Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
Lete
Czarodziej




Posty: 3
Tematy: 1
Lis 2016
0
Ravenclaw
#1
Imię i nazwisko: Aurora Sophie Giacalonea
Miejsce urodzenia: Londyn
Status krwi: 100%
Cechy charakteru: Aurora jest osobą bardzo małomówną. Raczej nie podejdzie do kogoś pierwsza i nie zacznie rozmowy. Jeśli natomiast to ten ktoś jako pierwszy rozpocznie rozmowę to z grzeczności odpowie na pytania. Ceni sobie inteligentnych rozmówców, a o ciekawiących ją tematach może dyskutować godzinami. Jej słownictwo jest bogatego pokazuje jej inteligencję. Jest bardzo dociekliwa. Nie miała wcześniej styczności ze światem czarodziejów i najchętniej dowiedziałaby się o im wszystkiego. Nie jest jednak nachalna. Umie uszanować czyjeś zdanie.
Od dziecka wychowywana na damę nie okazuje zbytnio emocji. Może wydawać się mrukiem, gdyż zawsze wpajano jej, że śmiech to coś złego. Z czasem jednak przekonała się, że tak nie jest i coraz częściej można ją zauważyć z uśmiechem na twarzy.
Jej główną wadą jest ambicja. Wywodzi się ona z tego, że Aurora przez parę lat uczyła się w domu i odzwyczaiła się od tego, ze ktoś może być od niej lepszy. Mimo to stara się to zwalczać, gdyż wie, że to nie jest dobre.
Jak na jedenastolatkę to jest bardzo dojrzała. Nie rozumie innych dzieci, które całymi dniami śmieją się i bawią. Dla Aurory to dalej strata czasu. Woli usiąść z książką i się pouczyć. Jest bardzo pilną i odpowiedzialną osobą. Zawsze stara się wypełniać powierzone jej obowiązki.


Wygląd postaci:
Aurora to drobna dziewczynka mierząca niewiele ponad 140 centymetrów i ważąca około 30. Jej sylwetka nie jest jednak anorektyczna, wręcz przeciwnie dziewczynka wygląda na wysportowaną.
Mimo, że jest włoszką to posiada bardzo jasną cerę odziedziczoną po matce. Jej owalną głowę okalają ciemnobrązowe włosy, które zazwyczaj falami spływają, poprzez długą, zgrabną szyję, na ramiona dziewczyny, sięgając jej aż do pasa. Rzadko nosi je spięte chociaż czasami zwłaszcza na różnego typu uroczystościach można zobaczyć ją w koku. Jej oczy z daleka wyglądają na czarne, jednak jeśliby im się dokładniej przyjrzeć to są one brązowe. Nad nimi znajdują się długie, gęste rzęsy, które sprawiają, że oczy są dominującym fragmentem twarzy dziewczyny.
Co do jej garderoby to jest ona bardzo rozbudowana. Od zwykłych jeansów i podkoszulków, przez typowo sportowe ubrania kończąc na eleganckich sukienkach. Najczęściej można ją jednak spotkać w luźnych swetrach, getrach i wysokich butach.

