Witaj!

Nathaniel Sithus [DOR]
humecio
Czarodziej




Posty: 30
Tematy: 9
Paż 2015
30
Hufflepuff
#1

Nathaniel Sithus urodzony zimą, 17 Grudnia 2042 roku, w mugolskim szpitalu w Birmingham. 
Matka jego była Czarodziejką która pracowała w mugolskim sklepiku w Wiosce w której Nathan się wychowywał, natomiast Ojciec był Charłakiem który podróżował po świecie. Mieszka w Langley niedaleko Birmingham , lecz większość czasu przesiaduje w hotelach niedaleko Hogsmeade 





Wygląd i cechy postaci:

Nathaniel jest z natury jasnym brunetem, lecz gdy stres nabiera sił i nerwy są na wodzy jego włosy prawie w tydzień mają siwy kolor. Ma ogolony tył i długą grzywkę z białymi końcami . Ma heterochronie, przez co jedno oko jest koloru niebieskiego a drugie oliwkowego. jest całkiem wysoki. szczupły i lekko umięśniony.
Nathaniel to bardzo emocjonalny mężczyzna, szybko zmienia zdanie i nienawidzi kłócić się z przyjaciółmi. Przyjaciele to dla niego wszystko i  nie potrafiłby bez nich żyć. Kocha nature i plener, często można go spotkać przy jeziorku koło Hogsmeade.

[Obrazek: e3a612d583831d9f15be1443ec700c1c.gif]




Historia:
Przed Hogwartem
Nathaniel urodził się w Cambridge w Wielkiej Brytanii.Dom w którym się wychowywał był zamożny.Była w nim Wielka Biblioteka,pokój gdzie Ojciec niegdyś trenował grę na fortepianie,był zakurzony i opustoszały do momentu, aż w samym Nathanie nie urodziła się pasja do gry.  Była tam także bogato rozbudowana kuchnia i drzwi do których wstęp miała tylko Babcia. Po urodzeniu jego matka zmarła, przez co był wychowywany właśnie przez Babcie. Ojca przez 5 lat od urodzenia Natha nie było ani razu w domu. Babcia dostawała listy od ojca, żeby nie wypowiadała nic o magii, jeżeli nie będzie pewności, że Nathan takowe zdolności posiada. Nathaniel miał wielu przyjaciół na wsi, lecz Babcia kazała mu unikać innych osób z niewiadomych dla niego wcześniej przyczyn, ten jednak zwykle wymykał się z domu żeby ich zobaczyć. Dzieciaki w jego wiosce niebyły jako tako mądre, lecz nauczył się od nich swobodnego biegu, żeby nie pokaleczył się na trudnych terenach. Potrafił robić różne akrobacje, stać na rękach, itp.Gdy Tata przyjechał do domu dostał od niego prezenty i opowieści. Opowiadał mu o Piramidach w Egipcie, Festiwalach w Rio i wiele różnych innych ciekawych rzeczy. Pokazał mu także grę na Fortepianie w jego wykonaniu. Był bardzo zaskoczony umiejętnościami ojca, który i tak zbytnio się nie przechwalał swoją grą i mówił mu, że strasznie zdrętwiał po przerwie od instrumentu. Wtedy Nathan Zakochał się w Fortepianie więc zaczął się na nim uczyć. Gdy zaczął uczyć się grać coraz rzadziej widywał swoich znajomych i przestał wychodzić z nimi na wspólne "Parkourowanie". Dowiedział się że ma słuch absolutny* I to bardzo rozwinięty, dzięki niemu i dobremu zapamiętywaniu utworów robił bardzo szybkie postępy w grze. W ciągu 3 Lat przy oku Nauczycieli