Anthony Adrien Thomas Bigam
Data urodzenia | Data śmierci
4 luty 2032 | 11 Listopad 2046
Status krwi
Pełnokrwisty
Miejsce urodzenia
Szpital Św. Munga, Londyn
Wygląd
Wzrost
162 cm
Waga
50 kg
Kolor oczu
Zielone
Kolor włosów
Blond
Ubrania:
Codzienne:
Jasnozielona wyprasowana koszula nałożona na biały,miękki podkoszulek który częściowo wkasany był w ciemnobłękitne spodnie dżinsowe. Przez większość czasu nosił sportowe tenisówki lecz podczas przebywania w domu zakładał zwykłe zielonkawe kapcie.
Wyjściowe:
Ciemnoniebieski,wełniany sweter z czarną obwódką wokół rękawów i szyi nałożony na czarną obcisłą ale wygodną koszulkę,wyprasowane garniturowe spodnie, zazwyczaj nakładał na stopy błyszczące lakierki choć zdarzało się także widzieć go w tenisówkach.
Charakter
W dzieciństwie był zwykłym chłopcem, skakał, bawił się no ogólnie... szczęśliwy, bardzo zżyty z rodziną a zwłaszcza z Ojcem, po którym odziedziczył parę złych cech. Anthony był zadziorny, przez co często wdawał się w bójki z rówieśnikami. Cechują go także spryt i inteligencja dzięki którym potrafił zarządzać kolegami i namawiać ich do złego. Lubi się wywyższać i przechwalać. Ale nie oszukujmy się, każdy ma coś w sobie dobrego.. patrząc na niego z boku także można o nim powiedzieć że był opiekuńczy oraz inteligentny.
Zainteresowania
Chłopiec interesował się miotłami, ogólnie lataniem które uwielbiał oglądać jak i praktykować. Quidittch, jeden z lepszych sportów, bynajmniej tak twierdził Anthony, w przyszłości myślał nad dołączeniem do drużyny szkolnej.. lecz czas pokaże. Jako urodzony Ślizgon lubił też manipulować ludźmi co też często mu wychodziło, koledzy których miał, zazwyczaj słuchali się go jak pieski.
Historia
Był piękny,pogodny dzień.. w Szpitalu im. św. Munga narodził się kolejny potomek z rodu Bigam,
chłopca nazwano Anthony Adrien Thomas, lecz zazwyczaj mówiono do niego po prostu Anthony.
W rodzinie Bigam był zamęt, każdy się radował z kolejnego członka rodziny a najbardziej Ojciec.
Młody Bigam szybko się rozwijał, już w w 10 miesiącu życia zaczął chodzić a kiedy skończył
3 latka zaczął już mówić. Każdy nowy krok w jego życiu uszczęśliwiał członków rodziny.
Podczas pobytu w Japonii, Anthony miał już 6 lat a na dodatek odkrył swoje umiejętności magiczne..
lecz nie było to tak od razu.. Chłopiec wraz z bratem Arthurem biegali po ulicach Tokio
zostali złapani przez jednego z pobliskich gangsterów, Arthur odepchnął gangstera lecz ten
zdążył złapać Antosia za rękę i pociągnął go za sobą przez co po chwili obaj wylądowali na
ziemi. Chłopiec leżąc na bandycie przestraszył się tam mocno, że aż zaczął lewitować.
Bandyta przerażony biegiem akcji wstał i uciekł, Arthur będąc pod wrażeniem nawet nie
zdążył zapytać co się stało ponieważ Anthony już zaczął biec w stronę wynajętego apartamentu.
Po powrocie od razu pobiegł do ojca i wyjaśnił mu całą historię, ten postanowił porozmawiać z
nim i wszystko mu wyjaśnić.Wyjątkowy dzień, cała rodzina w jednym miejscu.. Jedenaste urodziny
Anthony`ego. Tort, napoje słodzone, muzyka, tańce itd. Dziadek zaproponował Percival`owi (Ojciec bohatera)
by zakupić mu materiały do Hogwartu, ten się zgodził... Obaj zabrali chłopca.. kupili różdżkę,
sowę którą Anthony sam wybrał no i oczywiście książki.Po przyjeździe do domu dziadekpokazał
chłopakowi kilka podstawowych czarów. W nocy kiedy wszyscy już spali, w pokoju Antosia słychać
było stukanie w szybę.. chłopiec się obudził i podszedł do okna, otworzył je a za nią była sowa
która wręczyła mu list i odleciała.. chłopiec zamknął okno i otworzył list, po przeczytaniu go
zaczął skakać biegać po posiadłości do tego momentu aż wszyscy wyszli z pokoi i zaczęli uciszać chłopca.
Antek opowiedział o wszystkim całej rodzinie i nagle wszyscy zaczęli się radować i skakać po domu.
Ostatnie Chwile chłopca:
Dziwna..niespokojna noc, godzina 20:20. Anthony będąc pod dziwną presją wywołaną przez jednego z dorosłych , zdenerwowany postanowił wyjść.. oraz przejść w pobliżu budynku Hogwartu. Ubrał, swój garnitur, nakładając na niego dość gruby zielony płaszcz w którym ledwo co się poruszał, lecz co prawda było mu bardzo ciepło.. no wreszcie wyruszył, starając być niezauważonym, na jego nieszczęście jak później okazało.. udało mu się, wszedł na drewniany most który był położony nad rzeką. W tym czasie akurat wiał dość lodowaty wiatr.. pędził jak nigdy dotąd. Chłopiec zdenerwowany szedł przed siebie, mimo oporu wiatru, tak jakby miał zaraz kogoś zabić. Przeszedł już przez most, niestety potykając się o dość duży kamień.. spadł w dół w stronę rzeki której nurt był tak silny że rwał wszystko co do niego wpadło. Antoś miał tym razem szczęśćcie .. zatrzymując jakieś 2 metry przed wodą. Wstał, otrząsnął się, będąc cały w błocie, miał także poszarpany płaszcz. Coraz bardziej zdenerwowany starając się wydostać, co zakończyło się porażką chłopca. Nie poddając, szedł w stronę ujścia rzeki, przy którym było wyjście na górę. Idąc tak, wiatr wiał mu straszliwie w oczy przez co jego widoczność była ograniczona. Nagle poczuł dłoń na swoim barku, przestraszył się, głośno krzycząc przy okazji, został popchnięty w głąb nurtu rzeki.. nie miał szans na jakiekolwiek dopłynięcie do brzegu. Kątem oka zobaczył kogoś w czarnym płaszczu zakończonym białą falbanką, dość wysokiego i chudego. Chłopiec po chwili zniknął w głębinach rzeki.. porwany przez nurt wody. I tak kończy się przygoda naszego młodego dość Anthony`ego, może i to przypadek że się wtedy potknął? Ale czy ktoś w to wierzy? Hmm..
Rodzina postaci:
† Percival Bigam ~Ojciec
† Isabella Smith Bigam ~Matka
Laura Serena Bigam ~Siostra
Arthur Bigam ~Brat
Annabeth Bigam ~Siostra
Nikodem Bigam ~Brat
† Adrien Bigam ~Dziadek
† Sara Bigam ~Babcia
† Thomas Smith ~Dziadek
† Elisabeth Smith ~Babcia
Ciekawostki:
*Jego ulubionym przedmiotem były Eliskiry
*Ulubionym nauczycielem był Lorcan Procter [modno]
*Potrafił się dobrze bić
„Forgive your enemies, but never forget their names.” ~ John F. Kennedy