[Avian]

Problem nijaczenia postaci na serwerze istniał od dawien dawna, ale nikt się nie chciał tym zająć, zarówno stara administracja, w której składzie byłem ja, oraz ówczesna z tego co widzę nie chce się ta zabrać. Nie robiłbym problemu, gdyby to nijaczenie było drobne, ale no nie jest, ponieważ istnieją osoby, które chwytają się wszystkiego, aby tylko cokolwiek było - przykład, kilka osób niżej.

Chrilade - ZiU, ONMS, Pielęgniarz, Językoznastwo, Latanie, DMWiK oraz DSM - bardzo inteligentna postać, która nie dość, że jest dobrym czarodziejm to potrafi leczyć innych czarodziejów, a także zwierzęta i na dodatek z nimi rozmawiać, co skłania go ku temu, aby zorganizować kurs bezpieczeństwa i przy tym zarobić na nim hajs. (Ironia, bo niektórzy mogą się zacząć zaraz spinać.)

antek_m - ZiU, HM, Pielęgniarz, Językoznawstwo - całkiem podobny mix co u kolegi wyżej, ale kilka dziedzin magii mniej.

LeinadPL - ONMS, Językoznawstwo, Woźny + przestępca(nie pamiętam czy to ten Fox był przestępcą, ale chyba tak), ale no to akurat może być.

Są również osoby które sobie zmieniają departamenty jak rękawiczki, raz szefują tu, a raz szefują tam - nie da się być specem od wszystkiego. Ktoś może mnie osądzić o nijaczenie, spoko - mam podstawy do różdżkarstwa, bo postać interesuje się starożytną magią, a co do posady w DSM, po prostu dla mojej postaci bardzo liczy się hajs i to mam na wytłumaczenie. 

Kiedyś pisałem do modna żeby ogarnął kto na co podania składa, bo non stop zmieniają sobie wykształcenie, ale no nie dostałem odzewu z tej strony, więc tym razem spróbowałem cisnąć na forum. Kolejny problem jest właśnie taki jak wyżej wymieniłem, zmiana wykształcenia, niektórzy dodają sobie po kilka kursów z *****, że niby są wykwalifikowani w tej dziedzinie, nie będę komentował już ocen z OWUTEMów i kwalifikacji postaci. Trzeba zrozumieć też, że kursy to nie wszystko, bo postać która ma przekazywać wiedzę powinna skończyć wyższą uczelnie, lub być wybitnym z tego przedmiotu, a nie ot tak sobie napieprzyć kursów z *****. Po to stworzyliśmy BUM żebyście mieli co robić na dorosłych postaciach, a nie marudzić tylko, że się nic nie dzieje - ile dostałem podań? Okrągłe 0. Trzeba się zastanowić w końcu jaki jest cel gry, a nie raz być obrońcom biednych, raz czarnym panem, raz aurorem i inny raz kimkolwiek innym.

Jeśli chcemy żeby serwer miał klasę, żeby serio się dało na nim grać, bez kłótni 30 minutowych na czacie OOC tylko ze spójnymi akcjami, to weźmy się też za to.

To chyba tyle, dziękuję za przeczytanie moich wypocin

[Chrilade]

a także zwierzęta i na dodatek z nimi rozmawiać

Jeśli rzucenie zaklęcia "Episkey" to jest serio leczenie, którego uczyć się musisz przez nie wiadomo ile to się mylisz. A po 2. kiedy niby rozmawiałem ze zwierzętami? Nie można do niego powiedziec "Cześć psino?" "Co Ci się stało w łapkę?". Przecież w prawdziwym życiu też można spotkać ludzi, którzy rozmawiają ze swoimi jak i cudzymi zwierzętami. Nie wiem o co Ci praktycznie chodzi. I nie, nie spinam się, tylko grzecznie tłumaczę. A co do tego koła ZiU, to ja pomagam tylko go prowadzić, a że @bogo36 nie ma zbytnio czasu na takie rzeczy, to napisałem wątek, co o niczym nie świadczy. ONMS, Językoznawstwo? MOżesz sobie przeczytać w podaniu na nauczyciela ONMS, że magizoologia jest pasją życiową Matthewa, a co do Językoznawstwa to po prostu możesz przeczytać sobie podanie na nauczyciela językoznawstwa, a sprawa się wyjaśni. Odnośnie latania? Matthew z początku napalił się na tę posadę, ale zrezygnował, ponieważ miał w tamtym momencie wiele spraw prywatnych na głowie.

