26.08.2016 17:46
To drobiazg. *Schował maczetę do pokrowca* Zawsze strzelaj w głowę. Celuj w głowę. Okej? Jak chcesz mogę poprowadzić, chyba jesteś lekko rozstrzęsiona, cała sytuacją. W ogóle masz do kogo jechać, ja zbytnio nie. Rodzinę oraz dziewczynę straciłem... zobaczyłem ją jako Sztywnego... *Spod jego maski wyleciała łza* Nie dam tobie umrzeć, było blisko a już by Cie ugryzł. Jedynie pomogła by szybka amputacja... Trochę znam się na tym.