wynajętych przez Ojca był na zaskakującym poziomie. W pewnym momencie fortepian był dla niego wszystkim. Zawsze podnosił poprzeczkę dając sobie coraz to trudniejsze utwory które odchodziły z poziomu jego rówieśników, przez co od nauczycieli i sławnych pianistów dostał przydomek: "Potwór Fortepianowy". Nie był na żadnych konkursach, ponieważ dzięki rozgłosowi sławniejszych pianistów nie musiał tworzyć większego rozgłosu, przez co często występował jako główny gość na Koncertach Klasycznych. Jego kariera skończyła się gdy  pierwszy raz zetknął się z Magią, a było to w wieku 8 lat gdy pokłócił się z Babką na temat swojego ojca, ze zdenerwowania rzucił w nią jabłkiem siłą woli. Babcia lekko zdumiona po tym wydarzeniu wysłała list do ojca żeby ten wrócił jak najszybciej. Kiedy jego tata wrócił wytłumaczyli Nathanowi, Czym jest Magia.Babcia dała mu dostęp do tajemnych drzwi w pokoju. Zobaczył w nim poszarpane drzewko Rodziny Sithusów, Biblioteczkę przepełnionymi rzeczami niezrozumiałymi dla niego, kociołki do eliksirów, i parę mioteł. W pewnym momencie zniknął ze sceny młodych pianistów, gdyż obawiał się,że jak zacznie grać to emocje sięgną górę i coś zniszczy przypadkiem magią.Babcia powiedziała mu o rodzie Sithusów który był już na wymarciu i najprawdopodobniej jest ostatnim potomkiem tego rodu. Pokazała mu swojego Dziadka po którym dzierżył imię. widniały tam też imiona jego braci. Jeden z nich był wypalony i z zapytaniem kim był babcia odpowiadała, że był bardzo złym człowiekiem. Gdy dotarł do swojego ojca jego twarz wyglądała jakby też miała być wypalona, z zapytaniem dlaczego portret ojca tak wyglądał Babcia syknęła, że jest charłakiem i że dziadek chciał go wyrzucić. na tą informacje Nathan był zły, że nosi imię człowieka, który nie chciał zaakceptować syna. Przez 3 lata uczył się podstaw magii, Kontroli nad nią i jej historii która wydawała mu się strasznie pogmatwana. Spotykał się ze znajomymi mugolami tylko dlatego, żeby nogi mu nie zdrętwiały od tej ciągłej nauki i żeby dowiedzieć się czegoś o świecie estradowym .Przez te lata zdolność muzyczna zdrętwiała gdyż przez dłuższy czas nie mógł dotykać Fortepianu ze względu na to, że do końca nie potrafił kontrolować tego co się wokół niego dzieje i gdy zaczynał grać to często coś latało po pomieszczeniu. Do końca pomagał też schorowanej starością Babki która miała chorobę o której nigdy nie wiedział, ponieważ skutki choroby było widać pod koniec pobytu w domu .Często gotował babeczki które Babcia bardzo lubiła. W dniu 11 urodzin dostał list odnośnie Szkoły. Zapakował wszystko co najważniejsze było dla niego wliczając: Skrzypce na których niekiedy uczył się grać,by jego słuch muzyczny był w dobrej formie, chustę z wydzierganym herbem drużyny, którą założył z przyjaciółmi i zapinkę herbu Sithusów. Poszedł z Babcią, do dziurawego kotła by wykupić niezbędne rzeczy, po czym wybrali się na pociąg.

