Witaj!

[M] Gra o Tron
VadlordS
Azkaban




Posty: 82
Tematy: 15
Lut 2015
Gryffindor

#41
*Vader wstał dziś tak jak zwykle o szóstej rano gdy do jego komnaty wpadł sługa z informacją, że wraz z Lyonellem wyrusza do Królewskiej Przystani, na te informacje jedynie się przeciągnął, kazał osiodłać sobie konia i przygotować zbroje, ubrał się i wyruszył do baraków gdzie wybrał pięćdziesiąt silnych wojowników*
- Szykujcie sie, za dwa dni wyruszamy.
*Żołnierze odetchnęli z ulgą i rozeszli się, zaczęli zbierać swoje rzeczy i przygotowywać uzbrojenie, Vader uśmiechnął się i wyszedł, poszedł wzdłuż drogi do stajni gdzie zastał koniusznego.*
- Przygotuj pięćdziesiąt silnych koni, za dwa dni wyruszamy do Królewskiej Przystani.
- Tak, panie. *Koniuszny ukłonił się przed Vaderem i ruszył szykować konie, Vader znowu wyszedł i złapał jednego ze sług niosącego jedzenie i przekazał mu instrukcje co do prowiantu na wyjazd, które ma być przygotowane, gdy spojrzał na niebo było już południe, czas na strawę, ruszył więc do twierdzy na małe szamanko*
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#42
*Garrosh powoli wstał z krzesła, i wyjrzał przez okno, wtem do jego pokoju wszedł Maester, który szybko rzekł*
-Zapewne wiadomość z Królewskiej Przystani do Ciebie dotarła panie, twój brat wzywa Cię do siebie, by razem ruszyć karawaną do stolicy, a ta zaraz odjeżdża.
*Garrosh, szybko zwinął mapy ze stołu i powiedział*
-Zaraz będę.
*Westchnął cicho i zwinął najprzydatniejsze rzeczy, wraz z mieczem, założył pod tunikę kolczugę i ruszył w stronę wyjścia, a następnie skierował się w kierunku karawany, by tam spotkać się z braćmi*
God
Azkaban




Posty: 531
Tematy: 83
Gru 2014
Slytherin

#43
[Obrazek: M0415L.jpg]
- Możemy jechać tam i dowiedzieć co się dzieje, albo zostać tu i dowiedzieć się, że jakaś świetna okazja przeleciała nam koło nosa.
*Stwierdził Garth, po czym popchnął drzwiczki powozu i zrobił miejsce Veilaanowi.*
- Nadchodzi zima, a Pan Światła przekazał mi wiadomość, że tam znajdę odpowiedź na pytanie jak się przed nią obronić. Nieznajomy jest coraz bliżej. Każdy z nas czuje już jego oddech na karku.
merlin0
Weteran




Posty: 1,084
Tematy: 162
Gru 2014
2,523
Ravenclaw
#44
**Kalkstein wjechał na swoim koniu na małą polanę. Zszedł z konia i krzyknął**
-Trzy złote lilie wzrosną w świetle słońca.
**Z drzewa zeskoczył jegomość z którym miał się spotkać, Kalkstein rzucił mu mieszek ze złotem**
-Wyliczone. Lord wraca za kilka dni.
**Zakapturzony mężczyzna wysypał złote smoki na dłoń i odkiwał do Kalksteina**
-Zrozumiano.
**Kalkstein wskoczył ponownie na rumaka i wyruszył w stronę Lannisportu**
BreathingSkate
Czarodziej




Posty: 101
Tematy: 10
Mar 2015
18
#45
*Vitor wraz ze swoim oddziałem jest już w 1/3 drogi, wówczas zatrzymał się w jednym z miast. Wjechał do środka zatrzymując się przy pałacu króla do którego wszedł wraz ze swoim najlepszym rycerzem Tyrionem. Po chwili razem zauważyli króla owego miasta*
-Witajcie, co was sprowadza na me włości przyjaciele ? *Z uśmiechem na twarzy wyciągnął rękę do Vitora*
-Zmierzamy do Królewskiej Przystani, dostaliśmy wiadomość od rady *Uścisnął rękę po czym zdjął płaszcz*
-Potrzebujecie czegoś ? *Spojrzał na ruch Vitora po czym wskazał na służke która po chwili podeszła do Vitora i wzięła jego płaszcz*
-Przyjechaliśmy odpocząć, lecz moim ludziom z pewnością przydadzą się kucyki *Spojrzał na Tyriona* Idź powiedz chłopcom żeby rozgościli się w najbliższej gospodzie
-Tak panie *Schylił głowę ku Vitorowi po czym odszedł*
-Vitorze, mam wolną komnatę i pare wolnych kurw. Na ten jeden dzień mogę ci je podarować *Zaśmiał się po czym wraz z nim udał się do jadalni gdzie razem zjedli posiłek*
Selvyn
The Dark Lord