Historia postaci: 1 czerwca 2034(?) roku w jednym z londyńskich szpitali urodziła się Aurora. Była córką X i X Gicalone. Ojciec pochodził z zamożnego rodu wywodzącego się z Włoch, natomiast matka z bogatej norweskiej rodziny. Mimo iż rodzice byli bogaci to dziewczynka nigdy tego nie odczuwała. Matka chciała ją chronić od interesów mafijnych, w które był zamieszany jej mąż więc wychowywała dziewczynkę praktycznie w izolacji od nieznajomych. Aurora chodziła do prywatnych przedszkoli, a następnie do prywatnych szkół, aby miała styczność z jak najmniejszą ilością osób.
Jednak na tym się nie kończyło. Aby dziewczynka nie miała wolnego czasu rodzice wyszukiwali jej najróżniejsze zajęcia dodatkowe-oczywiście szczegółowo wyselekcjonowane, gdyż mieli zamiar wychować swoją córkę na damę. I tak w wieku trzech lat Aurora zaczęła uczęszczać na zajęcia z fortepianu. Nie był to jej ulubiony instrument, ale jako, iż matka nie dawała jej wyboru codziennie ćwiczyła po kilka godzin. Praktyka czyni mistrza, więc kiedy przeciętna osoba ćwiczy po pół godziny dziennie, a Aurora potrafiła ćwiczyć kilka razy tyle to szybko prześcignęła swoich rówieśników. Następnie pojawił się balet, który miał kształtować prawidłową postawę i płynność ruchów. A kiedy dziewczynka nauczyła się pisać to zajęcia z kaligrafii. Aurorze nie podobało się to, że nie ma czasu wolnego i kiedy tylko mogła uciekała do książek. Lubiła utożsamiać się z ich bohaterami, którzy zazwyczaj mieli wspaniałe życie pełne przygód. Z czasem zaczęła sięgać po coraz bardziej naukowe publikacje. Odkryła, że im więcej przykłada się do nauki tym mniej czasu musi spędzać przy fortepianie, którego przez te wszystkie lata zdarzyła już znienawidzić. W ten sposób chcąc czy nie zaczęła osiągać coraz większe sukcesy w szkole.
Rodzice Aurory nie byli zwolennikami magii i używali jej tylko w nagłych sytuacjach i to tak, aby ich córka tego nie widziała. Toteż dziewczynka była przerażona kiedy pewnego dnia schodząc ze schodów potknęła się lecz zamiast upaść zaczęła lewitować. Przerażona zaczęła wołać rodziców. Nadbiegła jej matka, która nie mając wyjścia musiała wyjaśnić córce czy jest magia. Ukradkiem jednak liczyła, że jej córka uzna magię za coś okropnego i po skończonym Hogwarcie wyrzeknie się jej. Aurora jednak nie podzielała zdania matki i starała się powiększać swoją wiedzę w tym zakresie.
Życie dziewczynki zmieniło się diametralnie gdy w wieku 9 lat zginął jej ojciec. Wersją oficjalną był zawał serca, ale każdy kto dobrze znał X wiedział, że od dawna miał problemy w rodzinnej mafii i, że to tylko kwestia czasu kiedy się go pozbędą. Od tego czasu matka zaczęła mieć całkowitą obsesję na punkcie bezpieczeństwa jej córki. Aurora nie chodziła do szkoły tylko uczyła się w domu. O wyjściu samemu na spacer czy pobawić się z przyjaciółmi nie było mowy. Dziewczynka nie była tym zachwycona, ale cóż miała zrobić- siedziała całymi dniami w domu i się uczyła. Z innymi ludźmi spotykała się tylko na przyjęciach, których organizatorami była rodzina matki, a tam rozmowy ograniczały się tylko do sztywnej wymiany uprzejmości. Jedyną odmianą była rodzina ze strony ojca, która wydawała jej się znacznie milsza. Spotykała się z nimi czasami w wakacje i były to najmilej spędzone chwile w jej życiu.
W dniu swoich 11 urodzin Aurora siedziała jak zwykle w swoim pokoju ucząc się do egzaminów jakie musiała zaliczyć na koniec każdego roku jako osoba ucząca się w domu. Dzień był dość ciepły więc okno do jej pokoju było otwarte. W pewnej chwili wleciała przez nie sowa i upuściła list na ręce dziewczynki. Aurora nie znalazła wiele informacji o Hogwarcie, jednak wiedziała, że list dostaje się w wieku 11 lat. Szybko pobiegła do matki, która chłodno pogratulowała jej dostania się do szkoły i powiedziała, że przed początkiem roku szkolnego pójdą kupić potrzebne rzeczy na Pokątną.
1 września matka odprowadziła Aurorę na stację kolejową jednak na peron 9 3/4  już nie weszła. Dziewczynka po raz pierwszy znalazła się w takim tłumie ludzi i pewnie gdyby nie kuzynostwo szybko by uciekła.


Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Internet

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Joanne
Czarodziej




Posty: 185
Tematy: 11
Paż 2016
85
Ravenclaw
#2
Zaakceptowane;
[Obrazek: rav.png]
[Zgłoś się na /helpop po rangę.]



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.