Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
sashout
Czarodziej




Posty: 8
Tematy: 2
Lis 2018
3
Slytherin
#1
Imię i nazwisko: Sheon Menrow
Miejsce urodzenia: Stany zjednoczone, Missisipi, Jackson
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Sheon po swojej matce odziedziczył działanie pod wpływem chwili, jednak ojciec wpoił mu logiczne myślenie i wewnętrzny spokój. Geny czasami powodowały u niego impulsywne zachowania, ale cały czas stara się je ograniczać do minimum. Bystrość, która pozwalała mu radzić sobie w dziecięcym życiu lepiej od swoich rówieśników przysporzyła mu nieco pewności siebie. Pomimo tej pewności, Sheon nie miał wielu przyjaciół - nie dlatego, że był nie lubiany, ani dlatego, że uważał się za lepszych od innych. Po prostu od zawsze wolał przebywać sam - sam pracował na zajęciach, sam uczył się w domu, sam się bawił i sam poznawał świat. Rodzice z początku zachęcali go do zabawy z innymi dziećmi, jednak nie przysparzało mu to tyle radości co samodzielne bawienie się. Taki introwertyzm miał oczywiście wpływ na jego wyobraźnie - młody Menrow często wyobrażał sobie przeciwników, z którymi mógł walczyć, lub przyjaciół, z którymi mógł rozmawiać. Równocześnie pomimo swojej kreatywności, nie był artystyczną duszą. Jeśli chodzi o malowanie czy pisanie poematów, po pierwsze nie lubił tego robić, a po drugie mu to nie wychodziło. Jego pasją była jazda na rowerze, gra w piłkę (podczas której akurat lubił przebywać z innymi) i gimnastyka. Co za tym idzie - jak na swój wiek był bardzo wysportowany i silny.

Podczas rozmów z innymi, które uważał za zło konieczne, Sheon mówił niewiele i raczej wolał słuchać, niż się rozgadywać. Wiele jednak zapamiętywał, przez co jego zdanie o swoich znajomych często bywało różne od zdania innych. Już jako starszy przedszkolak wyłapywał kłamstwa lub próby manipulacji u swoich kolegów. Nie znosił, gdy próbowano go oszukiwać, ale pod żadnym pozorem nie zgłaszał tego dorosłym. Bracia nauczyli go, że donosicielstwo to największe zło i Sheon unikał tego jak ognia. Często czuł jednak potrzebę wymierzania sprawiedliwości, a jako że donoszenie odpadało, postanawiał wymierzać ją samemu. Rzecz jasna, starał się unikać konfrontacji twarzą w twarz, więc wykorzystywał swój spryt i karał swoich rówieśników tak, że nawet nie wiedzieli, kto ukradł im ulubiony samochodzik.

Najmłodszy w rodzinie syn na pozór nie był nadmiernie współczującym człowiekiem. Owszem, czuł smutek, gdy na przykład widział psa bez łapy, ale zachowywał to dla siebie i nie miał tendencji do wyrażania swoich uczuć całemu światu. Jednak gdy stało się coś, co było wyraźnie poza granicami utrzymania łez pod powiekami, zaczynał płakać jak bóbr. Jedyną osobą, która potrafiła zakończyć taki szloch, była jego matka, która potrafiła czule przytulić i okazać mu swoją miłość. Nauczyła go tym, że nie ma nic cenniejszego od rodziny.

