Witaj!

Apelacja [Beta]
Beta
Kroczcie za mną.




Posty: 196
Tematy: 21
Gru 2014
Slytherin

#1
Osoba nakładająca karę: Pecie
Powód nałożenia kary: MG
Czas trwania kary: 1 week, 3 days
Opis sytuacji: Sprawa prosta jak budowa cepa. Jako członkowie aurorów dostaliśmy informacje o tym że wroga organizacja coś robi na cmentarzu, więc udałem sie w tamto miejsce. Bana dostałem za to że zauważyłem pewne postacie, a najwidoczniej nie powinienem ich widzieć.

Argumentacja: Tak jak już to tłumaczyłem czy to moderacji, czy osobą postronnym, czy nawet tym którzy uczestniczyli w akcji. Jeśli jestem w danym miejscu i widzę coś, nie widze powodu by nagle dostać jaskry i mój wzrok miał sie pogorszyć. Zobaczyłem postać Veniego w danym miejscu, to ją widziałem i tłumaczenia, iż członek moderacji, który całość moderował nie zobaczył mojej postaci, oraz nie zamierza zapytać osoby która mnie widziała pierwsza na miejscu bo "nie jest zbyt wiarygodna" niezbyt mnie zadowala. Jeśli ktoś jest na tyle głupi by na akcje morderstwa wychodzić sobie jedynie w masce, bez przebrania normalnych ubrań, czy jakiegokolwiek zakamuflowania kim jest prosze bardzo. Ja chętnie takie rzeczy popieram, bo wtedy o wiele łatwiej dojść kto jest owym geniuszem intryg. Cała sprawa rozstrzygała sie w sumie o to czy widziałem czy owa postać była na cmentarzu przeze mnie widziana czy nie. Natomiast dla mnie najważniejsze były logi, screeny, czy cokolwiek z akcji przebrania sie w celu UKRYCIA JEGO OBECNOŚCI. Nie otrzymałem nic prócz prostych słów "Spie**alaj" czy "Nie musze ci sie tłumaczyć" czy "Ch*j cie to boli". No skoro tak, to raczej łatwo stwierdzić, iż tego nie zrobił. Uznałem więc, jak każda normalnie myśląca osoba że bez problemu dało sie dojść do tego kto ową osobą był. Problem jednak taki że Veni odegrał to, ale postanowił nie informować ani mnie, ani członków administracji i dopiero dosłownie 5 minut temu na konfie która miała wszystko rozwiązać stwierdził wspaniałomyślnie "NO JA TO ZROBIŁEM". Cholera jasna, nie dało sie tego powiedzieć wprost? Tylko pod groźba kary ludzie zachowują sie jak ludzie, a wcześniej jakby inni byli dla nich bydłem? Traktujmy sie poważnie. Jeśli mam mieć bana, za to że ktoś nie chciał mi powiedzieć o kluczowej sprawie w akcji, to spoko, ale serio rany boskie... Niech ktoś zacznie tego pilnować bo to po prostu śmiech na sali. Poniżej podsyłam jeszcze ss jak ładnie veni mieszał sie w zeznaniach. Wpierw mówił że odegrał, potem że nie, potem że tak, potem że... a szkoda gadać co tu sie odeabo.

https://scr.hu/ZwggRX




EDIT : Jak dacie mi możliwość to jutro około 17 ponownie sie wypowiem na oskarzenia Veniego
Veniqui
Fałszywy Odmieniec



