02.07.2015 18:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.07.2015 19:22 przez Proconsulem.)
Imię i nazwisko postaci: Humphrey Deputy
Miejsce urodzenia: Newtonmore, Szkocja
Czystość krwi: 50%
Historia postaci:
Dnia 14 Lipca 2032 w szpitalu Świętego Vincenta w Kingussie przychodzi na świat zdrowy chłopiec... Humphrey Deputy.
Już od wczesnych lat dziecięcych wykazał, że patrzy na świat inaczej niż inni. Powiecie, że trudno jest normalnie się rozwijać (mówiąc "normalnie" mam na myśli tak jak inne dzieciaki... te, patrząc z perspektywy czasu, mugolskie) kiedy jeden z twoich rodziców to czarodziej i szczerze mówiąc coś w tym jest. Ale zamiast zbędnego gadania przejdźmy do historii...
Mieszkając na Old Glen Road matka naszego bohatera ukrywała swoje "nadnaturalne zdolności", nie wiedział o nich nikt poza najbliższą rodziną, która sama była "nadnaturalna". Ona sama zajmowała się domem i od czasu do czasu pomagała ojcu Humphreya w sklepie.
Humphrey był ich pierwszym i ostatnim (jak na razie) dzieckiem, logiczne jest więc to, że przelewali na niego całą swoją miłość. Do wieku 8 lat chłopiec rósł i funkcjonował jak każde inne mugolskie dziecko, aż do pamiętnego czwartku we wrześniu. Tego oto dnia na obiad były brukselki... nic specjalnego prawda? Nie prawda, ponieważ Humphrey za brukselkami nie przepadał. No ale zjeść je musiał, znaczy tak było według jego rodziców, a według niego wręcz przeciwnie. Kłócił się, krecił głową... jak każde inne dziecko. Aż w końcu zrzucił zastawe i przewrócił stół... siłą woli. Dla jego matki było oczywiste co się właśnie stało, dla jego ojca trochę mniej. Cóż tego oto dnia jego ojciec dowiedział się wszytkiego o jego własnej żonie i synu. Początkowo nie wierzył, ale w końcu po kilku dniach za sprawą jego teściów, którzy mu wszystko wytłumaczyli i pokazali się z tym pogodził. Mimo to kolejne dni były z tych bardziej milczących.
Kolejne lata były spokojne, bez żadnych przykrych niespodzianek... Matka nadal nie używała magii, mówiła bowiem, że już nauczyła się żyć bez niej. Ojciec zaczął się coraz bardziej interesować światem czarodziejów i bardziej go akceptował.
Humphrey rósł spokojnie, aż do wieku 11 lat, wtedy to nad ranem zapukała do okna jego pokoju sowa. W dziobie trzymała kopertę. Humphrey uchylił okno, a sowa odleciała zostawiając tajemniczy list. Przód koperty zdobiła duża, czerwona pieczęć. Z tyłu zaś znajdował się adres, imię i nazwisko. Wszystko zaadresowane do Humphreya.
Otworzył ją i ze zdumieniem pobiegł do matki... przyjęli go do Hogwartu.
I nadszedł dzień dzisiejszy kiedy rodzice odprowadzają Humphreya na peron 9 i 3/4. Matka wypytuje o bagaż i sprawdza z listą czy chłopak wszystko spakował i czy na Pokątnej na pewno wszystko kupili. Chwile później razem wbiegają w kolumnę i znajdują się na stacji. Wielki pociąg przygotowuję się do odjazdu, a dziesiątki dzieciaków żegna się z rodzinami. Humphrey robi to samo. Matka ledwo podtrzymuję się od płaczu, pierwszy raz będzie się rozstawać z synem na tak długo. W końcu chłopak wskakuje do wagonu tuż przed gwizdkiem obwieszczającym odjazd. Silne pociągnięcie w tył zasygnalizowało, że pojazd ruszył Przez jedno z uchylonych okien Humphrey ostatni raz macha matce na pożegnanie.
