(Ważna informacja: posiadam zgodę administratorki Deneris na utworzenie nowej postaci ucznia. Jeśli weryfikujący pragnie zyskać dowód w postaci zrzutu ekranu z prywatnej wiadomości, mogę go wysłać. Oprócz tego, mam zgodę na pokrewieństwo z graczem LeinadPL.)
Imię i nazwisko
Averill Roy Cliv
Averill Roy Cliv
Miejsce urodzenia
Dolina Godryka
Dolina Godryka
Status krwi
75%, chociaż Averilla to i tak nie obchodzi
75%, chociaż Averilla to i tak nie obchodzi
Cechy charakteru
Averill jest dość małomówny, oszczędny w słowach, co czasami mylnie jest kojarzone z nieśmiałością. Często "przysięga" i obiecuje by osiągnąć określone korzyści, ale gdy przyjdzie co do czego, jego obietnice lecą z wiatrem hen daleko. Nic dziwnego też, że nie jest szczerze nastawiony do świata – nie omieszka szantażować innych. Poznaliśmy go trochę od negatywnej strony, to czas wymienić pozytywy: lubi się uczyć i czytać książki, co świadczy o ciekawości świata, jest bystry i sprytny, rzadko poddaje się w swoich działaniach i zazwyczaj jest w dobrym humorze.
Averill jest dość małomówny, oszczędny w słowach, co czasami mylnie jest kojarzone z nieśmiałością. Często "przysięga" i obiecuje by osiągnąć określone korzyści, ale gdy przyjdzie co do czego, jego obietnice lecą z wiatrem hen daleko. Nic dziwnego też, że nie jest szczerze nastawiony do świata – nie omieszka szantażować innych. Poznaliśmy go trochę od negatywnej strony, to czas wymienić pozytywy: lubi się uczyć i czytać książki, co świadczy o ciekawości świata, jest bystry i sprytny, rzadko poddaje się w swoich działaniach i zazwyczaj jest w dobrym humorze.
Wygląd postaci
Cliv ma rzadko spotykane bursztynowe oczy, które bardziej są kojarzone ze zwierzętami. Jest przeciętnego wzrostu chłopcem o włosach jasny blond, wyróżnia się z tłumu przez nękającą go od zawsze nadwagę, której nie sposób ukryć. Karnację ma typowo europejską, a rysy twarzy są łagodne. Nie można o nim powiedzieć, że jest wysportowany, to raczej "mięśnie z tłuszczu". Chodzi w tym, co posiada, nie ma wyrobionych oryginalnych gustów co do ubioru.
Cliv ma rzadko spotykane bursztynowe oczy, które bardziej są kojarzone ze zwierzętami. Jest przeciętnego wzrostu chłopcem o włosach jasny blond, wyróżnia się z tłumu przez nękającą go od zawsze nadwagę, której nie sposób ukryć. Karnację ma typowo europejską, a rysy twarzy są łagodne. Nie można o nim powiedzieć, że jest wysportowany, to raczej "mięśnie z tłuszczu". Chodzi w tym, co posiada, nie ma wyrobionych oryginalnych gustów co do ubioru.
Historia postaci
Averill narodził się pewnego mglistego poranka. Los zadecydował, że był on synem Clivów; od najmłodszych lat nie wyróżniał się spośród rówieśników w wyglądzie zewnętrznym niczym innym, jak tylko nadwagą. Otyłość przysporzyła mu wielu wrogów; zdecydowanie nie można powiedzieć, że było mu dobrze w mugolskiej szkole. Averill jednak sam nie był święty – nie omieszkał odwdzięczać się im groźbami i szantażami. Ciągnęło się to, ciągnęło, przez te kilka lat... pewnego dnia Averill schodząc na dół po schodach w domu, uderzył nogą tam, gdzie nie trzeba... o dziwo, gdy zleciał – nic mu się nie stało, nawet nie poczuł najmniejszego bólu. Averill wciąż zadziwiony opowiedział o tym ojcowi, i tak rodzice uzyskali pewność, że ich syn podobnie jak oni, był czarodziejem. W końcu, wkrótce, po 11 urodzinach przyleciał do niego list z Hogwartu. Otworzył, uważnie przeczytał jego treść i odniósł tacie. Niebawem rodzina wyruszyła na Pokątną i zakupiono wszystkie przedmioty potrzebne do nauki w Hogwarcie, które zostały wypisane w liście ze szkoły...
Averill narodził się pewnego mglistego poranka. Los zadecydował, że był on synem Clivów; od najmłodszych lat nie wyróżniał się spośród rówieśników w wyglądzie zewnętrznym niczym innym, jak tylko nadwagą. Otyłość przysporzyła mu wielu wrogów; zdecydowanie nie można powiedzieć, że było mu dobrze w mugolskiej szkole. Averill jednak sam nie był święty – nie omieszkał odwdzięczać się im groźbami i szantażami. Ciągnęło się to, ciągnęło, przez te kilka lat... pewnego dnia Averill schodząc na dół po schodach w domu, uderzył nogą tam, gdzie nie trzeba... o dziwo, gdy zleciał – nic mu się nie stało, nawet nie poczuł najmniejszego bólu. Averill wciąż zadziwiony opowiedział o tym ojcowi, i tak rodzice uzyskali pewność, że ich syn podobnie jak oni, był czarodziejem. W końcu, wkrótce, po 11 urodzinach przyleciał do niego list z Hogwartu. Otworzył, uważnie przeczytał jego treść i odniósł tacie. Niebawem rodzina wyruszyła na Pokątną i zakupiono wszystkie przedmioty potrzebne do nauki w Hogwarcie, które zostały wypisane w liście ze szkoły...
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od przyjaciela.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak, kiedyś sam jakże dzielnie pilnowałem jego przestrzegania jako KidModerator.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuję się do ich przestrzegania.