Donator

Posty: 683
Tematy: 39
Gru 2015
1,005
Slytherin
#2
Z tego co wywnioskowałem z owej apelacji to jest fakt, iż niby to ja jestem tym najgorszym i ja zawiniłem a Ty jesteś całkowicie niewinny i wcale nie zrobiłeś MG bo nie chciałem Ci dać ss'ów, których wcale nie musiałem dawać.
I nie gubiłem się w swoich zeznaniach, ale to już wyjaśniłem Tobie i Pecie, po prostu źle mnie zrozumiałeś tyle. Dlaczego tak wulgarnie reagowałem? Prosta sprawa, byłem nieco wkurzony przez sprawy prywatne oraz tym, że nagle się pojawiłeś, zobaczyłeś jedynie nicki i po mojej deportacji Ty tak czy siak mnie widziałeś, a są nawet dowody na to, że zaklęcie, którego użyłeś zostało wysłane minutę po naszej deportacji. Oraz patrząc na realia wątpię abyś wydedukował, że akurat tam jest moja postać i ta zamaskowana to na pewno on oczywiście wszystko w ułamku paru sekund gdzie jest parę osób, z czego niektóre zamaskowane oraz martwe ciało, z którego tryska krew, i parę starszych osób leżących i również. Sprawę zaraz skierowałem do moderatora, który nadzorował całą sytuacją w tamtym wypadku padło na moderatorkę Yuki, która wyjaśniła całą sprawę i wiedziała, że od samego początku byłem przebrany, nawet specjalnie na to wszystko zmieniłem skina. Poinformowała mnie jak i podobno Ciebie, że nie byłeś wstanie nas dostrzec, ale dzisiejszego wieczoru ponownie chamsko podszedłeś do mojej postaci i waliłeś tekstami "NO CO TAM LAWLIET, JAK TAM NA CMENTARZU?! BOISZ SIĘ CMENTARZY?! A NIE, NIE BOISZ SIĘ BO STOISZ PO ICH STRONIE". Raz postać znijaczyłem przez "malutkie" MG, dlatego tym razem wolę walczyć o swoje zanim stracę ponownie postać przez to, że ktoś chce sobie pośmieszkować i tym razem nie pluć na środku Hogsmeade krwią tylko walić durne teksty. 
Jak się okazało, jestem niewinny akcje przebierania zostały pokazane WSZYSTKIM, i nie pokazałem ich bo groziła mi jakaś niby kara, ponieważ o karę nigdy się nie martwiłem z prostych powodów. Niczym nie zawiniłem.

PS:. Przez całą prawie akcję prawie miałem nick "zamaskowanapostać" do czasu aż nie zcrashowało mi hapla i gdy chciałem założyć skryptową maskę to mi po prostu grę crashowało, dlatego też chodziłem jedynie w założonej masce sowy. A jak wiemy itemki OOC=IC

Oto skriny, o których wspominałem. 
https://prnt.sc/fq5ky3
https://prnt.sc/fqiz2y


//edit: (bo nie mogą dodawać postów). Spójrzmy także na to, że była NOC, było ciemno, jak nie bardzo ciemno, ponieważ byliśmy na cmentarzu, a Wy byliście na drzewie. To, że widzicie nick nie oznacza, że widzieliście nas użyjcie proszę troszkę wyobraźni. Raczej nie wydaje mi się abyście w nocy widzieli pięknie rysy twarzy (pomimo maski) i w ogóle, wszelkie postury. Co prawda była to pełnia a była ona od prawie dwóch godzin, czyli już dwie godziny było nieco ciemniej. Faktem jest też fakt iż księżyc mógł sprawić że było jaśniej ale patrząc na realia dalej raczej nie jest to możliwe, ponieważ stojąc na drzewie zapewne przeszkadzałyby wam liście jeszcze bardziej w widzeniu i z paru metrów w noc trudno ogarnąć kto jest kto.  Jeszcze gdzie widzicie 6/7 typów ubranych na czarno, którzy stoją blisko siebie z czego wszyscy się różnią, jeden nosi kusze, inny ma jakąś białą togę, jeszcze inny białe włosy, a Wy niby zwracacie uwagę na człowieczka, który niczym się nie wyróżnia w dodatku ma na sobie maskę.

Co do tworzenia postaci, to tworzę postacie takie jak chcę i nie wydaje mi się abym odgrywał je źle, ponieważ staram się zachowywać każdy szczegół aby nie być rozpoznany, ale najwidoczniej trzeba będzie zacząć prosić administrację o usuwanie nicku i usuniecie optifine'a bo przyjdzie taki zrobi sobie zooma ogarnie nick i wszystko już nagle wie. Tak przypomnę, że przyszliście dosłownie pod koniec, a jak to stwierdziłeś "Naprawdę ta jedna minuta niewiele mnie interesuje bo to jedynie czas który nie odzwierciedla chwili kiedy tam bylem, a chwili kiedy zdazylem cos napisac. Sama perspektywa kłótni o coś takiego jest dla mnie naprawdę głupia." To równie dobrze można patrzeć na to w sposób, że dawno się już stamtąd deportowaliśmy tylko wpisywaliśmy akcję oraz komendy. 

