Witaj!

Odrzucone Podanie na dorosłego
Badek_Hood
Czarodziej




Posty: 10
Tematy: 4
Paż 2015
1
Slytherin
#1
Imię i nazwisko:
Edward Hill

Data i miejsce urodzenia:
Szpital św. Munga, 17 listopada 2019 r.

Status krwi: 
100%


Historia postaci:

Narodziny: 
Edward tak jak większość czarodziejów urodził się w szpitalu św. Munga. Gdy nie zaobserwowano u niego żadnych powikłań genetycznych po kilku dniach wyjechali z rodzicami do dużego apartamentu w Newcastle. Jego ojciec Owen był bogaty podróżnikiem piszącym książki o rodzajach magii w różnych zakątkach świata. Matka zostawała w domu i zajmowała się domem.

Wczesne dzieciństwo: 
W dzieciństwie Eddy nie był grzecznym i posłusznym dzieckiem. Ostatni raz widział ojca, gdy miał 3 lata, a potem nawet nie dzwonił. Matka praktycznie nie zwracała na niego uwagi. Praktycznie cały czas leżała w domu naćpana mugolskimi narkotykami albo przyjmowała coraz to kolejnych mugolskich kochanków odurzonych amortencją. Edward w tym czasie wychodził z domu, gdzie bawił się z mugolami. Nie był jednak na tyle głupi, by popisywać się magicznymi zdolnościami, bo gdy ojciec wrócił z jednej z wypraw i zobaczył jak Edward czaruje przy mugolach, sprał go tak, że nasz bohater nie mógł siedzieć przez 2 dni. Popadł w złe towarzystwo, zaczął kraść, rabować i bić niewinnych przechodniów. Pewnego dnia gdy wrócił do domu, zobaczył na podłodze bogato zdobiony list. Z nadzieją otworzył go z myślą, że ojciec przysłał korespondencje, gdy jednak zobaczył treść listu poczuł coś między zawodem, a nadzieją na lepsze życie, nic nie mówiąc matce(i tak w domu był kulą u nogi)wziął dużą sakwę galeonów z sejfu po czym udał się na Pokątną by kupić wszystkie artykuły szkolne...

Późne dzieciństwo/życie szkolne: 
Gdy Edward przybył na peron 9 i 3/4 i wsiadł do pociągu od razu poznał kilku nowych znajomych. Większość kojarzyła jego nazwisko z książek jego ojca. W pociągu przez całą drogę rozmawiał z dziewczyną, która nazywała Alice Colerman. Zdradziła mu, że jest mugolakiem. Chłopak nie przejął się tym zbytnio, gdyż wychował się wśród mugoli. Później zostali najlepszymi przyjaciółmi. Poza nią Edward nie miał innych przyjaciół(Nie dlatego, że nikt go nie lubił, ale dlatego, że nie chciał ich mieć) . Gdy dotarli do Hogwartu, był oszołomiony tym co tam zobaczył. Był oczywiście świadom magii, ale przez całe życie żył wśród mugoli. Nigdy nie widział lewitujących świec, czy samo rozwijających się proporców w wielkiej sali. Zagapiony na wystrój wnętrza, usłyszał, że Tiara wykrzyknęła jego imię. Trafił do Slytherinu - domu sprytnych i zaradnych. Potem przyszła kolej na Alice, która została Krukonką. Edward trochę ubolewał z tego powodu, ale wiedział, że i tak się będą widywać.
Na trzecim roku zaczął postrzegać Alice jako kogoś więcej niż przyjaciela. Zakochał się, ale bał się jej to powiedzieć bo bał się, że go odrzuci. Kiedy Sergio Colombo wyśmiewał się z jej mugolskiego pochodzenia, Edward rzucił się na niego z wściekłością. Był słabszy od przeciwnika, więc nie miał szans wygrać walki, ale gdy przyszedł nauczyciel OPCM skutecznie go zmanipulował, mówiąc, że Colombo rzucił się bezmyślnie na niego, a Alice potwierdziła to, bo wiedziała, że w innym przypadku Edward miałby kłopoty. Na piątym roku Edward dostał się do drużny Quidditcha jako obrońca. W tym samym roku Slytherin wygrał rozgrywki szkolne w Quidditchu. SUM-y też nie poszły mu najgorzej, aczkolwiek wiedział, nad czym musi popracować. Wiedział, że większość ocen nie jest kluczowa, by grać zawodowo w Quidditcha, jednak ambicja kazała mu mieć, jak najlepsze stopnie. Gdy nadszedł rok szósty Edward, gdy po kolacji odprowadzał Alice do dormitorium, wyznał jej miłość. Powiedziała mu, że także jest dla niej kimś więcej niż przyjacielem. Od tej pory byli razem i nic ich nie mogło rozłączyć. Na roku siódmym, gdy nadeszły OWuTeM-y, Eddy uczył się pilnie by mieć jak najlepsze stopnie. Co prawda, olał niektóre przedmioty takie jak Astronomia czy Wróżbiarstwo ale tych przedmiotów nienawidził dlatego nie rozpaczał nad ocenami z nich.

