15.01.2018 21:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.01.2018 22:03 przez PLMrMisiek26. Edytowano w sumie 2 razy.)
Imię i nazwisko: Gewrand Grimstone
Miejsce urodzenia: Szpital Św. Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Gewrand jest spokojnym, nieśmiałym chłopcem, który fascynuje się zdobywaniem wiedzy, a także uczciwą pracą, nad swymi osiągnięciami. Jest sumienny i staranny, bardzo lubi spędzić czas przy spokojnym pisaniu rękopisów. Nigdy sam z siebie nie podejdzie do drugiego człowieka, zawsze unika tłumów. Gdy kogoś pozna, oceni charakter tej osoby, określa czy ją lubi, czy też nie. Osoby, które lubi traktuje z szacunkiem, lojalnością i darzy sympatią, jak "braciszka" Anshumana oraz "babcię" Adelaide, którą to bardzo kocha. Dodatkowo, strasznie się jąka przy konwersacji, z nowo poznaną osobą.
Wygląd postaci: Chłopak ten ma ciemne włosy, o delikatnie zakręconych końcówkach zaraz pod uszami. Posiada zielone oczy i jasną karnację, co świadczy o tym, że rzadko wychodzi się opalać. Wzrost jego wynosi 1,59 metra, dość chudy. Ma śliczne, równe ząbki. Nie posiada jakichś szczególnych cech wyglądu na twarzy,
jedynie nad pośladkiem posiada znamię w kształcie kolca skorpiona. Zazwyczaj ubiera się czerwoną bluzę na czarnej koszuli, ciemne bryczesy i ładne lakierki, od babuni . Włosy zaczesuje często do tyłu.
Historia postaci: Rok 2052 przyniósł piękne lato, a w lipcową noc przyniósł również chłopca. Jego matka, młoda 17-latka, która ledwo ukończyła Hogwart oddała go do Doliny Godryka, gdzie trafił do sierocińca.
I tam się wychowywał przez większość egzystencji . W trakcie swego życia odkrył, że w poczuciu samotności potrafi przysuwać do siebie przedmioty, takie jak pluszaki, czy szachy. Dorośli z sierocińca Pani Navarro stwierdzili, że próbuje przyciągać do siebie przyjaciół. Fakt. Nie miał ich zbyt wielu, często siedział sam w pokoju i czytał w milczeniu książki. Gdy inne dzieci bawiły się na placu zabaw, on to pomagał paniom z domu dziecka przy ogródku. Cieszył go uśmiech jakim go obdarzały, gdy wykonywał to co one, w stu procentach poprawnie. Marcowego popołudnia, gdy dzieci postanowiły się bawić w chowanego, Gewrand i też dołączył, za namową jednej z pań. Dzieciaki były obojętne na to, gdyż był dla nich neutralny. Schował się, strasznie podekscytowany między liści, przy starych krzakach. Były uschnięte. Gdy usłyszał kroki, serce podskoczyło do gardła. A roślina rozkwitła, skrywając go. Źródłem dźwięku okazał się być szop pracz, który przebiegł za płot ogródka. Gdy ukończył 10 lat do domu zajechała staruszka, o miłej twarzy. Nazywała się Adelaide Conway i szukała osoby, która stałaby się dla niej wnuczkiem i przyjacielem, w czasie roku szkolnego, gdy jej prawa ręka się uczyła. Było wielu chętnych, ale staruszka podeszła do samotnie siedzącego chłopca, przedzierając się przez tłumy dzieci i dotknęła jego ramienia. Spojrzeli sobie w oczy, a ta bez słowa go przytuliła. W sercu Gewranda coś jakby zalało go ciepłą herbatą, poczuł się tak miło. Potem pojechali do domu nowej "babci" chłopca. Przez jakiś czas śmiali się, bawili razem, aż w końcu i on dostał list do Hogwartu. Ruszył na Pokątną,
gdzie kupił różdżkę i potem babcia zaprowadziła go na King's Cross.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
J-jestem... Ge... Jestem Gewrand... a-a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Yyyyy... W Warszawie? Gościu kurde no byłem tam tylko raz, więc nie pomogę.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Odsunął się nieco od chłopaka i ze zdenerwowanym uśmieszkiem pokręcił głową*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Łe panie. 4 lata temu od Arczer223
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak
Miejsce urodzenia: Szpital Św. Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Gewrand jest spokojnym, nieśmiałym chłopcem, który fascynuje się zdobywaniem wiedzy, a także uczciwą pracą, nad swymi osiągnięciami. Jest sumienny i staranny, bardzo lubi spędzić czas przy spokojnym pisaniu rękopisów. Nigdy sam z siebie nie podejdzie do drugiego człowieka, zawsze unika tłumów. Gdy kogoś pozna, oceni charakter tej osoby, określa czy ją lubi, czy też nie. Osoby, które lubi traktuje z szacunkiem, lojalnością i darzy sympatią, jak "braciszka" Anshumana oraz "babcię" Adelaide, którą to bardzo kocha. Dodatkowo, strasznie się jąka przy konwersacji, z nowo poznaną osobą.
