Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia - Rocker8
Rocker8
Azkaban




Posty: 3
Tematy: 2
Paż 2017
Slytherin

#1
Imię i nazwisko: Fenrir Davenstein

Miejsce urodzenia: Florencja, Włochy

Status krwi: 75%

Cechy charakteru: : Ludzi zazwyczaj dzieli się na tych z duszą towarzystwa, z którymi rozmowa jest przyjemna, oraz na tych, z którymi rozmawia się tylko w razie konieczności lub po prostu unika ze względu na ich trudny typ. Trudno stwierdzić, do której z tych dwóch kategorii należy przydzielić Fenrira ­– człowieka, u którego nic nie jest tylko białe lub tylko czarne. 

  Paradoksalnie, z jednej strony oderwany od rzeczywistości idealista, z drugiej gorzki cynik. Nie znosi porażek i podejmie wysiłek, aby obrócić je w sukcesy lub osiągnąć wyznaczony cel, starając się przy tym działać racjonalnie. Pokora nie należy do jego mocnych stron.
 
  Dla osób postronnych uchodzi za chłodnego, skrytego i nastawionego pesymistycznie do otoczenia, jednak wewnątrz skrywa lojalność i troskę wobec najbliższych mu osób. Częściej, nad liczne i wesołe towarzystwo, przedkłada samotność, lecz nie z powodu nieśmiałości czy niechęci. Robi to, ponieważ ceni sobie prywatność i ma wtedy najwięcej swobody. Nie jest rozmowny. Odzywa się, gdy uzna, że jest taka konieczność – nie lubi plotek i waży każde słowo.
Rzeczą charakterystyczną dla Fenrira jest ciągłe i staranne ocenianie nowych taktyk, planowanie strategii w celu wymanewrowania innych, aby utrzymać kontrolę nad sytuacją. Całkiem, jak gdyby życie było wielką szachownicą.
 
  Mimo niedostępności ma też drugie, bardziej pogodne oblicze: skłonności do refleksji nad życiem, własną osobą i otaczającym go światem, docenienie piękna natury, ciekawość świata, a także ciągłe pragnienie wiedzy i dążenie do perfekcji.

Wygląd postaci: Twarz Fenrira jest dosyć podłużna, cały ten obraz dodatkowo ozdabiają ułożone ku górze schludnie ostrzyżone włosy o średniej długości i kolorze ciemnego blondu, a także dobrze zarysowana szczęka i kości policzkowe. Chłopiec jest ewidentnym mezomorfikiem, co doskonale odzwierciedla jego atletyczna sylwetka, jak na wiek całkiem dobrze zbudowana. Jest także dosyć wysoki jak na wiek jedenastu lat, bo mierzy aż 165cm wzrostu. 

Historia postaci:  Urodził się we Florencji, jako syn czarodziejów, Valentina i Loary Davenstein. O swoich rodzicach zbyt wiele nie wiedział, ponieważ byli oni zbyt zajęci swoimi sprawami biznesowymi niż własnym dzieckiem. Czasy dzieciństwa Fenrir spędził wśród rówieśników – głównie z krewnymi z rodziny. Valentino podczas służby wojskowej na miejscu w mieście, prowadził we Florencji swoją własną strzelnicę, natomiast jego syn chętnie interesował się militariami i pomagał ojcu w interesie, o ile pierwej otrzymał na to pozwolenie od zapracowanego ojca. Chłopak przejawiał wielki głód wiedzy, dzięki czemu mógł rozwijać się i uczyć nowych rzeczy, a przyznać należy, że uczeń był z niego pojętny, choć uparty i na wyrost dociekliwy, co zaowocowało odkryciem przez niego magicznych umiejętności, które objawiły się przy jego emocjonalnym wybuchu, gdy nie mógł złożyć modelu czołgu tak, aby zadowolił jego perfekcjonistyczny pogląd na świat. Podczas próby zniszczenia nieudanego dzieła, ścisnął model tak mocno, że ku jemu zdziwieniu zamiast się zgnieść i połamać, błyskawicznie zajął się ogniem i zamienił w pył, który zaczął sypać się powoli pomiędzy jego palcami. Z czasem jednak młody Fenrir zapomniał o całym zajściu i nikomu o nim nigdy nie powiedział. Zabawy i swawole zeszły natomiast na dalszy plan, gdy Fenrir osiągnął wiek dziesięciu lat. Częściej niż zwykle można było zobaczyć go z nosem w książkach, co miało swoje zalety i wady – w ten sposób zaczął powoli izolować się od reszty dzieci. 

