[IC]
Imie i nazwisko: Brian Vermonth Dragovich.
Wiek: 38.
Miejsce urodzenia: Nowosybirsk, Rosja.
Historia postaci:
Mógłbym zacząć opowiadać historie Brian'a od czasów początku, lecz po prostu nie ma to sensu. Warto za to zaznaczyć, ze pochodzi ze starego rosyjskiego rodu z tradycjami. Krew czysta od pokoleń, pilnuje tego najstarszy z rodu. Częste akty kazirodcze doprowadziły do pomniejszenia się rodu, przez wyrzucanie chorych dzieci. Lecz zamiast siedzieć spokojnie przy stole wigilijnym, bo byli wierzącą rodziną - siedzieli przy sali porodów, gdzie na świat przychodził kolejny Dragovich - Brian. Od małego nie lubił słuchać się rozkazów i wolał robić wszystko po swojemu. Jego inspiracją był starszy brat, do czasu gdy nie pokłócili się o pierścień rodowy.
To, że chłopiec trafił do domu Salazara Slytherina - nikogo nie zdziwiło, oczywiście on jako jedyny z rodzeństwa poszedł do Hogwartu, gdyż warunki materialne sprzyjały wtedy jego rodzinie. Przez pierwsze trzy lata nie pokazywał rogów diabła, ale na czwartym roku zmieniło się to. Był upierdliwy jak nigdy, chodził na spotkania towarzyskie w dormitoriach, w kątach zamku i uciekał do Hogsmeade - o mały włos nie wyleciał, ale jednak - udało mu się. W piątek klasie trochę się uspokoił i zrezygnował z częstych wypadów do wioski czarodzieii. W tym samym roku poznał swoją pierwszą miłość - Genevieve van Bloricom. Piękna francuska, ćwierć wila - przez wcześniejsze lata jej nigdy nie widział, lecz na piątym roku niechcący się potknął o jej książki które leżały na ziemi i spoglądając w jej szmaragdowe piękne oczy - poczuł w brzuchu motyle.Brian postanowił się z nią umówić i po kilku spotkaniach między nimi zaczęła tworzyć się więź, w tym samym czasie zaczęli ze sobą chodzić. Podczas trwania tego związku, kłócili się wiele razy o zazdrość chłopaka oraz o flirtowanie ?Jenny? z innymi uczniami. Oczywiście na tyle byli w siebie zapatrzeni, że kłótnie nie były długie, a żeby uspokoić Genevieve trzeba było ją jedynie pocałować. Po czasie 1,5 roku - zerwali ze sobą, był to trudny okres dla obojga, ponieważ przeżyli ze sobą swój pierwszy raz i przez długi czas łączyła ich jakaś więź.
Wreszcie nadszedł siódmy rok nauki i przy tym też ostatni. Teraz Brian zaczął pracować nad swoją przyszłością, szlifować obce języki, ponieważ chciał podróżować. Najbardziej jednak kręciło go pojedynkowanie, uzdrowicielstwo i latanie. Wiedząc, że najbardziej przyda mu się druga profesja ? wybrał ją na swoim kierunku magicznych studiów. Ciężko pracował nad swoim wykształceniem, aż w końcu osiągnął to co chciał. Znalazł pracę w Mungu, ale po kilku miesiącach ją stracił, ponieważ był zbyt wybuchowy. Lata mijały, a Brian znalazł kobietę swoich marzeń - Pearl Snow, ta urodziła mu dwójkę dzieci - Avery'ego i Meredith. Jedenaście lat po ich narodzinach znalazł pracę w Hogwarcie, niestety po roku musiał zrezygnować, ponieważ wyjechał badać tajniki roślin w Ameryce.