Posty: 368
Tematy: 29
Gru 2014

#46
*Gdy pozostali bracia dotarli do karawany, powitał ich przyjaźnie.*
-No to w drogę, co? Bierzemy ze sobą kilkudziesięciu twoich zbrojnych Garrosh, bo czuję, że to nie zwykła wizyta na herbatkę.
*Polecił giermkowi osiodłać konia i sprawdził, z nawyku zarządcy, czy wszystko w karawanie jest na swoim miejscu. Kiedy upewnił się, że wszystko gra, wskoczył na swojego szarego, wiekowego acz bardzo sprawnego rumaka i zrobił na nim koło po dziedzińcu. Polecił konnym by karawana wyruszyła już przed Baratheonami ze zbrojnymi.*
- Czas ruszać! Inni pewnie są już w drodze, ale to my mamy najbliżej, myślę że będziemy pierwsi.
Ravenail
Czarodziej




Posty: 184
Tematy: 4
Kwi 2015
91
#47
-Zapewne masz racje, lecz czy nie lepiej wpierw dokładnie sie przygotować i zebrać wojsko, niż wyruszać od tak natychmiast? Wybacz, ale to niezwykle lekkomyślne. Wyruszmy jutro, zaś do tego czasu...
*W tym momencie skierował wzrok w strone krzątających się wokół ludzi*
-Chciałbym by osiodłać setkę koni oraz wezwać taką samą ilość wojaków. Połowa ma być spod rozkazu Gartha, zaś druga połowa z mojego. Dodatkowo ma sie stawić mój specjalny oddział i wyruszyć jeszcze pod osłoną nocy. Niech zinfiltrują i sprawdzą czy to nie żadna pułapka. Spotkamy sie z nimi na miejscu. O zapasach żywności chyba nie muszę wspominać.
*Złapał za drzwi od powozu, które następnie otworzył*
-To jak będzie?
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#48
*Zbrojni Garrosha, ruszyli na koniach, wraz z karawaną. Sam zaś Garrosh w tym momencie zaczął się przyglądać oddalającemu się miastu.*
-Pakujemy się w kolejne bagno.
*Powiedział wciąż nie odrywając wzroku od znikających już murów. Karawana zaś ruszyła w stronę Królewskiej Przystani*
Avian
Azkaban




Posty: 182
Tematy: 35
Gru 2014

#49
*Lyonel spojrzał na dziedziniec Wysogrodu, po czym zawołał swego brata, który najpewniej stanął tuż obok, po czym zwrócił się do ludu*
-Wyruszamy w drogę, ku Królewskiej Przystani, aby zobaczyć co Korona znów knuje, w Wysogrodzie pozostaje jednakże jeden spadkobierca mego ojca, Olymer I Tyrell, do czasu naszego powrotu, Reach zostaje pod jego władzą.
-Panie, czy przed wyjazdem coś mam jeszcze zrobić? *Zapytał z zaniepokojeniem Maester*
-Tak, Maestrze Volumin, poślij dwa statki do Królewskiej Przystani - mają tam czekać na mnie, dowódcą floty zostaje Siegrod Blackfyre. Na pokładach ma być trzydziestu moich ludzi.
-Tak jest, panie.
-Jeszcze jedno, Maestrze - poślij kruka do zarządcy monetą w Reach, mają się pospieszyć ze zbiorami.
*Po tych słowach Lyonel zszedł z podestu i ruszył ku swojemu koniowi, zasiadł na nim przy pomocy giermka, oczywiście cały w swojej srebrnej, kwiecistej zbroi z przepasanymi różanymi ostrzami, dał łydkę rumakowi i ruszył ku Królewskiej Przystani, wraz z całym swoim orszakiem - pięćdziesięcioma ludźmi.*
Pingo
Czarodziej




Posty: 238
Tematy: 16
Gru 2014
307
Gryffindor
#50
*Z zamku wyrusza 200 wojowników z zbrojach z karmazynowo-złotymi pelerynami oraz końmi, na czele oddziału jedzie lord a za nim Caster wraz z kapitanem.*
-Kapitanie, ilu mamy ludzi?
-Nie zdążyliśmy dokładnie dowiedzieć się ilu wezmą ze sobą inni lordowie ale uważam ,że 200 z całą pewnością będzie w sam raz.
-Ach tak, trzeba zatrudnić większą siatkę. Cóż, mam nadzieje ,że to odpowiednia liczba.
-Z całą pewnością, mój panie.
*Wtem Caster odwrócił się w tył aby przyjrzeć się znikającej w oddali Casterly Rock, następnie uśmiechnął się i dumny pojechał z orszakiem w dal*
Ciekawe co pomyślą inni kiedy dowiedzą się o znalezieniu nowych złóż. A może Korona już wie i znowu chce powierzyć opiekę nad finansami nam, może potrzebują znowu uzależnić się od naszego skarbu?



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.