  Wkrótce ojciec Fenrira został wezwany do obowiązku wypełnienia misji zagranicznej, mającej na celu ustabilizowanie sytuacji w jednym z rejonów Afryki Północnej. Jak na ironię, stało się to w jedenaste urodziny chłopca, którego radość z otrzymania listu wzywającego do Hogwartu zniknęła tak szybko jak się pojawiła, ponieważ nie tylko on miał opuścić dom. W związku z tym, kiedy ojciec wyruszył na suchy kontynent, od tej pory to jego matka wzięła odpowiedzialność za wychowanie chłopaka. Protesty Fenrira naturalnie nie przyniosły żądanych skutków, a wręcz przeciwnie, przyniosły tylko konflikty i napiętą sytuację w domu. Każdego dnia starał się unikać pesymistycznych myśli szepczących mu do ucha: on już nie wróci. Niestety, szeptały słusznie, bowiem tamtego dnia, kiedy żegnali się na lotnisku, widział go po raz ostatni w życiu.

  W tym czasie doszło do kolejnego wydarzenia, przynoszącego zmiany w rodzinie Fenrira. Próżna matka, która najwyraźniej poczuła zbyt wiele swobody po wyruszeniu męża, nie potrafiła dochować wierności małżonkowi i uciekła się do zdrady z bogatym biznesmenem, a nawet przeprowadzki z nim do jego rodzinnego miasta: Liverpoolu. Nowy „gach” matki, jak nazywał go Fenrir, nienawidził jej syna. Z wzajemnością. Obrzydliwie zamożny partner matki, skąpił jednak na młodego chłopca każdy pieniądz, traktując go tylko jako przeszkodę na drodze w pełnym ustatkowaniu się z jego matką. Tym samym chłopiec często musiał kombinować, aby móc uzyskać fundusze na swoje zachcianki, czasami nawet kosząc trawniki sąsiadom. Pomocna okazała się tutaj niespodziewanie matka Fenrira, która wymyślając przeróżne historię, zdobywała od swojego partnera pokaźne kwoty pieniędzy na wydatki dla syna, aby przygotować go do szkoły. Oczywiście biznesmen nawet nie wnikał w szczegóły, gdzie uczy się nielubiane dziecko, ze względu na brak empatii w jego kierunku, a także swoje, ważniejsze sprawy. Wymyślona na poczekaniu historyjka Loary, że młody Fenrir uczy się w prywatnej szkole z internatem w Londynie, nawet w głębi cieszyły jej partnera i z chęcią wykładał na ten cel każdą sumę. Jednocześnie dawało to ulgę Loarze, gdyż mogła spokojnie dochować obowiązującej jej tajemnicy czarodziejów. Dla Fenrira natomiast szkoła okazała się wybawieniem, bo to dzięki niej mógł uciec od wiecznych konfliktów w domu i znienawidzonego "gacha". 