Klasa 1 occ i wakacje:

Początek szkoły był dla niego bardzo stresujący, Bał się, że nie zaaklimatyzuje się do Hogwartu i ludzi tutaj uczących się. Był bardzo zdumiony wielkością Szkoły gdy pierwszy raz ją zobaczył. gdy wchodził z resztą pierwszaków do wielkiej sali zdziwił go sufit i latające świece. Nathan w tym momencie bał się najbardziej. Przytłoczył go sam początek i wszystkie efekty które nie były dla niego znane w świecie mugoli. Wreszcie gdy został wezwany do Tiary przydziału rozluźnił się i powiedział "wszystko będzie dobrze". Tak więc usiadł na krzesełku, założył tiarę a ona wykrzyczała "Hufflepuff" . Był bardzo zadowolony, gdyż czytając przed hogwartem książkę związaną z domami wiedział, że Puchoni są przyjacielscy. Usiadł więc przy stole Hufflepuff i czekał na koniec. W tym roku jednak nie było dużo puchonów przywołanych przez tiarę więc lekko posmutniał. Na końcu poznał starszych uczniów jego domu. Byli bardzo mili i pomocni. Wytłumaczyli mu jak wyglądają lekcje i jak się zachowywać w trakcie ciszy nocnej, Dzięki czemu uspokoił się jeszcze bardziej. Pierwsze miesiące nie były jakieś ciekawe. Poznawał tajniki magii, historie itp. . Najciekawsze zaczęło się gdy Hogwart został zaatakowany przez smoka. Zagrożenie było tak wielkie, że Gryfoni zostali przydzieleni do dormitorium Puchonów a Krukoni do dormitorium Ślizgonów. W trakcie ataku poznał najwięcej ludzi, w tym 4 Gryfonów: Adriena, Arona, Aarona i Vic. Aaron tamtego czasu jeszcze był głupiutkim Gryfonkiem wpadającym często w kłopoty. Nathan poznał go gdy David Williams czyli prefekt, za rekompensatę za krzywdę którą dostał od kogoś nauczył czaru Flarmante. Gdy nathaniel zobaczył ciekawy czar od razu się przyłączył. Dzięki Aaronowi poznał Adriena i Arona. Nathan wiedział, że to nie była przyjaźń bo różnili się charakterami i ogólnie wszystkim od siebie, ale nie chciał się czuć samotnie więc od czasu do czasu rozmawiał z nimi. Później Nathan poznał Acacie Snowleaf, bardzo nieśmiałą puchonkę która wiedziała o hogwarcie bardzo mało, więc często pomagał jej się odnaleźć. Można powiedzieć, że to była jego pierwsza przyjaciółka w tej szkole. Była bardzo miła i ładna. Nathan nawet w pewnym momencie był nią zauroczony, lecz wstydził się jej tego powiedzieć. Później Adrien pokazał mu komnatę życzeń w którym poznał Caesa, mądrego ślizgona, który był z nim zakumplowany. Szybko zakolegował się z nim i razem z Adrienem, Aronem, Aaronem i Ac stworzyli GHRS, Organizację w której każdy był równy, i nie był podlegany łatkami z domów Hogwarckich. Później były urodziny Arona w których każdy dostał długopis dzięki któremu mogliśmy się kontaktować dzięki językowi morse'a, Odkrył na nim także talent wokalny i instrumentalny Caesa, a także talent gry na gitarze Vic. Jednak nie zawsze było tak kolorowo. Vic która była przez jakiś czas w GHRS szybko z niego wyleciała, przez nienawiść do Caesa. W tamtym momencie Caes oznajmił, że chodzi z Ac co lekko rozczarowało i zasmuciło Natha. W tym momencie Nath wrócił do Fortepianu i skrzypiec które pomagały mu zapomnieć i się rozluźnić. W pewnym czasie poznał Adeline w której się zakochał, lecz nie okazywał tego zbytnio, ona także dołączyła do GHRS. Był tym faktem bardzo zadowolony przez co mógł przebywać z nią częściej. Nathan wiedział o tym, że w GHRS nie był słuchanym członkiem i czuł się w nim jak parobek. W pewnym momencie opuścił ze względu na Adriena i Aarona którzy psuli klimat jeszcze bardziej. Gdy miał tak dużo wolnego czasu, zapisał się do chóru szkolnego gdzie poznał Lawa i Waltera, dwóch zaawansowanych muzyków którzy podnieśli ambicje Natha na wyżyny. Dużo czasu rozmyślał grając z Victorią przy sali Historii Magii, z których nie był dobry, lecz lubił przebywać na tych lekcjach. Był także krótki okres w którym chciał bardziej poznać Victorie, lecz borykała się z wieloma problemami o których nie chciała rozmawiać z byle kim. Stwierdził więc, że nawet gdyby spytał i próbował pomóc, to dostałby co jedynie odmowę pomocy. Później gdy już dołączył do chóru Nathaniel przestał się uczyć. pochłonął go fortepian na którym przesiadywał większość dnia, czasami bez jedzenia. Dostał także list od ojca w którym był występ na tegorocznym konkursie Pianistów, ale miał zagrać jako gość specjalny. Wiedząc jak ci którzy znali Natha zareagują na jego formę zaczął starać się jeszcze bardziej przez co bardziej się stresował. Wtedy miał bardzo wiele na głowie, bo i egzaminy i Fortepian dawały znaki w  psychice chłopca. Od stresu jego włosy zaczęły siwieć. Znajomi nawet podejrzewali, że jest wampirem, ale zostało wszystko wytłumaczone później. Pod koniec szkoły pokłócił się z Ad, ponieważ nie chciała zdradzić mu jej tajemnicy odnośnie choroby o której prawdopodobnie wie każdy prócz niego. Był bardzo zły na siebie, że poszedł za emocjami i prawdopodobnie zepsuł przyjaźń, Do końca szkoły zastanawiał się jak to naprawić i zrekompensować jej wszystko. Skończyło się bez przeprosin. Rok nauki się skończył.

