Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
ZbyG
Czarodziej




Posty: 2
Tematy: 1
Lip 2018
0
#1
Imię i nazwisko: Milo Harvey

Miejsce urodzenia: Milo urodził się 16 lutego 2054 roku w szpitalu św. Munga w Londynie.

Status krwi: 50%

Cechy charakteru: Milo to spokojny, nie szukający sprzeczek chłopak. Nie wykazuje większej agresji w stosunku do swoich znajomych. Stara się trzymać z tyłu i być niezauważalny. Cechuje go również gadatliwość, gdy zacznie rozmawiać z kolegą na jakiś temat nic go nie jest w stanie oderwać od rozmowy. Niestety ma też swoje słabe strony takie jak chociażby lekkomyślność lub podejrzliwość, lecz stara się on nad nimi panować. Jest on jeszcze w stanie pomóc swojemu koledze w potrzebie, nie przechodzi obok niego obojętnie. Gdy był mały bardzo często zapraszał kolegów do domu, co jest kolejną cechą - gościnnością.

Wygląd postaci: Milo jest wysokim oraz wysportowanym chłopakiem. Na twarzy nie widać żadnych wysypek ani trądzika, zato twarz ma pospolitą. Na jego głowie rosną kręcone blond włosy. Czoło ma troszkę pomarszczone. Jego nos jest zadarty oraz ma duże jasnoniebieskie oczy - po matce. Ma długie ręce oraz nogi. Gdy nie chodził do Hogwartu nosił t-shirt oraz jeasny. Ze względu na wade wzroku nosi okulary. 

Historia postaci: Dzień jak codzień. Alice wraz z Conradem odpoczywali na ich działce w Dolinie Godryka. Tym razem pogoda im sprzyajała - słońce, ale nie gorąco. Wiatr, lecz nie porywisty, oraz chłodny, co sprawiało, że przyjemnie się tam spędzało czas.  Popijali sobie krewmowe piwo kontemplując o tym, co ich czeka w niedalekiej przyszłości. Podczas rozmowy Alice delikatnie głaskała się po jej wystającym brzuchu - była w 9 miesiącu ciąży. Tego wieczoru nie zapowiadało się na to, że kobieta miałaby urodzić. Lecz, tak się stało. Zajadając kolejne ciasto i co jakiś czas biorąc łykpiwa, Alice złapal skurcz. Upuściła ciastko na ziemię i zwinęła się z bólu jaki temu towarzyszył. Początkowo Conrad siedział jak spetryfikowany. Nie wiedziałco zrobić, był zszokowany tą sytuacją. Po chwili ogarnął się, podbiegł do żony i pomógł jej dostać się do samochodu, który stał przed ich domem. Conrad w jak najszybszym czasie starał się dotrzeć do szpitala św. Munga. Po niecałych 5 minutach byli już na miejscu po czym zaprowadził ją na odpowiednie piętro, a tam została przejęta przez personel szpitala. Po jakimś czasie - trudno określić ile to konkretnie było, pielengiarka wyszła z uśmiechem na twarzy i oznajmija Conradowi, że jego żona - i syn - są cali i zdrowi. Nic nikomu się nie stało poczas porodu. Nadali mu imię Milo - tak jak jego dziadek. Po paru dniach obserwacji dziecka i jego matki zostali wypuszczeni do domu. Nie wrócili jednak do Doliny Godryka, gdzie mieli działkę - lecz do ich domu w Bristol, na południowo-zachodniej części Angli. Tam bobasek miał przygotowany własny pokój - z odpowiednim wystrojem dla dziecka. Alice i Conrad byli bardzo szczęśliwi, że w końcu mają dziecko. Jako mały dzieciak nie sprawiał żadnych problemów. Był naprawdę poszłuszny. Dosyć szybo przyswajał wiedzę, choć niekiedy z prostymi rzeczami miał problem podczas gdy te trudnejsze załapywał od razu. Mimo tego, jeszcze jak był mały - rodzicom wydawało się, że może z niego wyjść dobry czarodziej. Z góry założyli, że będzie on posiadał magiczną moc. Dlatego też nie wysłali oni go do mugolskiej szkoly, a standardowych umiejętności sami go nauczyli.  Nie powiedzieli oni mu jednak kim jest, oraz jakie zdolności prawdopodobnie posaida. Czekali oni na jego 11 urodziny - podczas których miał otrzymać list z Hogwartu, a jeszcze wcześniej - aż jego magiczne umiejętności dadzą się we znaki. Mijają kolejne lata jego dzieciństwa, a oni dalej musieli skrywać się z tym, że są obdarzeni magicznymi zdolnościami. Nadszedł miesiąc, w którym Mile miał skończyć 11 lat. Jego rodzice chodzili zdołowani, smutni z powodu tego, że ich syn nie jest czarodziejem jak oni. Stracili już oni całkiem nadzieję na to, że ich syn będzie taki jak on. Gdy nagle nadszedł dzień, który to zmienił. Była to sobota, godziny poranne. Mile pomagał mamie piec ciasto śliwkowe. Gdy Alice kroiła śliwki, była zamyślona tym czy są jeszcze jakiekolwiek szase na to, że Mile będzie czarodziejem. Tak się zamyśliła, że kończąć krojąc te śliwki położyła nóż na kancie blatu, który po chwili spadł. Kierował się on ostrzem w stronę nogi kobiety. Gdy to zauważyła, krzynęła. W tym samym czasie, wystraszony Mile wyciągnął rękę w stronę noża i po chwili nóż przyleciał w jego stronę. Mile popatrzył się na swoję matkę, której zaczęły spływać łzy po policzkach. Straciła już całkiem nadzieję na to, że jej syn posiada magiczne zdolności - a w tym momencie one się ukazały. Po chwili o wszystkim powiedziała Conradowi, a oni razem mu wszystko wytłumaczyli. Dwa tygodnie później, w jego urodziny, przyleciała do niego sowa z listem z Hogwartu. Był on w tym momencie najszczęśliwszym dzieckiem na Ziemii. Pod koniec wakacji udali się oni na ulicę Pokątną, gdzie kupili cały potrzebny asortyment - różdżkę, książki, zeszyty, szatY I całą resztę. Był mega podekscytowany całą tą sytuacją. Nie wierzył w to, co się dzieje.. że magia istnieje. Pierwszego września, wraz z rodzicami udali się na dworzec King's Cross, z którego odjechał Hogwart Express'em do szkoły, wcześniej długo żegnając się z nimi.



Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, nazywam się Milo, a ty?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Nie, nie wiem)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Odbiera talerz, kładzie go na stole i zaczyna jeść*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od kolegi Japka

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?  Oczywiście

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Wilk
Siemowit




Posty: 512
Tematy: 6
Lip 2017
95
Hufflepuff
#2
Wstrzymuje.
Zmień status krwi, 100% jest zarezerwowany dla rodów czystokrwistych. Deportacja w czasie ciąży jest najgorszym z możliwych pomysłów i niezwykle niebezpieczna. Dlatego zmień to, chyba że chcesz mieć postać kaleke.
3 dni, 3 szansę.
ZbyG
Czarodziej




Posty: 2
Tematy: 1
Lip 2018
0
#3
Poprawione :-) Mam nadzieje, że teraz jest dobrze.
Wilk
Siemowit




Posty: 512
Tematy: 6
Lip 2017
95
Hufflepuff
#4
Zaakceptowane!
Trafiasz do...
[Obrazek: N8E9j5b.png]
Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.