Witaj!

Odrzucone Podanie na dorosłego.
Vaden
Czarodziej




Posty: 1
Tematy: 1
Cze 2015
0
#1
Administracja serwera pragnie zapewnić każdemu graczowi bezpieczeństwo, dlatego uprasza się o niepodawanie swoich prawdziwych danych podczas wypełniania wzoru podania.



======================================
Dane dotyczące postaci:
======================================

Imię i nazwisko: Vaden Michael Johansen
Data urodzenia: 03.04 50 lat temu
Miejsce urodzenia: Św. Mung
Miejsce zamieszkania: Trudne do określenia, od wielu lat podróżuje. Ale zameldowany obecnie jest w małym domku na obrzeżach Londynu.
Czystość krwi: 75%
Historia postaci (Minimum 12 rozwiniętych zdań):
Historia Vadena zaczyna się kilkadziesiąt lat temu w domu na obrzeżach Londynu. Tam też w pewien ciepły, kwietniowy poranek podjeżdża ambulans i Annabett trafia do szpitala. Poród trwa 5 godzin a po tym czasie na świat przychodzi zdrowy noworodek. Był im właśnie Vaden- 3 z rodzeństwa Johansen’ów i jeden z zdecydowanie udanych dzieci. Rodzice kochali go równie mocno co resztę. Stąd też cała rodzina już na pierwszy rzut oka była rodziną szczęśliwą, kochającą i wspierającą się nawzajem. W takiej właśnie rodzinie wzrastał młody chłopiec aż do 7 roku życia kiedy trafił po opiekę wujka zamieszkałego w Bułgarii i tam właśnie szkolił się na czarodzieja. W wieku 8 lat, w domu wujka doszło do pierwszego, jakże pamiętnego dla całej magicznej wioski wydarzenia. Kiedy zimowego wieczoru jego wujek wraz ze znajomymi pił, a da małego Vadena to bardzo przeszkadzało bo powinien mieć trening pod wpływem złości sprawił ze cały alkohol z butelek… krótko mówiąc wyparował. Wtedy też wszyscy będący na tej imprezie, uogólniając cała wieś zaczęli opowiadać mu o swoich objawieniach magii, o szkołach i o całym świecie magii jaki poznali. A każdy miał dość dużą wiedzę stąd też do 11-roku życia dostał się do Instytutu Magii Durmstrang posiadał już ogromną wiedzę którą mógł się popisać w szkole.
                                                                       Lata Nauki
To dość ciekawy okres w życiu Vadena. Pełen zawirowań, nieoczekiwanych zwrotów akcji i nietypowych zdarzeń. Już w pierwszych latach nauki Vaden uznawany był za jednego z lepszych uczniów. Świetnie się uczył, był ścigającym w drużynie quidditcha jak i charyzmy i charakteru mu nie brakowało. Był popularnym chłopcem czym uwielbiał się chwalić. W każde wakacje zraz z wujkiem wyjeżdżał do rodziców gdzie chwalił się jaki to on cudowny, w większości po to by wkurzyć rodzeństwo które nie zawsze dobrze radziło sobie z nauką.
Wszelakie egzaminy, konkursy itp. Szły mu świetnie lecz do pewnego momentu. Kiedy pewnego zimowego dnia na treningu z kolegami zaczęli oni rozmawiać o swoich marzeniach, pragnieniach i zamiłowaniach młody Johansen zdał sobie sprawę ze brakuje mu w życiu czegoś, czego każdy pragnie: przyjaźni i zaufania do drugiej osoby. Od tego czasu nie był on już tak wesołym chłopcem. Wiecznie krążył głową w chmurach, nie uważał na lekcjach co odbiło się na jego ocenach. Między 5 a 6 klasą ledwo zdał przez co jego wujek sprawił mu surową karę zakazując wszelkich wypadów do jego jedynego kolegi. Młodzieńca bardzo to zraniło więc już po kilku dniach od otrzymania kary uciekł z domu zamieszkując u obcych ludzi w zamian za pomoc w gospodarstwie. Dopiero pod koniec wakacji wrócił do domu gdzie bez słowa przeprosił, tłumaczenia czy czegokolwiek co mógłby powiedzieć dla starca zabrał pieniądze, rzeczy i wyjechał na ostatnie lata nauki.
A te poszły mu znacznie lepiej. Dzięki wypisaniu się z drużyny Quidditcha i  w pełni zajmując się nauką wszelkie ostatnie egzaminy poszły mu świetnie. Zachwycony tym faktem choć nadal w głębi duszy smutny i samotny ukończył szkołę i już po kilku dniach zapisał się do Rosyjskiego Uniwersytetu Magicznego gdzie studiował na kierunku Ochrony przed Czarną Magią.
