Witaj!

**Turyści-akcja w River Heights, Ottery, Hangleton**
Woolf
Gość z kawiarni




Posty: 569
Tematy: 15
Gru 2014
244
Hufflepuff
#1
Exclamation 
**Wraz z nadchodzącym księżycem coraz więcej nieznanych i tajemniczych postaci pojawia się w niektórych miastach okupowanych przez czarodziejów takich jak- River Heights, Ottery i Hangleton.
Duża część z tych osób to pary, rodziny, czy też samotne osoby szukające czegoś nowego w tym
monotonnym świecie. Każda osoba próbująca nawiązać z nimi jakąś konwersację może usłyszeć różne dialekty,a jeżeli przysłuchać się prywatnym rozmowom można wywnioskować, że część z nich to Irlandczycy.
Hotele zaczynają się wypełniać, a motele podwyższają swoje ceny.
Lokalni kupcy też nie próżnują i powiększają już swoje stragany i wystawy sklepowe, aby zachęcić
 coraz to większą ilość osób swoimi towarami i nowymi ofertami.
O ile zdarzy Ci się być o odpowiedniej porze, w odpowiednim miejscu, masz szansę 
spotkać podejrzanego starszego pana, który pod osłoną wielkiego, 
okrągłego kapelusza podróżuje na swoim wozie z różnymi beczkami i skrzyniami pełnymi ciężkich przedmiotów, toteż po głębokich śladach można wyśledzić gdzie to wiatr staruszka niesie. **
[24.02-28.02]


[ooc]
Na dniach zostaną wprowadzone aktualizacje co do tematu.
ciekawi akcji ze staruszkiem mogą się ze mną kontaktować na forum/dc.
Zachęcam do śledzenia akcji na forum i serwerze.
Smile
W rzeczy samej, nic nie jest złem
ani dobrem samo przez się, tylko myśl nasza czyni to i owo takim.
Woolf
Gość z kawiarni




Posty: 569
Tematy: 15
Gru 2014
244
Hufflepuff
#2
[Obrazek: lodTBIb.gif]
**Minęło już kila dni, jednak nie wygląda na to, aby żaden z nowo przybyłych gości nie wyjechał jeszcze
z żadnych hoteli, ani też miał taki zamiar w bliskiej przyszłości. 
Wręcz przeciwnie! Większość hoteli, moteli i zajazdów wynajęła już swoje pokoje.
Wszyscy goście rozmawiają między sobą o zbliżającym się już dużymi krokami festynie.
W oczekiwaniu większość z nich zaczyna wydawać zapasy gotówki przedpremierowo,
kupując pamiątki, jakieś małe drobiazgi i sławne na cały kraj
Piwo, które w Ottery sprzedaje się w hektolitrach.
Po tłumach w pubach i barach można śmiało stwierdzić, że
niektórzy zaczęli świętować nieco wcześniej niż to zwykle wypada.**

[Obrazek: pA5HxrN.gif]
**Osoby zamieszkujące górzyste tereny Szkocji mogły ostatnich nocy zauważyć 
przebłyski górujące nad szczytami,
Które przez chwilę rozświetlały niebo, a przy tym były ciche, dlatego jedynie z bliskich odległości
 można było cokolwiek usłyszeć.
Mugole zaczynają podejrzewać, że to sprawka czarodziejów.
Niespokojni członkowie niemagicznego świata coraz częściej szepczą między sobą plotki. 
Różne spekulacje powstają na temat zdarzeń z ostatnich dni
Jedni mówią, że to sprawka czarodziejów z konferencji ONZ, inni snują teorie o końcu świata.
Każdy z spiskowców trzyma przy swoim zdaniu i niekiedy przekonuje do niego inne osoby
tworząc duży krąg spisków i niedomówień.
Nieliczni jednak trafnie powiązali przejeżdżającego na swoim wozie przez nierówne tereny szkocji
Staruszka odzianego w odcień szarości z dziwnym światłem nad górami.**
[28.02-3.02]
W rzeczy samej, nic nie jest złem
ani dobrem samo przez się, tylko myśl nasza czyni to i owo takim.
Woolf
Gość z kawiarni




Posty: 569
Tematy: 15
Gru 2014
244
Hufflepuff
#3
[Obrazek: bVtU9jt.gif]

**W RiverHeights, pod Wielką Wiśnią zaczęło się coś dziać... Mianowicie w ostatnim czasie pojawiło się tam
kilku mężczyzn, którzy zaczęli rozkładać wielki namiot, porządkować wnętrze norki i znosić
wiele kartonów, skrzyń i beczek wypełnionych po brzegi różnymi przedmiotami.
Ciekawscy nie mogli jednak dużo podejrzeć, gdyż na teren zaraz zostały narzucone bariery, które
Nie doprowadziły wścibskich oczu  do innych informacji.**

[Obrazek: Fi2qAGb.jpg]
**W dniach [5-7.03] Można będzie podziwiać wielką karawanę wędrownych kupców, którzy 
Zmierzają do samego RiverHeights. Każdy z nich pewnie strzeże swojego dobytku.
Co jakiś czas wszyscy zatrzymują się na kilka godzin aby wypić popołudniową herbatę i odpocząć w nocy.
Handlarze mają na swoich wozach przeróżne rzeczy- zaczynając od drobiazgów takich jak
zdobione sztućce, figurki, czy też wszelakiej maści zabawki, kończąc po te większe okazy;
repliki słynnych przedmiotów, posągi i  cenne składniki eliksirów, rdzenie różdżek i wiele innych**

[Obrazek: sBQYac4.gif]
**Na ulicach każdego magicznego miasta zawitała ekipa monterów, którzy zaczęli rozwieszać
między budynkami tysiące kolorowych lampionów, to na sznurkach, to urokiem zawieszone w powietrzu.
Na każdym z nich widnieje pieczęć Ministerstwa Magii  i trzy liczby oznaczające rocznice
święta, którą obchodzimy- 265. Każda próba podwędzenia lampionów z ulicy zostanie ukarana
Szybkim szokiem elektrycznym, który powinien zniechęcić większość rabusiów.
Wszystkie świecić się będą bez przerwy aż do dnia [12.03], kiedy to każdy z nich 
Przekształci się w miliony małych papierowych skrawków, tym samym kończąc oficjalnie festiwal.**
[3.03-6.03]
W rzeczy samej, nic nie jest złem
ani dobrem samo przez się, tylko myśl nasza czyni to i owo takim.
Woolf
Gość z kawiarni




Posty: 569
Tematy: 15
Gru 2014
244
Hufflepuff
#4
[Obrazek: clgOsYr.gif]
**Wioskę River Heights dzisiejszego poranka obudził stukot kopyt licznych wozów przemierzających wąskie uliczki wioski. Przebudzeni i zniesmaczeni mieszkańcy, którzy wyglądali przez okno mogli zobaczyć wesołą karawanę, która właśnie zmierzała do celu.Przed zabezpieczonym barierami terenem pojawili się handlarze z dalekich stron kraju. Każdy z nich zaczął rozkładać swoje budki i namioty, a ci co już szybciej to zrobili zaczęli wykładać już niektóre ze swoich towarów na półkach i stołach aby zachęcić już niektórych przechodniów do zakupów.
W tym wszystkim znalazł się też podejrzany staruszek, który do tego czasu skrywał się pod wielkim, okrągłym kapeluszem. Wydawał się on podczas przybycia handlarzy wskazywać im drogę i kierować ich do swoich miejsc stoiskowych. Niektórzy zaczynają podejrzewać, że
staruszek ma coś wspólnego z organizatorem festynu, lub sam nim jest.**


[Obrazek: bYLujqj.gif]
**Bariery upadły z terenu namiotowego, a widowni ukazał się już przygotowana przestrzeń pod festyn. Jeden wielki namiot wyróżniał się na polu wielu krzeseł i ławek wystawionych na świeżym powietrzu. Wraz z upadkiem barier przechodzący obok mieszkańcy i turyści mogli nie tylko zobaczyć wielki namiot, ale także usłyszeć typowo festynową muzykę graną przez kilka uzdolnionych osób i poczuć zapachy wyśmienitych potraw przyrządzanych wewnątrz norki.
Niektórzy- ci bardziej ciekawscy- podeszli bliżej aby zobaczyć na własne oczy co się tam kroi.
Zaraz przy bramie stoi Dwóch ochroniarzy, którzy z uśmiechem zapraszają ludzi wewnątrz, upewniając się wcześniej czy nie mają broni. Inni postanowili skorzystać z muzyki granej z namiotu i zaczęli tańczyć na swoich polach namiotowych, gdzie muzyka była jeszcze słyszalna, jednak nie tak dobrze, jakby to było z bliska.**
[7-8.03]
W rzeczy samej, nic nie jest złem
ani dobrem samo przez się, tylko myśl nasza czyni to i owo takim.
Woolf
Gość z kawiarni




Posty: 569
Tematy: 15
Gru 2014
244
Hufflepuff
#5
[Obrazek: PL17mhH.gif]
**Sobotni poranek był bardzo pracowity. Od samego rana ludzie biegają w prawo i lewo, przenosząc różne krzesła, świece i potrawy do norki, na zewnątrz pod namiot i z powrotem. Każdy kto już był od wczesnych godzin mógł zauważyć jeden z ostatnich wozów przyjeżdżających na teren festynu. Był on obładowany po brzegi różnymi nowymi rzeczami, a co mogło przykuć uwagę to nikłe odgłosy i przebłyski światła spod płacht zasłaniających towar. Sprzedawcy mieli co robić. Od przyjazdu handlarza zaraz zabrali się za rozładowanie pakunków i przeniesienie wszystkiego na stanowiska. Zaraz po uporządkowaniu wszystkich rzeczy zleciała się kupka gapiów obserwujących nowe produkty z zamysłem na wydanie kilku knutów.  Przechodni zdziwili się jednak, ponieważ nie zauważyli czegoś takiego. Na straganie pojawiło się kilka miejsc na klatki owinięte kocami. Prawie każda z nich się ruszała, toteż wywnioskowali, że mogą być na sprzedaży jakieś zwierzęta. Zaraz po tym plotki szybko się rozniosły po wiosce sprowadzając to nowych kupujących i gapiów. Półki i kufry z towarem pustoszały w zastraszającym tempie, 3. sprzedawców nie nadrabiało w obsłudze wymagających klientów.**

**W godzinach popołudniowych można poczuć jeszcze większe zamieszanie, gdyż wszystko zdaje się być szykowane na ostatnią chwilę. Krążą pogłoski, że na przyjęciu ma się stawić jakaś tajemnicza osobliwość, jednak nie każdy w nią wierzy. Ci, którzy nic nie robią zazwyczaj siedzą przy straganie i popijają piwo, palą papierosy i oglądają cały ten rozgardiasz śmiejąc się przy tym z tych pracowitych. Jeżeli chodzi o gości to zachowaniem bardzo przypominają tą część pracowników, którzy siedzą przy straganach. Tak właściwie, to niektórzy z nich dosiadają się do nich i rozmawiają na różne tematy. Jako, że w namiocie i norce jest straszny popłoch, to zazwyczaj tam się nie kręcą. Czekają oni cały czas na główną część festynu, która zdaje się być coraz to bliżej**
W rzeczy samej, nic nie jest złem
ani dobrem samo przez się, tylko myśl nasza czyni to i owo takim.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.