Wygląd postaci:
Humphrey to średniej budowy chłopak o normalnym wzroście, nie jest ani wysoki, ani niski po prostu średni. Ma kruczoczarne włosy, trochę przydługie, zaczesane na prawy bok. Jego jasno niebieskie, duże oczy wyróżniają się na jego chudej twarzy. Jego cera jest bardzo blada, ponieważ nie lubi się wystawiać na duże słońce. Najczęściej ubiera się w niebieskie jeansy oraz wszelkiego rodzaju koszule, w których ze względu na jego sylwetke dobrze wygląda.
Cechy charakteru:
Humphrey jest impulsywny, dowcipny i otwarty w stosunku do chyba każdego. Lubi poprzerywać w miłym towarzystwie. Chętnie przekonuję sie do nowych idei, zawsze staje na przeciw swoim problemom i jest koszmarnie uparty. Dręczy ludzi pytaniami i przez to uważają go za irytującego. Zawsze polega na innych co często doprowadza do nie miłych sytuacji. Jest aktywny i lubi spacery w te bardziej chłodne dni, w upały raczej siedzi w domu ponieważ nie lubi wysokich temperatur. Nie lubi pracować, czy wykonywać swoich obowiązków. Kocha wysokości i chętnie przesiaduję na drzewach i budynkach rozmyślając o sprawach dotykających jego osobę.
Rodzina postaci: Wilson Deputy (ojciec) Amanda Deputy (matka)
Nick w grze: Proconsulem
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać?
Tak jak napisałem będę miły (na swój sposób) w stosunkach do innych, impulsywny i oczywiście trochę irytujący. Zawsze w dobrym humorze będzię często żartował. Jak każdy 11 latek nie będę za bardzo śmiały jeśli chodzi o starszych ode mnie uczniów.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie:
In Character- Czyli nasza postać jak np Humphrey Deputy. Odgrywamy jej role pisząc normalnie na czacie to co mówi nasza postać i zapisując jej gesty w tych... gwiazdkach(?) np. *podaje rękę*
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie:
Out Of Character- Czyli to co mówimy my... w sensie realna osoba... ten nolife przed komputeram.
Zapisujemy to w nawiasach np (Coś tam, coś tam)
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP?
Grałem na kilku serwerach roleplay i przypuszczam, że coś tam umiem.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Nie pamiętam to było dawno... Teraz dopiero się przekonałem
[b]degraj rozbudowaną akcję IC w której pokażesz swój poziom Role Play i wiedzę na temat serii Harry Potter, akcja ma zawierać przynajmniej 12 linijek tekstu. Akcja musi rozgrywać się w Hogwarcie, w pociągu Hogwart Express lub na ulicy Pokątnej.[/b]
Hogwart Express
[H]- Humphrey
[J]- Julia
[B]- Benjamin
[H] *Otwiera drzwi od kabiny* Cześć! Wszystkie inne są zajętę... mogę się dosiąść?
[J]-Jasne!
[H]-Jestem Humphrey *podaje ręke Benjaminowi*
[B]-Benjamin Duck *ściska rękę Humphreya*
[J]-Julia *nieśmiało macha Humphreyowi*
[H]- A więc... skąd jesteście? *uśmiecha się półgębkiem*
[J]- *Przerywając czytanie* Oboje z Londynu.
[H]- O ciekawie *uśmiecha się*
[H]- Znacie się?
[B]-*Ciężko wzdychając* Tak znamy się!
[H]-To jakaś dłuższa znajomość?*uśmiecha się*
[B]- *Krzycząc* Słuchaj jeśli masz zadręczać nas swoimi głupimi pytaniami to po prostu wyjdź!
[H]-*Śmiejąc się* Dobra, dobra... wyluzuj!
[B]*mruczy coś pod nosem tak aby inni nic nie słyszeli*
[J] *Śmiejąc się wraca do czytania*
Czy przeczytałeś regulamin?
