Witaj!

Odrzucone Podanie na dorosłego
Aila05
Azkaban




Posty: 1
Tematy: 1
Cze 2015

#1
======================================
                                    Dane dotyczące postaci:
                              ======================================


Imię i nazwisko:Aurina Kolen
Wiek:25 lat
Data urodzenia:01.12*25 lat temu*
Miejsce urodzenia:Londyn.Anglia
Obecne miejsce zamieszkania: Dolina Godryka
Czystość krwi:50%
Historia postaci:        Dzieciństwo:1-9 lat

Aurina,na początku miała spokojne dzieciństwo,mieszkała w dobrym domu w bogatej rodzinie.Jej moce zaczęły objawiać się w wieku 5 lat, kiedy to biegała po domu z różdżką matki i krzyczała:"Jestem czarodziejką!",kiedy się zatrzymała, do pokoju wbiegła jej niania,Aurina skierowała na nią różdżkę i krzyknęła:"Świnia!".Naglę tam, gdzie przed chwilą stal niania,był teraz dorodna świnka wietnamska,która zaczęła kwiczeć,aż uszy bolały.Dopiero, kiedy wróciła jej matka, odczarowała, nianię, co oczywiście nie spodobało się Aurinie.Nie obyło się również,bez niebespiecznych spotkań,kiedy miała 8 lat,odwiedziła swoją babcie w Dolinie Godryka, szła sobie brzegiem rzeki i rzucała w nią kamienie,nagle z lasu(przy którym płynęła rzeka)wyleciał, małe niebieskie stworki i  rzuciły się na nią, gdyby nie szybka interwencja, mężczyzny w ,który tamtędy przechodził, razem z synkiem, nie wiadomo co by się z nią stało,na padły ja Chochliki,mężczyzna odprowadził ją do domu babci,ale w tedy, rozwinęła się znajomość Auriny z jego synem Evanem.Od tamtej pory byli dobrymi przyjaciółmi.

                         Nauka w Hogwarcie:11-18 lat

Aurina, dostał list punktualnie po zdmuchnięciu świeczek na torcie,przyniosła go mała biała płomykówka,wszyscy się ucieszyli,że Aurina został przyjęta do Hogwartu, bez dwóch zdań, jakiś tydzień później razem z babcią i mamą poszły na zakupy na ulice Pokątną.Natomiast miesiąc później, nadszedł dzień wyjazdu do Hogwartu,nie pojechała tam bez znajomej twarzy, pojechał tam z Evanem,który również,otrzymał list z Hogwartu.Został przydzielona do Ravenclaw,tak samo jak Evan co ją niezwykle uradowało.Pierwszy i drugi rok minęły jak z bicza strzelił, a egzaminy, napisał, jak mało kto,dzięki dobrej nauce i zapałowi.Na trzecim roku, nie było już tak różowo,ponieważ, miał multum, zajęć i po prostu przestawała sobie dawać rade,na szczęście mogła liczyć na innych krukonów i dzięki temu szczęśliwie zdała do następnej klasy,następne 2 lata nauki, nie były dla Auriny, aż tak pomyślne, ale i tak skończyła je szczęśliwie.Na ostatnim roku, udało jej się osiągnąć to na co od dawna liczyła, czyli ukończyła szkołę w Hogwarcie z bardzo dobrym wynikiem,oczywiście zasłużonym, jednak, pewnego wieczoru stał sięstraszna tragedia.Nie zapowiadało się jakoś specjalnie,po południu, odnosiła część książek do biblioteki,kiedy niespodziewanie,poślizgnęła się na schodach i zleciał na pół piętro,łamiąc ręke, dzięki szybkiej interwęcji, udało się uniknąć komplikacji,ale wrócimy do jej edukacji.Kiedy zostały już wręczone dyplomy i  zbierali się, żeby opuścić Hogwart, Evan poprosił ją,żeby został jego dziewczyną,oczywiście zgodziła się i wrócili do Hogswed już jako para.Tak właśnie zakończyła swoją naukę w Hogwarcie.

                           Dorosłość:19-25 lat
Po zakończeniu nauki w Hogwarcie,Aurina przez dwa lata mieszkała z rodzicami, ale w końcu przeprowadziła się ze swojim chłopakiem do nowego domu.Po niecałym roku od zamieszkania razem, Evan oświadczył się Aurinie, a po dwóch miesiącach wzięli ślub.Po upojnym miesiącu miodowym na Hawajach, Aurinia,zaczęła myśleć o uniezależnieniu się od pieniędzy rodziców i znalezieniu, jakiejś pracy,jednak jej plany pokrzyżowała pierwsza ciąża i pierwsze dziecko, dziewczynka dali jej na imię Ida,po dwóch latach urodziły się jeszcze bliźniaki Korey i Layra.Kiedy dzieci podrosły Aurina, zaczęła szukać pracy,nie było ku temu przeciwwskazań:Ida,Korey i Layra mieli dobrą opiekę ojca, więc zaczęła od pracy w Hogswed w "miodowym królestwie", jednak, zaczęła mieć większe ambicje i starała się o prace w Ministerstwie Magii.I tak się to ciągnie,aż do dziś.

