EvEnT
Czarodziej
Posty: 151
Tematy: 22
Gru 2014
50
Po chwili dłuższej siedzenia i nasłuchiwania komunikatów nadawanych przez krótkofalówki w końcu otworzył gębe
Tak wogóle to kto mi życie uratował? Bo chyba nas ominęła procedura przywitania jak ludzie, a nie te chodzące bezmózgie sierwa..
EvEnT
Czarodziej
Posty: 151
Tematy: 22
Gru 2014
50
Hm.. David. Ja jestem Artem. Wolę o sobie dużo nie mówić bo szczerze nigdy nie wiadomo komu można ufać w tych.. nowych czasach. Ale jak uznam, że jestescie spoko ludzie to wtedy mogę powiedzieć cos więcej. A tak w zasadzie to gdzie lecimy dokładnie?
Rozglądnął się za okno helikoptera próbując ogarnąć gdzie są
EvEnT
Czarodziej
Posty: 151
Tematy: 22
Gru 2014
50
*Wziął mapę do rąk i zaczął ogarniać* Mhm.. Rozumiem.
EvEnT
Czarodziej
Posty: 151
Tematy: 22
Gru 2014
50
No wiadomo... Długo ten lot będzie jeszcze trwał? Bo ostatnimi czasy ciągle uciekałem i skoro mam chwile odpoczynku to chętnie bym się kimnął
EvEnT
Czarodziej
Posty: 151
Tematy: 22
Gru 2014
50
Ok.. *ziewnął, przymknął patrzały i uderzył w kimono*
eryksuper
Azkaban
Posty: 396
Tematy: 23
Sty 2015
Ravenclaw
*Chłopak wstał z łóżka, po cichutku, po czym wyszedł na dwór i ustawił butelki w różnych miejscach. Przyszykował on pistolet, wkładając sobie do kieszeni spodni, i czekał na Cleo. Zajął się on również dokańczaniem płotu*