01.07.2019 01:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.07.2019 01:01 przez Nagini. Edytowano w sumie jeden raz.)
Jeszcze troszkę pyłu. Oko traszki, nogi żaby...
Cyt! Uwaga! Zaczynamy!
Za morzami, za rzekami,
Za lasami, za górami,
Żył przed bardzo wielu laty,
Mag potężny i bogaty…
Aż pewnego razu w mieście,
Dostał w gębę miłość w cieście.
Oh, a czegoś się spodziewał? To historia, w której zwyciężyła wiedźma. Nie ma smoka, dobrej wróżki, pantofelka, brak też tutaj gadających zwierząt. Jest zaś ona. Piękna, młoda i wiecznie niezadowolona. Winą obarczyła głupca, który wepchnął spory kawał ciasta w te obrzydłe, stare usta. Los był już jej zapisany.
Wiedziała, albowiem wiązała konszachty z samym Szatanem.
Cyt! Uwaga! Zaczynamy!
Za morzami, za rzekami,
Za lasami, za górami,
Żył przed bardzo wielu laty,
Mag potężny i bogaty…
Aż pewnego razu w mieście,
Dostał w gębę miłość w cieście.
Oh, a czegoś się spodziewał? To historia, w której zwyciężyła wiedźma. Nie ma smoka, dobrej wróżki, pantofelka, brak też tutaj gadających zwierząt. Jest zaś ona. Piękna, młoda i wiecznie niezadowolona. Winą obarczyła głupca, który wepchnął spory kawał ciasta w te obrzydłe, stare usta. Los był już jej zapisany.
Wiedziała, albowiem wiązała konszachty z samym Szatanem.