Na studiach szło mu równie dobrze co w Instytucie. Poznał tam również wiele przyjaciół jak również narzeczoną którzy zapełnili mu pustkę w sercu- a co za tym idzie stał się on weselszym, i otwartym na nowe znajomości mężczyzną. Właśnie w tych latach spotkał on swoją narzeczoną która tuż po skończeniu studiów została jego żoną. I to właśnie z Anabell zamieszkał w małym domku na południu Niemiec gdzie rozpoczął pracę i szczęśliwe życie. Szczęście te trwało dość długo- bo do 37 roku życia naszego bohatera. Wtedy cała jego rodzina zaczęła się rozpadać a powodem tego był romans w który Vaden wdał się podczas podróży po Wielkiej Brytanii. Poznał tam piękną Stellę Ross- zamężną kobietę dla której stracił głowę… i rozsądek. Rozstał się z Anabell i zamieszkał w okolicach Londynu gdzie prowadził ukryte życie ze swoją nową kobietą. I romans ten nie wyszedł by na jaw gdyby nie fakt że jak to w życiu bywa Stella nie zaszła by w ciążę. A nasz Vaden nie uciekł by od obowiązków i nie wyjechał. A wyjechał znów do Niemiec gdzie pracując jako nauczyciel w mugolskiej szkole starał się zapomnieć o tym wszystkim aż do czasu kiedy dowiedział się ze ma piękną, małą córeczkę imieniem Paula. Postanowił wtedy wrócić w rodzinne strony i zająć się nią gdyż jej rodzina umarła. No.. nie cała bo przecież został jeszcze on. I tak wrócił on do Londynu w poszukiwaniu swojego dziecka.
Wygląd postaci (Minimum 10 rozwiniętych zdań):
Vaden jeszcze za młodu był dość przystojnym mężczyzną. Wysportowany, o pięknym uśmiechu- kobiety go uwielbiały. Niestety nie ma ludzi takich jak Krzysztof Ibisz i nasz bohater starzejąc się stracił dużo swojego nienagannego wyglądu. Jego skóra pokryła się zmarszczkami a zielone oczy straciły swój blaski. Do tego długa blizna idąca przez policzek aż po szyję nadaje mu surowego wyglądu. Nos spory, ni zadarty, ni orli a usta długie, lecz cienkie o barwie malinowo-sinej. Postura wyprostowana, szerokie barki i silne ręce które za młodu wykorzystywał do walki w ręcz nadal ma dość dobrze umięśnione. Brzuch natomiast stracił trochę swój kształt i stał się… jakby to nazwać… zaokrąglony. Dodatkowo na prawej nodze ma ślady po ugryzieniu przez wilka z którym pracował w Durmstrangu. Jedynym jego szczególnym atutem są włosy, które są wiecznie barwy hebanowej mimo wieku. No ale w świecie magii wszystko jest możliwe.
Cechy charakteru (Minimum 10 rozwiniętych zdań):
Vaden jest sceptycznie nastawionym do świata człowiekiem. Z wierzchu wydaje się być uczciwym, miłym człowiekiem lecz wewnątrz tej jego uczciwości zauważyć się nie da. Kiedy tylko się da stara się zarabiać na czarno- to to robi. Dodatkowo nie brakuje mu sprytu, charyzmy i odwagi. Można by sądzić ze jest osobą oschłą, i liczą się dla niego tylko pieniądze, i dobre imię rodziny lecz wewnątrz potrafi być kochającym, czułym mężczyzną lecz nigdy tego nie okazuje bo uważa ze to oznaka słabości. Dodatkowo od zawsze cechowała go ogromna ciekawość świata i umiejętność konsekwentnego dążenia do celu zawsze najkrótszą drogą. Właśnie takim stał się Vaden po wszystkich sytuacjach jakie mu się w życiu przytrafiły. Pewnie właśnie dzięki nim potrafi iść przez życie z głową do góry. Przez lata nauki nauczył się również umiejętnie dyrygować ludźmi co wprost uwielbia. Szczerze powiedziawszy dobrych cech ma…. Bardzo mało.
Usposobienie/Sposób bycia: "Vaden jest sceptycznie nastawionym do świata człowiekiem. Z wierzchu wydaje się być uczciwym, miłym człowiekiem lecz wewnątrz tej jego uczciwości zauważyć się nie da. Kiedy tylko się da stara się zarabiać na czarno- to to robi" Ten fragment skopiowany z cech charakteru idealnie odzwierciedla sposób bycia Vadena. Czyli robić tak by się nie narobić, ale dobrze zarobić.
Umiejętności:
-dobrze lata na miotle,
-potrafi zadbać o siebie,
-dobrze radzi sobie w wysiłku fizycznym jak na swój wiek.

