14.10.2017 23:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.10.2017 16:52 przez Tajemnica. Edytowano w sumie jeden raz.)
Imię i nazwisko:
Lily Laughing-Coffin
Data i miejsce urodzenia:
25.06.2024 Szpital Św. Munga w Londynie
Status krwi:
100%
Historia postaci:
Wszystko zaczęło się w Hogsmeade, tam rodzice Lily mieli małe mieszkanie na skraju miasteczka. W pewny jesienny dzień, jej tata wrócił z wyjazdy do Francji i w tę samą noc poczęta została ich następczyni. Jej mama niestety, ale miała przez długi czas komplikacje związane z ciążą. Jednakże rodzice byli pełni wiary, że dziecko urodzi się całe i zdrowe. No i tak we jeden z pierwszych dni lata, na świat w szpitalu Św. Munga przychodzi Lily. Z początku jej imię miało brzmieć „Lorel”, lecz babcia mocno naciskała by była nazwana tak a nie inaczej. W sam dzień narodzin do szpitala przyjechali: Dziadkowie od strony taty, jej Ojciec i Matka. Zabrakło tam Dziadków od jej Mamy Emily, ponieważ nie była ona w najlepszych stosunkach z nimi i nie zostali oni poinformowani o ciąży. Lily pierwszą osobą jaką zobaczyła, to jej Ojciec Arthur, ponieważ jej matka była zbyt wycieńczona po porodzie. Po jakiś dwóch tygodniach, cała rodzina opuściła placówkę i wyruszyli do ich mieszkania. Wszystko było w jak najlepszym porządku, aż do piątych urodzin. Wtedy właśnie ich dom został zaatakowany, przez nieznanych oponentów. Emily deportowała się z małą do jej teściów, lecz Arthur został by ochronić domostwo. Niestety ciało ojca dziewczynki zostało znalezione w szczątkach budynku. Po kilku dniach odbył się pogrzeb, na którym dziadkowie poprosili Matkę dziecko o oddanie jej do nich. Matka nie wiedziała czy będzie to rozsądne, lecz zgodziła się z teściami. Wtedy właśnie Lily została wprowadzona w świat magizoologi, gdyż jej dziadek Roy był fanatykiem zwierząt magicznych i zrobił małą hodowlę, na którą oczywiście miał pozwolenie od Ministerstwa Magii. Dziewczynce najbardziej spodobał się pufek, czyli mała różowa kulka. Lily jednego trzymała u siebie w pokoju i spędzała z nim miło czas. Matka dziewczynki oczywiście ją odwiedzała, tak raz na tydzień jeśli oczywiście nie była zapracowana. Dziecko w te dni bardzo się cieszył z jej wizyt. Pewnego razu gdy wiek małej pociechy dochodził 10, poszła ona do hodowli dziadka i wkradła się do tajemniczego pokoju. W nim znajdowały się hipogryf, dziewczynka jako że nie była świadoma co to za zwierzę chciała podejść i je pogłaskać. Ten zaczął się rzucał i wydawać głośne odgłosy. Lily przestraszyła się tego stworzenia i padła na podłogę z zamkniętymi oczami. Poczuła wtedy tak wielki strach, który zaczął powoli przechodzić z jej nóg aż do głowy. Myśląc o przeżyciu, nagle dzikie zwierze ucichło. Gdy odsłoniła jedną z dłoni, zobaczyła że martwe fretki z wieszaka obok, lewitują przy stworzeniu, leczy gdy straciła koncentrację nagle spadły. Wtedy miała chwilę na ucieczkę i udało się jej wybiec z tego pomieszczenie. Wtedy obiecała sobie, że za szybko nie wróci do tego stworzenia. Niedługo po tym incydencie nadeszły jej 11 urodziny. Przybyli rodzice jej mamy, które mocno zaskoczyły Emily. Impreza przebiegła bardzo pomyślnie, nic nadzwyczajnego się nie działo, aż dziewczynka nie otrzymała listu, które miało na swym tyle pieczątkę Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Gdy Lily zaczęła czytać list wszyscy zamilkli a zaraz po odczytaniu i cieszeniu się rodziny, przyleciała kolejna sowa. Tym razem zostawiła ona paczkę, niedużą, niemałą. Gdy ją odpakowała zobaczyła małą klatkę z