Witaj!

Odrzucone Podanie na dorosłego
Tiara2004
Azkaban




Posty: 209
Tematy: 7
Cze 2015

#1
======================================

Dane dotyczące postaci:
======================================




Imię i nazwisko:Layra Brower
Wiek:25 lat
Data urodzenia:16.12.(25 lat temu)
Miejsce urodzenia: Cumbrige.Anglia
Obecne miejsce zamieszkania: Dolina Godryka
Czystość krwi: 50%
Historia postaci (Minimum 12 rozwiniętych zdań):
                                                    Dzieciństwo 1-10 lat:
Layra miał w miarę spokojne dzieciństwo, nie licząc tego,że po przeprowadzce do Doliny Godryka, inne dzieciaki wyśmiewały się z niej, ponieważ, chodziły plotki o tym,że jej pra pra ileś tam dziadek, był śmierciożercą Oczywiścię próbowała to ignorować, ale z czasem stawało się to więcej niż irytujące, dlatego coraz częściej wpadała w gniew i jej moc wyrywała się z pod kontroli.Jej magiczne zdolności objawiły się w wieku 5 lat, kiedy to mieli przeprowadzić się do Doliny Godryka, za nic nie chciała wyjechać i biegała po domu wrzeszcząc:"NIGDZIE NIE JADE!!!".Porwała z komody, różdżkę matki, zamachnęła się nią i krzyknęła:"Stój!!!".Biała falka owinęła się wokół ojca Layry i ten znieruchomiał.Zaszokowana dziewczynka stanęła na chwile, matka dziecka wykorzystała okazje, zabrała małej różdżkę i posadziła małą na kanapie a sama odczarowała ojca Layry, który zamarł w pół kroku.Od tego zdarzenia moc siedziała cicho i nie odzywała się dwa lata, ponieważ dopiero wtedy Layra miała dość kpin innych dzieci i niechcący, rzuciła urok na jedną z dziewczynek, której włosy zamieniły się w kwiatki.Po tym zdarzeniu, nikt nie chciał się odzywać do Layry, dlatego mogła się ona oddać, jednej z kilku przyjemności czyli czytaniu książek.Aż do 11 urodzin wszystko mijało spokojnie, oczywiście wszystko się kiedyś kończy.

                                  Nauka w Hogwarcie 11-18 lat
Po przyjęciu do Hogwartu Layra nie mogła przestać, czytać wszystkich, dosłownie wszystkich wzmianek o tej szkole magii.Kiedy nadszedł dzień wyjazdu, była i szczęśliwa i smutna.Szczęśliwa dlatego,że w końcu zacznie naukę w Hogwarcie, a smutna, bo musi zostawić swoich rodziców.Na szczęście nie była sama, na 11 urodziny dostała prześliczną, złotą kotkę, którą nazwała Tiara,oraz poznała nową przyjaciółkę Elize, na którą można powiedzieć, wypuściła czekoladową żabę.Przez 4 lata nic się specjalnego nie działo, przez to,że tak dużo czytała stała się prymuską na swoim roku, oraz dostała się na 3 roku do drużyny Quudicha, jako szukająca.Dopiero na 5 roku nauki, wpadła w oko Alexowi, gryffonowi z tego samego rocznika, oczywiście odwzajemniała jego uczucie, ale nie dawała po sobie tego poznać.Do końca 6 kalsy tłamsiła w sobie uczucie, ale na początku 7 roku zaczęła z nim chodzić, co spotkało się ze sporą liczbą zazdrosnych gryffonek i ślizgonek, ponieważ Alex był lubiany a dodatkowo był czystej krwi, więc jego związek z Layrą był dla Ślizgonów nie do przyjęcia.Opóścili mury Hogwartu jako para i ich związek nadal trwa.
                                                 Dorosłość 19-25 latw
Layra po opuszczeniu Hogwartu, zamieszkała wraz z Alexem w Dolinie Gordyka, przez dwa lata mieszkali jako para, ale potem Alex zdobył się na odwagę i oświadczył się jej, oczywiście przyjęła jego oświadczyny i po dwóch miesiącach wzięli ślub.Miesiąc miodowy spędzili na  Hawajach, a jakieś 8 miesięcy później Lyar wydała na świat ich pierwsze dziecko, córeczkę Ide.Po narodzinach Idy Layra zaczęła rozglądać się za jakąś pracą i znalazła ją w Miodowym królestwie, niestety przyjęła ją tylko na pół etatu, ze względu na kolejną ciąże, tym razem urodziła bliźniaki: Penelope i Henrego.Po tym jak Penelopa i Henry skończyli 5 lat zaczęła szukać innej pracy w ministerstwie, niestety nie znalazła jej.Więc na razie utrzymują się z pęsji Alexa i je pracy w Miodowym królestwie.Layra prowadzi dostanie życie, i nie ma na co narzekać, ma dom, kochającą rodzinę i dobrą prace.Takiego życia zawsze chciała.