Dorosłość:
W wieku 18 lat Edward ożenił się z Alice. Wyprawił huczne wesele na które zaprosił wszystkich znajomych Alice. Przyszła nawet jego stara już matka. Edward na wakacjach zawsze włóczył się po świecie w poszukiwaniu zarobku, więc nie widział jej od 8 lat. Przestała ćpać i zdradzać ojca na lewo i prawo. Była dla niego tak dobra jak nigdy dotąd. Po roku zapadła na ciężką chorobę, która była przyczyną jej zgonu, lecz wcześniej, na łożu śmierci, przekazała synowi ostatnią wolę: Chciała, by odnalazł ojca. Postanowił spełnić wolę matki, wyjeżdżając z Anglii. Razem z Alice bezowocnie szukali ojca przez rok. Gdy byli w Paryżu do Edwarda przyszła koperta, a w niej list i zapieczętowany dokument. List okazał się być od ojca, który napisał, że został ugryziony przez Akromantulę zwiedzając lasy tropikalne w Indonezji. Dzięki posiadanej surowicy nie zginął na miejscu, ale wiedział, że zostało mu niewiele czasu, więc wysłał do syna tę wiadomość. Napisał, że go kocha i że żałuje wszystkich lat spędzonych poza domem. Pojawił się również zapisek, że ów dokument opatrzony pieczęcią jest testamentem, który powinien otworzyć w towarzystwie notariusza czarodziei. W Paryżu znalazł takowego i otworzyli testament. Edwardowi przypadł cały majątek ojca, łącznie z apartamentem i skrytką w Gringottcie. Kilka dni później wrócili do Anglii w Newcastle na stałe. Oboje bardzo polubili naturę. Często wyruszali poza miasto, do pobliskich lasów. Po trzech latach cudownego życia Edward zaczął tęsknić za światem czarodziei. W Newcastle praktycznie ich nie było. Chciał przeprowadzić się do Londynu. On i Alice sprzedali mieszkanie by kupić nowe w Londynie. Żona Edwarda początkowo opierała się tej inicjatywie, bowiem w Londynie nie było lasów, które tak kochała, jednak po naleganiu męża, uległa jego prośbie. Zamieszkali na Roupell Street 34. Edward poznał w Londynie wiele osobistości i nauczył się kilku magicznych sztuczek. Alice chodziła nad Tamizę i spędzała tam wiele czasu, czasem samotnie, a czasem Edward jej towarzyszył. Pewnego dnia Alice udała się nad Tamizę poza miasto, by odpocząć od Londyńskiego zgiełku. Tego dnia wyjątkowo nie wzięła ze sobą swojej różdżki. Przysiadła na kamieniach i zanurzyła stopy w wodzie, lecz gdy chciała wrócić poślizgnęła się i wpadła do wody. Wartki nurt Tamizy porwał ją. Gdy chciała się uratować uderzyła głową o kamień i straciła przytomność. Nigdy jej już nie odzyskała. Edward, który w tym czasie był w domu, otrzymał telefon z pogotowia, że ciało jego żony zostało znalezione na brzegu Tamizy. Gdy to usłyszał, zaniemówił. Po pogrzebie, na który zaproszeni zostali wszyscy czarodzieje Londynu, Edward był załamany. Przez trzy miesiące praktycznie nie ruszał się z łóżka. Nie mógł oswoić się z myślą, że jego żona umarła. Zaczął pisać listy z jedną z ostatnich osób w swojej rodzinie czyli ze swoim bratankiem Neo, który był sierotą na czwartym roku nauki w Hogwarcie. Bardzo pomogło mu to wyjść z depresji. Zrozumiał, że całe życie jeszcze przed nim, tylko musi się nim nacieszyć. W końcu wyszedł z mieszkania bez konkretnego pomysłu co dalej. Postanowił...

Wygląd postaci: 