Tak
(/\/\/\)
Miejsce urodzenia: Newtonmore, Szkocja
Czystość krwi: 50%
Historia postaci:
Dnia 14 Lipca 2032 w szpitalu Świętego Vincenta w Kingussie przychodzi na świat zdrowy chłopiec... Humphrey Deputy.
Już od wczesnych lat dziecięcych wykazał, że patrzy na świat inaczej niż inni. Powiecie, że trudno jest normalnie się rozwijać (mówiąc "normalnie" mam na myśli tak jak inne dzieciaki... te, patrząc z perspektywy czasu, mugolskie) kiedy jeden z twoich rodziców to czarodziej i szczerze mówiąc coś w tym jest. Ale zamiast zbędnego gadania przejdźmy do historii...
Mieszkając na Old Glen Road matka naszego bohatera ukrywała swoje "nadnaturalne zdolności", nie wiedział o nich nikt poza najbliższą rodziną, która sama była "nadnaturalna". Ona sama zajmowała się domem i od czasu do czasu pomagała ojcu Humphreya w sklepie.
Humphrey był ich pierwszym i ostatnim (jak na razie) dzieckiem, logiczne jest więc to, że przelewali na niego całą swoją miłość. Do wieku 8 lat chłopiec rósł i funkcjonował jak każde inne mugolskie dziecko, aż do pamiętnego czwartku we wrześniu. Tego oto dnia na obiad były brukselki... nic specjalnego prawda? Nie prawda, ponieważ Humphrey za brukselkami nie przepadał. No ale zjeść je musiał, znaczy tak było według jego rodziców, a według niego wręcz przeciwnie. Kłócił się, krecił głową... jak każde inne dziecko. Aż w końcu zrzucił zastawe i przewrócił stół... siłą woli. Dla jego matki było oczywiste co się właśnie stało, dla jego ojca trochę mniej. Cóż tego oto dnia jego ojciec dowiedział się wszytkiego o jego własnej żonie i synu. Początkowo nie wierzył, ale w końcu po kilku dniach za sprawą jego teściów, którzy mu wszystko wytłumaczyli i pokazali się z tym pogodził. Mimo to kolejne dni były z tych bardziej milczących.
Kolejne lata były spokojne, bez żadnych przykrych niespodzianek... Matka nadal nie używała magii, mówiła bowiem, że już nauczyła się żyć bez niej. Ojciec zaczął się coraz bardziej interesować światem czarodziejów i bardziej go akceptował.
Humphrey rósł spokojnie, aż do wieku 11 lat, wtedy to nad ranem zapukała do okna jego pokoju sowa. W dziobie trzymała kopertę. Humphrey uchylił okno, a sowa odleciała zostawiając tajemniczy list. Przód koperty zdobiła duża, czerwona pieczęć. Z tyłu zaś znajdował się adres, imię i nazwisko. Wszystko zaadresowane do Humphreya.
Otworzył ją i ze zdumieniem pobiegł do matki... przyjęli go do Hogwartu.
I nadszedł dzień dzisiejszy kiedy rodzice odprowadzają Humphreya na peron 9 i 3/4. Matka wypytuje o bagaż i sprawdza z listą czy chłopak wszystko spakował i czy na Pokątnej na pewno wszystko kupili. Chwile później razem wbiegają w kolumnę i znajdują się na stacji. Wielki pociąg przygotowuję się do odjazdu, a dziesiątki dzieciaków żegna się z rodzinami. Humphrey robi to samo. Matka ledwo podtrzymuję się od płaczu, pierwszy raz będzie się rozstawać z synem na tak długo. W końcu chłopak wskakuje do wagonu tuż przed gwizdkiem obwieszczającym odjazd. Silne pociągnięcie w tył zasygnalizowało, że pojazd ruszył Przez jedno z uchylonych okien Humphrey ostatni raz macha matce na pożegnanie.