Wygląd postaci (Minimum 10 rozwiniętych zdań):Layra jest średniego wzrostu, czyli jakieś 170 cm. nadrabia kilka centymetrów swoją szczupłą, ale mocną posturą.Ma lekko brązowawą skórę, która idealnie pasuje do ciemnych włosów w kolorze kawy oraz bursztynowych oczu. Jej twarz  ma delikatne rysy więc na pierwszy żyt oka może uchodzić za ciepłą, miłą i dobrą osobę, bo w sumie taką osobą jest. Ma smukły, lekko zatarty nos i małe usta, które naturalnie wyglądają znacznie lepiej niż z nań nałożoną szminką.Włosy związuje w ciasny warkocz lub kok.Przez większość czasu chodzi w dresie i T-schiercie z kotem.Nie nosi żądnych błyskotek, ani dodatków, dlatego nic nie odwraca uwagi od jej, cóż powiedzieć nie codziennej urody.
Cechy charakteru (Minimum 10 rozwiniętych zdań):Layra jest miłą i ciepłą osobą, która może zaprzyjaźnić się z prawie każdym.Jest również pomocna, dzięki czemu ludzie w Dolinie Godryka sznują ją i lubią.Niestety ma też swoją drugą stronę, po tych wszystkich kpinach w dzieciństwie, tak jakby powstałą jej druga osobowość, w jednej chwili, jej miła i pomocna a w drugiej jest nieprzyjemna i szorstka.Oczywiście przez większość czasu panuje na swoimi emocjami i nie daje się wyprowadzić z równowagi.Jednak kiedy już się zdenerwuje, jest jak czołg, prawie nic i nikt nie jest w stanie jest powstrzymać.Jeśli zachodzi taka potrzeba, może zniżyć się do rzeczy których nie pochwala ani ona ani nikt o zdrowym umyśle.
Usposobienie/Sposób bycia:Layra żyje jak przystało na szanującą się czarodziejkę.Jest dobrą matką i pożądną obywatelą, na co dzień zajmuję się domem i dziećmi co pochłania większość czasu.
Umiejętności:Layra posługuję się głównie zaklęciami, które pomagają w zajęciach domowych np:Wingardium Leviosa.Jednak najlepiej radzi sobie z Eliksirami, do których ma za miłowanie.Studjuę również inne bardziej skomplikowane zaklęcia oraz Runy.
//Adnotacja: Z dniem 18.10.2014, postanowieniem Administracji RP, zostaje wycofana możliwość wpisywania deportacji do umiejętności. Każda osoba, chcąca posiadać umiejętność deportacji winna udać się do Ministerstwa w celu zdania niezbędnych kursów w IC.
Wykształcenie(Z umiarem, Einsteinów nie przyjmujemy): Posiada standardowe wykształcenie, ale zajmuje się niektórymi rzeczami z godnym podziwu zaangażowaniem, np:Eiksiry.Oczywiście gorzej jej idzie na przykład z zaklęciami obronnymi

Wyniki z OWUTEM-ów:
Do dyspozycji masz 30 punktów.
PO - 5p
Z - 4p
N - 3p
O - 2p
T - 1p

ONMS -O
Transmutacja -N
OPCM -O
Zielarstwo -N
Smokologia -N
Starożytne Runy -N
Eliksiry -PO
Astronomia -O
Numerologia -O
Wróżbiarstwo -T
Językoznawstwo -T
Zaklęcia i Uroki - T
Historia Magii - O


Rodzina postaci:
Matka- Sara Brower(postać IC)          Mąż-Alex Brower(Na razie postać IC)
Ojciec-Thomas Brower(Postać IC)     Córka-Ida Brower i Penelopa Brower(postacie IC)    
Syn-Henry Brower(postać IC)

======================================
Dane dotyczące gracza:
======================================


Nick w grze: Tiara2004
Twój wiek OOC: 14 lat
Czy jest to multikonto?: Nie
Dlaczego chcesz, aby Twoja postać była dorosła?: Chciała bym sprubować czegoś nowego, ponieważ wiem już jak to jest być uczniem.
Jak oceniasz swój poziom RP?: Myślę,że dobrze gram w RP
Czy masz doświadczenie w grze na serwerach RP?: Jakieś tam doświadczenie mam, ponieważ grywała już w podobne gry RP
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?: Dowiedziałam się od mojej koleżanki.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 15 rozwiniętych zdań]

Tak jak na zdjęciu widzisz zbiorowisko osób. Dwójka mężczyzn pod krawatami to aurorzy. Blondyn - Jack i ciemnowłosy - Malcolm. Potrzebują oni rozwiązać problem który zaistniał przed barem. Uczeń Fred leży nieprzytomny na ziemi i ma złamaną nogę. Świadkami zdarzenia byli dwaj mężczyźni. Szarowłosy Arthur mówi że widział jak chłopak przewrócił się na lodzie i uderzył głową o posadzkę przy okazji łamiąc nogę. Podszedł do niego aby udzielić mu pomocy jednak wtedy zjawili się aurorzy. Drugi mężczyzna, blondyn imieniem Simon mówi że był świadkiem szarpaniny Arthura i ucznia. Arthur popchał ucznia przez co ten połamał sobie nogę i stracił przytomność. Twoim zadaniem jest pomoc aurorom w rozwiązaniu sprawy. Liczymy na twoją pomysłowość i własną inicjatywę.