Wygląd postaci: Aurina, jest wysoką na 175cm kobietą o wadze 50kg,więc jest proporcjonalna.Ma budowę sportowca,dobrze umięśnione ramiona i nogi dodają jej sylwetce, nie byle jakiego wyglądu, więc kiedy ktoś ją widzi złą, nie ma najmniejszej ochoty,być wyładowaniem jej gniewu.Jej skóra jest w normalnym lekko ciemnawym odcieniu, nie jest ani kredowo biała,ani ciemno brązowa.W stosunku do swojej sylwetki, rysy twarzy ma dość wyniosłe po swojej matce,która była prezeską banku, dlatego musiał wiedzieć jak dowodzić i trzymać wszystkich pracowników w ryzach.Mimo swoich wyniosłych rys, jej oczy są, w odcieniu ciepłego brązu,o przyjaznych iskierkach, oraz długich rzęsach.Nos jest średniej wielkości leciutko zadarty,a usta małe o różowym odcieniu malin.Jej włosy podobnie jak oczy są w kolaże ciepłego brązu,o rozjaśnionych końcówkach.Na ogół wiąże je z tyłu w koński ogon.Na co dzień nosi,jasne ubrania najchętniej długi sweter w kremowym kolorze,beżowe leginsy i krótkie botki do kostek.Jeśli ktoś ją spotka na ulicy w takim ubraniu, zawsze ogląda się za nią,ponieważ nie jest byle jaka.

Cechy charakteru : Aurina, za natury jest dobrą, czułą i ufną osobą, nigdy nie odmawia innym pomocy, niezależnie od okoliczności.Jednak w jednej chwili, może z czułej, ufnej osoby zmienić się w zdeterminowaną,zapalczywą i zimną osobę,jeśli zajdzie taka potrzeba.Przez całe życie, musiał trzymać emocje na wodzy,ponieważ jest również, nie zwykle wrażliwa, dlatego, jeśli ktoś sprawi jej przykrość, mogła by się rozpłakać,ale zamiast tego, po prostu ignoruje natręta i idzie dalej.Jest ona również żywą osobą, która nie lubi tkwić w zamknięciu, jeśli będzie przebywać w małym pomieszczeniu więcej niż godzine, może stać się nerwowa i niespokojna.Jeśli chodzi o jej rodzinę, darzy ona ją bezgraniczną miłością i zaufaniem,przenigdy nie podniosła, na dzieci ręki, jeśli już to na nie nakrzyczała.Jest niezwykle towarzyska,ale nie jest paplą co jej się chwali, bardzo lubi przebywać w miejscu, gdzie coś się dzieje,ale uwielbia też ciche otwarte tereny gdzie może pobyć sama, lub z kimś bliskim jej sercu(wypisz wymaluj Evan).

Usposobienie/Sposób bycia:Aurina będzie otwartą na wszystkich osobą, będzie udzielać pomocy potrzebującym, jeśli zajdzie taka potrzeba.Nie będzie się wdawała w konflikty, które jej nie dotyczą.

Umiejętności:
-Latanie na miotle,
-Bardzo dobra znajomość ważenia eliksirów i zielarstwa,
-Dobra znajomość run i zaklęć obronnych,
-Bardzo dobra znajomość magicznych stworzeń.

Wykształcenie(Z umiarem, Einsteinów nie przyjmujemy):Bardzo dobrze ukończona szkoła w Hogwarcie,oraz doświadczenie na własnej nauce.

Wyniki z OWUTEM-ów:
Do dyspozycji masz 30 punktów.
PO - 5p
Z - 4p
N - 3p
O - 2p
T - 1p

ONMS -Z
Transmutacja -N
OPCM -O
Zielarstwo -PO
Smokologia -Z
Starożytne Runy -Z
Eliksiry -Z
Astronomia -T
Numerologia -T
Wróżbiarstwo -O
Językoznawstwo -T
Zaklęcia i Uroki -T
Historia Magii -O


Rodzina postaci:
Evan Kolen(Mąż,postać IC)
Ida Kolen(Córka,postać IC)
Korey Kolen(syn,postać IC)
Layra Kolen(córka,postać IC)


======================================
Dane dotyczące gracza:
======================================

Nick w grze:Aila05
Twój wiek OOC:14 lat
Czy jest to multikonto?:Nie

Dlaczego chcesz, aby Twoja postać była dorosła?: Ponieważ, już wiem jak to jest być uczniem Hogwartu, chciała bym, spróbować czegoś innego, bardziej wymagającego.