Memortkiem, która była podpisana „Od taty” i adres sklepu magizoologicznego. Gdy mama wyruszyła z córką na zakupy, jakoś pod koniec wakacji na ulicy pokątnej, było strasznie dużo ludzi. Wtedy Lily kupiła różdżkę, książki, kociołek i inne przydatne do szkoły rzeczy. W tym czasie przez gwar na tej ulicy, jej Emilia wskoczyła szybko do sklepu, z którego przybyła paczka. Okazało się, że Arthur zapłacił za wysłanie zwierzęcia w dzień 11 urodzin dziecka. Po małym dochodzeniu, obie spotkały się w dziurawym kotle, z którego poszły do dziadków i się spakowały. I wreszcie nadszedł 1 września, wtedy matka z córką poszły na peron 9 i 3/4 . Tam spakowana Lily wyruszyła do świata Magii, gdzie rozpoczął się jej najważniejszy etap w życiu. Po przyjeździe do szkoły poznała już pewną koleżankę, nosiła imię Selena. Trzymały się przez wszystkie lata szkolne. Na drugim roku dziewczyny dostały się do nadprogramowych lekcji Transmutacji, gdzie uczęszczały na nie przez wszystkie lata. Później Selena dostała się do klubu Wróżbiarstwa, lecz Lily to nie ciekawiło, więc podlizując się nauczycielowi ONMS zrobili razem klub ONMS’a. I tak musiały dużo zakuwać, lecz tylko jednej udało się zyskać dużo pozytywnych ocen i to nie była Lily. Koniec szkoły, był bardzo smutny. Wtedy Selena wraz z rodziną wyjechała do Ameryki i biedna czarodziejka została sama. Przez pierwszy rok po szkole zajęła się pracą w Ministerstwie, oraz następnie aplikowała na pracę w Mungu. Mieszkała przez ten rok z mamą i tak sobie jakoś radziły. Niestety, lecz jej mama zachorowałą na smoczą ospę. Podeszła już matka, leżała przez cały czas w łóżku i zbyt wiele nie mogła zrobić, na szczęście jej córka dobrze się nią zajęła, by niczego jej nie zabrakło. Lily przez chorobę matki, zaczęła spędzać trochę czasu na ul. Nokturna, gdzie wpadła w nieciekawe towarzystwo. Szukała ona w ten sposób leku, który będzie działał lepiej od powszechnie znanego “lekarstwa na smoczą ospę”. Po kilku latach młoda kobieta wraca do domu i poczuła straszny odór oraz straszą ciszę. Poszła więc do pokoju matki i znalazła ją martwą. Jako że były one w dobrych stosunkach, córka odprawiła mamie godny pogrzeb. Później, przeglądając rzeczy Emily, dziewczyna napotkała coś ciekawego, otóż dwa akty urodzenia, w tym jeden z nieznanym jej imieniem. Dowiedziała się wtedy, że musi mieć siostrę. Wtedy rozpoczęła poszukiwania osoby o imieniu Elizabeth.
Wygląd postaci:
Jest niską kobietą, mierzącą około 165cm. Jej cera jest delikatnie opalona i gładka. Na głowie ma długie sięgające do piersi włosy, które są ciemne. Czoło wydaje się lekko wysokie, przez jej sposób malowania się. Oczy ma niebieskie, które zawsze są przyciemnione czarnym tuszem. Nosek zaokrąglony, lekko wydłużony, lecz pasujący do niej. Usta ma pomalowane zawsze na mocny czerwień, oraz nad jej ustami jest mały czarny pieprzyk. Na jej walory nie ma na co narzekać a oko jest, na co zawiesić. Piersi w miseczce C, oraz zgrabna mocno wyprofilowana pupa. Nogi dość szczupłe, a najbardziej kocha zakładać szpilki do podkreślenia ich. Na sobie nosiła najczęściej czarną suknie z czerwonymi dodatkami. Na lewej ręce, wskazującym palcu ma srebrny pierścionek, który magicznie świeci się na czerwono [Link: https://imgur.com/a/BtING ]. Za to na prawej ręce ma bransoletkę srebrną, która również świeci się na czerwono [Link: https://imgur.com/a/PaLMf ]. Do tego wszystkiego dochodzi łańcuszek na szyi, który jest w kształcie smoka i również jest z srebra i świeci na czerwono [Link: https://imgur.com/a/grNy5 ].