Edward był mężczyzną średniego wzrostu, ale o długich nogach. Jego sylwetka była strasznie wychudzona z powodu przewlekłej anemii. Żebra były mocno zarysowane na klatce piersiowej, a brzuch nawet w stosunku do żeber był widocznie cofnięty. Nie miał żadnej masy mięśniowej, więc z pełnym sumieniem można było mówić o nim "Skóra i kości".
 Jego twarz nie miała żadnych znaków szczególnych, nos był normalnego rozmiaru, a uszy nie odstawały od głowy. Ręce i nogi zdobiły liczne blizny, które upamiętniały dzieciństwo i "zabawy" z mugolami. Gdy w dzieciństwie wychodził na dwór, często kaleczył się na ulicy, upadając na chodnik czy uciekając przed psem. Nigdy nie mógł opanować swojej fryzury, przez co jego włosy zawsze były względnie proste i nastroszone. Chociaż rysy twarzy nie wyróżniały się niczym specjalnym, to gdy się uśmiechał, roztaczała się nad nim niezwykła aura, która nakazywała słuchać go uważnie i wykonywać jego polecenia. Jego ubrania zwykle były zadbane, choć nie zawsze uprasowane. Miał małe dłonie co tylko wspomagało jego sprawność manualną i nie przeszkadzało w niczym. Mógł na przykład łatwiej wyjąć komuś portfel z kieszeni, albo wziąć coś przeciskając rękę przez kraty. Był ogólnie przeciętnej urody, więc zazwyczaj ludzie nawet za nim nie wodzili wzrokiem.

[Obrazek: adult-student-e12920888074681.jpg]


Cechy charakteru:
 

Edward miał osobowość melancholika. Prowadził przemyślenia na temat swojego życia, chociaż nie dzielił się nimi z nikim ani nie zapisywał ich w pamiętniku. Mimo tego miał niezwykłe zdolności przywódcze, a z jego wnętrza biła charyzma. Gdy przewodził grupie, zawsze rządził za pomocą logiki lub idei. Nigdy nie zastraszał swoich podwładnych. Zawsze był wobec nich miły i sympatyczny, jednakże nie oznaczało to, że był dobrym człowiekiem. Na swoim sumieniu miał wiele złych uczynków, z których większość to były manipulacje i oszustwa. Nie wahał się czynić źle jeżeli przybliżało go to do wyznaczonego celu. Był zaradnym człowiekiem. Umiał łatwo pokonywać przeszkody, stojące na jego drodze do celu. Umiał także rozbawić rozmówców swoim darem do opowiadania żartów sytuacyjnych.


Wyniki z OWuTeM-ów:

Astronomia – 1
Eliksiry – 5
Historia Magii – 2
Językoznawstwo – 3
Latanie – 5
Numerologia – 1
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – 3
Obrona Przed Czarną Magią – 4
Smokologia – 3
Starożytne Runy – 4
Transmutacja – 2
Wróżbiastwo – 1
Zaklęcia i Uroki – 5
Zielarstwo – 5



Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Od kolegi [Veenq]
Co to jest IC i jak je zapisujemy? IC to wszystkie kwestie i działania naszej postaci. Czynności są zapisywane w gwiazdkach, chyba, że nasza postać coś mówi.
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? OOC to czat w grze, używany do komunikacji z innymi graczami. Zapisywany w nawiasie okrągłym itd.

Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.

**20 Grudnia 2038 r., Zimowa Noc. Za oknem pada śnieg**
*Wchodzi na strych po drabinie po czym wyciąga różdżkę i rzuca zaklęcie robiąc odpowiedni ruch* Accio miotła!
**miotła podlatuje do jego dłoni**
*Próbuje otworzyć drzwi na strych*
**Okazują się zamknięte** 
*Ponownie robi ruch różdżką celując w drzwi* Alohomora!
**Drzwi otwierają się**
**Na strychu znajduje się dużo pudeł i skrzyń**
*Podchodzi do jednego z pudeł i otwiera je*
**W pudle znajduje się oprawione w sosnową ramę zdjęcie jego i Alice z czasów szkolnych**
*Patrzy na nie przez chwilę, po czym zaczyna go ogarniać nagła bezsilność*
*Siada na podłodze i zaczyna płakać*

*Nie może opanować łez napływających mu do oczu*
*Położył się*

**Minęło 5 minut**
*Wstał i postawił zdjęcie na jednej z półek*
*Zaczął przeglądać inne skrzynie i pudła*
**30 minut później**
**Strych był nieco bardziej uporządkowany, lecz było tam nadal pełno kurzu**
*Zrezygnowany odstawił miotłę pod ścianę*
*Zamyślony zszedł ze strychu*

Czy przeczytałeś regulamin? Oczywiście, że Tak [Obrazek: angel.png]


Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Rainkooli
Czarodziej




Posty: 1,985
Tematy: 0
Gru 2014
222
#2
Charakter postaci posiada sprzeczne cechy. Kolejną rzeczą jest słaba akcja RP.
Najpierw przede wszystkim trzeba poprawić te dwie rażące w oczy rzeczy.
GrubszyNizReka
Mówili że mi ten hajs oddadzą :/




Posty: 1,368
Tematy: 40
Gru 2014
Gryffindor

#3
Jeśli poprawiłeś napisz komentarz pod podaniem bo nie wiem czy mam sprawdzać a widziałem ostatnią wizytę 2 dni temu.
GrubszyNizReka
Mówili że mi ten hajs oddadzą :/




Posty: 1,368
Tematy: 40
Gru 2014
Gryffindor

#4
Odrzucam.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.