Po zakończeniu Nathan poszedł n przystanek by wrócić do domu, z myślą, że jego ojciec albo babcia będą mu towarzyszyć, okazało się jednak inaczej. Gdy dotarł zły i zdesperowany tym, że nikt się nim nie zainteresował, zobaczył kartkę naklejoną na drzwiach domu, na którym pisało, że dom za niedługo zostanie sprzedany. Zdziwiony chłopiec pierw próbował się dodzwonić do ojca z pytaniami, co się dzieje i gdzie jest babcia. On jednak nie odbierał telefonów. Później zaczął dzwonić do jedynej osoby którą znał najlepiej, czyli nauczyciela fortepianu z tymi samymi pytaniami co wcześniej. Okazało się, że Babcia zmarła 3 miesiące przed wakacjami, A ojciec był na pogrzebie a potem zniknął i ślad po nim zaginął. Nauczyciel pozwolił mu mieszkać u siebie i trenować przed występem. Przed tym jeszcze wziął najpotrzebniejsze rzeczy z domu. Pierwsza połowa wakacji to były treningi, pierwszy występ i praca którą znalazł. Dzięki występowi na konkursie, gdzie ludzie jak zwykle byli zszokowani jego talentem i umiejętnościami, znalazł pracę pytając pianistów i kompozytorów. Grał na pianinie w 5-gwiazdkowej restauracji gdzie płacili mu całkiem dużo, dzięki czemu mógł pomagać w problemach finansowych swojego nauczyciela. Druga połowa to były wyjazdy do Hogsmeade,
Głównie spotykanie ze znajomymi i kupowanie potrzebnych podręczników. Najważniejsze było tylko to jak spotkał się z Ad, Gdzie przeprosił za swoje zachowanie a ona przyjęła jego przeprosiny. Po wakacjach zaczął się rok szkolny, więc oddał ostatnie pieniądze które miał i dał ja nauczycielowi mówiąc, że i tak mu się nie przydadzą i bez pytania opuścił jego dom z notką, że za rok też nocuje u niego. Poszedł na peron i wyruszył do Hogwartu. 
2occ: 
4 klasa. Kiedyś marzenia o hogwarcie potrafiły w nim ruszyć każdy mięsień a gdy już do niej doszło to stracił wszelkie ambicje dotyczące szkoły magii. Przez parę miesięcy dawał pozory a nawet na ten rok został prefektem, Lecz gdy Adeline zniknęła to stracił zapał do wszystkiego. Przestał chodzić na lekcje i spełniać obowiązki prefekta. W sumie to grał tylko na fortepianie i tam spędzał cały czas. Długopis także ucichł. Pomyślał więc, że większość osób albo je zgubiła albo już nie chciała klikać. Stwierdził  w pewnym momencie, że opuści Hogwart i zacznie życie jako mugol. I tak też zrobił  pytając załatwiając wszystkie formalności. Po opuszczeniu Hogwartu wyruszył w świat szerząc kulturę muzyczną wraz ze swoim nauczycielem. Przez długi czas wyczekiwał  stukania w długopis, a sam nie miał odwagi zacząć  w niego klikać. Zapamiętał także Andree, gdy po dłuższym zastanowieniu kochał, ale wiedział, że nie zasługuje na byle czarodzieja którego przestał obchodzić ich świat.  
 