//Adnotacja: Z dniem 18.10.2014, postanowieniem Administracji RP, zostaje wycofana możliwość wpisywania deportacji do umiejętności. Każda osoba, chcąca posiadać umiejętność deportacji winna udać się do Ministerstwa w celu zdania niezbędnych kursów w IC.
Wykształcenie(Z umiarem, Einsteinów nie przyjmujemy): Ukończone studia z OPCM, ukończony Durmstrang

Wyniki z OWUTEM-ów:
Do dyspozycji masz 30 punktów.
PO - 5p
Z - 4p
N - 3p
O - 2p
T - 1p

ONMS - N
Transmutacja - Z
OPCM - PO
Zielarstwo - N
Smokologia - Nie przystępował
Starożytne Runy - Nie przystępował
Eliksiry - PO
Astronomia - O
Numerologia - Nie przystępował
Wróżbiarstwo - Nie przystępował
Językoznawstwo - T
Zaklęcia i Uroki -  PO
Historia Magii - O


Rodzina postaci:
-Michał Johansen [Ojciec]
-Anabett Johansen [Matka]
-Paula Ross-Johansen [Córka]

======================================
Dane dotyczące gracza:
======================================

Nick w grze: Vaden
Twój wiek OOC: 15
Czy jest to multikonto?: Nie
Dlaczego chcesz, aby Twoja postać była dorosła?: Ponieważ przyzwyczaiłem się do grania dorosłymi postaciami z innych różnych serwerów (np. w SAMP'ie) RP mam w miarę ogarnięte i nie sądzę by odgrywanie postaci dorosłej stawiało mi jakiś problem. Również chcę prowadzić postać w miarę "dynamiczny sposób" a nie tak by stała w jednym miejscu i nic nie robiła.
Jak oceniasz swój poziom RP?: Swoje RP oceniłbym na poziom dobry.
Czy masz doświadczenie w grze na serwerach RP?: Tak, grałem na różnego typu serwerach RP w SAMP'ie.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?: Od kolegi.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 15 rozwiniętych zdań]

Tak jak na zdjęciu widzisz zbiorowisko osób. Dwójka mężczyzn pod krawatami to aurorzy. Blondyn - Jack i ciemnowłosy - Malcolm. Potrzebują oni rozwiązać problem który zaistniał przed barem. Uczeń Fred leży nieprzytomny na ziemi i ma złamaną nogę. Świadkami zdarzenia byli dwaj mężczyźni. Szarowłosy Arthur mówi że widział jak chłopak przewrócił się na lodzie i uderzył głową o posadzkę przy okazji łamiąc nogę. Podszedł do niego aby udzielić mu pomocy jednak wtedy zjawili się aurorzy. Drugi mężczyzna, blondyn imieniem Simon mówi że był świadkiem szarpaniny Arthura i ucznia. Arthur popchał ucznia przez co ten połamał sobie nogę i stracił przytomność. Twoim zadaniem jest pomoc aurorom w rozwiązaniu sprawy. Liczymy na twoją pomysłowość i własną inicjatywę.

