która może wnieść faktyczną wiedzę o mugolach, opartą na jego przeżyciach. Brakuje nam wyrazistych postaci, które ubarwiają rzeczywistość
Nazwa Skype: dostarczono na PW