09.08.2017 02:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.11.2017 21:04 przez Nimfa. Edytowano w sumie 17 razy.)
Data urodzenia:
Drugi stycznia dwa tysiące czterdziestego dziewiątego, czy jakoś tak
Czystość krwi:
Jestem czystokrwista!
Przynależność rasowa lub etniczna:
Jestem Brytyjką. Bo o to tu chodzi z tym, co nie?
Miejsce urodzenia:
Urodziłam się w szpitalu świętego Munga!
Aktualne miejsce zamieszkania:
Mieszkam w Haboothfell czy jakoś tak...
A w szkole nocuje w dormitorium gryffonów!
A w szkole nocuje w dormitorium gryffonów!
Dom w Hogwarcie:
Zostałam przybrana do Gryffindoru!
Zostałam przybrana do Gryffindoru!
![[+]](images/collapse_collapsed.png "[+]")
Spoiler![[Obrazek: kgGvuX7.jpg]](https://i.imgur.com/kgGvuX7.jpg)
Luna uwielbia podejmować ryzyko. Nauka na kartkówkę? Niee, to nie dla niej! A żebyście wiedzieli. Dziewczynka tak się zanudzi, a przecież ona nie może się nudzić, prawda? Praaawda, prawda w stu procentach! Ćśśś... Wszystko robi spontanicznie nie przejmując się regulaminem ani konsekwencjami. Gdy trzeba- pomoże, a najchętniej robi to osobom, które darzy sympatią. Zapomniałeś dodać, że takich osób jest niewiele. Właśnie. Takich osób jest niewiele, ponieważ łatwo sobie zepsuć u niej zdanie. Co jeżeli kogoś nie lubi? Właśnie. W tym przypadku nie liczcie na jej pomoc, najlepiej trzymać się od niej z daleka, ponieważ potrafi dać w kość. Oooo tak, Mike! Lepiej trzymaj się ode mnie z daleka, hihi. Jest odważna, zawsze wstawi się przed ważną dla niej osobą. Jest milutka, gdy tylko jej się zachce. Bardzo łatwo ją zdenerwować, szczególnie gdy się nie wyśpi. Wtedy lepiej nie działać jej na nerwy, uwierzcie... Często się nie wysypiam...W przyszłości chciałaby być, jak to ujęła... Damskim rycerzem! Skoro mężczyźni mogą być rycerzami, to dlaczego dziewczynki nie? Właśnie. Uwielbia się śmiać i uśmiechać, dla niej nic nie ma wad. Wszystko ma przynajmniej jedną zaletę. Jeżeli potrzebujecie pocieszenia, to ona was pocieszy najlepiej. Zawsze walnie jakimś zabawnym tekstem przez co wywołuje śmiech u innych. Uwielbia być pochwalana i faworyzowana. Za wszelką cenę musi wygrać. Jeżeli nie uda jej się to nie poddaje się i godzi z porażką. I daje kopa wygranemu. Jest bardzo pewna siebie i myśli, że jest nieustraszona. Chociaż nie zawsze się to sprawdza dziewczyna zawsze pokonuje swoje lęki. Kocha zwierzątka. Baaardzo, bardzo kocham! Intryguje ją magizoologia i to, jakie są niektóre magiczne istoty i co potrafią. Interesuje się także fotografowaniem. Posiadam nawet swojego polaroida, którym zawsze robię zdjęcia jak jest super widok! Albo żeby ktoś się zawstydził... Hihi... Podczas pobytu w Hogwarcie poszerza swoją wiedzę- nie na wszystkie tematy, ale na te swoje ulubione. Przechodząc do wyglądu- dziewczynka jak każda inna osoba jest wyjątkowa na swój sposób. Jestem baaardzo wyjątkowa. Ta najbardziej wyjątkowa! Chyba zapomnieliśmy w charakterze dodać, że jesteś zarozumiała. Wracamy tam? Cooo?! Nie, nie! Już jestem cicho! Z wyglądu i z charakteru. Właśnie, i czym wyróżnia się Luna? Wszystkiiim! Nie wszystkim. Wyróżnia się swoją za jasną karnacją, która jest porcelanowa, albo może nieco jaśniejsza. Blade policzki, które czerwienią się tylko w przypadku zawstydzenia, co się zdarza bardzo rzadko. No, albo kiedy na dworze panuje mróz. W sumie to lubię mróz. Jej nietypowa skóra kontrastuje z kruczoczarnymi włosami, które przez ostatnie trzy lata urosły i obecnie sięgają jej do łopatek. Oczy dziewczynki są ciemnoniebieskie jak barwa wody największych głębin. Świetnie to ująłeś! Otoczone są gęstymi, równie ciemnymi co włosy rzęsami. Usta są pełne, ale nie za duże ani nie za małe. Idealne! Można tak powiedzieć. Ogółem- jej twarzyczka jest okrąglutka, ale zaczyna nabierać ostrzejszych rys, a kości policzkowe stają się coraz bardziej podkreślone. Przejdźmy do bardziej ogólnego opisu. No dobra, dobra. Streszczaj się może? Grzeczniej. Luna jest dość niska, ma ona równe 160cm wzrostu. Nawet mnie mierzył przedtem! Ma chude rączki i nóżki, a postura, którą posiada jest drobniutka. Stara się ubierać jak najelegancko... Co? Co ty tutaj napisałaś? Najelegancko? OJJ! No cichoooo! Idź dalej! ale zarazem jakoś sportowo, ponieważ nienawidzi spódniczek. Nie cierpię ich!
