Witaj!

Prorok Codzienny - #184 - Inflacja Galeona
ProrokCodzienny
Dziennik Czarodziejów




Posty: 227
Tematy: 228
Gru 2014
402
Gryffindor
#1

Od zawsze słyszymy w mediach, że inflacja jest pożądana, że jest pozytywna dla gospodarki. Banki np. Gringott są niezadowolone,gdy inflacja nie osiąga pożądanego poziomu. Czy jednak faktycznie tak jest, że stale rosnące na wskutek inflacji ceny są dla nas dobre? Najpierw wyjaśnijmy samo zjawisko. W dużym uproszczeniu, jeśli cały towar na świecie to cztery ołówki, a całkowita ilość galeonów to 4 g to każdy z ołówków będzie kosztował 1 g. Jeśli bank stworzy kolejne cztery, a ilość ołówków nie zwiększy się, to ile będzie kosztował teraz każdy ołówek? Tak jest, 2 galeony.

Inflacja jest to zwiększenie ilości pieniądza, czyli w obecnym systemie monetarnym jest to po prostu dodanie pieniędzy. Ogólny wzrost cen widzimy, gdy pieniądz przybywa szybciej niż
popytu na ten pieniądz.

Inflacją nie jest wzrost cen, jak mówi popularna definicja, wzrost cen jest jedynie zastępstwem inflacji. Możemy mieć również inflację bez wzrostu cen, gdy jednakowo zwiększyła się ilość cen i towaru. Możemy mieć również wzrost cen bez inflacji, w przypadku gdy ilość pieniędzy pozostała by bez zmian, a katastrofa naturalna bądź wojna zniszczyłaby towar lub jego połowę.

Najczęściej jednak inflacja towarzyszy wzrost cen. Czemu, więc inflacja i rosnące z nią ceny są dla nas niekorzystne?
Przede wszystkim dlatego, że zjada ona siłę nabywczą naszych oszczędności i pensji.
Inflacja jest ukrytym podatkiem. Ukrytym dlatego, że w swojej skrytce/portfelu widzisz ciągle np. 1000g, ale przy inflacji równej 10% za rok będziesz mógł kupić za to o 10% mniej produktów. Na inflacji korzystają za to dłużnicy. Wartość ich długu spada tyle samo co wartość oszczędności. Większość rządu na świecie jest bardzo silnie zadłużona, a to powoduje,że inflacja jest im na rękę.

W momencie zaciągania
długów pieniądze są warte więcej, czyli kupują więcej niż w momencie spłaty. Inflacja zniechęca zatem do oszczędzania, a promuje koneksjonizm, BO PRZECIEŻ LEPIEJ KUPIĆ DZISIAJ, JEŚLI JUTRO BĘDZIE DROŻEJ. Innym efektem inflacji jest zwiększanie różnic majątkowych w społeczeństwie. Nowo tworzone galeony nigdy nie trafiają na rynek równo. Największą korzyść odniosą na tym ci, do których pieniądz trafi na początku, bo oni kupują rzeczy jeszcze przed wzrostem cen. Najgorzej będą mieli ludzie, którzy otrzymają pieniądze jako ostatni, bo oni najbardziej odczują spadek siły nabywczej pieniądza. Deflacja to jest odwrotne zjawisko. Nie ma potrzeby by go tłumaczyć, ponieważ w tym proroku zajmiemy się inflacją.

Wyobraźcie sobie czarodzieje oraz czarownice, że miotły zaczynają tanieć,a tak się dzieje. Czy będziemy trzymać pieniądze, aż miotły zaczną tanieć jeśli jest nam potrzebna teraz? Z realnych powodów NIE. Czy sklepy miotlarskie zmuszają nas do zakupu mioteł bo są TAŃSZE? Najgorzej będzie miała osoba, która pieniądze dostaje ostatnia, tak jak już wspominałem. Ceny wzrosną, a ostatni nabywca będzie miał identyczną cenę, ponieważ ona znów wzrośnie.
Wizualizacja proroka codziennego:



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.