Mam nadzieję, że jeszcze Yuki się w tej sprawie wypowie bo jakby nie patrzeć ona troszkę też powiedziała i przyczyniła się do oskarżeń, które poszły dzisiaj na Bete. Obym nie musiał tworzyć kolejnego edita i raczej to tyle z mojej strony. 
Anonek
Czarodziej




Posty: 330
Tematy: 19
Gru 2016
98
#3
W sumie to bylem przy akcji banowania i Pecie nawet nie dal mu dojsc do slowa ;-;
Froxel
Czarodziej




Posty: 247
Tematy: 29
Gru 2014
352
Gryffindor
#4
Wszystkie posty nic nie wnoszące do tematu otrzymują 20% ostrzeżenia.

Poczekamy na wypowiedź Pecie w tej sprawie, aby poznać dokładnie całą sytuację z obu stron.
Beta
Kroczcie za mną.




Posty: 196
Tematy: 21
Gru 2014
Slytherin

#5
Mam propozycje. Chcesz uniknąć utraty postaci? Przestań dołączać do rzeczy których nie potrafisz odgrywać, nie znasz sie na maskowaniu, ukrywaniu dowodów i argumentowaniu bo wlasnie przez to powstal ten temat. Podczas rozmow z Yuki ona takze nie wiedziala komu przyznac rację i co chwile zmieniala ze ja widzialem, ze ja widzialem wszystkich oprocz Ciebie (wtf?), ze byles w normalnym stroju, ze w masce, ze nie zdążyłem. Sporo tych wersji się pojawilo podczas naszej rozmowy. Rozwine temat później.

Ps. Naprawdę ta jedna minuta niewiele mnie interesuje bo to jedynie czas ktory nie odzwierciedla chwili kiedy tam bylem, a chwili kiedy zdazylem cos napisac. Sama perspektywa kłótni o cos takiego jest dla mnie naprawdę głupia.
Zamaskowany
Czarodziej




Posty: 139
Tematy: 26
Lip 2016
91
Ravenclaw
#6
Ogólnie to ten, siedziałem na drzewie z Betą i potwierdzam, ze kazdego widzieliśmy. Dostałem info itd od NONAME, ze nie powinienem tego widzieć... Jednak po chwili dostałem to:  ,, W takim razie zauważyłeś wszystkich normalnie, jednak Lawlieta nie rozpoznasz, rozpoznasz tylko jego posturę i wzrost. " Więc dało się go rozpoznać czy nie? I gdzie tu MG beta zrobił jak on cały czas ze mną siedział. I to co było widoczne to było i tyle., XDD
Pecie
Częsty bywalec



Donator

Posty: 310
Tematy: 23
Cze 2015
282
Slytherin
#7
W sumie nie mam za dużo do wypowiedzenia się w tej apelacji ale zacznijmy od początku.

W godzinach wieczornych Beta podszedł do Veniego i na czacie IC zaczął wygadywać "No co tam lawiet? Słyszałem, że po cmentarzach się szlajasz" - Niby nic, a jednak pojawiały się myśli na temat MG Bety. Kilkanaście sekund po tej akcji dostałem na prywatnej wiadomości od Veniego jednoznaczną wiadomość, że Beta popełnia MG. - Po tym Beta dostał bana na 10 dni.
Dostałem kilka dodatkowych informacji na skype od pewnych osób przez co postanowiłem dokładnie wyjaśnić sprawę. Z pierwszych wymian zdaniami wyszło na to, że @Yuki jest powiązana ze sprawą oraz że Veniqui i Beta dostali odrębne potwierdzenia od moderatorki.
Przypadek?
Idźmy dalej. Zmylony całą sytuacją (no bo halo, dlaczego obaj mają dwie różne wersje i obie są podobno potwierdzone przez moderatorkę?) poprosiłem, żeby któryś z nich dodał Yuki do konwersacji. Gdy została dodana wszystko ładnie wyjaśniła takimi słowami:
Okej, okej. Yuki potwierdziła mnie w przekonaniu, że Beta zrobił MG więc nie widziałem powodu, dla którego tego bana miałbym mu ściągnąć (ona jest w ekipie, a w ekipie panuje zaufanie).
Następnie Veniqui pokazał Becie logi, że faktycznie odegrał akcję przebierania się więc nie mógł go widzieć i sprawa skończyła się pokojowo..