Historia... Historia...
Lunka, gdzie historia? Ups... Nie chciało mi się pisać.
Przejdźmy do rodziny Luny Habooth.
Przejdźmy do rodziny Luny Habooth.
Więc... Cicho! Ja teraz mówię! Spokojnie, spokojnie.
Madeline to moja siorkaaa... Lily i Anduin to kuzynostwo,
Augustus i Elizabeth Habooth to ten... Wujek i ciocia!
Ii... Dobra, nie chcę mi się mówić, idź dalej.
Ii... Dobra, nie chcę mi się mówić, idź dalej.
Jak Luna dogaduje się z innymi- teraz to ona przejmie inicjatywę.
No ten... Dobra, dobra. Na szybko. Najbardziej przyjaźnię się z Laurą Oldfield. Jest dla mnie jak siostrzyczka, jedyna i w swoim rodzaju. Wpadłam na pomysł, żeby połączyć nasze łóżeczka tak, abyśmy spały razem! Będzie super! Lubimy robić razem dużo złych rzeczy! Hihi... Lubię też Katilyn Margel, superowa jest. W sumie pierwsza osoba, którą poznałam przed szkołą! Fajny jest też Anshu- Anshuman Khan. W sumie... To poprawka. FAJNA, a nie FAJNY. Raczej nic nie zdradzicie, a więc... ANSHU TO MOJA PSIAPSIÓŁA, ANSZUŁA! Kocham ją mocniutko, jest meeeeega. Trochę głupiutka, no ale no. Jeszcze fajnym kolegą jest Ethan Dragovich, taki ziomeczek. Fajnie się czasem porozmawia i w ogóle. No i tyle z tych takich najistotniejszych osób! A właśnie. Jeszcze jest Bella, Bella Dregtiv. Byłyśmy długo pokłócone, teraz znowu jesteśmy przyjaciółkami. Wkurza mnie to, że jest taka szalona i zachowuje się jak jakaś psychopatka, ale nie jest najgorzej. Jest taki David Conway, nie zaczęło się za fajnie, ale nawet jest ok. Ciągle mi czochra włosy! Nie wiem, zdaje się okej.
[Obrazek: %3E]
Rzeczy, o których może nie wiedzieliście. Tu także inicjatywę przejmie Luna.
Rzeczy, o których może nie wiedzieliście. Tu także inicjatywę przejmie Luna.
-Boję się tego... Prefekta co naczelnym jest chyba. Trevor Wright. CICHO! Ja miałam przejąć inicjatywę! Dobra... No i chyba to się nazywało bogin, albo jakoś tak... Dokładnie, bogin. NO ZAMKNIJ SIĘ W KOŃCU!
-Może wiedzieliście, może nie... A, tak. Na początku o tym mówiłam. Chciałam być bardzo w Slytherinie, byłam nawet pewna, że tam będę! A tu co? Nico! Chociaż teraz fajnie, że jestem z Laurą w jednym domu...
-Może wiedzieliście, może nie... A, tak. Na początku o tym mówiłam. Chciałam być bardzo w Slytherinie, byłam nawet pewna, że tam będę! A tu co? Nico! Chociaż teraz fajnie, że jestem z Laurą w jednym domu...
-O tym też mówiłam, ale dobra. Kocham zwierzątka i fotografię! Jak mówiłaś, to po co znowu mówisz? Bo tak! No możesz się przymknąć?
-I ten... Hm... Właśnie. Patronus. Chcę żebym moim patronusem była mucha! Bzz, bzzz... **Mogli usłyszeć wybuchnięcie bardzo zaraźliwym śmiechem.** Ćśś... Luncia... Uspokój się.
-Wolę chłopców, no chyba, że o czymś nie wiem.
[Obrazek: %3E]
THE END.
THE END.
Ja się postarałem, ale repka leci. 