Jego pierwsza podróż do Londynu na hogwardzki pociąg odbyła się oczywiście pod pieczą jego matki. Nie rozmawiali zbyt dużo w trakcie, a jak już, to były to mocno ogólnikowe i krótkie wymiany zdań. Sama trasa nie trwa długo, ponieważ pociąg z Liverpoolu do Londynu jedzie zaledwie lekko ponad dwie godziny, a zleciała jeszcze szybciej, bo Fenrir podziwiał swoją postawną sowę, którą tego samego dnia otrzymał od matki. Po dotarciu na miejsce - na stację King's Cross, wyruszyli w stronę podwórka za pubem "Dziurawy Kocioł". Chłopiec został poinstruowany w kwestii wystukiwania po kolei cegiełek w ścianie, która chwilę później rozstąpiła się, tworząc przejście. Głównym celem był sklep Ollivandera, gdzie Fenrir musiał zakupić swoją różdżkę. Na Pokątnej był to właściwie jedyny punkt do odwiedzenia, gdyż wszystkie pozostałe przedmioty, chociażby szata, zostały kupione wcześniej przez matkę chłopaka. Ostatnią prostą do Hogwartu był peron 9 i cytując słowa Loary Davenstein: "Zwykłe wbiegnięcie w jedną ze ścian na peronie". Był to dla niego absurd i jednocześnie coś śmiesznego. Cała procedura przebiegła całkiem sprawnie, pomijając moment zawahania chłopca przed wbiegnięciem prosto w ścianę. Dosłownie chwilę później jego oczom ukazał się potężny, błyszczący i buchający parą pociąg. Zrobił on niesamowite wrażenie na chłopcu, który jak każdy, a na pewno większość, interesował się wszystkim co jeździ, jest duże i hałasuję. Następnie załadował się ze swoimi pokaźnymi bagażami do pociągu i zajął wygodny przedział, aby oddać się podróży do nowego, niezbadanego jeszcze świata magii.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Czołem! Jestem Fenrir... Fenrir Davenstein. Wybacz moje zmieszanie, ale jestem tutaj nowy i jeszcze nie za bardzo orientuję się w kwestii otoczenia, ale chwila, gdzie są moje maniery! Mógłbym zapytać jak brzmi Twoje imię?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(no jak wychodzisz z dworca centralnego, to powinieneś zobaczyć najwyższy budynek w okolicy, który dosyć staro wygląda XD)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
(Zareaguj na czynność Stevena)
*spogląda na naczynie* Ooo, a co to za zupa?

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
  Jestem zawziętym fanem serii HP, a także samego MineCrafta jako gry, tym bardziej osadzonego w takich realiach. Kiedyś grałem już na serwerze o takiej tematyce i po przerwie postanowiłem do niego wrócić, lecz ku mojemu rozczarowaniu, okazało się, że serwer upadł. Zacząłem więc googlować i szukać podobnego serwera, a ostatecznie trafiłem właśnie tutaj. 

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#2
Wstrzymane.
Zmień % czystości krwii na max.75. 100% poza rodami serwerowymi nie akceptujemy.
Model spłonął mu w rękach, czy go upuścił? (drobna niejasność)
Miejsce urodzenia nie pozwala na uczęszczanie do Hogwartu. Uwzględnij przeprowadzkę bądź zmień je na jakieś położone w Wielkiej Brytanii.
Dodaj coś o podróży na ul.Pokątną oraz peron 9 3/4
Odpowiedź na drugie pytanie udzielona nieprawidłowo. To OOC. Zajrzyj tu lub tu
3 szanse, 3 dni na poprawę.
Rocker8
Azkaban




Posty: 3
Tematy: 2
Paż 2017
Slytherin

#3
Czystość krwi zmieniona, akcja z modelem krótko doprecyzowana, dodałem wzmiankę o przeprowadzce do Liverpoolu, wymuszonej przez nowego partnera matki Fenrira, a także opisałem w skrócie podróż na peron i ulice Pokątną. Co do odpowiedzi na pytanie, najzwyczajniej w świecie nie zauważyłem nawiasów  Ups.. .
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#4
Akceptuję!
[Obrazek: oMViPq5.png]
 [ Miłej gry. Po rangę zgłoś się na serwerze za pomocą komendy /helpop ]



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.