Po Hogwarcie:
Nathaniel po czasie doszedł do siebie. Wszystkie smutki zniknęły wraz z zakopaniem wszystkich Hogwarckich pamiątek, oprócz różdżki którą miał zawsze schowaną w walizce. Przejechał cały świat w celach nauczenia się kultury i tradycji w nich związanych. Także uczył się języków przynajmniej w trybie komunikatywnym. Był w Usa, Niemczech, Rosji, Chinach, w Indiach i w Tajwanie. W każdym kraju występował i jakoś zarabiał na życie. Jego pasja dawała mu wystarczające pieniądze na opłacenie mieszkania a nawet na drogie i wykwintne dania. Czasami podążał do miejsc gdzie przesiadywali czarodzieje i grał w karczmach na fortepianie by nie zapomnieć jak wygląda ten świat. Nie chciał wtedy jeszcze w 100% wracać do tego świata, lecz także nie chciał o nim zapomnieć. Gdy w końcu cała ta beztroska wyprawa w świat znudziła mu się wrócił do Wielkiej Brytanii A dokładnie do Birmingham, Gdzie wykupił małe mieszkanie i załatwiał sprawy. Pracę szybko znalazł, gdyż zatrudnił się w Operze gdzie dogrywał ludziom w spektaklach. Pracował także jako nauczyciel Fortepianu. W pewnym momencie ćwiczył jednego młodego czarodzieja który był wręcz zakochany w Hogwarcie i śmiał się z Nathaniela, że tak łatwo potrafił z tak niesamowitej szkoły odejść. Opowiadał mu czasami opowieści z jego szkolnych lat, Nawet powiedział mu dlaczego odszedł co wzbudzało śmiech w dziecku przy każdym powtórnym spotkaniu. Nie był zadowolony z popełnionego czynu, lecz nie był zły stanem który panował w jego życiu. W końcu jednak nadszedł kres sielanki gdy jego zaginiony ojciec odnalazł się martwy gdzieś w Nowym Jorku. Wyjechał więc by dowiedzieć się co wydarzyło się w USA . Okazało się ,że jego Ojciec popełnił samobójstwo. W jego mieszkaniu znaleziono pamiątki rodzinne, narkotyki i dziwne rysunki na ścianach. Nathaniel wiedział, że ojciec zawsze poszukiwał historii jego rodziny ,ale nie sądził ,że mógł wpaść w szaleństwo. Szybko otrząsnął się z straty rodzica, wspominając to , że i tak myślał że nie żyje i pochował go w Langley przy matce. Następne miesiące mieszkał w Irlandii nie robiąc w sumie nic szczególnego. W końcu stwierdził, że mugolski świat go już przytłacza. Brak starych znajomych zaczął go zasmucać więc zaczął przygotowywać się to powrotu do Londynu. Po drodze załatwił wszelkie formalności związane z mieszkaniem i zaczął wspominać. Myślami najbardziej był przy członkach GHRS. U Andreii, a także u Adeline. Miał nadzieje że nikt o nim nie zapomniał i że przyjaźń pomiędzy nimi nie wygasła.



\[Obrazek: bf74c73dadf171c7eb2f042beb9e76fa.gif]


Relacje:
**Osoby z którymi mnie coś łączy i przyjaciele** 
[Obrazek: ac0f31c8120548964ba2fb97714a0dda.gif]

[Obrazek: a1ffa71a6138061722aa7c50e8911259.png]




Acacia Snowleaf- Bardzo potrzebuje z nią porozmawiać. Zawsze mi pomagała więc i w tej sprawie też mogłaby mi pomóc, tylko nigdy nie mogę na nią trafić. Często przechodzę koło jej domu ale ani ona, ani Caes Nie odpowiadają. Mam nadzieję, że jak natrafimy na siebie to mi pomoże.


Clementine Loverving- Na pierwszy rzut oka ta sama Clem jaką zapamiętałem, a jednak jest coś w niej co trochę mnie intryguje, Tylko co ?
 
Adrien Cooper -  Mogę go szczerze nazwać najlepszym przyjacielem. Mimo, że za czasów Hogwartu nie zawsze było z nami najlepiej, ale teraz jest zupełnie inaczej. Czuje, że nastroiłem mu wiele krzywd swoim powrotem. Strata ukochanej, która mnie oczekiwała przez cały ten czas, była dla niego bolesna, a dla mnie szczególnie. Teraz mogę przyznać, że nie czułem nic do Andreii, mimo tego co powiedziałem jej po powrocie. Może Adrien nie ma mi tego za złe, lecz chcę mu za wszystko wynagrodzić.  

Victoria Volkodav- Od początku znajomości miała wiele problemów, wyglądało to tak, jakby dzień w dzień coś w jej życiu się waliło. Jedyny moment w którym wyglądała na uśmiechniętą i pełną energii to wspólne granie przed salą Historii Magii. Była w mojej niewielkiej puli najlepszych przyjaciół. Gdy po powrocie zobaczyłem ją po raz pierwszy byłem zaskoczony jej wyglądem. Widać było, że wydoroślała, lecz także, że problemy jej nie opuściły. Jednak wydaje się być silną kobietą, która nie poddaje się po tylu strasznych incydentach w jej życiu. Jesteśmy razem bardzo blisko i nie jestem jeszcze przekonany co do moich uczuć, których nigdy nie umiem opanować. Czas pokaże...

Aaron Harris -  Nie żyje... Jestem zły, że nie byłem na jego pogrzebie...