Wygląd postaci:
Brian przy swoim wysokim wzroście ma nieco przydługie kończyny, którymi lubi wymachiwać na prawo i lewo, stwarzając przy tym ryzyko dla osób niższych od niego. Jest dosyć barczysty, ładnie zwężając się w dół ku biodrom, jak na faceta przystało. Ma piwne oczy z miodową obwódką, często przykryte ciemnymi okularami z którymi się nie rozstaje. Brian założy wszystko co popadnie, co nie oznacza, że jest flują. Na odwrót, założy wszystko co popadnie, aby było wygodnie i ładnie. Czasem można go spotkać ubranego w elegancką marynarke, a innym razem w strój typowego rock'an'roll'owca. Mimo wszystko uwielbia nosić typowo czarodziejskie szaty.
Cechy charakteru:
Jest sarkastyczny, w zasadzie sarkazm to jego drugie imię, często w rozmowach używa sarkazmu, a przez to ludzie z nim rozmawiający różnie się czują. Jest uparty, a to w powiązaniu z resztą jego pokręconego charakterku daje naprawdę ciężką mieszankę. Prawie niemożliwym jest to by udowodnić mu, że nie ma racji, w zasadzie nigdy nie przyzna tego na głos. Raz potrafi być szarmanckim, eleganckim dżentelmenem a raz egoistycznym dupkiem traktującym pleć przeciwną jak zabawki. Czasem jest bardzo staroświecki, wyniósł to z domu - jego ojciec i brat również tacy byli. Nie może pogodzić się z orientacją i zachowaniem swojej siostry, mimo to kocha ją tak bardzo jak resztę rodziny, choć nie okazuje tego zbyt często. Potrafi się bawić i to na całego. Jest strasznie dobrym partnerem na wszelakie imprezy czy po prostu picie. Dość wygadany, potrafi się zachować w danej sytuacji, i nie jest aż tak przebojowy. Gdzieś tam w głębi to naprawdę wrażliwy i troskliwy chłopak, który za bliskich oddałby wszystko. Jak każdy człowiek posiada jeszcze wiele wad, o których raczej nie wypada mówić i wiele zalet, które szczelnie ukrywa.
Wykształcenie:
Wyższa Uzdrowicielska Szkoła Magii w Dublinie.
Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwart.
Posada na jaką aplikujesz: Nauczyciel Latania.
Dlaczego to właśnie ty powinieneś otrzymać tą posadę?: Dlaczego ja? Otóż jestem byłym szefem departamentu Transportu Magicznego, z miotłą pracuje nie od dziś, znam jej budowę, oraz zastosowanie i rodzaje, a quidditch? Quidditch jest dość ważną sprawą w moim życiu, ponieważ miałem okazję trenować z reprezentacją drużyny Rosyjskiej, ale niestety ją odrzuciłem. Mam wiele pomysłów na zajęcia i najważniejszym jest po raz pierwszy od dawna urządzić Ligę Quidditcha w Hogwarcie. Potrafię pracować z młodzieżą, dogaduje się z nią i potrafię z nimi dojść do porozumienia. Sumiennie wykonuje zlecone mi zadania, jestem człowiek spokojnym, choć w skrajnych sytuacjach wybucham.Potrafię pracować w grupie, ponadto nie jestem człowiekiem konfliktowym - raczej spokojnym i "nonszalanckim", także będę mógł przystosować się do zachowań uczniów. Potrafię przekazać wiedzę innym osobą, co jest ważne w mojej kandydaturze. Wszystko co powyżej udowodniłem podczas mojej pracy w placówce jako nauczyciel zielarstwa z której niestety musiałem zrezygnować, czemu? Ponieważ konieczny był mój wyjazd.
[OOC]
Nick w grze: Virus1910.
Czy jest to multikonto?: Ta.
Czy masz już jakieś doświadczenie w nauczaniu, jeśli tak to jakie: Nauczyciel Astronomii, Zielarstwa na innym serwerze CM i ZiU.
Jak oceniasz swój poziom RP? 7/10.
Nazwa Skype: Macie mojego skype.