Cechy charakteru:
Lily kocha rywalizację, która nie raz przeradzała się w coś większego. Dla niej to kto będzie lepszy z zajęć dodatkowych w czasach szkoły miało tak ważne znaczenie, że mogłaby zabić, gdyby nie byłaby pewna wygranej. Taka rywalizacja powstała przez jej rodzinę, której motto to: „Walcz o swoje, nawet przez radykalne skutki”. Dlatego jej mama tak bardzo ograniczała ją przed kontaktem z dziadkami. Jednak z krwią wszystko przeszło. Dziewczyna jest bardzo pewna siebie, nigdy nie zwątpiła w swoje poczynania, ani to że nie starczy jej sił na coś. Ponadto okazywała wielką odwagę i przebiegłość. Jakoby to pierwsze łączy się z pewnością siebie, to po przykrym spotkaniu z hipogryfem obiecała sobie, żeby to były jej ostatnie łzy. I tylko raz poroniła kolejną łez, gdy żegnała się z najlepszą przyjaciółką. Za to jej przebiegłość często wynikała, gdyż nie raz podczas szkoły lubiła dawać małe kłamstwa, by dostać się jak najwyżej w swoich celach. Szkołą sprawiła również, to że z miłej dziewczyny stała się złą i niemiłą s*** dla innych. Potrafiła kłamać w żywe oczy oraz wykorzystywać inne osoby. Choć może i to zła cecha to bardzo przydało się jej to w dorosłym życiu. Może i nie jest najmilszą osobą, lecz rodzinę bardzo sobie ceni i dla niej najważniejsze by rodzina trzymała się razem.
Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. W - 6, PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość nie podchodzenia do egzaminu.)
Astronomia –T
Eliksiry –Z
Historia Magii –T
Mugoloznawstwo -T
Latanie –Zaliczono
Numerologia –T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami –PO
Obrona Przed Czarną Magią –PO
Starożytne Runy –T
Transmutacja –W
Wróżbiarstwo –T
Zaklęcia i Uroki –PO
Zielarstwo –Z
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? MK
Co to jest IC i jak je zapisujemy?
IC(czyt. In Character) to sterowanie postacią, za pomocą akcji i dialogów, które wykonuje gracz. Zapisuję się to normalnie, jakbyśmy pisali coś na chacie MC.
Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
OOC(czyt. Out Of Character) To pisanie jako gracz, by zapytać o rzeczy spoza uniwersum serwera, lub by skomentować jakąś akcje.
Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
**Pewnego ciepłego dnia lata, Lily siedzi w domu i piję herbatę z lodem.** Hymm, zrobiłabym coś w sumie. *Bierze kolejny łyk herbaty.* W sumie dawno na strych nie zaglądałam. *Odstawia filiżankę do kuchni i idzie schodami na poddasze.* **Z dachu wystaje zwinięty sznurek.** *Podchodzi pod sznurek i za niego ciągnie.* **Z sufitu wyjeżdża klapa z drabiną, która się od razu rozkłada. A z ciemności wyleciało trochę kurzu.** Jezu jak tam musi być brudno. *Bierze różdżkę do ręki i rzuca werbalne „Lumos”. Po czym wchodzi na drabinę i do góry na strych.* **Na strychu jest ciemno, widać kilka kufrów, kartonów, i mebli pod jakimś materiałem.** *Psiknęła.* Tutaj gorzej niż w jamie smoka, ale czegoś innego. *Bierze się na układanie kufrów na jedną stronę a kartonów na drugą.* **Jeden z kufrów miał herb Hogwartu.** O coś z szkoły. *Zabrała kufer na środek przejścia i go otworzyła.* **O góry było widać kilka książek, dość zniszczonych, staną szatę, kociołek i zdjęcie pamiątkowe z podpisem „Absolwenci 2043”.** *Złapała za zdjęcie i je przetarła z kurzu.* Moi najmilsi. *odłożyła na bok zdjęcie i zeszła po miotłę, po czym wróciła z nią.* Czas tu posprzątać. *odłożyła kufer z Hogwartu w odpowiednie miejsce i zaczęła zamiatać.* **Drobinki kurzu dokładnie zbijały się w kupkę.** *Zebrała kurz i wsadziła do jakiejś siatki.* No i czyściej. *Zabrała miotłę i resztę rzeczy, wraz z zdjęciem, po czym zeszła na dół.* **W salonie była szafa, na której były rodzinne zdjęcia i pamiątki.** *Wyrzuca kurz i odkłada miotłę, po czym podchodzi do szafy i kładzie na niej zdjęcie.* To będzie dla was idealne miejsce.
Czy przeczytałeś regulamin? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