Zastanawia mnie jedynie dlaczego oboje mięli inne wersje zaraz po dodaniu do konwersacji, @yuki wypowiesz się?
Yuki
Czarodziej




Posty: 88
Tematy: 7
Lis 2015
253
Slytherin
#8
Wszystko zostało już uwzględnione.
Od siebie dodam to, że o planowanej akcji dowiedziałam się chwile przed więc jak najszybciej zjawiłam się na serwerze nadzorując ich akcję. Postać Veniqui'a posiadała maskę więc otrzymał ją także w rodzaju itemu aby zapobiec możliwemu MG jak to mi tłumaczył i opisał nieco wyżej. Gdy trwały ich dalsze przygotowania do całej akcji musiałam się koniecznie udać do innego gracza będąc jedynym aktywnym moderatorem na serwerze. Zajęło to parę chwil, a gdy wróciłam Lawliet Gingerblade był w przebraniu. Mało tego tak jak wspomniał poprzednio Veniqui była noc oraz masa ludzi którzy w przebraniu jednak nie byli, których dało się rozpoznać poprzez charakterystyczne rzeczy takie jak białe włosy, czy też kusza, natomiast zamaskowana postać pod czarną płachtą, którą dostrzeli z drzewa i pięknie rozpoznali w zaledwie parę sekund? Gdy tylko Beta wyskoczył z cytatem podanym w apelacji Veniqui rzekomo starał się z nim to rozwiązać samemu, jednak po jakimś czasie udał się z tym do mnie. Wpierw zaciekawiła mnie w ogóle obecność jego postaci podczas tej akcji, ponieważ niestety nie była widoczna ani jedna akcja od jego strony (Nawet wchodzenia na drzewo). Dostałam ss który także przedstawiony jest wyżej, zatem doskonale widać, że nie mieli za wiele czasu na zareagowanie, a co dopiero przyjrzenie się każdemu z osobna w szczególności zamaskowanej postaci.
Skoro drążymy w szczegóły takie jak wzrost, budowa ciała, ewentualnie wystające włosy i tego typu rzeczy.. niech to działa w drugą stronę, takie szczegóły jak noc, liście na drzewie na które ponoć się wspięli.
No ale starczy omawiania tego co zostało już omówione wcześniej.

Po dłuższej rozmowie z Betą jak i Veniqui (osobno, nie na jednej konwersacji), ostatecznie ustalono, że postać Bety nie rozpoznała postaci Veniqui na co on sam przystał tłumacząc, że dowie się od kogo innego w IC. To samo ustaliłam z graczem, który znajdował się tam wraz z Betą i nie miał nawet szczególnych pytań zatem jedyną osobą która się doszukiwała był Beta.

Nagle mnie dodano do konwersacji gdzie prowadzono ten temat dalej z Pecie, od razu inaczej była prowadzona rozmowa, nie mam pojęcia dlaczego i nie chce tego wiedzieć. Jeśli macie do siebie jakąkolwiek spinę, nie ciągnijcie za nią innych i rozmawiajcie jak ludzie pomagając sobie nawzajem w prowadzeniu dalszej gry, informując jak wygląda sytuacja, jak kto wygląda, zamiast rzucać nic nie wnoszącymi do tego wyzwiskami/obelgami/wulgaryzmami.

Całe zajście jest... no nie powinno go być nawet, ale jest żałosne i śmieszne. Pominęłam parę rzeczy ale jak już to pisałam na początku, wszystko zostało uwzględnione, a moja wypowiedź pojawiła się ze względu o zapytanie o nią.
Froxel
Czarodziej




Posty: 247
Tematy: 29
Gru 2014
352
Gryffindor
#9
Jeśli apelujący lub osoby postronne biorące udział w akcji mają coś do dodania to mają na to jeszcze czas.

Z całej akcji zostaną wyciągnięte logi wszystkich dwunastu osób w celu dokładnej analizy. Więc nim po te logi sięgnę daję czas każdemu do ewentualnych korekt swoich wypowiedzi i dodaniu czegoś, co może być istotne dla sprawy.
Beta
Kroczcie za mną.