Imie i nazwisko: Brian Vermonth Dragovich.
Wiek: 38.
Miejsce urodzenia: Nowosybirsk, Rosja.
Historia postaci:
Mógłbym zacząć opowiadać historie Brian'a od czasów początku, lecz po prostu nie ma to sensu. Warto za to zaznaczyć, ze pochodzi ze starego rosyjskiego rodu z tradycjami. Krew czysta od pokoleń, pilnuje tego najstarszy z rodu. Częste akty kazirodcze doprowadziły do pomniejszenia się rodu, przez wyrzucanie chorych dzieci. Lecz zamiast siedzieć spokojnie przy stole wigilijnym, bo byli wierzącą rodziną - siedzieli przy sali porodów, gdzie na świat przychodził kolejny Dragovich - Brian. Od małego nie lubił słuchać się rozkazów i wolał robić wszystko po swojemu. Jego inspiracją był starszy brat, do czasu gdy nie pokłócili się o pierścień rodowy.
To, że chłopiec trafił do domu Salazara Slytherina - nikogo nie zdziwiło, oczywiście on jako jedyny z rodzeństwa poszedł do Hogwartu, gdyż warunki materialne sprzyjały wtedy jego rodzinie. Przez pierwsze trzy lata nie pokazywał rogów diabła, ale na czwartym roku zmieniło się to. Był upierdliwy jak nigdy, chodził na spotkania towarzyskie w dormitoriach, w kątach zamku i uciekał do Hogsmeade - o mały włos nie wyleciał, ale jednak - udało mu się. W piątek klasie trochę się uspokoił i zrezygnował z częstych wypadów do wioski czarodzieii. W tym samym roku poznał swoją pierwszą miłość - Genevieve van Bloricom. Piękna francuska, ćwierć wila - przez wcześniejsze lata jej nigdy nie widział, lecz na piątym roku niechcący się potknął o jej książki które leżały na ziemi i spoglądając w jej szmaragdowe piękne oczy - poczuł w brzuchu motyle.Brian postanowił się z nią umówić i po kilku spotkaniach między nimi zaczęła tworzyć się więź, w tym samym czasie zaczęli ze sobą chodzić. Podczas trwania tego związku, kłócili się wiele razy o zazdrość chłopaka oraz o flirtowanie ?Jenny? z innymi uczniami. Oczywiście na tyle byli w siebie zapatrzeni, że kłótnie nie były długie, a żeby uspokoić Genevieve trzeba było ją jedynie pocałować. Po czasie 1,5 roku - zerwali ze sobą, był to trudny okres dla obojga, ponieważ przeżyli ze sobą swój pierwszy raz i przez długi czas łączyła ich jakaś więź.
Wreszcie nadszedł siódmy rok nauki i przy tym też ostatni. Teraz Brian zaczął pracować nad swoją przyszłością, szlifować obce języki, ponieważ chciał podróżować. Najbardziej jednak kręciło go pojedynkowanie, uzdrowicielstwo i latanie. Wiedząc, że najbardziej przyda mu się druga profesja ? wybrał ją na swoim kierunku magicznych studiów. Ciężko pracował nad swoim wykształceniem, aż w końcu osiągnął to co chciał. Znalazł pracę w Mungu, ale po kilku miesiącach ją stracił, ponieważ był zbyt wybuchowy. Lata mijały, a Brian znalazł kobietę swoich marzeń - Pearl Snow, ta urodziła mu dwójkę dzieci - Avery'ego i Meredith. Jedenaście lat po ich narodzinach znalazł pracę w Hogwarcie, niestety po roku musiał zrezygnować, ponieważ wyjechał badać tajniki roślin w Ameryce.
