23.12.2014 00:43
BUNT GOBLINÓW - REWOLUCJA U GRINGOTTA?
Dnia wczorajszego doszło do wielkiego buntu goblinów pracujących w banku Gringotta. Wielka Brytania może liczyć się ze złymi skutkami tego zdarzenia - kraj stanął na granicy kryzysu gospodarczego.
Wczoraj po południu nasz reporter udał się na Ulicę Pokątną, aby móc przekazać nam cały przebieg buntu. Gobliny nieoczekiwanie wybiegły z banku, rzucając się z mieczami i sztyletami na tymczasowego Ministra Magii Olafa Malte. Olaf byłby martwy, jednak przed sztyletem goblina uratowała go aurorka Alice.
Gobliny zaczęły napadać na przechodniów Ulicy Pokątnej. Niektórzy z nich dobyli różdżek i stanęli u boku Aurorów, inni chowali się po sklepach, inni szybko deportowali się do domów. Aurorzy uporali się z goblinami i zdołali ich wepchnąć ponownie do banku. Olaf Malte wysadził szklaną kopułę umiejscowioną na dachu banku i wraz z Aurorami i pracownikami Ministerstwa Magii wlecieli do banku by stłumić bunt. Gobliny trafiły do specjalnych cel w Ministerstwie. Podjęli tam rozmowę w celu złagodzenia całej sytuacji i przywróceniu im pracy na Ulicy Pokątnej. W buncie śmierć poniosło około dziesięciu czarodziei.
Bankiem kierują obecnie pracownicy Departamentu Skarbu Magicznego, którzy jak na razie biją monety czarodziejów - galeony. Sytuacja została opanowana w Wielkiej Brytanii, jednak są oddziały zbuntowanych goblinów w pozostałej części kraju. Opanowanie całego zdarzenia na prowincjach potrwa na pewno kilka tygodni.
Czy Wielka Brytania pozbiera się po buncie? Czy gobliny odpuszczą dalszemu konfliktowi zbrojnemu i wrócą do dawnej pracy? Czas okaże.
Dnia wczorajszego doszło do wielkiego buntu goblinów pracujących w banku Gringotta. Wielka Brytania może liczyć się ze złymi skutkami tego zdarzenia - kraj stanął na granicy kryzysu gospodarczego.
Wczoraj po południu nasz reporter udał się na Ulicę Pokątną, aby móc przekazać nam cały przebieg buntu. Gobliny nieoczekiwanie wybiegły z banku, rzucając się z mieczami i sztyletami na tymczasowego Ministra Magii Olafa Malte. Olaf byłby martwy, jednak przed sztyletem goblina uratowała go aurorka Alice.
Gobliny zaczęły napadać na przechodniów Ulicy Pokątnej. Niektórzy z nich dobyli różdżek i stanęli u boku Aurorów, inni chowali się po sklepach, inni szybko deportowali się do domów. Aurorzy uporali się z goblinami i zdołali ich wepchnąć ponownie do banku. Olaf Malte wysadził szklaną kopułę umiejscowioną na dachu banku i wraz z Aurorami i pracownikami Ministerstwa Magii wlecieli do banku by stłumić bunt. Gobliny trafiły do specjalnych cel w Ministerstwie. Podjęli tam rozmowę w celu złagodzenia całej sytuacji i przywróceniu im pracy na Ulicy Pokątnej. W buncie śmierć poniosło około dziesięciu czarodziei.
Bankiem kierują obecnie pracownicy Departamentu Skarbu Magicznego, którzy jak na razie biją monety czarodziejów - galeony. Sytuacja została opanowana w Wielkiej Brytanii, jednak są oddziały zbuntowanych goblinów w pozostałej części kraju. Opanowanie całego zdarzenia na prowincjach potrwa na pewno kilka tygodni.
Czy Wielka Brytania pozbiera się po buncie? Czy gobliny odpuszczą dalszemu konfliktowi zbrojnemu i wrócą do dawnej pracy? Czas okaże.
Wizualizacja proroka codziennego: