04.03.2018 19:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.03.2018 19:28 przez Froxel. Edytowano w sumie jeden raz.)
Nie byłem jedynym A-RP, mój drogi. Hubcik ukradł pieniądze? Ukradł, zrobił to IC więc jako A-RP miałem w tym momencie wielkie G do gadania. Dlatego jako Sekretarz zgłosiłem sprawę do Wizengamotu i Hubcik został odwołany po udzieleniu wotum nieufności. Tyle mogłem zrobić ze swojej strony, więc zrobiłem co mogłem. Gdybym wpadł jako A-RP zabrał mu te pieniądze to podniósłby się płacz, że były one skradzione drogą IC, a administracja robi innym pod górkę ustalając rozgrywkę pod siebie. Przecież sam takie sytuację najczęściej komentowałeś właśnie w ten, a nie inny sposób. Więc nie muszę Ci tłumaczyć, dlaczego w sprawie Hubcika interweniowałem IC, a nie OOC jako członek Ekipy.
Tutaj Cię zaskoczę, bo Bunt Goblinów nie był moim pomysłem. Wtedy istniała wewnętrzna lista planowanych narracji i rozwinięć fabuły, które były według kolejności wprowadzane. Nie ja umieszczałem bunt na liście, ale między innymi ja realizowałem punkty, które tam były. Na tamten okres przypadał akurat Bunt Goblinów. Ciekawe, że twierdzisz jakobym ja obalił bunt, skoro latałem wtedy na vanishu prowadząc narracje dla grupy Aurorów kierowanej wtedy przez Asacrona, którzy podejmowali działania w celu uspokojenia buntu. W akcji jako postać IC Olafa Malte pojawiłem się w momencie kiedy Asacron stał już we wnętrzu Banku Gringotta i sytuacja była pod kontrolą. A pojawiłem się tam po otrzymaniu patronusa, który wtedy bodajże wysyłał na /helpop, bo nie było jeszcze patronusów skryptowych. Tak więc dziękuje, że przypisujesz mi zasługi, które nie są moje ale niestety nie mam w zwyczaju przypisywać sobie zasług innych.
Mogłeś to pomylić z sytuację, kiedy brałem czynny udział w akcji polowania na śmierciożerców prowadzonych wtedy przez Dislossa. Tak to była akcja, w której brałem czynny udział jako postać IC i zdjąłem wtedy postać Dissa Drętwotą, po tym jak uniknął Petryficusa ze strony Żmii.
Usunęliśmy synagogę jako element nie pasujący do kanonu po wcześniejszym odegraniu narracji. Mój drogi, ona nie została wysetowana bez odegrania stosownej akcji. Wystarczyły dwie osoby, żeby synagoga przestała istnieć i zrobili oni to w pełni IC. Nie poradzę nic na to, że wioska Hogsmeade świeci pustkami, a osoby, które stały pod Trzema Miotłami albo afczyły, albo miały w nosie lokalną narrację. Najpierw trzeba zebrać więcej informacji na temat danej sprawy, a dopiero potem coś komuś wytykać. Inaczej hipokryzją jest Twój post, jeśli snujesz tezy bez solidnych informacji.
A teraz kochani wracamy do propozycji i propozycji się trzymamy - nie odbiegajmy od tematu.
Tutaj Cię zaskoczę, bo Bunt Goblinów nie był moim pomysłem. Wtedy istniała wewnętrzna lista planowanych narracji i rozwinięć fabuły, które były według kolejności wprowadzane. Nie ja umieszczałem bunt na liście, ale między innymi ja realizowałem punkty, które tam były. Na tamten okres przypadał akurat Bunt Goblinów. Ciekawe, że twierdzisz jakobym ja obalił bunt, skoro latałem wtedy na vanishu prowadząc narracje dla grupy Aurorów kierowanej wtedy przez Asacrona, którzy podejmowali działania w celu uspokojenia buntu. W akcji jako postać IC Olafa Malte pojawiłem się w momencie kiedy Asacron stał już we wnętrzu Banku Gringotta i sytuacja była pod kontrolą. A pojawiłem się tam po otrzymaniu patronusa, który wtedy bodajże wysyłał na /helpop, bo nie było jeszcze patronusów skryptowych. Tak więc dziękuje, że przypisujesz mi zasługi, które nie są moje ale niestety nie mam w zwyczaju przypisywać sobie zasług innych.
Mogłeś to pomylić z sytuację, kiedy brałem czynny udział w akcji polowania na śmierciożerców prowadzonych wtedy przez Dislossa. Tak to była akcja, w której brałem czynny udział jako postać IC i zdjąłem wtedy postać Dissa Drętwotą, po tym jak uniknął Petryficusa ze strony Żmii.
Usunęliśmy synagogę jako element nie pasujący do kanonu po wcześniejszym odegraniu narracji. Mój drogi, ona nie została wysetowana bez odegrania stosownej akcji. Wystarczyły dwie osoby, żeby synagoga przestała istnieć i zrobili oni to w pełni IC. Nie poradzę nic na to, że wioska Hogsmeade świeci pustkami, a osoby, które stały pod Trzema Miotłami albo afczyły, albo miały w nosie lokalną narrację. Najpierw trzeba zebrać więcej informacji na temat danej sprawy, a dopiero potem coś komuś wytykać. Inaczej hipokryzją jest Twój post, jeśli snujesz tezy bez solidnych informacji.
A teraz kochani wracamy do propozycji i propozycji się trzymamy - nie odbiegajmy od tematu.