Wygląd postaci:
Brian przy swoim wysokim wzroście ma nieco przydługie kończyny, którymi lubi wymachiwać na prawo i lewo, stwarzając przy tym ryzyko dla osób niższych od niego. Jest dosyć barczysty, ładnie zwężając się w dół ku biodrom, jak na faceta przystało. Ma piwne oczy z miodową obwódką, często przykryte ciemnymi okularami z którymi się nie rozstaje. Brian założy wszystko co popadnie, co nie oznacza, że jest flują. Na odwrót, założy wszystko co popadnie, aby było wygodnie i ładnie. Czasem można go spotkać ubranego w elegancką marynarke, a innym razem w strój typowego rock'an'roll'owca. Mimo wszystko uwielbia nosić typowo czarodziejskie szaty.
Cechy charakteru:
Jest sarkastyczny, w zasadzie sarkazm to jego drugie imię, często w rozmowach używa sarkazmu, a przez to ludzie z nim rozmawiający różnie się czują. Jest uparty, a to w powiązaniu z resztą jego pokręconego charakterku daje naprawdę ciężką mieszankę. Prawie niemożliwym jest to by udowodnić mu, że nie ma racji, w zasadzie nigdy nie przyzna tego na głos. Raz potrafi być szarmanckim, eleganckim dżentelmenem a raz egoistycznym dupkiem traktującym pleć przeciwną jak zabawki. Czasem jest bardzo staroświecki, wyniósł to z domu - jego ojciec i brat również tacy byli. Nie może pogodzić się z orientacją i zachowaniem swojej siostry, mimo to kocha ją tak bardzo jak resztę rodziny, choć nie okazuje tego zbyt często. Potrafi się bawić i to na całego. Jest strasznie dobrym partnerem na wszelakie imprezy czy po prostu picie. Dość wygadany, potrafi się zachować w danej sytuacji, i nie jest aż tak przebojowy. Gdzieś tam w głębi to naprawdę wrażliwy i troskliwy chłopak, który za bliskich oddałby wszystko. Jak każdy człowiek posiada jeszcze wiele wad, o których raczej nie wypada mówić i wiele zalet, które szczelnie ukrywa.
Wykształcenie:
Wyższa Uzdrowicielska Szkoła Magii w Dublinie.
Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwart.
Posada na jaką aplikujesz: Nauczyciel Latania.
Dlaczego to właśnie ty powinieneś otrzymać tą posadę?: Dlaczego ja? Otóż jestem byłym szefem departamentu Transportu Magicznego, z miotłą pracuje nie od dziś, znam jej budowę, oraz zastosowanie i rodzaje, a quidditch? Quidditch jest dość ważną sprawą w moim życiu, ponieważ miałem okazję trenować z reprezentacją drużyny Rosyjskiej, ale niestety ją odrzuciłem. Mam wiele pomysłów na zajęcia i najważniejszym jest po raz pierwszy od dawna urządzić Ligę Quidditcha w Hogwarcie. Potrafię pracować z młodzieżą, dogaduje się z nią i potrafię z nimi dojść do porozumienia. Sumiennie wykonuje zlecone mi zadania, jestem człowiek spokojnym, choć w skrajnych sytuacjach wybucham.Potrafię pracować w grupie, ponadto nie jestem człowiekiem konfliktowym - raczej spokojnym i "nonszalanckim", także będę mógł przystosować się do zachowań uczniów. Potrafię przekazać wiedzę innym osobą, co jest ważne w mojej kandydaturze. Wszystko co powyżej udowodniłem podczas mojej pracy w placówce jako nauczyciel zielarstwa z której niestety musiałem zrezygnować, czemu? Ponieważ konieczny był mój wyjazd.
[OOC]
Nick w grze: Virus1910.
Czy jest to multikonto?: Ta.
Czy masz już jakieś doświadczenie w nauczaniu, jeśli tak to jakie: Nauczyciel Astronomii, Zielarstwa na innym serwerze CM i ZiU.
Jak oceniasz swój poziom RP? 7/10.
Nazwa Skype: Macie mojego skype.
