Witaj!

Zaakceptowane Podanie na postać dorosłą
Naruse
Czarodziej




Posty: 71
Tematy: 3
Lip 2017
39
Gryffindor
#1
Zgodę na multikonto i na postać dwudziestoletnią od HoopDeada: KLIK

Imię i nazwisko: Adrianna O'Brien
Data i miejsce urodzenia: 24 grudzień 20 lat temu, stary, teraz już opuszczony szpital na granicy Stanów Zjednoczonych i Kanady
Status krwi: 50%
Historia postaci: Historia Adrianny zaczyna się w szpitalu na granicy USA i Kanady. Rodzice kobiety zawsze cenili sobie jak najlepsze warunki, jednakże gdy Lisa zaczęła nagle, bez uprzedzenia rodzić, Patrick mógł nie zdążyć do najlepszego szpitalu w samym centrum Stanów Zjednoczonych. W każdym bądź razie, Ada przyszła na świat w starym szpitalu na granicy, gdzie pielęgniarki były stare i nie miały w sobie za grosz inteligencji. Uznały, że trzeba zrobić cesarskie cięcie, by dziewczynka wyszła na świat, co było ogromnym błędem - matka zmarła zaraz po porodzie. Mały człowieczek z kupką blond włosów na czubku głowy z zaciekawieniem oglądał pomieszczenie, w którym się znajdował. Ojciec był tak zdesperowany i zapłakany nad śmiercią żony, że nie zwracał najmniejszej uwagi na córeczkę i często zaniedbywał swoje obowiązki rodzicielskie w przyszłych latach, gdyż obwiniał Adę o śmierć Lisy. Dziewczynka od najmłodszych lat przebywająca w towarzystwie starszych osób, razem tworzyli ekipę, której ufała bezgranicznie, zwierzała się z wszystkich problemów. Mając niestabilną sytuację w domu wiedziała do kogo się zgłosić, wyżalić. Adrianna, lat cztery, z osobami lat dziesięć trzymała się aż do czternastego roku życia. Jednak kontakt urywał się już trzy lata przed całkowitym końcem znajomości, gdy dostała list z Hogwartu, uprzedzony ujawnieniem się mocy magicznych, które zszokowały nie tylko Adę, ale również ojca - pod wpływem zrezygnowania i wielkiego zmęczenia sprawiła, że brudne naczynia zalśniły umyte. Wyjeżdżała na lekcje, wracając na każdą możliwą przerwę. Tęsknota za grupą przyjaciół przewyższała tęsknotę nad ojcem, który zaniedbywał ją całkowicie, pogrążał się w alkoholu i narkotykach, a także papierosach - wszystkie te czynniki sprawiały, że Patrick powoli umierał. Blondynka więc zaczęła dbać o siebie już odkąd skończyła pięć lat. Wtedy już potrafiła sobie przygrzać zupę, włożyć do mikrofalówki wczorajszy obiad. Wykonywała do jedenastego roku życia wszystkie obowiązki za ojca. Prała, gotowała, sprzątała, prasowała... Gdy wyjeżdżała do szkoły, po powrocie czekał ją smutny widok - wszystko szło na marne, dawca plemnika tonął w butelkach i puszkach po alkoholu, a w domu było czuć silny odór marihuany. Obraz zapętlał się do siedemnastego roku życia, gdy ukończyła szkołę z dobrymi wynikami, a Patrick umarł. Wszystko uderzyło w nią z potrójną siłą, gdyż trzy lata temu cała ekipa uznała iż nie potrzebna im jest czternastolatka. Fałszywe gnoje, Adrianna się załamała całkowicie, powierzała im zawsze wszystkie swoje sekrety. Uznając, że ukończyła pełnoletność, wyprowadziła się do Wielkiej Brytanii, a mianowicie do Irlandii, gdzie zaczęła nowe życie. Chodziła na imprezy, by pochwalić się swoim ciałem, znajdowała sobie chłopaków na jedną noc. Zatapiała się w alkoholu zupełnie jak ojciec, a ten fakt dobił ją dopiero po dwóch latach. Biedna dziewiętnastolatka, zrujnowane dwa lata... Mimo tego jednak nie zmieniła trybu swojego życia, jednak ograniczyła alkohol, do minimum. Marihuany nie przyjmowała do siebie, a gdy jeden mężczyzna zaciągnął ją do krzaków i chciał zgwałcić postanowiła wyprowadzić się do Szkocji, do państwa, w którym znajdowała się wioska czarodziejów oraz jej szkoła, w której mogła zapomnieć o wszystkich problemach ciążących jej na sercu. Kolejny rok minął raczej spokojnie, młoda kobieta zaczęła podrywać mężczyzn i szukać przyjaźni z przywilejami, jednak żadna osoba nie była godna jej uwagi. Szukając zabawy, uprawiała seks z napotkanymi, najbardziej napalonymi mężczyznami, których oczywiście najpierw prowokowała. Jak sprawy potoczą się dalej, to czas zobaczy, czy znajdzie się osoba, która poprowadzi Adriannę na dobrą drogę.


