22.09.2019 19:38
PODANIE NA POSTAĆ 3OOC
Imię i nazwisko: Synthia Mils
Miejsce urodzenia: Hiszpania, Madryt.
Status krwi: 25%
Cechy charakteru: Jaka jest Synthia? Na pierwszy rzut oka, pierwsze wrażenie wydaje się być zbyt energiczna. Czasem można powiedzieć że szalona, mówi o wszystkim wprost. Raczej rzadko kiedy kogoś raczy dobrymi, szczerymi relacjami bo raczej to jest po prostu towarzyska, ale nie zalezy jej na trwałych, dobrych relacjach. Nie znaczy to jednak ze do wszystkich jest chamska, ma swój charakterek ale bez przesady. Stara się unikać konfliktów. Dziewczyna nigdy sie nie przyklada do nauki i zazwyczaj stara po prostu zdać, pisząc to co portafi. Wracając do tego że nie szuka konfliktów, oczywiście mimo wszystko często sama się z kimś lekko droczy, ale kłótnie nie mają miejsca. A jak mają, dziewczyna spejcalnie je powoduje by kogoś nakręcić, zdenerwować ale umyślnie. Dzieje sie to rzadko, tylko jak dziewcyzna fkatycznie ma powód. W dodatku z wad, rzadko kiedy wykonuje swoje obowiazki, i nie chwyta sie dodatkowych. Jeśli chodzi o stosunki do innych ludzi, jest tolerancyjna i na pewno nie rozróżnia ich na orientacje, kolor skóry czy % krwi.
Wygląd postaci: Patrzymy na Synthie.. i co widzimy? A jest to opalona dziewczyna, o delikatnej skórze, kompletnie nie wyrobionej w wysiłkach fizycznych. Czarodziejka nie jest wcale wysoka. Ale nie jest też niska, jest średniego wzrostu i drobnej postury. Jeśli chodzi o inne elemnty jak włosy itp, posiada długie, ciemno brązowe włosy które są długie lekko za ramiona. Zerkając niżej zobaczymy, normalne, jasne niebieska oczka. Niżej niewielkie malinowe usta, ozdobione najczęściej jakąś szminką. Dalej, ubrania zazwyczaj czarne. W szkole nawet rzadko kiedy w szacie chodzi, zazwyczja jakiś strój w którym jest jej wygodnie. Butami są zazwyczaj trampki, rzadko kiedy obcasy ale to na uroczystości.
Historia postaci: Było to całe 16 lat temu. W Hiszpanii w jednym z mugolskich szpitali urodziła się czarodziejka. Nikt jednak o tym nie wiedział. Dziewczyna spokojnie rosła, i rozwijała się w domu jednorodzinnym, miała kochającego ojca i matkę. W Madrycie miała całą rodzine od strony mamy. Los jednak chciał że rodzice wzięli rozwód. Trafiła pod opiekę ojca - Anglika. Przyjechali do Wielkiej Brytanii. Zamieszkali w Londynie niedaleko King's Cross. Dużo czasu spędzała z dziadkiem na Emeretyurze - Matki nie miała, Ojciec mimo wszystko pracował ale nie interesował się już płcią przeciwną. Warto zauważyć że Ojciec kochał córke. Wszystko czego chciała - dawał jej. Z czasem była rozpieszczona. Dziadek czytał córce magiczne historie, wprost ze świata magicznego. Dziewczyna lubiła gdy dziadek je opowiadał, rozmarzała się w nich i czasem wyobrażała, i bawiła się w czarownicę która lata na hipogryfie. Pewnego razu jednak gdy Dziadziuś - Stephen bawił się z Synthią na dworze, a dokładnie na spacerku, wieczorem natrafiłą się im niemiła sytuacja. Napadli na nich dwójka 16-latków którym była potrzebna kasa. Dziadek nie był wysportownay, zaczął się negocjować. Po chwili ci wyjeli noże zblzijac sie do dziewczyny. Ta po chwili wybuchła płaczem, lampy na ulicy zgasły i popękały szklanek obudowy. Worek ze smieciami natomiast poleciał w stronę napastników. W tej chwili dziewcyzna zamurowana