Posty: 196
Tematy: 21
Gru 2014
Slytherin

#10
W swej ostatniej odpowiedzi może odwołam sie jedynie do postu Yuki (Brak czasu i tym podobne). Najwidoczniej prawie nikt nie przeczytał mojego pierwszego wywodu, dlatego prawdopodobnie niektóre fakty mogą sie powtarzać. Tutaj jednak posilę sie cytatami i odpowiedizami bezpośrednio na słowa

Cytat:Mało tego tak jak wspomniał poprzednio Veniqui była noc oraz masa ludzi którzy w przebraniu jednak nie byli, których dało się rozpoznać poprzez charakterystyczne rzeczy takie jak białe włosy, czy też kusza, natomiast zamaskowana postać pod czarną płachtą, którą dostrzeli z drzewa i pięknie rozpoznali w zaledwie parę sekund?

Bardzo dobry argument, gdyby przypadkiem nie był znegowany przez pewne występujące wtedy czynniki. A mianowicie dlaczego więc skoro ja nie mogłem dostrzeć Veniego, to członkowie jego organizacji bez problemu dostrzegli Karmala który także znajdował sie w owej chwili na cmentarzu? Posiadał czarną szatę, a wytropili go bez większych problemów. Dodatkowo z tego co wiem cmentarz to miejsce w którym jest pełno zniczy, które w mniejszym lub większym stopniu zapewniają światło. Jaki więc problem kogoś dojrzeć w owym świetle, jeśli A. Inni mogą to zrobić bez problemu. B, są wskazania na to by i tak móc ich zobaczyć. Ponadto, jak wspominałem wcześniej Veni słowem nie raczył sie do mnie odezwać odnośnie tego jak był ubrany. Na moje zapewnienia i pytania czy był przebrany (Co pytałem na czacie OOC) odpowiadał "Nie musze ci mówić" albo "Nie było cie tam". Wszystko powinno być ładnie w Logach, do których rzecz jasna zapraszam

Podrzucam prawdopodobne ubranie Karmala, którym kierowali sie Moderujący ta akcje
Cytat:Gdy tylko Beta wyskoczył z cytatem podanym w apelacji Veniqui rzekomo starał się z nim to rozwiązać samemu, jednak po jakimś czasie udał się z tym do mnie. Wpierw zaciekawiła mnie w ogóle obecność jego postaci podczas tej akcji, ponieważ niestety nie była widoczna ani jedna akcja od jego strony (Nawet wchodzenia na drzewo). Dostałam ss który także przedstawiony jest wyżej, zatem doskonale widać, że nie mieli za wiele czasu na zareagowanie, a co dopiero przyjrzenie się każdemu z osobna w szczególności zamaskowanej postaci.

Cóż.. Nie rozumiem tutaj jednej rzeczy. Dlaczego tak uparcie Veni jest chroniony? Czepiacie sie dosłownie o każdy możliwy szczegół, w chwili kiedy ja nieskromnie powiem że przyleciałem tam na miotle i grzecznie usiadłem na drzewie. Nie mam w zwyczaju mieć teleportacji, ani pełno punktów deportacyjnych więc musze sobie radzić w taki sposób. Sądzę że podobnie jak wcześniej w Logach będzie godzina mojego zalogowania sie do gry, dodatkowo moje słowa popiera Zamaskowany, który też tam był, a ostatecznie wiem przecież jaki był skład tych osób. Jakim innym cudem bym to wiedział, jeśli po prostu tam nie będąc? Co to w ogóle za rozmowa ze mną lub zamaskowanym że nie widzimy danych postaci. Nie rozumiem tego, czy my po prostu dostaliśmy grupowego zaćmienia umysłu bo moderatorce pokrzyżowałoby to szyki?