**Na dworze jest zwyczajny zimowy dzień, kałuże pozamarzały, śnieg pada... Czyli jak co dzień. Pod Trzema Miotłami jak zwykle tłok, można również zauważyć parę osób ustawionych w okół czegoś lub kogoś, między ich nogami widać, że coś leży. Między zebranymi osobami trwa kłótnia.**
[Arthur]: No przecież mówię Panu, że JA tego nie zrobiłem! *Wykrzyczał głośno jakby chciał udowodnić samym słowem, że to nie on. Można już było zauważyć, że się denerwuje a wywnioskować to można było stąd, że natarczywie coś miętoli w rękach.*
[Jack]: Yhym... *Spokojne spojrzenie przeniósł na Simona* Czyli Pan *Wskazał na Simona* Mówi, że widział szarpaninę między chłopcem a tym o to tutaj Panem? *Cofając się o krok zaszeptał do ucha drugiego Aurora by zabrał dzieciaka z ziemi i go opatrzył bądź zabrał do szpitala.*
[Malcolm]: *Słysząc polecenie zabrał się za jego wykonanie*
[Simon]: No tak.
[Vaden]: *Przechodząc obok zainteresował się sprawą i postanowił wtargnąć do rozmowy* Jeśli mogę się wtrącić i coś powiedzieć *Spojrzał na aurora czekając na sygnał czy może coś dodać do rozmowy*
[Jack]: Oczywiście proszę. *Gestem ręki zasugerował by Vaden zaczął mówić*
[Vaden]: *Zwracając głowę ku Simon'owi skrzyżował ręce na klatce piersiowej* A czy Pana wersję wydarzeń może ktoś potwierdzić?
[Simon]: Em... *Podrapał się za głową jakby próbując szybko coś wymyślić* No... Raczej nikt,  bo nikogo tu oprócz mnie i tego Pana nie było.
[Vaden]: Yhym... *Teraz zwracając się do Jack'a zaczął łagodnie mówić* A nie prościej było by zapytać dzieciaka?
[Jack]: No.. Ale jest nie przytomny.
[Vaden]: A od czego mamy magię... *Idąc do dziecka zamruczał pod nosem "idiota"*
[Malcolm]: *Krzyżując ręce zaczął przypatrywać się Vadenowi oraz dziecku*
[Vaden]: *Wyjmując leniwie różdżkę wycelował w dziecko i robiąc delikatny ruch nadgarstkiem wypowiedział inkantacje* Rennervate.
[Fred]: *Otworzył oczy po czym się rozejrzał powoli* Co się stało?
[Vaden]: No właśnie Ciebie się chcemy zapytać.
[Fred]: No... Szedłem sobie i nagle BUM! *Wykrzyczał "BUM" jakby chciał to podkreślić.*
[Vaden]: Może Cię ktoś popchnął lub coś..
[Fred]: Raczej tak...
[Arthur]: *W tym momencie czując zła sytuacje na swą korzyść zaczął dynamicznie uciekać w jednym kierunku*
[Jack]: *Widząc to od razu wyjął różdżkę i biegnąć już za nim machnął w jego stronę krzycząc* Drętwota!
[Arthur]: *Pod wpływem zaklęcia upadł i sparaliżowany leżał*
[Vaden]: Czyli tamten leżący Cię popchnął bo inaczej pewno by nie uciekał... *Zwracając się do Jack'a i klepiąc go po ramieniu* Nie wiem kto Ci dał tą odzanke... Ale musisz jeszcze się dużooo nauczyć. *Odszedł spokojnie w stronę trzech mioteł*


Czy przeczytałeś regulamin? Tak !!!
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#2
Nazwisko:
-Owe nazwisko jest już używane przez kilku graczy na serwerze, zmień.
Historia:
-Co to znaczy, że szkolił się na czarodzieja... sprecyzuj, albo najlepiej usuń, bo na czarodzieja szkolić się nie można było, moc po prostu ujawniała się po czasie. Gdy to usuniesz, zmień powód pobytu u wujka.
-Magiczna wioska w Bułgarii? Dokładnie?
-Szczerze, mógłbyś jeszcze rozpisać trochę bardziej życie dorosłe.
Wygląd i cechy charakteru:
-Niby jest to 10 zdań, ale takie na styk, można rozwinąć.
Oceny:
-W Durmstrangu nie było takiego przedmiotu jak OPCM.
-By zdać, można nie przystąpić do maksymalnie 3 przedmiotów.
Rodzina:
-Rozpisz bardziej, dodaj więcej członków rodziny, opisz ich krótko.
Estetyka:
-Rozdziel niektóre akapity od siebie, bo strasznie się to "skleja" ze sobą i ciężko rozczytać.
Akcja IC:
-Jeśli dzieciak stracił przytomność na wskutek złamania nogi i ty od tak nagle przywrócisz mu przytomność, to, to serio boli, a nie jak gdyby nigdy nic.

Wstrzymane
! Cztery dni na poprawę, jedna szansa.
Wiedźma
Czarodziej




Posty: 1,017
Tematy: 20
Gru 2014
434
Ravenclaw
#3
Co do nazwiska jest on nowym członkiem rodziny.
·٠●самый замечательный●٠·
[Obrazek: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/ori...cddebc.gif]

Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#4
Dostałem info od Emila, że jest to nie legalne MK, więc odrzucam.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.