wpatrywała się w to, miała jednak 7 latek. Dziadek zabrał ją szybko na ręce i pobiegł z nia w zaludnioną ulice. Dziadek postawił jej loda, jakiego chciala i zabrał do siebie. Wyjaśnił jej na spokojnie co się stało. Przez nastepne tygodnie wspominał, i tłumaczył jej społeczeństwo czarodzieji. Aż nadeszły 11 urodziny. Dostała list. Dziadek wytłumaczył wszyskto ojcu i zabrał wnuczke na pokątną. Tam dziewczyna dostała wiadomość do dziadziusa "Nie mów nic, albo to że jesteś czystej krwi". Dziewcyzna nie zapytała czmeu. Domyślała się z opowiadań. W końcu pojechała do szkółki. Tam się uczyła, [1ooc] dobrze minęła, mało kto ejdnak o niej słyszał, w [2ooc] Stała sie bardziej towarzyska, wtedy też stała się nieoc bardziej rozpoznawalna. Jednak nie wyróżniała się z tłumu. Wyniki z SUM: (Dysponujesz trzydziestoma punktami.
PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość nie podchodzenia do egzaminu oraz nadania oceny wybitnej.) Astronomia - T Eliksiry - T Historia Magii - T Mugoloznastwo - T Numerologia - T ONMS - Z OPCM - PO Starożytne Runy - Z Transtmutacja - PO Wróżbiarstwo - T Zielarstwo - T Zaklęcia i Uroki - PO Latanie - zaliczone
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Nie pamietam
Czy przeczytałeś regulamin serwera? tak
(jeśli chodzi o 3 miechy aktywnosci. Prosze napisać do moderatora IxuGaming. On potiwerdzi raczej a mk nie chce zdradzac)
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Imię i nazwisko: Synthia Mils
Miejsce urodzenia: Hiszpania, Madryt.
Status krwi: 25%
Cechy charakteru: Jaka jest Synthia? Na pierwszy rzut oka, pierwsze wrażenie wydaje się być zbyt energiczna. Czasem można powiedzieć że szalona, mówi o wszystkim wprost. Raczej rzadko kiedy kogoś raczy dobrymi, szczerymi relacjami bo raczej to jest po prostu towarzyska, ale nie zalezy jej na trwałych, dobrych relacjach. Nie znaczy to jednak ze do wszystkich jest chamska, ma swój charakterek ale bez przesady. Stara się unikać konfliktów. Dziewczyna nigdy sie nie przyklada do nauki i zazwyczaj stara po prostu zdać, pisząc to co portafi. Wracając do tego że nie szuka konfliktów, oczywiście mimo wszystko często sama się z kimś lekko droczy, ale kłótnie nie mają miejsca. A jak mają, dziewczyna spejcalnie je powoduje by kogoś nakręcić, zdenerwować ale umyślnie. Dzieje sie to rzadko, tylko jak dziewcyzna fkatycznie ma powód. W dodatku z wad, rzadko kiedy wykonuje swoje obowiazki, i nie chwyta sie dodatkowych. Jeśli chodzi o stosunki do innych ludzi, jest tolerancyjna i na pewno nie rozróżnia ich na orientacje, kolor skóry czy % krwi.
Wygląd postaci: Patrzymy na Synthie.. i co widzimy? A jest to opalona dziewczyna, o delikatnej skórze, kompletnie nie wyrobionej w wysiłkach fizycznych. Czarodziejka nie jest wcale wysoka. Ale nie jest też niska, jest średniego wzrostu i drobnej postury. Jeśli chodzi o inne elemnty jak włosy itp, posiada długie, ciemno brązowe włosy które są długie lekko za ramiona. Zerkając niżej zobaczymy, normalne, jasne niebieska oczka. Niżej niewielkie malinowe usta, ozdobione najczęściej jakąś szminką. Dalej, ubrania zazwyczaj czarne. W szkole nawet rzadko kiedy w szacie chodzi, zazwyczja jakiś strój w którym jest jej wygodnie. Butami są zazwyczaj trampki, rzadko kiedy obcasy ale to na uroczystości.