[Avian]

a także zwierzęta i na dodatek z nimi rozmawiać

Jeśli rzucenie zaklęcia "Episkey" to jest serio leczenie, którego uczyć się musisz przez nie wiadomo ile to się mylisz. A po 2. kiedy niby rozmawiałem ze zwierzętami? Nie można do niego powiedziec "Cześć psino?" "Co Ci się stało w łapkę?". Przecież w prawdziwym życiu też można spotkać ludzi, którzy rozmawiają ze swoimi jak i cudzymi zwierzętami. Nie wiem o co Ci praktycznie chodzi. I nie, nie spinam się, tylko grzecznie tłumaczę. 

Pielęgniarz to nie tylko rzucanie Episkey, ale skoro dla ciebie to jedynie to to w takim razie nie wiem co robisz na tym stanowisku. Po drugie, tyle razy ile byłem na językoznawstwie to była nauka o jakimś tam języku stworzeń, więc wnioskuje, że po takiej lekcji potrafisz się dogadać jakoś ze zwierzakiem, bo inaczej jaki jest sens tego przedmiotu? (Według mnie przedmiot generalnie nie ma sensu, ale to już zapraszam na PW.)

[Chrilade]

1. "Episkey" - chodziło mi o rzucenie tego zaklęcia na łapkę psidwaka, którą akurat miał zranioną.
2. Nie wiem, gdzie jest napisane, że nauczyciel językoznawstwa z przymusu musi znać wszystkie języki stworzeń magicznych.

[Avian]

Jeszcze raz odniosę się do pielęgniarza, w życiu realnym są studia pielęgniarskie I i II stopnia i uwierz mi, że pielęgniarz powinien potrafić o wiele więcej niż tylko zastrzyki, czy nałożenie gipsu Także twoje marne episkey to jedynie zalążek umiejętności pielęgniarza, nie wiem nawet po co to tu przytaczasz.

[Leinad]

Posady, które wymieniłeś u mnie były tylko na starej postaci dorosłego. Fakt, że nie dostał się na żadną z nich, bo z OWUTEMów był słaby z tych przedmiotów, chyba coś wyjaśnia. Jednak postać Foxa to przeszłość.

Jeżeli chodzi o obecną postać dorosłego (tu wyprzedzę Grubszego, bo dobrze wiem, że będzie chciał sie wypowiedzieć) została ona stworzona pod sztuki teatralne. Jednak, aby coś takiego rozpocząć, trzeba mieć pieniądze, prawda? Rozmawiałem z Deneris nie raz o możliwości założenia jakiegoś na początku prymitywnego teatrzyku, jednak zawsze było coś, a nawet już było raz prawie wszystko gotowe, jednak zawsze coś wypadło i na próbach musiało sie zakończyć. Nie planuję większej przyszłości na tej postaci ani w Hogwarcie, ani w MM. Jest to tylko chwilowy przerywnik w celu zarobienia pieniędzy.

Nie chcę wracać do starej postaci, bo sądzę, że nie ma to sensu, jednak wszystko było porządnie przemyślane. Fakt, może na początku trochę znijaczyłem postać, bo robiłem wszystko od tak, aczkolwiek teraz z pewnością nie jest to nijaczenie.

Wiem, że wielu z was będzie to uważać jako samoobrone, ale ja tak tego nie odbieram. Przyznaję się, czasem zrobiłem jakiś błąd w odgrywaniu postaci, jednak staram się, by wszystko miało swój cel.

