Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
KemegHere
:woozy_face:




Posty: 82
Tematy: 14
Lip 2017
Slytherin

#1
Imię i nazwisko: Maxwell Bayers
Miejsce urodzenia: Szpital Św: Munga, Londyn
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Maxwell jest z pozoru spokojnym i nieśmiałym chłopcem ale to tylko pozory, możliwe bo głównie stroni od większej gromady ludzi, chłopiec jest bardzo podobny z charakteru do swojej siostry, Rose. Maxwell uwielbia drażnić się z innymi osobami, robić na złość tym którzy mu dość mocno podpadli lub tym których po prostu nie zaakceptował, ale również potrafi być miły dla osób którzy w jakimś większym stopniu są dla niego ważne, choć takowych jest niewiele, chłopiec jak na swój młody wiek jest dość ambitny, potrafi wykazać się też tym jak sprytny potrafi być w różnych życiowych sytuacjach, potrafi kogoś wpakować w kłopoty by oczyścić swoje wszelakie zarzuty, w przyszłości planuje być kimś wielkim, kimś kto będzie szanowany ale będzie też w pewnym stopniu budził postrach. Osobiście Max uwielbia zwiedzać, chodzić po opuszczonych miejscach, lasach i innych takich, ponieważ według niego można wiele zrobić i wiele odkryć i to go aktualnie odróżnia od siostrzyczki. Bardzo też uwielbia quidditcha, i wszystko co z nim związane, dodatkowo bardzo lubi pływać i mimo swojego młodego wieku wychodzi mu to dość dobrze. jego negatywną cechą jest to że czasem staje się za wredny, bo wredny to on jest ogólnie i nie umie się opanować, jak już kogoś męczyć, to po całości. Jako ciekawostki dodam że Maxwell ma uczulenie na orzechy włoskie, i mimo swojego charakterku osobiście bardzo się lubi tulić, podobnie jak jego siostra.
Wygląd postaci: Maxwell to chłopiec średniego wzrostu o posturze typowego 11 latka, posiada on jasną porcelanową karnację, ma dość ciemne, prawie że czarne średniej długości włosy które zazwyczaj są w nieładzie . Jego twarz pokryta jest kilkoma ciemnymi piegami,na twarzy widać ciemno błękitne oczy, dalej jest mały nos, lekko zadarty w lewą stronę ale nie jest to za dobrze widoczne,dalej są średniej wielkości blade usteczka. Chłopca zazwyczaj widzi się w przeróżnych kreacjach, od kolorowych ciuchów,typu zwykła koszulka, spodnie i trampki, po eleganckie i bardzo ładne ciuchy.
Historia postaci: Pewnego dnia, około godziny 8 narodziła się pewna 2 dzieci,pierwszy urodził się chłopiec, Matka nazwała go Maxwell zaś kilka minut po nim, narodziła się dziewczynka która otrzymała imię Rose,niestety ich matka odeszła...a Ojciec, ojciec odszedł zostawiając maluchy w szpitalu. Po pewnym czasie zostały oddane do sierocińca w Dolinie Godryka, tam zaczęto je wychowywać z troską i miłością, choć nikt nigdy nie zastąpi miłości matki,z początku dzieciaki były dość nękane, ale Maxwell się postawił jako pierwszy a w jego ślady poszła potem siostra,zaczęli się po pewnym czasie odpłacać swoim oprawcom co nie spodobało się aktualnej Dyrektorce sierocińca..Dzieciaki dorastały i pewnego dnia Maxwell gdy tak spacerował ze swoją siostrą, w lesie napatoczyli się na jakiegoś mężczyznę, chyba nie chciał się zakolegować, chłopiec się przestraszył na jego widok, w pełni skupił się na jego mościu, a ten po chwili z hukiem wylądował kilka metrów dalej, dzieciaki zdążyły uciec,
Maxwell wiedział że to było jego objawienie mocy. W wieku 9 lat napatoczyli się na jakiegoś kolesia, najpierw zrobili mu kawał a potem wrócili jakby nigdy nic, ten zaproponował im słodycze, oczywiście Maxwell się zgodził ale Rose go pacnęła w ramie, kazała na 3 uciekać, po chwili uciekali przed złym panem i cudem uciekli, wieczorem pod 3 miotłami spotkali Morphin'a Margel'a, ten widocznie przejął się ich marnym losem, Rose wszystko mu opowiedziała a Ten zaczął z nimi rozmawiać, wyjawili mu że są sierotami i że nie mają nikogo prócz siebie, z dniami zaczęli się przy nim bardziej kręcić, spędzać więcej czasu. I tak pewnego dnia Morphin zaproponował im że się nimi zajmie, że będzie dla nich jak Ojciec, Ci o dziwo się zgodzili i wszystko było pięknie, dzieciaki chciały już z nim mieszkać i w końcu być rodzinom,ale następnego dnia Morphin się nie pojawił, siostra Maxwell'a się martwiła że ich odrzucił, i już ich nie chce. W dniu ich urodzin gdy jedli śniadanie w stołówce, przyszła Dyrektorka która wręczyła im listy z Hogwartu, Ci cieszyli się ale jednocześnie się zastanawiali gdzie jest ich prawie Ojciec,i czy im pomoże z zakupami na ulicy pokątnej,w aktualnej chwili gdy trwają wakacje, ich dwójka włóczy się tu i tam, czekając na odpowiedni moment by udać się na ulice pokątną.

[b]Udziel poprawnych odpowiedzi:[/b]
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Spojrzał ze zdziwioną miną na Stevena.* Uhm... Mam na imię Max, w skrócie od Maxwell.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(sprawdz sb na google maps)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Spojrzał kątem oka na Stevena, a następnie odsunął zupę.*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Szukalem serwera HP
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?  Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Tenshi
abominacja



Weryfikator

Posty: 480
Tematy: 17
Lut 2015
554
Slytherin
#2
Slytherin.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.