Wygląd postaci: Kobieta o wspaniałych kształtach - trzy słowa, które określają Adriannę w stu procentach. Począwszy od góry - duże, niebieskie oczy oraz długie, proste, blond włosy podkreślają owalną twarz. Nie ma brwi, więc co miesiąc idzie do kosmetyczki na hennę. Widoczne kości policzkowe, po obu stronach pełnych ust, głównie rozszerzonych w złośliwym uśmiechu. Tak samo widoczne obojczyki, które odsłania przy zakładaniu sukienek albo koszulek bez ramiączek [jak na gifie]. Jadąc jeszcze niżej zobaczymy piersi, których wielkość jest idealnie dopasowana do jej szczupłego ciała - nie za duże, ale też nie za małe, w sam raz wręcz. Płaski, delikatnie umięśniony brzuch również odkrywa, co nie jest nowością - Adrianna odsłania wszystko, co się da, ale żeby utrzymać elegancki styl, z czym nie zawsze się trzyma. Lubi sobie pochodzić w domu w dresach i sweterkach, a na imprezy bądź na podrywy zakłada krótkie, obcisłe sukienki, które podkreślają jej największe zalety - do których należy również tyłek, o którym muszę tutaj wspomnieć. Okrągły, również wielkością w sam raz. Jest jej atutem, na którym mężczyźni głównie zawieszają wzrok. Schodząc niżej widzimy szerokie biodra i nogi z małą przerwą między udami. Są szczupłe i umięśnione, tak jak brzuch - ale bez przesady. Na nogach zwykle goszczą różne szpilki, czasem na mniejszych obcasach, a znacznie częściej na wyższych. Mimo wszystko w domu, lub przy osobach, przy których czuje się luźniej, uwielbia zakładać kapcie z futerkiem. Jej nos zdobią piegi, które są widoczne tylko przy mocnych promieniach słońca - nie lubi ich w sobie, a ludzie uważają, że dodają jej uroku.
Cechy charakteru: Począwszy od wyglądu, w którym nie ma wad, skończywszy na charakterze, w którym aż się od nich roi... Jest energiczna, szybko się denerwuje. Traktuje siebie jak królową, a innych jak mrówki, które można zdeptać na każdym kroku. Świetnie potrafi kłamać i wymuszać płacz, rani i zostawia. Nie chodzi tutaj o odrzucanie drugiej połówki, ale też osób, które próbują sięz nią zaprzyjaźnić i naprowadzić na dobrą drogę. Ale - tutaj Cię zdziwię - mimo typowego, ślizgońskiego charakteru, gdy człowiek nie pozwoli się obrazić, kobieta potrafi zaufać mu, po dosyć krótkim czasie. Jednakże ta osoba musi przejść pewną próbę, czyli serię wyzwisk skierowanych pod jego adresem. Czyli rzecz, którą ona po prostu uwielbia robić. Uwielbia również drażnić się z ludźmi, oraz prowokować ich swoimi atutami, a także słowami. Nie zawsze w sposób 'podniecający', a także irytujący, gdyż najczęściej zadaje bezsensowne, retoryczne pytania, oczekując odpowiedzi, którą zawsze zna. Mimo swoich wad potrafi wysłuchać i doradzić, dosłownie każdej osobie, która poprosi ją o pomoc. Niezależnie od tego, jakie stosunki utrzymywali wcześniej. Lubi dzieci, sama pragnie mieć potomstwo w przyszłych latach. Chciałaby traktować je inaczej, niż ona była traktowana w młodości. 

Wyniki z OWuTeM-ów:
Astronomia – O
Eliksiry – N
Historia Magii – Z
Mugoloznawstwo - T
Latanie – zaliczone
Numerologia – N
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – Z
Obrona Przed Czarną Magią – PO
Starożytne Runy – N
Transmutacja – Z
Wróżbiastwo – O
Zaklęcia i Uroki – Z
Zielarstwo – Z

Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Nie pamiętam.