[Stella]

Problem nijaczenia postaci na haplu jest chyba już od dłuższego czasu i nie dotyczy tylko postaci w zamku. Problem jest taki, że brakuje graczy i bierze się po prostu każdego wszędzie - przykładem może być ministerstwo, do którego po prace może dostać się każdy, bez spełnienia nawet wymagań.

Jak najbardziej jestem za karaniem takich postaci, najlepszym rozwiązaniem tego problemu będzie w krytycznych sytuacjach po prostu taką postać blokować. A w mniejszych sytuacjach interwencja administracji RP, że postać nie powinna być tak kreowana i nadawać ostrzeżenia.

Jeśli chcemy mieć fajną i przyjemną grę na serwerze to trzeba wprowadzić jakiś rygor i wymagania, a nie robić samowolkę.

[Avian]

Podałem te przykłady po to żeby pokazać problem, inaczej by było gdybym ten wątek wstawił w dziale skarg.

[NeverMore]

Kiedy sie tak stoczyliśmy, że zaczynamy karać za tworzenie własnych postaci XD. Napisze to wielkimi literami i w taki sposób by każdy zrozumiał. OSOBY TRZECIE MOGĄ CO NAJWYŻEJ CMOKNĄĆ SIE W DUPE A NIE INGEROWAĆ W KREOWANIE POSTACI PRZED DANYCH OSOBNIKÓW. RÓBCIE SE CO CHCECIE I DAJCIE INNYM ŻYĆ. Każdy może sie podjąć wszystkiego, a co do kłótni OOC to Avian, zam wykłócałeś sie z Yuki o system wampirów nie będąc z nim w żaden sposób powiązany. Przykro mi to mówić, ale po prostu szukacie dziury w całym. Najlepiej po prostu każdy ma być upośledzonym ciołkiem, który zna jedną dziedzine czekać aż posada sie zwolni, a lekcje niech prowadzą NPC. No puknijcie sie czasami w czoło, bo patrząc na to co sie oddupia teraz, a co było kiedyś to po prostu nie dziwie sie odejściu kilku znaczących osób. Serio... no czasami brak mi słów. Czekam aż polecą do mnie spiny, bo znijaczyłem postać umierając bo ktoś przecież zrobił to przede mną, albo był w trakcie tego. NO JAK TO TAK?

[Dovemi]

Zgadzam się z człowieczkiem wyżej, jednak mam wrażenie, że to nie do końca to.
Moim zdaniem umiejętności postaci powinno się dostosowywać także do własnej wiedzy oraz własnych możliwości. Nie mówię oczywiście, że jeżeli chcemy być nauczycielem Językoznastwa musimy znać wszystkie języki na pamięć, bo jak wiadomo internet to największe źródło wiedzy i nie jest to problem w ciągu jednej chwili wpisać coś w Google i prawić wykłady.
Jeżeli chcemy być i pielęgniarzem i nauczycielem, i pracownikiem mm to przede wszystkim powinniśmy potrafić odgrywać akcje typowe dla zawodu pielęgniarza, ogarniać przynajmniej podstawowy materiał który wykładamy jako nauczyciel i być zorganizowanym pracownikiem mm.

Błędem jest tutaj wniosek, że jest to niemożliwe, ponieważ jeżeli się bardzo chce to wszystko jest możliwe. Równie dobrze ktoś może nie wychodzić z domu i cały dzień siedzieć na haplu, chodzić po szkole jako pielęgniarz, prowadzić lekcje i dodatkowo w wolnych chwilach zajmować się papierkową robotą Ministerstwa.

Moim zdaniem, każdy gracz ma pełną swobodę odgrywania swojej postaci, a jeżeli zauważy się ewentualne zaniedbanie wystarczy po prostu delikatnie zwrócić uwagę - zresztą kto powiedział, że każdy musi być doskonałym pracownikiem? Równie dobrze ktoś może odgrywać lewego pielęgniarza albo niezorganizowanego i nieprzejmującego się niczym pracownika mm.