Aron Lestrange- Czuję jakbyśmy się nie dogadywali coś ostatnio. Wygląda na mocno zabieganego. Czy to przez Hogwart , czy może przez to, że ma wiele rzeczy którymi musi zarządzać ? Mam nadzieje, że znajdzie czas i obgadamy pewne sprawy które prędzej czy poźniej będą musialy być obgadane.
 
Caesar Wright-  Po tym co odkryliśmy i po głębszej rozmowie, dał mi chęć działania. Wiem, że nie byłem dla niego wystarczająco pomocny w hogwarcie, ale waga tej sprawy jest wielka i teraz nie pozwolę mu na to, by trzymał to sam na swoih barkach.

David Williams- Szkoda, że widujemy się tak rzadko. Widać, że też sporo pracuje i nie ma czasu, chociaż może mi się to zdawać


Adeline Limetord -  Czemu czuję ból gdy widzę ją z innymi mężczyznami ? Przecież nie jesteśmy już przyjaciółmi, co nie? Czemu to się tak potoczyło...

Matthew Fox- Ciekawe co u niego słychać. Wpadłbym na kawe ale nie wiem czy jeszcze żyje.
 




[Obrazek: 3a92648b32f658bbc56b5f97e84145b3.gif]

Ciekawostki:
- Potrafi dobrze gotować
- Jego ulubionym zapachem jest zapach konwalii w trakcie deszczu
- Uwielbia wszystko co z muzyką związane
- Potrafi grać na skrzypcach
- Jest bardzo dobrym i znanym wśród mugoli Pianistą
- Gdy gra  na Fortepianie traci kontakt z otoczeniem
- Zagra praktycznie wszystko i bardzo szybko się uczy 
- Ma słuch absolutny
- kocha koty 
- jego patronusem jest słowik
- Jego boginem jest trup któregoś z jego przyjaciół


 [Obrazek: 96887403def7f06039838bc72e4d0308.gif]
Rinocerotis
Czarodziej




Posty: 97
Tematy: 10
Sty 2017
72
Ravenclaw
#2
Szczerze?
Nie podoba mi się.
Usuń ten kolor, weź jakiś ciemniejszy, ale nie za ciemny, aby nie raził w oczy. 
albo po prostu zrób czarny.
Usuń te [/b]
Jak najszybciej dodaj relacje i rodzinę, to sprawi wrażenie bardziej rozbudowanej karty.
Zdjęcie może umieść w spoilerze.
To chyba tyle mam zarzutów.
humecio
Czarodziej




Posty: 30
Tematy: 9
Paż 2015
30
Hufflepuff
#3
@reff
Dodano
-relacje [7]
-naprawiono bbcode
olasmo
Azkaban




Posty: 64
Tematy: 7
Lip 2016
Ravenclaw

#4
Ty głupi kotlecie ;c nie napisałeś o relacji ze mną ;c
Shiro
alias grace




Posty: 115
Tematy: 12
Lut 2017
322
Slytherin
#5
Doczekałam się relacji mojej postaci u kogoś! :'D
Tak ogólnie to karta fajna, choć ja bym zmieniła czcionkę. 
Ale to twój wybór, Twoja karta. Wink
Repka leci! 8)
Billy, Ty hejterze XD
olasmo
Azkaban




Posty: 64
Tematy: 7
Lip 2016
Ravenclaw

#6
Shiro napisał(a): (17.03.2017 00:24)
Doczekałam się relacji mojej postaci u kogoś! :'D
Tak ogólnie to karta fajna, choć ja bym zmieniła czcionkę. 
Ale to twój wybór, Twoja karta. Wink
Repka leci! 8)
Billy, Ty hejterze XD

Pf.. ja poprostu chcę więcej uwagi :c
Anonek
Czarodziej




Posty: 330
Tematy: 19
Gru 2016
98
#7
Dobre pomarańczowe
humecio
Czarodziej




Posty: 30
Tematy: 9
Paż 2015
30
Hufflepuff
#8
@Reff
Dodano:
-Pare wątków w historii
-zmieniono oraz dodano relacje
-zmieniono lekko orzaz dodano Ciekawostki
-Lekko zmieniony wygląd
humecio
Czarodziej




Posty: 30
Tematy: 9
Paż 2015
30
Hufflepuff
#9
@Reff 
Dużo zmian 
Ciężko zliczyć
olasmo
Azkaban




Posty: 64
Tematy: 7
Lip 2016
Ravenclaw

#10
Poszło piffko. Heart Heart Heart



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 2 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.