Jak oceniasz swój poziom RP?: Myślę,że dobry
Czy masz doświadczenie w grze na serwerach RP?: Tak

Skąd dowiedziałeś się o serwerze?: Z Youtube
O
degraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 15 rozwiniętych zdań]

Tak jak na zdjęciu widzisz zbiorowisko osób. Dwójka mężczyzn pod krawatami to aurorzy. Blondyn - Jack i ciemnowłosy - Malcolm. Potrzebują oni rozwiązać problem który zaistniał przed barem. Uczeń Fred leży nieprzytomny na ziemi i ma złamaną nogę. Świadkami zdarzenia byli dwaj mężczyźni. Szarowłosy Arthur mówi że widział jak chłopak przewrócił się na lodzie i uderzył głową o posadzkę przy okazji łamiąc nogę. Podszedł do niego aby udzielić mu pomocy jednak wtedy zjawili się aurorzy. Drugi mężczyzna, blondyn imieniem Simon mówi że był świadkiem szarpaniny Arthura i ucznia. Arthur popchał ucznia przez co ten połamał sobie nogę i stracił przytomność. Twoim zadaniem jest pomoc aurorom w rozwiązaniu sprawy. Liczymy na twoją pomysłowość i własną inicjatywę.

[Obrazek: B4UbHU8.png]
A-Aurina    S-Simon
M-Malcolm   Art-Arthur
J-Jack

Aurina, wyszła właśnie ze sklepu z ziołami,gdy zauważyła małe zamieszanie przed barem, podchodzi tam, i widzi,że jakiś chłopak, leży na lodzi, a nad nim stoją czterej mężczyźni:

A-Co to ma znaczyć!*Zawołała z czystym niedowierzaniem*Dlaczego do licha nikt nie pomorze temu chłopakowi*mówiąc to klęka przy uczniu i próbuje go ocucić*No słucham!*patrzy po twarzach zdziwionych mężczyzn a na jej twarzy maluje się złość*
M-Proszę pani*zwraca się uprzejmie choć z niechęcią*zaszło nie porozumienie, my tutaj właśnie...
A-Mało mnie to obchodzi*powiedział głosem ostrym jak nóż*Mnie obchodzi, dlaczego mu nikt nie pomógł...
M-Czy pani zdaje sobie sprawę kim jesteśmy?*mówi z narastającym gniewem*
A-Och ależ zdaje...*Wstaje z ulicy i obrzuca mężczyznę gniewnym spojrzeniem*Jesteście aurorami, to widać, ale nie przyszło wam do głowy,że....
J- Droga pani*pośpiesznie przerywa wyczuwając, jaki będzie skutek tej dyskusji*My właśnie w tej sprawie, obecni tu panowie,wiedzą co się stało, jeden mówi,że chłopak sam się poślizgnął i upadł, drugi mówi,że widział szarpaninę pierwszego z uczniem...
A-Ach tak...*obraca spojrzenie w stronę pozostałych dwóch mężczyzn*Co się naprawę stało*patrzy na nich lodowatym spojrzeniem*
Art-Ja widziałem jak upada...*mówi z pewnością w głosie, ale Aurina, świdruje go swoim oczami, które jak gdyby przeszywało go na wylot, zaczyna się jąkać*..Na..na prawde...
S-Ta na pewno, ja widziałem, żeś popchnął tego biedaka i tak to się stało...
A-Możemy to też załatwić w inny sposób*mówi a na jej twarzy widniej zdeterminowanie, wyciąga różdżkę i celuje ją w Arthura*Legilime*zaczyna przeszukiwać pamięć Arthura, i natrafia na to wspomnienie, w którym Arthur widzi jak uczeń, upada poślizgnąwszy się*Aha więc to tak...*kieruje swoje świdrujące oczy na Simona* kłamca się znalazł, może powiesz wreszcie prawdę tak czy owak dowiedzą się tego*Na jej twarzy przemknęła jakby prośba, ale zaraz=s potem, wróciła, powaga i determinacja*No więc?
S-*Rozgląda si po twarzach zebranych*No dobra skłamałem wielkie mi co*wkłada ręce do kieszeni i próbuje odejść, ale Malcolm go zatrzymuje*Nie tak prędko...Teraz pójdzie pan z nami, mamy kilka spraw do załatwienia kieruje spojrzenie na Aurine*Dziękuje za pomoc i może trochę przesadziłem, z taką reakcją*Po chwili wyjmuje różdżkę i rozpływa się, razem z Simonem*
J-Stary dobry Malcolm, zawsze idzie bez pożegnania*patrzy na Aurine i Arthura*Dziękujemy za pomoc, ja niestety musze iść, możecie zanieść tego chłopca do Munga?*pyta wyjmując różdżkę*
A-Oczywiście
J- Życzę miłego popołudnia*i rozpływa się w mrok*
A-Pomożesz mi go zanieść do Munga?*patrzy łagodnym już spojrzeniem na Arthura*
Art-Dobrze
Arthur bierze na ręce Freda i za Auriną idą do szpitala Munga

Czy przeczytałeś regulamin?: Tak!!!
Asacron
Azkaban




Posty: 351
Tematy: 66
Gru 2014

#2
Nie przypominam sobie aby ktokolwiek wydawał zgodę na multikonto. Czekam na PW na wyjaśnienie, od kogo i w jakim celu otrzymano to konto. Wstrzymuję podanie, na ten czas.
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#3
Do czasu rozwiązania sprawy przerzucam do wstrzymanych.
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#4
Przedawnione



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.