Wygląd postaci: Sheon był szczupłym blondynem, o niebiesko-zielonych oczach. Miały migdałowy kształt i średnią wielkość. Zawsze towarzyszyły im fioletowe plamy pod oczami, które pojawiały się z powodu późnego zasypiania. Nad oczami znajdowały się cienkie ale gęste, brązowe brwi. Miał bujną blond czuprynę która często opadała na jego czoło. Był wysoki, jako jedenastolatek miał już 163 centymetry wzrostu. Miał prosty i przeciętny nos, na którym było kilka piegów. Cera również nie była nadzwyczajna, choć nieco szorstka i jasna. Miał wyjątkowo czerwone, małe usta, które bardzo podobały się jego matce. Lubił czarne ubrania i często w takich właśnie się pokazywał.
Historia postaci: Życie Sheona było spokojne i stonowane. Bawił się w swoim pokoju, jadał obiady w kuchni i uczył się w szkole. Traumatycznym wydarzeniem, które zmieniło go na zawsze, była śmierć ojca. Zdarzyło się to na rok przed pójściem do szkoły magii. Zmarł on w wyniku tragedii na stacji benzynowej, kiedy to zbiornik z paliwem został uszkodzony i nastąpiła eksplozja. Oczywiście właśnie ta śmierć wyzwoliła w Sheonie jego zdolności. Gdy tylko dowiedział się, że jego tata nie żyje, zamknął się w swoim pokoju i zaczął ryczeć w kołdrę. Jego matka postanowiła zostawić go samego i nie zaglądała do niego aż do następnego ranka. Obudziła się, zajrzała do jego pokoju i ujrzała młodego chłopaka który siedzi przed ścianą, a wszystkie przedmioty w pokoju lewitują wprost za nim. Dzień później Sheon rozmawiał o tym zdarzeniu z matką, a ta wytłumaczyła mu, że sama ma podobne zdolności i z pewnością to po niej je odziedziczył. Wiele godzin rozmawiali o magii i Hogwarcie, co pomogło im choć na chwilę odciąć się od śmierci głowy rodziny. Kilka tygodni później do mieszkania wleciała sowa i podarowała chłopakowi list. Sheon wiedział, że to się stanie, gdyż został uprzedzony przez matkę. Gdy tylko pojawił się biały ptak, jedenastolatka pierwszy raz od dawna ogarnęła euforia i z ogromną radością przeczytał tekst na pergaminie mówiący o zaproszeniu do szkoły magii. Kilka dni później wraz z matką udał się do Dziurawego Kotła, gdzie okazało się że mama młodego czarodzieja spotkała wielu starych znajomych. Po krótkich pogawędkach dostali się na ulicę pokątną, gdzie matka pozwoliła synowi zrobić zakupy, a sama udała się do dawnej przyjaciółki. Sheon wyposażył się w różdżkę z włosem kelpie, zwyczajny kociołek i wszelkie podręczniki. Szat nie kupował, ponieważ jego matka miała pożyczyć je od przyjaciółki. Gdy Sheon zbliżał się do umówionego miejsca spotkania, przez witrynę sklepu zobaczył fioletowy kryształ zwisający na rzemyku. Bardzo przypadł mu do gustu, więc zajrzał do sakiewki, którą otrzymał od mamy i przeliczył galeony. Choć było ich niewiele, wstąpił do lokalu i zapytał o cenę naszyjnika. Po kilku minutach wyszedł z budynku bez sakiewki i jednego buta, za to z pięknym, błyszczącym kryształkiem na szyi. Spotkał się z mamą i po krótkiej rozmowie na temat obuwia ruszyli na peron 9 3/4. Gdy dotarli na King's Cross, Sheon bał się wbiec w ścianę. Matka jednak dodała mu otuchy i czule go przytuliła, dzięki czemu chłopak nabrał pewności siebie i roniąc symboliczną łezkę wbiegł ze swoimi zakupami prosto na peron. Pociąg już na niego czekał, więc przyspieszył tempa i wskoczył do najbliższego wagonu. Zapowiadały się najlepsze lata jego życia.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*podejrzliwie spogląda na ucznia, po czym niechętnie odpowiada* Sheon. *po chwili, jakby wymuszenie, dodaje* A ty?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(pewnie ze wiem, na placu defilad Smile )

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
 *niepewnie spogląda na talerz, a po chwili także na towarzysza* Co to? *pyta nieco speszony, po czym zawstydza się i szybko, wbijając wzrok w ziemie odbiera zupę*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Kolega mi opowiedziałSmile

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Jeszcze jak!Smile

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Mikowskyy
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,105
Tematy: 60
Gru 2014
172
Ravenclaw
#2
WSTRZYMANE!
Dopisz zakupy na Pokątnej i odjazd z peronu 9 i 3/4.
2 pytanie Steven'a źle popraw czegoś mi brakuje.
sashout
Czarodziej




Posty: 8
Tematy: 2
Lis 2018
3
Slytherin
#3
Zaktualizowane, dzięki
Mikowskyy
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,105
Tematy: 60
Gru 2014
172
Ravenclaw
#4
Wstrzymane!
Dalej będę męczył o te 2 pytanie. Zapomniałeś o 1 rzeczy.
sashout
Czarodziej




Posty: 8
Tematy: 2
Lis 2018
3
Slytherin
#5
aa, o nawiasy chodziło? xD juz poprawiam
Mikowskyy
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,105
Tematy: 60
Gru 2014
172
Ravenclaw
#6
Zaakceptowane!
Trafiasz do...
[Obrazek: GnXTpe2.png]
Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.