Cytat:[30.06.2017 22:36:38] Noname: Poprosze ss obecności na cmetarzu podczas trwania akcji.
O godzinie 21.40 nastąpiła deportacja, jednak beta przedstawił mało wiarygodne ssy więc uznane zostało, że widzieliście organizacje jednak nie Lawlieta
[30.06.2017 22:36:49] Noname: Przystajesz na to? Jeśli nie prosze o ss
[30.06.2017 22:36:54] Dawcio: Ale co to ma do mnie?
[30.06.2017 22:37:02] Noname: Ponoć byłeś obecny tam wraz z betą
[30.06.2017 22:37:08] Dawcio: No siedziałem sobie na drzewie.
[30.06.2017 22:37:19] Noname: Ooo godzinie?
[30.06.2017 22:37:22 | Usunięto 22:37:25] Dawcio: Wiadomość została usunięta
[30.06.2017 22:37:23] Dawcio: czke
[30.06.2017 22:37:29] Noname: xD
[30.06.2017 22:37:37] Dawcio: sprawdze logi bo mu na ooc psialem
[30.06.2017 22:37:48] Noname: Napisałeś do niego o 21.40
[30.06.2017 22:37:54] Noname: W chwili ich deportacji
[30.06.2017 22:37:55] Dawcio: O no a byłem od 21 30
[30.06.2017 22:38:02] Dawcio: Nie
[30.06.2017 22:38:06] Dawcio: Byłem 21 35
[30.06.2017 22:38:10] Dawcio: do 21 45
[30.06.2017 22:38:13] Dawcio: i potem do mm ucieklem
[30.06.2017 22:38:39] Noname: W takim razie zauważyłeś wszystkich normalnie, jednak Lawlieta nie rozpoznasz, rozpoznasz tylko jego posturę i wzrost.

Co w ogóle ma znaczyć ta rozmowa? Dlaczego tak uparcie chronisz osoby, która była tak samo widoczna jak reszta? Czy posiada on specjalny czar "Aurorus mnie nie widzus"? Jak wyżej przedstawiłem, były przynajmniej trzy argumenty potwierdzające tam moją obecność, więc nie rozumiem dlaczego mam nie pamiętać składu morderców którzy nie dość że są moimi bliskimi znajomymi to dodatkowo widuje ich często.

Cytat:Skoro drążymy w szczegóły takie jak wzrost, budowa ciała, ewentualnie wystające włosy i tego typu rzeczy.. niech to działa w drugą stronę, takie szczegóły jak noc, liście na drzewie na które ponoć się wspięli.

Zawsze ale to zawsze mam gdzieś akcje w stylu "Zakłada Maske". To najgłupszy i zarazem najoczywistszy sposób ukrycia tego kim sie jest. Bardziej mnie interesuje wzrost, buty, wygląd, ciuchy, znamiona, znaki szczególne, bo zazwyczaj na tej podstawie ocenia sie kto był zaangażowany w owe przestępstwo.

Cytat:Po dłuższej rozmowie z Betą jak i Veniqui (osobno, nie na jednej konwersacji), ostatecznie ustalono, że postać Bety nie rozpoznała postaci Veniqui na co on sam przystał tłumacząc, że dowie się od kogo innego w IC. To samo ustaliłam z graczem, który znajdował się tam wraz z Betą i nie miał nawet szczególnych pytań zatem jedyną osobą która się doszukiwała był Beta.

Rozmowa ze mną była prawdopodobnie jedną z dziwniejszych jakie odbyłem w życiu. Jak inaczej można uznać wymianę zdań z moderatorką, która co chwile zmienia zdanie na pewien temat i ogranicza sie w swej decyzji do zdania "nie widziałam Cie". Ależ bardzo dobrze że mnie nie widziałaś, na tym polega ukrywanie sie i obserwacja z ukrycia. Jeśli nie wpisałaś komendy /near nie wyklucza mnie to z obecności w danej akcji. Najbardziej podobał mi sie fragment gdy przyznałaś mi racje, żę tak byłem tam i wszystko dokładnie widziałem, a po 20 minutach tak jakby cie olśniło padło zdanie "Nie. Jednak tak nie było". Wtedy też uznałem, że chyba ktoś przez płacz, lub po prostu przywiązanie do Ciebie próbuje uzyskać coś czego nie powinien. Czyli mianowicie czyste dłonie.

To chyba tyle. I naprawdę rozumiem, że w oczach niektórych jestem winien zarzucanego mi czynu, lecz bądźmy szczerzy. Jeśli nie otrzymuje żadnych informacji, które pomagają mi określić czy można daną osobe zidentyfikować czy też nie, a sama ona zamiast rozmawiać wycisza sie i pisze do osoby z kolorowym nickiem by ją broniła, to naprawdę nie mam zamiaru także jej bronić a jedynie wysuwać proste konsenwencje.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.