[L]-Layra.[J]-Jack.[M]-Malcolm.[A]-Arthur.[S]-Simon.

Layra, właśnie wychodzi ze sklepu z ziołami, a u jej boku biegnie jej wierna kotka Tiara.Nagle zauważyła małe zamieszanie przed barem "Trzy miotły",podchodząc bliżej, widzi ,że nad jakimś chłopakiem stoi 4 mężczyzn i żaden nie pomaga lerzącemu, z coraz większym gniewem, podbiega do grupki.

[M]-Tak więc proszę....-Nie dokańcza zdania.
[L]-Co tu się na świętego Munga wyprawia!!!Czemy nikt temu chłopakowi nie pomaga*Niemal krzyczy, klękając przy chłopaku*
[M]-*Patrzy w oszołomieniu, na kobietę, która zakłóciła ich dyskusje*
[L]-No co się tak gapicie trzeba go zabrać , od Munga!!-*Patrzy ze zniecierpliwieniem na mężczyzn*
[J]-Proszę pani, my tu właśnie -*Nie za bardzo wie co powiedzieć*
[L]-Co właśnie?!.Co właśnie?!Wy tu właśnie marnujecie czas na czcze pogaduszki, zamiast pomóc temu chłopakowi -*Patrzy oskarżycielsko, na zebranych*
[M]-*Jest lekko oszołomiony, jednak na miejscu zaskoczenia pojawia się gniew.Jakim prawem, ta kobieta obraża aurorów*-Pani chyba sobie nie zdaje sprawy z tego kim by jesteśmy! -*Jego głos jest nienaturalnie spokojny*
[L]-Och ależ wiem, kim jesteście-*zwraca się szorstko do Malcolma i Jacka*-Aurorzy, a jakże by inaczej i to mnie najbardziej dziwi.-*Mówi lodowatym tonem,a wzrok, świdruje Malcoma na wylot*
[M]-To chyba zdaje sobie pani sprawę,że za obrażanie Aurorów, gozi..*W jego głosie słychać, kończącą się cierpliwość*
[J]-Prosze pani, chcieliśmy właśnie wyjaśnić, co tu się stało, a ci panowie wiedzą co się stało*przerywa w ostatniej chwili Malcolmowi, ponieważ, czuje,że dalsza dyskusja Malcolma z Layrą, może się skończyć, tragicznie*
[L]-Właśnie.*zwarca się do Simona i Arthura*Co tu się stało?*Z jej głosu wynika, że nie ma najmniejszej ochoty, na kłamstwa i nie będzie ich tolerować*
[A]-J-Ja, widziałem, j-jak ten ch-chłopak się poślizgnął i u-upadł*mówi drżącym głosem*
[S]-Ta na pewno.Ty się z nim szarpałeś!Ślepy nie jestem!*Jego głos, wyraża niechęć, w stosunku do Arthura*
[L]-**Wyjmuję różdżkę**-Widać, trzeba bedzie samemu to ustalić...**kieruje różdżkę na Arthura** Legilime!* Przemierzając umysł, Arthura, natrafia na wspomnienie dzisiejszego upadku chłopaka, oraz  kłótnię z Simonem.Wychodzi z umysłu Arthura, znając prawdę*A więc to tak....*Patrzy na Simona z lekkim, żalem*...Panowie, ten tu pan**wskazuje na Simona**kłamie, widziałam to, chłopak poślizgnął się na lodzie i upadł, wy dokonajcie reszty, a ja zabiorę tego chłopca do Munga.**Kieruje różdżkę na Freda**Wingardium Leviosa** Ciąngnąc za sobą Freda oddala się w stronę szpitala Munga**Do widzenia*rzuca przez ramię.Posłuszna Tiara cały czas idzie przy boku swojiej pani*

Czy przeczytałeś regulamin?: Tak!!!
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#2
Podanie mało estetyczne, już nie jedna historia w podaniu na ucznia była o wiele bardziej rozbudowana niż ta twoja, w wyglądzie przedstawiony sam ideał podobnie jak w charakterze. Rodzina mało rozpisana, a akcja woła o pomstę do nieba. Jest ona stanowczo za krótka, by móc stwierdzić czy dasz sobie radę z odgrywaniem postaci dorosłej, ponadto regulamin nie przeczytany. Na ten moment, zalecam byś spróbowała napisać podanie na ucznia, by tam nauczyć się grać, lub pokazać, że potrafisz.

Odrzucone! Spróbuj za 7 dni.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.