Co to jest IC i jak je zapisujemy? IC czyli IN CHARACTER - czat, w którym piszemy jako nasze postacie. Zapisujemy normalnie, bez żadnych aspektów typu nawiasy, ani gwiazdki - w gwiazdkach z kolei zapisujemy czynności, które wykonuje nasza postać, np.: Cześć, nazywam się Natalie, a Ty? *Rozszerzyła swoje usta w półuśmiechu.*
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? OUT OF CHARACTER - czat poza grą, w którym piszemy jako my, nie nasze postacie. Zapisujemy w nawiasach, ewentualnie za pomocą komendy /o [tekst]. Np. (ej dobra ja spadam na kolację, będę potem)

Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
*Adrianna weszła na strych, tuż przed wyprowadzką z rodzinnego domu. Miała w planach uprzątnąć na strychu, sama jednak nie znała dokładnego powodu swoich czynów.*  Fuj, dalej tutaj wali marihuaną. *Mruknęła pod nosem, otwierając kopniakiem zardzewiałe drzwi. Zaglądała tutaj ostatni raz dwa lata temu, gdy wróciła z pucharem za najlepsze wyniki w nauce w roku sumów.* Trzeba by było tu uprzątnąć... Kretynko, nie gadaj sama do siebie. Można uznać, że jesteś opętana. *Przewróciła oczami i wyciągnęła różdżkę, rzucając od razu zaklęcie, dzięki któremu wszystkie pajęczyny itp zniknęły z jej pola widzenia. Następnym zaklęciem, jakie rzuciła, było niewerbalne lumos. Podeszła już pewniej do okna i zamknęła je, gdyż zimno z dnia przed sylwestrem doskwierało każdej odkrytej części ciała nastolatki. Krótkim machnięciem różdżki podpaliła kominek, więc w pomieszczeniu można było poczuć orzeźwiające aż ciepło emanujące ze źródła.* Hm, od czego by tutaj zacząć... *Przeszła przez całą długość strychu, przy okazji związując długie włosy w koka na czubku głowy, by kudły nie przeszkadzały w dalszych czynnościach. Schyliła się nad zapadniętą skrzynią i trzymając różdżkę przed siebie otworzyła ją prostą, werbalną alohomorą, a wieko jej natychmiast otworzyło się z głośnym hukiem, uderzając zewnętrzną stroną o ścianę. Schyliła się i otrzepując sweterek z kurzu wyciągnęła ze skrzyni wisiorek, który dostała od swojej pierwszej, dziecięcej miłości i aż wyszczerzyła zęby w uśmiechu, wspominając wspólnie spędzone chwile. Pokręciła po chwili głową i zaśmiała się, zatrzaskując ponownie wieko skrzyni, uprzednio wkładając do niej naszyjnik.* Jednak mi się nie chce sprzątać. *Powiedziała pod nosem i kończąc wszystkie zaklęcia wyszła ze strychu, zatrzaskując za sobą drzwi, które zakrzypiały głośno, żegnając Adriannę.*

Czy przeczytałeś regulamin? Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#2
Wstrzymane.
"cenili w sobie" <- cenili sobie.
"gdy Lisa zaczęła intensywnie rodzić" <- Pierwsze skojarzenie po przeczytaniu tego to króliki. Nie jest to poprawne w tym kontekście.
*tęsknota za
"Mimo tego, dziewczynka, zbuntowana już od najmniejszych lat i przebywająca w towarzystwie starszych osób, razem tworzyli ekipę, której ufała bezgranicznie, zwierzała się z każdych problemów." zdanie nielogiczne.
Zdań nie zaczyna się od "Lecz" (na ogół od "Czyli" również)
Występuje dużo powtórzeń łatwych do eliminacji.
Perfekcyjnym wyglądem cechują się czarodzieje czystej krwii. W związku z tym twój opis wypada za idealnie.
Charakter do rozwinięcia. Podanie na postać dorosłą poniżej 30 roku życia nie może być utrzymane na zasadzie dociągania do wymaganych 10 zdań jak tylko się da. Powinno liczyć ich trochę więcej.
3 szanse, 3 dni na poprawę.
Naruse
Czarodziej




Posty: 71
Tematy: 3
Lip 2017
39
Gryffindor
#3
Poprawione.
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#4
Zaakceptowane.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.