Historia postaci: Było to całe 16 lat temu. W Hiszpanii w jednym z mugolskich szpitali urodziła się czarodziejka. Nikt jednak o tym nie wiedział. Dziewczyna spokojnie rosła, i rozwijała się w domu jednorodzinnym, miała kochającego ojca i matkę. W Madrycie miała całą rodzine od strony mamy. Los jednak chciał że rodzice wzięli rozwód. Trafiła pod opiekę ojca - Anglika. Przyjechali do Wielkiej Brytanii. Zamieszkali w Londynie niedaleko King's Cross. Dużo czasu spędzała z dziadkiem na Emeretyurze - Matki nie miała, Ojciec mimo wszystko pracował ale nie interesował się już płcią przeciwną. Warto zauważyć że Ojciec kochał córke. Wszystko czego chciała - dawał jej. Z czasem była rozpieszczona. Dziadek czytał córce magiczne historie, wprost ze świata magicznego. Dziewczyna lubiła gdy dziadek je opowiadał, rozmarzała się w nich i czasem wyobrażała, i bawiła się w czarownicę która lata na hipogryfie. Pewnego razu jednak gdy Dziadziuś - Stephen bawił się z Synthią na dworze, a dokładnie na spacerku, wieczorem natrafiłą się im niemiła sytuacja. Napadli na nich dwójka 16-latków którym była potrzebna kasa. Dziadek nie był wysportownay, zaczął się negocjować. Po chwili ci wyjeli noże zblzijac sie do dziewczyny. Ta po chwili wybuchła płaczem, lampy na ulicy zgasły i popękały szklanek obudowy. Worek ze smieciami natomiast poleciał w stronę napastników. W tej chwili dziewcyzna zamurowana wpatrywała się w to, miała jednak 7 latek. Dziadek zabrał ją szybko na ręce i pobiegł z nia w zaludnioną ulice. Dziadek postawił jej loda, jakiego chciala i zabrał do siebie. Wyjaśnił jej na spokojnie co się stało. Przez nastepne tygodnie wspominał, i tłumaczył jej społeczeństwo czarodzieji. Aż nadeszły 11 urodziny. Dostała list. Dziadek wytłumaczył wszyskto ojcu i zabrał wnuczke na pokątną. Tam dziewczyna dostała wiadomość do dziadziusa "Nie mów nic, albo to że jesteś czystej krwi". Dziewcyzna nie zapytała czmeu. Domyślała się z opowiadań. W końcu pojechała do szkółki. Tam się uczyła, [1ooc] dobrze minęła, mało kto ejdnak o niej słyszał, w [2ooc] Stała sie bardziej towarzyska, wtedy też stała się nieoc bardziej rozpoznawalna. Jednak nie wyróżniała się z tłumu. Wyniki z SUM: (Dysponujesz trzydziestoma punktami.
PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość nie podchodzenia do egzaminu oraz nadania oceny wybitnej.) Astronomia - T Eliksiry - T Historia Magii - T Mugoloznastwo - T Numerologia - T ONMS - Z OPCM - PO Starożytne Runy - Z Transtmutacja - PO Wróżbiarstwo - T Zielarstwo - T Zaklęcia i Uroki - PO Latanie - zaliczone
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Nie pamietam
Czy przeczytałeś regulamin serwera? tak
(jeśli chodzi o 3 miechy aktywnosci. Prosze napisać do moderatora IxuGaming. On potiwerdzi raczej a mk nie chce zdradzac)
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