Wygląd postaci:
Humphrey to średniej budowy chłopak o normalnym wzroście, nie jest ani wysoki, ani niski po prostu średni. Ma kruczoczarne włosy, trochę przydługie, zaczesane na prawy bok. Jego jasno niebieskie, duże oczy wyróżniają się na jego chudej twarzy. Jego cera jest bardzo blada, ponieważ nie lubi się wystawiać na duże słońce. Najczęściej ubiera się w niebieskie jeansy oraz wszelkiego rodzaju koszule, w których ze względu na jego sylwetke dobrze wygląda.
Cechy charakteru:
Humphrey jest impulsywny, dowcipny i otwarty w stosunku do chyba każdego. Lubi poprzerywać w miłym towarzystwie. Chętnie przekonuję sie do nowych idei, zawsze staje na przeciw swoim problemom i jest koszmarnie uparty. Dręczy ludzi pytaniami i przez to uważają go za irytującego. Zawsze polega na innych co często doprowadza do nie miłych sytuacji. Jest aktywny i lubi spacery w te bardziej chłodne dni, w upały raczej siedzi w domu ponieważ nie lubi wysokich temperatur. Nie lubi pracować, czy wykonywać swoich obowiązków. Kocha wysokości i chętnie przesiaduję na drzewach i budynkach rozmyślając o sprawach dotykających jego osobę.
Rodzina postaci: Wilson Deputy (ojciec) Amanda Deputy (matka)
Nick w grze: Proconsulem
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać?
Tak jak napisałem będę miły (na swój sposób) w stosunkach do innych, impulsywny i oczywiście trochę irytujący. Zawsze w dobrym humorze będzię często żartował. Jak każdy 11 latek nie będę za bardzo śmiały jeśli chodzi o starszych ode mnie uczniów.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie:
In Character- Czyli nasza postać jak np Humphrey Deputy. Odgrywamy jej role pisząc normalnie na czacie to co mówi nasza postać i zapisując jej gesty w tych... gwiazdkach(?) np. *podaje rękę*
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie:
Out Of Character- Czyli to co mówimy my... w sensie realna osoba... ten nolife przed komputeram.
Zapisujemy to w nawiasach np (Coś tam, coś tam)
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP?
Grałem na kilku serwerach roleplay i przypuszczam, że coś tam umiem.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Nie pamiętam to było dawno... Teraz dopiero się przekonałem
[b]degraj rozbudowaną akcję IC w której pokażesz swój poziom Role Play i wiedzę na temat serii Harry Potter, akcja ma zawierać przynajmniej 12 linijek tekstu. Akcja musi rozgrywać się w Hogwarcie, w pociągu Hogwart Express lub na ulicy Pokątnej.[/b]
Hogwart Express
[H]- Humphrey
[J]- Julia
[B]- Benjamin
[H] *Otwiera drzwi od kabiny* Cześć! Wszystkie inne są zajętę... mogę się dosiąść?
[J]-Jasne!
[H]-Jestem Humphrey *podaje ręke Benjaminowi*
[B]-Benjamin Duck *ściska rękę Humphreya*
[J]-Julia *nieśmiało macha Humphreyowi*
[H]- A więc... skąd jesteście? *uśmiecha się półgębkiem*
[J]- *Przerywając czytanie* Oboje z Londynu.
[H]- O ciekawie *uśmiecha się*
[H]- Znacie się?
[B]-*Ciężko wzdychając* Tak znamy się!
[H]-To jakaś dłuższa znajomość?*uśmiecha się*
[B]- *Krzycząc* Słuchaj jeśli masz zadręczać nas swoimi głupimi pytaniami to po prostu wyjdź!
[H]-*Śmiejąc się* Dobra, dobra... wyluzuj!
[B]*mruczy coś pod nosem tak aby inni nic nie słyszeli*
[J] *Śmiejąc się wraca do czytania*
Czy przeczytałeś regulamin?
Tak
(/\/\/\)