Wygląd postaci: Chłopak ten ma ciemne włosy, o delikatnie zakręconych końcówkach zaraz pod uszami. Posiada zielone oczy i jasną karnację, co świadczy o tym, że rzadko wychodzi się opalać. Wzrost jego wynosi 1,59 metra, dość chudy. Ma śliczne, równe ząbki. Nie posiada jakichś szczególnych cech wyglądu na twarzy,
jedynie nad pośladkiem posiada znamię w kształcie kolca skorpiona. Zazwyczaj ubiera się czerwoną bluzę na czarnej koszuli, ciemne bryczesy i ładne lakierki, od babuni . Włosy zaczesuje często do tyłu.
Historia postaci: Rok 2052 przyniósł piękne lato, a w lipcową noc przyniósł również chłopca. Jego matka, młoda 17-latka, która ledwo ukończyła Hogwart oddała go do Doliny Godryka, gdzie trafił do sierocińca.
I tam się wychowywał przez większość egzystencji . W trakcie swego życia odkrył, że w poczuciu samotności potrafi przysuwać do siebie przedmioty, takie jak pluszaki, czy szachy. Dorośli z sierocińca Pani Navarro stwierdzili, że próbuje przyciągać do siebie przyjaciół. Fakt. Nie miał ich zbyt wielu, często siedział sam w pokoju i czytał w milczeniu książki. Gdy inne dzieci bawiły się na placu zabaw, on to pomagał paniom z domu dziecka przy ogródku. Cieszył go uśmiech jakim go obdarzały, gdy wykonywał to co one, w stu procentach poprawnie. Marcowego popołudnia, gdy dzieci postanowiły się bawić w chowanego, Gewrand i też dołączył, za namową jednej z pań. Dzieciaki były obojętne na to, gdyż był dla nich neutralny. Schował się, strasznie podekscytowany między liści, przy starych krzakach. Były uschnięte. Gdy usłyszał kroki, serce podskoczyło do gardła. A roślina rozkwitła, skrywając go. Źródłem dźwięku okazał się być szop pracz, który przebiegł za płot ogródka. Gdy ukończył 10 lat do domu zajechała staruszka, o miłej twarzy. Nazywała się Adelaide Conway i szukała osoby, która stałaby się dla niej wnuczkiem i przyjacielem, w czasie roku szkolnego, gdy jej prawa ręka się uczyła. Było wielu chętnych, ale staruszka podeszła do samotnie siedzącego chłopca, przedzierając się przez tłumy dzieci i dotknęła jego ramienia. Spojrzeli sobie w oczy, a ta bez słowa go przytuliła. W sercu Gewranda coś jakby zalało go ciepłą herbatą, poczuł się tak miło. Potem pojechali do domu nowej "babci" chłopca. Przez jakiś czas śmiali się, bawili razem, aż w końcu i on dostał list do Hogwartu. Ruszył na Pokątną,
gdzie kupił różdżkę i potem babcia zaprowadziła go na King's Cross.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
J-jestem... Ge... Jestem Gewrand... a-a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Yyyyy... W Warszawie? Gościu kurde no byłem tam tylko raz, więc nie pomogę.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Odsunął się nieco od chłopaka i ze zdenerwowanym uśmieszkiem pokręcił głową*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Łe panie. 4 lata temu od Arczer223
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
[Obrazek: https://imgur.com/SiPVR0k.png]